-
Postów
14 838 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
Wybór roweru dla ciężkiego zawodnika ...
jajacek odpowiedział(a) na UAG temat w Jaki rower kupić do X złotych?
A skąd Ty jesteś kolego UAG? Ski Team to bardzo drogi sklep. Ceny standardowe maja zwykle dużo wyższe niż gdzie indziej. Natomiast na wyprzedaży można u nich upolować wiele rzeczy w super cenie. Mam akurat od nich narty za 50% standardowej ceny po sezonie. Jestem wielkim fanem marki Specialized i wszystkie rowery jakie mam są tej marki (na balkonie stoi już pięć) i składam kolejny na ich ramie. Ale rowery z najniższej półki z oznaczeniem Sport i Elite są na beznadziejnym osprzęcie i z pewnością nie są warte swojej standardowej ceny. Porządne rowery Specialized zaczynają się od modeli Comp, potem idzie Expert, Pro aż po wyścigowe S-Works na których wygrywano wielokrotnie największe wyścigi kolarskie szosowe i MTB. Sport więc odradzam. Napisz jaki masz wzrost i przekrok to mogę spytać w zaprzyjażnionym sklepie Specialized czy nie mają czegoś wyprzedażowego, jeśli Spece Ci się podobają. -
Nigdy nie miałem przerzutek planetarnych ale moje doświadczenia z rowerami są takie że jak się robi wyjazdy gdzieś dalej poza duże miasto to dobrze jest mieć to co jest najpopularniejsze i najbardziej standardowe. Dłuższe wyjazdy robi się najczęściej w weekendy a wtedy większość serwisów poza dużymi miastami jest zamknięta a jak się znajdzie w razie problemu kogoś kto ma coś otwarte i ma jakieś części to będą to zawsze jakieś części do rowerów z osprzętem Shimano lub kompatybilnym. Dwa razy bym się zastanowił zanim kupiłbym jakiś niestandardowy osprzęt.
-
Laik, nie laik, nie ma tu nic do niczego. To nie jakaś zaawansowana elektronika tylko prosty sprzęt mechaniczny. 3000 to budżet na przyzwoity rower. Jak to ma być rower do jazdy 20 km po asfalcie raz na jakiś czas to można oczywiście kupić coś tańszego, nawet za ok. 1000 zł. Rower za większe pieniądze jest lżejszy, mniej awaryjny, wymagający rzadszych regulacji i rzadszych przeglądów. Co nie znaczy że jak ktoś chce mieć ładny i dobry rower do przejechania parę km od czasu do czasu to nie może takiego kupić. Ja mam np. rower MTB, którym jeżdżę sporadycznie (zwykle 30-60km, raz na jakiś czas) ale jest to rower bardzo wysokiej klasy. Nie dość że świetnie wygląda, to jest bardzo lekki i świetnie wyposażony a jazda nim to czysta przyjemność. A poprzednio miałem rower dużo tańszy, dużo cięższy i dużo gorszy technicznie, którym jazda nie sprawiała mi przyjemności. Po prostu lubię produkty dobrej jakości bez względu na to czy jest to rower, samochód, laptop czy telewizor.
-
Jaka obręcz 28" do roweru trekkingowego pod hamulec tarczowy na 36 szprych
jajacek odpowiedział(a) na guzek1981 temat w Części i akcesoria rowerowe
W erze hamulców obręczowych standardem wytrzymałości i jakości były podwójnie oczkowane obręcze Mavic Open Pro i Ambrosio Evolution i Excursion. Nie wiem niestety, które obręcze im odpowiadają pod hamulce tarczowe. Gdybym miał wybierać wytrzymałe koło to rozważyłbym takie drogi: 1. Zakup obręczy mającej dobre recenzje i oddanie koła do zaplecenia na niezłych piastach i porządnych stalowych szprychach 2mm. 2. Poradzenie się znanego składacza kół i zamówienie koła u niego dopasowanego do potrzeb i wagi. Na forum szosa.org jest gość o ksywce Spike, który złożył kupie ludzi dobre koła. Można się go poradzić. Są tam też inni składacze ale Spike jest chyba najbardziej z nich aktywny na forum. 3. Zakup gotowych wzmocnionych kół/koła, np. przeznaczonych do przełajów. Przełajowe muszą być mocniejsze niż szosowe więc jest to dobra droga. Można poszukać jednego koła w sklepach internetowych. W polskich z kołami przełajowymi może być słabo ale na Wiggle, Bike24 czy Rosebikes na pewno znajdziesz. Mają też tam opinie użytkowników. Rosebikes ma tez wzmocnione koła pod typowych ciężkich Niemców, wieloszprychowe, na dobrych piastach i obręczach w rozsądnej cenie. Sami składają. Mają gościa, który po polsku doradza i obsługuje zamówienia. Jest obecny na forum szosa.org. Zaplatanie kół u kogoś o nieznanej renomie może się skończyć kiepsko. Moi koledzy składali u byle kogo i potem co chwila im szprychy leciały. Człowiek, który zaplata koła musi się na tym znać, mieć renomę i mieć tensometr do pomiaru naprężeń szprych. Co do produktów DT Swiss mam mieszane odczucia. Z jednej strony robią świetne piasty. Ale co do obręczy czytałem że mają kilka trefnych modeli. Sam mam jedne z kół, szosowe DT Swiss, lekkie ze średniej półki i muszę powiedzieć że w porównaniu do Campagnolo/Fulcrum są gorsze przy porównywalnych produktach bo są zbyt delikatne i szprychy w nich lecą i koła wymagają centrowania. A Na Campagnolo/Fulcrum jeżdziłem szosówką tysiące kilometrów po najróżniejszych dziurskach Polski, Czech i Słowacji i są tak samo proste jak w dniu w którym je kupiłem. Kolega, który ostatnio składał przełajówkę, kupił gotowe Alex Rims'y Disc, ale nie pamiętam który model. -
Wybór roweru dla ciężkiego zawodnika ...
jajacek odpowiedział(a) na UAG temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Amor ma najlepszy. Na minus niestety węższa sztyca podsiodłowa a co za tym idzie mniej wytrzymała. Ciekawe że podają max nośność 100kg bo np. Specialized dla wszystkich swoich rowerów MTB i cross (oprócz tych z oznaczeniem SL=Super Light) podaje nośność 136 kg. Dla SL 125kg. Przy czym w instrukcji od roweru jest napisane że oznacza to że rower z jeźdźcem o takiej wadze musi się zatrzymać przy pewnej prędkości na wyznaczonym dystansie. Może tak na wszelki wypadek trzeba podpytać tych co dużo ważą lub ważyli jakie są ich doświadczenia w tym zakresie. Kolega o ksywce kaktus jest dość aktywny, a pisał że ważył ponad 130, więc można go podpytać. Jeszcze bym rozumiał że podają inną wagę dla rowerów o węższej sztycy. Ale tak nie jest. Więc jest to kwestia spełniania jakichś norm bezpieczeństwa. Chyba faktycznie nie ma się co specjalnie tym przejmować. A ten Analog to wystarczy że zmienisz manetki na sensowne, Alivio za jakieś 70 zł albo Deore za ok. 130-150 i masz całkiem przyzwoity rower. -
A to co innego. Zwracam honor butom XC31 :) Wynika z tego że oba ważą podobnie.
-
Nie znam butów XC31, być może nie są złe, pozwolę sobie tylko zwrócić uwagę że ważą ponad 50% więcej niż np. wskazane przeze mnie buty Specowe. 360 vs 604 gram. Wagowo są to chodaki ortopedyczne :)
-
Niedobre na początek bo nie są dwustronne przez co trudniej się wpiąć.
-
Wybór roweru dla ciężkiego zawodnika ...
jajacek odpowiedział(a) na UAG temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Nie znam ani jednych ani drugich. Promax jest znany z taniochy wsadzanej do roweru w celu zaoszczędzenia na kosztach. Tektro potrafi coś porządniejszego wyprodukować. Kiepskie manetki w tym Giancie. Poszukaj jeszcze Cube Analogi i przeszukaj wątki z rowerami dla ciężkich. Paru gości powyżej 130 już tu było. Tak jak pisałem drugiemu koledze nie widzę powodu żeby rama MTB nie miał wytrzymać 150kg pod warunkiem prawidłowego zamontowania sztycy podsiodłowej. Problem prędzej będzie z kołami i amortyzatorem. -
Wybór roweru dla ciężkiego zawodnika ...
jajacek odpowiedział(a) na UAG temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Pierwsze dwa ok, Trek nędza. Przeczytaj to: https://roweroweporady.pl/f/topic/745-rower-mtb-do-2500-zl-prosze-o-pomoc/ -
Pedały M520 są w porządku. Mam już 3 pary i nie mam od lat żadnych problemów z nimi. Jeśli chodzi o buty to dziś mój kolega, który kupił takie same buty Muddy Fox 200 jak ja, zapinając je, urwał pasek. Przejechał w nich może 5 razy. Więc oceniam je jako chłam. Pojechał do sklepu i bez problemu wymienili mu z dopłatą na wyższy model, szosowy, z karbonową podeszwą. Zobaczymy jak ten się będzie sprawował. Natomiast jeśli chodzi o wygodne i bezproblemowe buty MTB to szczerze polecam Specialized Sport MTB na trzy rzepy. Mam dwie pary, jedne mniejsze, drugie większe i są bardzo wygodne. lekkie i trwałe. Nic nie stuka nie puka, można w nich w miarę wygodnie spacerować. I nic się nie urwie. Dobra cena chyba tu: http://olx.pl/oferta/buty-specialized-sport-mtb-CID767-IDcaFrh.html#70e725cc8b Na każdym pudełku jest napisany dokładny rozmiar w cm i zgadza się z tym co przyjeżdża więc można kupić w ciemno. Zresztą kupując nowy towar przez neta zawsze można zwrócić. Być może jest coś fajnego z Shimano. Nie wiem. Nowszych modeli nie próbowałem. Polecam Ci kupić też bloki SM-SH56 oprócz bloków SH51 które dostaniesz w komplecie z pedałami. To są bloki typu multi-release, które łatwiej się wypinają. Warto jakiś czas w nich pojeździć dopóki się nie nabierze nawyku pilnowania kiedy się wypiąć. Łatwiej sie w nich obronić przed upadkiem, kiedy się zapomni wypiąć na czas. Natomiast z perspektywy czasu jeśli chce się jeździć jak najszybciej to jednak pedały i buty z blokami szosowymi wydają się być lepsze do tego.
-
Teoretycznie opona 54 powinna mieć szerokość 2,12 cala a 52 20,47 cala. W praktyce mało który producent posiada rzeczywistą zgodność z tym co drukuje na oponie. Po za tym ma znaczenie na jakiej szerokości obręcz zakłada się oponę i od tego w dużej mierze zależy potem jej rzeczywista szerokość. Do takiej jazdy jak napisałeś zalecane są opony takie jak stosuje się w rowerach crossowych. Pytanie tylko jakiej szerokości. Ja ze swojej praktyki mogę polecić opony, które sam używałem. Obie z wkładką antyprzebiciową bo nie jeżdzę na innych gdyż nie lubię zmieniać dętek. Schwalbe Smart Sam Plus i Specialized Trigger Sport. Obie dobrze toczą się na ścieżkach rowerowych i asfalcie i dają radę na lekkim off-roadzie. W głębszym piachu się na nich nie pojedzie. Swchalbe ma bardziej agresywny bieżnik. W rowerze crossowym jeżdzę na Specialized w rozmiarze 700x38C (w praktyce ok. 35mm) a na Schwalbe w rozmiarze 700x42C (w praktyce ok. 40mm).
-
Powrócę do tematu bo pojeździłem dziś trochę w butach MTB Muddy Fox 200, które kupiłem parę miesięcy temu. No niestety wrażenia są kiepskie. Buty są bardzo sztywne. To jest dobre na wyścig ale nie do codziennego użytkowania. Poza tym podpiętki są bardzo sztywne przez co bardzo głośno stukają chodząc po domu czy budynku. Bloki wystają poza okalającą ich osłonę w podeszwie przez co buty są śliskie i niestabilne. Ogółem niestety chyba nie był to zbyt trafiony zakup. Moje stare Specialized Sport MTB są super wygodne i nigdy nie miałem do nich żadnych zastrzeżeń.
-
Nie znam firmy Ozone. Trzeba poszukać opinie necie. Ja jestem tradycjonalistą i w kwestiach bezpieczeństwa wolę polegać na firmach robiących sprawdzone od lat produkty. Kaski Bell i różne inne mają w Lublinie w sklepie Metrobikes.
-
Przewodowy działa niezawodnie i zużywa znacznie mniej prądu. Bezprzewodowy musi transmitować cały czas dane między czujnikiem a licznikiem więc bateria w liczniku i osobna w czujniku żyje krócej. Cateye w licznikach przewodowych, które Ci podlinkowałem ocenia żywotnośc baterii na ok. 3 lata i jest to zgodne z moimi doświadczeniami z licznikami ich firmy. Podlejsze modele bezprzewodowe głupieją w pobliżu silnych źródeł elektromagnetycznych takich jakich słupy przesyłowe i stacje trafo oraz w pobliżu innych czujników znajdujących się w pobliżu kolarzy. Dlatego niektóre mają coś takiego jak kodowany przesył danych. Zaletą bezprzewodowego jest wygodniejszy montaż, wadą mniej pewne działanie w tańszych modelach. Ale i w droższych czasem różnie bywa. Kolega, który stracił dwie Sigmy Targa za ok. 400 zł miał z nimi ciągłe problemy.
-
Myślę że cena ma jakieś uzasadnienie aczkolwiek badania o których czytałem nie wykazały żeby dużo droższe kaski oferowały dużo większe bezpieczeństwo niż te tańsze. Miałem kilka różnych kasków, moi koledzy również. Jeżdżąc rekreacyjnie po lesie mógłbym kupić tąńszy kask. Jednak jeżdżąc w ruchu miejskim, mimo że trochę żal mi było wydanych pieniędzy, kupiłem kilka razy droższe kaski i z perspektywy czasu nie żałuję. Miałem kilka upadków w których zniszczyłem kaski ale za każdym razem ochroniły mi głowę. Akurat były to Belle z wyższej półki. Sam mam obecnie bardzo dobry kask. Moje dziecko do treningów i wyścigów ma jeszcze lepszy, bo jego głowa jest dla mnie bezcenna. Każdy musi sam zdecydować na ile sobie ceni ochronę własnej głowy. Mój oszczędny kolega przeszukał ostatnio sieć i ocenił że bardzo dobry stosunek jakości do ceny ma szosowy Uvex za którego dał ok. 2 stówy. Szosowe są zwykle droższe bo są lżejsze i trochę lepiej skonstruowane jeśli chodzi o dopasowanie i przewiewność. Wiele kasków MTB jest tańszych niż szosowe a zapewnia nie gorszą a może nawet lepszą ochronę. Warto też zwrócić uwagę czy producent ma program Crash Protection. Jak kupowałem Belle to mieli taki program i wymieniłem zniszczony kask na nowy za pół ceny. Na szosę bym takiego Decathlona nie kupił. Nie piszą też żeby był "in mold" czyli skorupa zintegrowana z pianką w całość. Jak nie piszą to pewnie nie jest ale można podpytać o to sprzedawcę. Bell w Decathlonie za 149 jest już w takiej technologii. Mój syn miał poprzednio kask na rolki z Decathlonu. Nie tani, bardzo ładny i wyglądało że dobrze chroniący. W jakimś momencie nagle rozkleił się i się okazało że zewnętrzna warstwa była po prostu przyklejona klejem do pianki. Takiego bym nie chciał więc warto to sprawdzić. Z tym że warto pamiętać że kask latem też się nagrzewa i przewiewność latem przy długiej jeździe ma znaczenie.
-
https://www.ceneo.pl/17354720 https://www.ceneo.pl/17851958
-
Dostałem kiedyś licznik tej firmy razem z rowerem. Był to kompletny śmieć. Multum funkcji z których żadna nie działała jak trzeba.
-
Tak przy okazji chciałem ostrzec przed mocowaniem, w bardzo fajnych lampkach Infini Lava. Lampki sa bardzo ładnie wykonane, i nieźle świecą jak na miasto ale ich gumowy uchwyt jest uchwytem typu jedna czwarta obrotu. Nie nadają się przez to do jazdy off-roadem. Syn trenując wczoraj właśnie zgubił taką lampkę jadąc po wertepach. Musiała się przekręcić pod wpływem wibracji i wypaść.
-
Rower mtb do 2500 zł. Proszę o pomoc ...
jajacek odpowiedział(a) na Edifier temat w Jaki rower kupić do X złotych?
To co napisałeś jest z grubsza słuszne. Bardziej wyciągnięta sztyca oznacza większe siły działające na ramę. Niestety coś za coś. Unibike ma prawie każdy komponent lepszy niż Northtec. Pytanie jak daleko wysuniesz sztycę. Możesz to sobie policzyć. Ja mam przekrok w okolicy 84cm. Siodełko w rowerze MTB mam tak skonfigurowane że jego szczyt jest w odległości 75cm od środka supportu. Masz podobny przekrok więc będzie podobnie, pewnie siodełko będziesz miał niżej niż ja bo ja mam bardzo wyciągnięte do typowo sportowej jazdy. Rura podsiodłowa w Unibike'u ma pewnie ok. 48 cm (do sprawdzenia, gdzieś w necie musi być geometria). Siodło wraz z jarzmem, ok. 7cm. Od zacisku sztycy do środka górnej rury jakieś 6cm. (75-7)--(48-6)=26cm. Sztyca ma zwykle 35 cm więc wynikałoby że będzie wsunięta w ramę na ok. 9cm poniżej górnej rury. Wydaje się to być wartości graniczną. Zawsze dla pewności możesz kupić dłuższą sztycę 400mm, ale jakąś trochę solidniejszą. Nie żadna taniocha typu Zoom i nie jakąś wycieniowaną. Koszt aluminiowej jest nieduży, poniżej stówy. Grubsza sztyca będzie oczywiście odporniejsza ale mniej komfortowa. Sztyca o węższym przekroju będzie bardziej pracować, lepiej amortyzując ale będzie mniej solidna. Ja akurat szukałem roweru ze sztycą 27,2 i jeszcze wymieniłem na karbonową ze względu na komfort ale ja ważę trzydzieści parę kilo mniej. Sztyce są też różne. Niektóre mają setback (wysunięcie jarzma poza oś sztycy), niektóre nie. Dla pewności lepsza byłaby taka bez setbacku. Wtedy działają na sztycę mniejsze siły. A czy rama 21 za wielka to nie jestem taki do końca przekonany. Pomierz się na kalkulatorze na stronie Competitive Cyclist. Zobaczysz co Ci wyjdzie. -
Rower mtb do 2500 zł. Proszę o pomoc ...
jajacek odpowiedział(a) na Edifier temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Gwarancja jest od wad materialowych. Rozne firmy, roznie podchodza do takich roszczen. Tak samo jak z ubezpieczycielami. Sa firmy beznadziejne takie jak PZU czy Link4 ktore zrobia wszystko zeby nie wyplacic roszczenia a sa firmy niezle jak Warta czy Hestia gdzie likwidacja szkody ma rece i nogi. Najjczesciej dochodzi do uszkodzenia ram MTB. Kazda rama ma mocniejsze i slabsze punkty. Jednym z najslabszych sa widelki tylnego trojkata i tam najczesciej dochodzi do uszkodzen. Inne punkty to okolice rury podsidlowej w okolicy zacislu szczegolnie u tych ktorzy sa ciezcy i maja mocno wyciagnieta sztyce podsiodlowa i w polowie gornej rury przy kraksach i upadkach przez kierownice. Wysłane z mojego SM-T335 przy użyciu Tapatalka -
Syn nie jest jedynym, ktoremu wypadla Sigma. Koledze wypad kilka razy az w koncu przejechal go samochod. Kupil drugi i tez mu spadal az skonczyl w przpasci w Alpach. System wkladania licznika do uchwytu jest beznadziejny i nikt mnie nie przekonan ze tak nie jest. Licznik po wlozeniu do uchwytu musi zostac zablokowany i moze zostac wyjety dopiero po recznym odblokowaniu. To jest jedyne sensowne rozwiazanie. Tak bylo w Cateye i w starych Garminach. Najprostszy test czy rozwiazanie jest dobre to przewroc rower, na cos w miare miekkiego i zobacz czy wyleci. Jak wyleci to rozwiazanie jest do kitu. Tak wlasnie jest z Sigma. Wysłane z mojego SM-T335 przy użyciu Tapatalka
-
Rower mtb do 2500 zł. Proszę o pomoc ...
jajacek odpowiedział(a) na Edifier temat w Jaki rower kupić do X złotych?
W tym ostatnim zyskalbys widelec powietrzny w porownaniu do olejowego ale mysle ze jednak olejowy przy tej wadze bedzie lepiej amortyzowal i bedzie mniej awaryjny. Troche lepsza tylna przerzutka. A jeszcze biorac uwage ze przez neta to zostalbym przy tym Nortecu. Wysłane z mojego SM-T335 przy użyciu Tapatalka -
Rower mtb do 2500 zł. Proszę o pomoc ...
jajacek odpowiedział(a) na Edifier temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Cos tam sie przyjrzalem. Ten Northtec jest lepszym wyborem. Ma kola na piastach Shimano, 32 otwory i nierdzewnych, stalowych szprychach Sapim 2mm. Ma tez lepsze manetki i lepsza korbe niz Merida. Ma tez grubsza, bardziej wytrzymala sztyce podsiodlowa. Wiec wybor prosty. Wysłane z mojego SM-T335 przy użyciu Tapatalka -
Rower mtb do 2500 zł. Proszę o pomoc ...
jajacek odpowiedział(a) na Edifier temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Niemal kazdy rower z aluminiowa rama powinien dac rade bez problemu. Rama nie powinna byc problemem, natomiast kola moga byc. Przy duzej wadze moga nie wytrzymywac szprychy i obrecze. Padl mi system w laptopie wiec nie mam jak sie dobrze przyjrzec tym rowerom z poziomu tableta ale generalnie potrzebujesz kol ktore maja minimum 32 szprychy i solidne obrecze. Zwykle szprychy leca w tylnym kole bo ono przejmuje wiekszosc obcizenia. Gdyby byl z tym problem to zawsze mozesz kupic kolo ktore ma solidna obrecz i 36 otworow pid szprychy. Koszt rzedu 200-300 zlotych. Wysłane z mojego SM-T335 przy użyciu Tapatalka