NoOnesThere

Linki nie działają. Rozmiar ML jest dla Ciebie odpowiedni.

Jeśli po ostatecznym skręceniu mostka nie ma luzów na sterach to ja bym nie kombinował i zostawił gwiazdkę tak jak jest.

Geometria Rometa jest agresywna, więc odwrócenie mostka trochę ją złagodzi i pomoże na dłuższych przejazdach. Ja mam tak, że po 1-2h jazdy zastanawiam się dlaczego mam tak wysoko kierownicę, potem po 3-5h dochodzę do wniosku, że jest jednak na idealnej wysokości, a po 6-7h jak już jestem zmęczony to sobie myślę, że mogłaby być nawet wyżej :D

A ja używam taniej podłogowej pompki Beto: http://allegro.pl/stacjonarna-biala-pompka-rowerowa-beto-av-dv-fv-i6367275443.html Rower bardzo dobry! Gratuluje!

Przy takich warunkach fizycznych jak Twoje rozmiar 58 będzie odpowiedni.

1620zł za rower z napędem 3x8 to stanowczo za drogo, nawet jeśli to 29er.

Ja bym wybrał model karbonowy z osprzętem 105. Nie mam tylko pewności czy suport typu pressfit to trwałe rozwiązanie. Różne opinie są na ten temat.

Super maszyna! Uważaj przy skręcaniu sztycy i mostka, żeby nie uszkodzić karbonu. Zazwyczaj moment siły z jaką należy dokręcać te elementy to maksymalnie około 5Nm. Bez klucza dynamometrycznego można łatwo przedobrzyć.

Moja opinia o grupach Tiagra 4700 i 105 5700 wynika z moich doświadczeń. Na obu tych grupach jeździłem i własnoręcznie składałem rowery. Grupę 105 5700 ma również obecnie mój brat. Działanie nowej Tiagry jest o klasę wyżej niż poprzedniej 105. Tiagre wyregulowałem absolutnie bezproblemowo. Świetna powtarzalność klamkomanetek i lekkie działanie, super współpraca przedniej przerzutki i korby, aż chce się zmieniać blaty. W 105 5700 plusy to znacznie lżejsza korba i ogólna waga całego osprzętu, klamkomanetki nie są tak powtarzalne jak w Tiagrze i działają twardziej, ale sprawiają wrażenie, że są wykonane z lepszych materiałów (i pewnie faktycznie tak jest). Jedynie czego nie mogę porównać to hamulce, bo nie miałem 105 tylko poza grupowe. Te w Tiagrze są dla mnie wystarczające (jestem lekki), ale mogłyby być lepsze. Ogólnie byłem zaskoczony, że rekreacyjna grupa działa tak dobrze.

Moim zdaniem Tiagra 4700 pod względem DZIAŁANIA jest dużo lepsza od 105 5700. Natomiast wagowo 105 wypada oczywiście lepiej.

Ja na biegówkach to jestem "dno i wodorosty" :D Biegam co najwyżej koło domu i to po płaskim terenie (na nartach zjazdowych radzę sobie dużo lepiej). Znajomość środowiska narciarskiego bierze się z tego, że mój brat od około 7-8 lat trenuje ten sport. Mieszkamy pod Krosnem, a jedyna trasa narciarska w pobliżu znajduje się w Czarnorzekach. W tym roku warunki były bardzo dobre, do nauki i poprawiania techniki jak najbardziej odpowiednie, zjazdy Jacku z pewnością byś mógł poprawić :) Myślę, że mój brat udzieliłby Ci cennych wskazówek (jeździł już na biegówkach z prędkościami przekraczającymi 70km/h... Ja to tyle na zjadówkach jeżdżę...). W okolice Krosna zapraszam również z rowerem szosowym (mtb również, ale nie mam rozeznania z trasami). Szczególnie jeśli ktoś lubi krótkie podjazdy. Nawet ostatnio byłem zaskoczony jak na dystansie 173km nabiłem 2300m przewyższenia mimo, że... nie wjechałem na najpopularniejsze okoliczne podjazdy.

Myślę, że młodzi zawodnicy powinni mieć taki sprzęt, który nie wpływa (nie pogarsza) w sposób znaczny ich wyniku. Zresztą widać na przykładzie Twojego syna, że nie potrzebuje najnowszego Dura Ace i kół za 10-15tys.zł, żeby w wieku orlika/juniora zasygnalizować swoim wynikiem, że ma talent. Ciekawy przykład podałeś z Łukaszem Wiśniowskim. Jako junior bez sukcesów, a dzisiaj jeździ w jednej z najlepszych (najlepszej?) zawodowej grupie kolarskiej na świecie. Prawdopodobnie przed nim jeszcze wiele lat jazdy na najwyższym poziomie. No i taki model rozwoju mam nadzieje pojawi się również w biegach narciarskich (a nie nacisk na lata juniorskie, a potem "bryndza").

Taki zrównoważony rozwój to bardzo mądra droga. Wprawdzie środowiska kolarskiego dobrze nie znam, ale orientuję się nieco w narciarstwie biegowym, które podobnie jak kolarstwo jest bardzo wymagającym sportem wytrzymałościowym. Zawodnicy, którzy odnosili sukcesy w wieku 15-18 lat już nie biegają albo ich dyspozycja zatrzymała się w miejscu. Są zmęczeni, znudzeni, wyeksploatowani, niestety :( Oczywiście w znacznej mierze winni są trenerzy. Długo by opowiadać. Przykre jest to, że cierpią na tym utalentowani, ambitni ludzie. //Edit Zapomniałem jeszcze wcześniej zapytać. Fajnie się jeździ na szytkach? Jest znaczna różnica w odczuciach jazdy w stosunku do klasycznych opon? //Edit2 Przełożenie maksymalne 46x16, czyli nakręcanie cały czas nie niżej niż 100-105rpm? Do tego na koniec 150rpm? :D Ale zasuwają!

Dzięki Jacku! No jakbym widział mniejszego Rydera Hesjedala! Siodełko w chmurach, kierownica na asfalcie. A tu jeszcze siodło mocno do przodu i krótki mostek. Pozdrowienia dla Syna, oby zrobił co najmniej taką karierę jak wspomniany Hesjedal :) Dużo Młody na sali gimnastycznej przebywa? Czy to naturalna gibkość kręgosłupa?

Shimano R561 to hamulce poza grupowe. Romet Boreas to rower przełajowy, jeśli masz ochotę opuszczać asfalt to będzie dobry. Na zmianę opon jaki masz budżet? Podstawowa opona szosowa drutowa kosztuje 50zł (są i tańsze...). Za dobrej klasy oponę zwijaną trzeba zapłacić 100-110zł. Natomiast topowe opony z porządną ochroną antyprzebiciową kosztują 150-160zł. Mowa oczywiście o oponach treningowych/endurance.

Poprzednia wersja miała Tiagre 4600 i raczej bym jej nie polecał. Ale teraz z osprzętem Tiagra 4700 to doskonały wybór! Gratuluje zakupu! :) Jeszcze taka uwaga estetyczno-praktyczna. Ja bym na Twoim miejscu ściągnął (wyłamał) tę plastikową osłonę między kołem a kasetą. To jest zbieracz brudu.

Fantastyczna wyprawa, fantastyczni rodzice! Miał po kim syn dziedziczyć zamiłowanie do rowerów :)

Jak na rower wyposażony w poprzednią generację Sory to za drogo.

Hehe, ciekawe kto kogo zamęczy na tej strasznej górze :D

Noga 89cm przy wzroście 176cm? I jeszcze 16cm spadku do kierownicy! Niesamowite proporcje. Wrzuć jakąś fote z pozycją syna na szosówce, o ile Ci pozwoli oczywiście :D

Z Twojego opisu wynika, że to rower jest za duży, a nie koło. Jeśli koło jest niestabilne na boki to jest wina jakości koła, a nie jego rozmiaru (ewentualnie może jest coś nie tak z oponą). A z parkowaniem nie wiem o co chodzi :)

Rozmiar 56 to raczej dla na kogoś o wzroście przynajmniej ~178cm. Myślę, że jeśli wybierzesz rozmiar 53 to będzie dobry, a zawsze można jeszcze zrobić korektę w postaci wymiany mostka jeśli rower będzie za długi.

Nie tylko Tobie narobiłem... :D

Triban 540 - klasyka w budżecie do 3,5tys.zł. Ciężko znaleźć, żeby ktoś narzekał na te rowery. Rama PlanetX bardzo fajna, rozmiar "L" będzie dla Ciebie dobry. Geometria ramy wyścigowa, ale nie ekstremalnie (stack dosyć duży). Myślę, ze spokojnie znajdziesz na niej wygodną pozycję dobierając odpowiednio mostek i liczbę podkładek. A ja znalazłem na allegro nową szosówkę Felta, geometria wyścigowa, full karbon, pełna grupa Ultegra, waga 7,4kg! Cena tylko 5tys.zł, ale nie wiem czy jest gwarancja: http://allegro.pl/nowy-rower-szosowy-felt-f4-carbon-ultegra-6800-i6852356677.html Myślę, że warto rozszerzyć budżet, aczkolwiek geometria tej maszyny jest agresywna.

Z wymienionych rowerów też bym wybrał Meride.