Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 838
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Opory aerodynamiczne ciała stanowią 70% wszystkich oporów. 30% stanowi reszta. Wynika z tego że bardziej aerodynamiczna pozycja poprawi prędkość w bardzo dużym stopniu. Właśnie dlatego rowery szosowe są szybsze że pozycja jest znacznie bardziej obniżona przez co znacząco się zmniejsza opór czołowy. Załóż do przełajówki opony 700x35 a pojedziesz i tak szybciej niż na crossie i oponach 700x25 używając dolnego chwytu na baranku szosowym/przełajowym. Cięższy rower wolniej się rozpędza co ma znaczenie przy wielu przyspieszeniach i zwolnieniach czyli np. na drodze gdzie jest wiele zakrętów no i oczywiście pod górę, bo grawitacji nie oszukasz. Natomiast po płaskim, po prostej waga nie jest aż takim problemem. Drobne szczegóły zaczynają mieć znaczenie przy prędkościach znacznie powyżej 30 km/h. Poniżej sprzęt nie ma aż tak dużego znaczenia. Bardziej wytrenowanie i parametry nazwijmy to "wagowo-krążeniowe".
  2. Zależy od stopnia wytrenowania pogody i wagi. O tej porze roku przy moich obecnych 175 wzrostu i 90 kg co jak dla mnie jest 8 kg nadwagi jeżdżę crossem z błotnikami przy niepewnej pogodzie 50-70km, pętelki po szosie w tlenie, czyli na tętnie 120-130 (60-70% max tętna) mogąc swobodnie rozmawiać jakieś 24-25 km/h. Na tętnie 140-145 na tym samym rowerze pojadę jakieś 27-28 km/h. Dla porównania na szosówce na której głównie jeżdżę, trening 70-100 km który jeździmy głównie we dwóch z moim kumplem, jedziemy ze średnia 29-31 i tętnie 135-145. Żwawy trening z synem po lesie gdzie jeżdżę bez pulsometru, jakieś 40-50 km na rowerze MTB, średnia 18-20 km/h. Z tym że ja staram się teraz już jeździć 200-250 km tygodniowo. Jak będzie cieplej i słoneczniej to zwiększę gdzieś do 300 tygodniowo. Zwiększenie średniej jest wprost proporcjonalne do regularności treningów. Jakieś 12 lat temu spasłem się do 106 i jeździłem 20 km raz na jakiś czas na trzy raty ze średnią niewiele ponad 20. Potem schudłem do 85 i dzięki koledze zaczęliśmy jeździć regularniej, na trekingach, tak do 50-60 km. Średnie wzrosły do 25-27 km/h. Potem jednego razu przekroczyliśmy barierę 100 km jednego dnia. Potem zaczęły się wyjazdy w góry. Potem przypadkowo trafiłem na trekkingu na grupę szosowców. Spadek wagi do ok. 80 i średnia 30 na trekkingu na dystansie 160 km. Potem kupno szosówki. Potem treningi z szosowcami, waga koło 80, dobra forma i trzecie miejsce w Pucharze Polski w Maratonach Szosowych. Byłem w stanie wytrzymać w grupie średnie 38-40 km/h. Potem góry czeskie i słowackie. Potem Alpy. W ostatnich latach niestety wzrost wagi, spadek motywacji i raczej jazda fitnessowo-rekreacyjna. Ale miłość do gór nieprzemijająca więc już planujemy wyjazd w Alpy. Ale w tym roku próbujemy z kolegą jeździć tyle żeby utrzymywać się na kole w peletonie. Generalnie po paru latach regularnego jeżdżenia jest pewna "pamięć mieśniowa" i dystanse i prędkości osiąga się łatwiej.
  3. Unibike Flite to przyzwoity rower. Przyzwoity napęd Deore i rozsądne koła na piastach Alivio. Amor słabawy, najtańszy amor powietrzny Suntoura. Radon ZR Team 29 ma dużo lepszy amor. Jest to podstawowy amor Rockshoxa ze stalową sprężyną ale bardzo fajny do jazdy rekreacyjnej. Przyzwoity napęd, fajna, nowoczesna rama z ładnym malowaniem. Jak zwykle kiepskie hamulce. Z tych dwóch zdecydowanie wolę tego Radona. Wymieniłbym z czasem hamulce na Deore i byłby to całkiem zacny rower.
  4. Kands jest polską firmą składającą rowery budżetowe. W związku z tym są one składane na tanich chińskich ramach, z tanimi kierownicami, siodełkami, kołami i wszelkimi możliwymi oszczędnościami. Zwykle ich rower w związku z tym będzie ważył 1-2kg więcej niż rower konkurencyjnej firmy na zbliżonej grupie napędu. Przekłada się to na komfort użytkowania i częstsze potrzeby seriwsowania niż w rowerach konkurencyjnych. Cube jest niemiecką firmą dbająca o jakość i markę. Składają na lepszych ramach, lepszych akcesoriach itd a w związku z tym ich rowery są lżejsze, mają zwykle ładniejsze malowanie, nowocześniejsze ramy, koła i akcesoria stanowiące "lepszy pakiet". Co do osprzetu to do rekreacyjnej sporadycznej jazdy są przeznaczone najtańsze grupy Shimano: Turney, Altus i Acera. Do rekreacyjnego ale intensywnego użytkowania są grupy Alivio i Deore, Do intensywnego bardzo intensywnego użytkowania treningowego oraz dla osób początkujących w wyścigach są grupy Deore SLX i Deore XT. Dla profi jest XTR. Między wszystkimi grupami są różnice w jakości i wadze. Dlatego napisałem że polecam Alivio i Deore jako mające dobry stosunek ceny do jakości i odpowiednie dla Twojego zastosowania.
  5. Zethos to bardzo przyzwoity rower. Ma hamulce lepsze o dwie grupy niz Viper. Pan wlasciciel zapewne przekonywal do tego co mu wygodniej sprzedac. Hamulce v-break niewatpliwie gorzej hamuja niz przyzwoitej klasy tarczowe, takie jak Deore w Zethosie. To nie ma duzego znaczenia na suchym po plaskim ale na mokrym, w zimie czy z duzej gory ma istotne znaczenie. Tarczowki sa drozsze w utrzymaniu bo ich serwis i klocki kosztuja drozej niz do v-breakow, jednak komfort i lepsza sila hamowania maja istotne znaczenie. Gdyby to byl dylemat typu dobry v-break vs podle tarcze to mozna wybrac v-break. Jednak w tej sytuacji zdecydowanie glosuje za tarczowkami Deore. I jedne i drugie hamulce zle wyregulowane moga skrzypiec. Przy dbaniu o wymiane klockow i odpowiedniej regulacji nic zlego nie powinno sie z nimi dziac. Wysłane z mojego SM-T335 przy użyciu Tapatalka
  6. Unibike Viper przyzwoity napęd 10-biegowy, kiepskie hamulce z przyzwoitymi klamkami, rozsądne koła, beznadziejny amor. Kross Evado 6, rozsądny napęd 9-biegowy (Unibike ma lepszy i nowocześniejszy), rozsądne hamulce z przyzwoitymi klamkami, trochę gorsze koła niż w Unibike, rozsądny amor. Trudny wybór. Za 3 tys to chciałbym mieć rower na napędzie Deore 10-biegowym, hamulcach Deore i amorze olejowo-sprężynowym z blokadą skoku na kierownicy. Ale nie wiem czy taki jest do dostania w tej cenie. Dla porównania Specialized Crosstrail Comp 2015, który chłopaki z tutejszego forum kupili za ok. 3500-3600 miał napęd 2x10 z tylną przerzutkę XT, przednią i manetki SLX, kasetę SLX, korbę Stout 44x32, hamulce Deore, przyzwoite koła, opony, i siodło, i bardzo dobre ergo gripy. Do tego dobry amor olejowo-sprężynowy Suntour NCX z blokadą skoku z kierownicy. No i był to Spec na porządnej lekkiej ramie z taperowaną głowką. Podobnie wyposażony Unibike czy Kross powinny kosztować 500 taniej. Więc do takich standardów bym porównywał.
  7. http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6092013009&reco_id=2b23f405-00ac-11e6-91dd-027f8d968121&ars_rule_id=201 http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=cube+analog&bmatch=s0-spo-1-4-0408
  8. Kross B3 2014 straszna nędza. Kiepski osprzęt, szybko psujące się hamulce Avida. Merida podobna słabizna. Kross B3 2013 nędza. Szukaj dalej spróbuj znaleźć coś przynajmniej na Shimano Alivio. Przejrzyć może co ma w ofercie Unibike, Romet, Kellys. Trochę okres mało szczęśliwy wybrałeś, duży popyt więc i ceny mniej atrakcyjne. Przy tym zwroście tylko koła 29. Rozważ w miarę świeże używki z 2014 i 2015 roku, które komuś nie spasowały. Cube Analog nie jest zły ale trochę poza budżetem.
  9. Trekking/cross to bardzo zbliżone rowery. Cross to w zasadzie trekking minus błotniki, bagażnik i oświetlenie. Są też trekkingi wyprawowe, długodystansowe nie z prostą kierownicą tylko z kierownica typu motylek ale nie takie mam na myśli. Typowy trekking o jakim mówię to Specialized Crossover a typowy cross to Specialized Crosstrail który obecnie użytkuję.
  10. Też mam 175, przekrok 83,5. Przy tym wzroście optymalne ramy cross/mtb to 17,5 albo 19 cali. Na szosie optymalna rama dla mnie to 54. Ale ja mam długie nogi, krótszy tułów. 50 w ogóle nie wchodzi w grę. Dla syna który ma 165 i rośnie szukam 52. Problem jaki będziesz miał przy zbyt małej ramie jest taki że będziesz musiał wyciągnąć sztycę podsiodłową tak wysoko że będzie to groziło złamaniem ramy w okolicy zacisku. Natomiast generalna koncepcja roweru na dojazdy jest ok chociaż moim zdaniem rower cross/trekking z amortyzatorem jest lepszym wyborem. po lesie taki rower będzie szybki ale bardzo mało komfortowy. Dlatego też sprzedaję swojego. W mieście wolałem jeździć trekkingiem, w lesie mtb, na szosie trekkingiem lub szosówką więc na tym jeździłem bardzo mało. Jakbym miał mieć jeden rower do wszystkiego, a kiedyś tak miałem, to był by to trekking.
  11. Nawet oglądałem ten rower bo szukam nowej szosy lub przełaja dla syna ale dla nas prosta kierownica odpada. Wygląda ciekawie. W 8kg absolutnie nie wierzę. Moja szosa full carbon na lekkich kołach i karbonowej kierze waży 7,9. No i sprzedający nówka sztuka więc przez neta bym nic od niego nie kupił. Nie wiem do czego ten rower potrzebujesz. Trochę dziwoląg. Korba 175 mm do tego wzrostu się słabo nadaje, powinna być 170mm. Napęd kompaktowy szosowy więc do jazdy off-roadem też się nie nadaje, raczej tylko na szosę. Z tym że wymiana tarczy 50 na mniejszą, np 46 lub 48 kosztuje 100 zł więc to jest prosta przeróbka ale zwiększa cenę. Kaseta szosowa bez dużych koronek więc też raczej do jazdy po płaskim. Mam mieszane odczucia co tego roweru. Akurat dziś sprzedaję koledze trochę podobny rower do jazdy po szosie utwardzonych drogach typu gruntówki i szutry. Mój waży 9,8. A ile masz zwrostu? Bo to rower tak gdzieś na 165 max.
  12. Zgadzam się z niemal wszystkim powyższym. Żyjemy w państwie, które jest maksymalnie opresyjne finansowo. Mamy tysiące podatków, parapodatków i danin, które wspierają rozrastającą się biurokrację państwową. I później się ktoś dziwi że są tacy antysystemowcy do których również należę, którzy totalnie olewają prawo i co chwilę je łamią i uchylają się od wszelkich opłat. Bardzo popieram swojego kolegę, który prowadzi działalność na ojca, mieszka w mieszkaniu na ojca, połowę kasy zarabia na czarno, nie płaci podatków i mandatów, olewa wszystkie pisma urządowe a komornik może mu skoczyć bo nic nie należy do niego.
  13. Mała sugestia. Wspieraj lokalny sklep rowerowy koło domu. Idź do sklepu, powiedz że chcesz kupić taki a taki rower i możesz go kupić za tyle to a tyle w necie. Zaproponuj że jak dadzą ci tę samą cenę to kupisz przez nich. W ten sposób zapoznasz się z ludźmi u których będziesz serwisować rower (chyba że wszystkie naprawy chcesz robić sam) i dasz im zarobić a nie jakimś anonimowym ludkom w necie.
  14. Moja opinia. Każdy kto porusza się po drogach publicznych powinien zdać egzamin ze znajomości przepisów ruchu drogowego. Każdy kto ma prawo jazdy powinien jedynie potwierdzić znajomość przepisów dotyczących rowerzystów. Mając prawo jazdy należy przyjąć że przepisy ruchu drogowego zna. Chociaż patrząc na jego użytkowników mam poważne wątpliwości. Co druga (a może i więcej) kobieta nie ma zielonego pojęcia kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym. Co drugi dziadek 70+ lat powinien mieć zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych bo nic nie widzi. Dzieci powinny mieć obowiązkowe egzaminy na kartę rowerową w szkole. W jakim wieku do ustalenia. IMO 10 lat. Dobrze żeby były to przepisy służące bezpieczeństwu a nie wyciąganiu pieniędzy z kieszeni obywatela. Innymi słowy karty to powinny albo być bezpłatne albo kosztować tyle ile kosztuje ich wydruk.
  15. Z nowych bardzo trudny temat. Jestem zdania że jak kupić to już coś porządnego a w tym budżecie porządny nowy jest bardzo ciężko, dlatego namawiam na szukanie czegoś mało używanego na osprzęcie Deore/Deore LX co nie waży tonę.
  16. Jedno i drugie to podobny bardzo niski poziom. Można spokojnie brać tego z Decathlona, nie warto dokładać do tego Krossa. To są bardzo ciężkie rowery rekreacyjne na przejażdżki tak gdzieś 20-30 km w mojej opinii. Miałem podobny swego czasu tylko na v-breakach ale dałem za nowy poniżej 1000 zł.
  17. Trochę nie doczytałem że do jazdy po mieście i po lesie. Do jazdy po mieście lepszy jest trekking/cross. Po lesie też nim można pojechać ale komfortu przy widelcu o małym skoku jaki jest w takich rowerach i węższych oponach w lesie raczej nie znajdziesz. Daje się to jakoś połączyć zmieniając opony na grubsze do jazdy po lesie. Jaki % tego miasta a jaki lasu planujesz?
  18. Rower do jazdy po lesie powinien być rowerem MTB. Rowery MTB zwykle nie mają otworów służacych montażowi błotników. Błotniki w MTB zakłada się w mokre dni albo do jazdy po błotach. Zwykle są to błotniki plastikowe takie jak SKS Dashboard lub Shockboard. Jeśli szukasz komfortu celuj w rower który ma amortyzator olejowo-sprężynowy i geometrię niewyścigową z krótkim mostkiem. Najlepiej ze sztycą podsiodłową w rozmiarze 27,2 która nie jest taka sztywna jak te o grubszym obwodzie. Za większkość komfortu będą odpowiadać opony a konkretnie ciśnienie w nich. Przy ok. 30 PSI powinieneś jechać jak na poduszce powietrznej. W tym budżecie to prawdę mówiąc większość rowerów MTB ma właśnie wymagane przez Ciebie parametry. Jednym z niedrogich rowerów o dobrym stosunku jakości do ceny jest Cube Analog: http://www.ceneo.pl/32193793 Rozmiar koła tylko 29, innych nie rozważaj.
  19. Ale co mamy porównywać do czego? Proponuję jabłka do jabłek a gruszki do gruszek czyli 29 cali MTB do takiego samego a cross do crossa.
  20. 1. Trek zjechany 2. Rowerów w pełni amortyzowanych się nie kupuję chyba że ktoś chce ciągle spędzać czas i pieniądze w serwisie 3. Bardzo fajny ale zaniedbany. Chyba łańcuch i kaseta będzie do wymiany. 4. Nie bardzo wiadomo na czym to jest. 5. Muzeum 6. Kolor wściekły ale osprzęt w porządku z tym że starszego typu niż w rowerze nr 3. Myślę że ten ma ok. 10 lat.
  21. Ten ciekawy: http://allegro.pl/cannondale-si-alfine-11-pelna-grupa-xt-stan-igla-i6090518334.html ale pewnie tanio nie pójdzie
  22. Ten Author to mi nie wygląda najlepiej. I nie wiadomo dokładnie na czym bo człowiek nie napisał. Widać tylko tylną przerzutkę Alivio. Super deal to z pewnością nie jest. Author robił niezłe rowery. Sam mam jednego ich oldschoolowego trekkinga na sztywnym widelcu na ramie Cro-Mo.
  23. Przekrok to odległość od ziemi do krocza. Bierzesz książke, siadasz jakby na niej jak na siodełku i zaznaczasz górną krawędź na ścianie/futrynie. Na tej podstawie dobiera się wysokość ramy. Najlepiej to tu się pomierzcie: http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp Źle dobrana rama to problemy zdrowotne i brak przyjemności z jazdy.
  24. Nie wiem czy to wasz rozmiar, ale zobaczcie co można np. pocelować: http://allegro.pl/rower-crossowy-bulls-pro-9-8c-full-xt-i6102816393.html
  25. Ten Schloten tak na pierwszy rzut oka rozsądny osprzęt, kiepski amortyzator. Gość pisze że rozsądne koła. Tylko czemu się uparliście na 26 cali? Że taniej? Kupcie trekkinga/crossa 28 cali i odpuście te 26 cali. Marcin 175 wzrostu więc rama 17,5 w porywach 19. A jaki przekrok? A chodnik jaki wzrost/rozmiar?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...