Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 999
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Na rower to tylko do sakwy. Myślę że wejdzie na styk. Ale generalnie nie jest to torba do wożenia ze sobą. Ta mniejsza, 2,6 kg wygląda na taką.
  2. Z tymi damskimi rowerami Marek to różnie bywa. Owszem wiele firm ma teraz linie dla kobiet. Moja koleżanka koniecznie chciała "kobiecy" rower. Kupiła Scotta Contessa. Owszem, kolory trochę bardziej kobiece ale jak go pomierzyliśmy to geo specjalnie niczym się od męskiego nie różniło. Inna amoja przyjaciółka ma męskiego Gianta Talona i jest zadowolona a kolejna męskiego Accenta Peak i też. Ale to wysokie dziewczyny, ponad 170 wzrostu. Dla większości kobiet estetyka ma róznie duże znaczenie, jełśi nie większe niż jakość i wyposażenie.
  3. Mam 4 torby Zator XL. Bardzo dobra jakość. Najstarszego Zatora mam od jakichś 10 lat. Ani nie wypłowiał mimo stania miesiącami zimą na balkonie ani się nie podziurawił od wielokrotnego wkładania i wyjmowania z niego rowerów. Używam tych toreb do trzymania rowerów na balkonie i transportowania ich samochodem. Zaletą torby XL jest że rowery do wielkości 19 cali wchodzą do torby wraz z tylnym kołem. Jest to ważne gdyż w ten sposób unikamy wożenia/stawiania roweru na tylnej przerzutce co może skrzywić/naruszyć tylny hak. Przednie koło chowa się do jednej z kieszeni w torbie. Torbę można złożyć do pakunku niezbyt dużych rozmiarów. Mam też wiele lat torbę Accent z której zostały tylko szczątki. Zator znacznie lepszy. Wersja strong IMHO nie ma uzasadnienia. Nie ma potrzeby mieć takiej torby do transportu pociągiem lub samochodem a do samolotu i tak się nie nadaje. Do samolotu trzeba jednak mieć w pełni sztywną walizkę. Są firmy, które takie walizki odpłatnie wypożyczają więc nie ma potrzeby ich kupować. Kupiłem swego czasu torbę trasportową Evoc za ponad 1000 zł i nie był to zbyt dobry zakup. Jest zbyt delikatna. Pytałem kiedyś w Polskim Busie czy wezmą rower i napisali że jeśli jest miejsce w luku bagażowym i rower będzie w pokrowcu to tak. Więc wygląda że można sprobować i takiego wariantu. Z tym że pytanie co z torbą zrobić po wyjściu z autobusu. Bo trzeba gdzieś zostawić bo jest spora i ciężka. Zator ma też wersję minimalistyczną, podróżną wraz z pokrowcem, do którego się ją chowa. Nazywa się to lekki pokrowiec na wyprawy XL. Ale i tak waży 2,6kg więc za lekki nie jest. Standardowy XL waży 3,1kg.
  4. Mąż ma przyzwoity rower. Jak nie chcesz takiego samego ale podobny ale ciut tańszy kup Romet Mustang 27,5
  5. W kwestii "Garmina dla ubogich". Na forumszosowe.org jest długi wątek gdzie jest długi wątek jak przerobić starego Sony Xperia na fajny licznik z nawigacją. Nawigacyjnie lepszy od Garmina.
  6. Też jestem ciekaw. Stawiam że za 300 :)
  7. To raczej nie rzecz przerzutki przedniej ale linii łańcucha. Porządna regulacja powinna to ustawić. Upgrade poniżej Deore raczej nie ma sensu.
  8. Sam miałem to etui ale zaginęło mi i nie mogę odnaleźć :) Do lekko wzmocnionego telefonu typu Galaxy Active, XCover czy Sony Xperia Active jest z pewnością w pełni wystarczające. A czy do innych to nie wiem. Nie ma rozwiązań idealnych. Mój syn miał telefon Telefunken, super pancerny, na YT pokazywany jak przejeżdża po nim samochód i nic. A wywalił się na rowerze i stłukł ekran. I po telefonie. Jak telefon spadnie w tym etui na róg, to raczej nim mu się nie stanie. Jak uderzy w coś ekranem, choćby o kamień to inny temat. Swoją drogą w Play kupilem usługę ochrony ekranu za 5 zł miesięcznie. Więc raz na rok moge rzucić nim o ścianę i mieć nowy ekran. Coś tam się jeszcze jednorazowao dopłaca. Chyba 59 zł. Wygląda na dobry deal.
  9. W Cozmo Bike na Kasprowicza mają taki bajerancki z którym Marcin z tego sklepu jeździ na rowerze i motorze: https://www.dcrainmaker.com/2012/05/in-depth-review-of-quad-lock-iphone.html
  10. Na Iphone i minimalna :) https://www.decathlon.pl/uchwyt-rowerowy-na-smartfona--id_8302635.html
  11. Może i są. Ale może nie sprzed 20-tu lat :) Nie mam zielonego pojecia ile można za niego dostać i nie podejmuję się na ten temat dyskutować. Dla mnie wygląda na 300 :)
  12. Stałem się posiadaczem Samsung Galaxy XCover 4. Są do wzięca np. w play na umowę. Miałem XCover 3. Ten wygląda na pierwszy rzut oka jak wyśmienity telefon dla kolarza. Napiszę o nim parę słów jak trochę z nim pojeżdżę.
  13. Wygląda na Scotta. Wartość użytkowa ramy? IMHO 50-100 zł Za cały rower nie dałbym więcej niż 300 zł
  14. Dla mnie nie ma tematu. Karbon. Różnica między osprzętem nie jest duża. A między ramą alu a karbon to przepaść. Co do Press Fitu. Wiadomo że nie jest takt trwały i bezproblemowy jak wkręcany BSA. Ale bardzo dużo firm go stosuje. Bywa że coś skrzypi i do szału doprowadza. Ale taniej jest produkować niegwintowane mufy i nic na to nie poradzimy. Ja w swoim rowerze wybiłem miski BB30 i założyłem miski BSA z adapterem. Ale to trzeba wiedzieć o co chodzi. Większości użytkowników to nie jest potrzebne. Fabrycznie mu na pewno wszystko dobrze przygotują. Kolega, który składał szosę miał taki problem że mu źle przygotowali Press Fit i źle skręcili i trzeba było dodać trochę watów żeby rower jechał. Lipa. trzeba było przerabiać. Do takich rowerów, trzeba mieć już dobrego mechanika,
  15. A ja Ci powiem że jednego elektryka bym chętnie miał. Pojechałbym sobie na nim czasem w góry zobaczyć jak się koledzy męczą :) No i dobre na treningi z moim młodym Piszą że dodaje do 520 wat czyli tyle ile Froome generuje na podjazdach. Plus Twoja własna moc Możnaby cyknąć Froome na podjeździe i mieć KOMa na Stravie :D
  16. W zaprzyjaźnionym sklepie Specowym koło Salzburga, skąd pochodzą obie moje ramy karbonowe mają takie cudo za 3000 Euro: https://www.specialized.com/us/en/bikes/mountain/turbolevohtcomp6fattie/114016
  17. Byłbym bardzo ostrożny z mieszaniem częsci ze starszych i nowszych grup. Mam z tym złe doświadczenia. Ważne dokumenty dotyczące kompatybilności to te: http://productinfo.shimano.com/download/pdf/com/1.8/en https://roweroweporady.pl/pobierz/shimano-compatibility.pdf Raz mieszaliśmy szosową nową Tiagrę 4700 z trochę starszą Tiagrą 4600 i okazało się że to ze sobą nie działa. Więc byłbym ostrożny w mieszaniu starszego SLX/XT/XTR M675/M785/M980 z nowymi komponentami M7000/8000 Mimo że mam hamulce M785 to bym ich już jako nowych nie kupił. Kupiłbym M7000, które są zdecydowanie lepsze. M785 miewały kiepskie partie zacisków z jakimiś niedokładnościami, które puszczały olej. Sam takie miałem i musiałem kupić nowe zaciski bo samych uszczelek nie da się dokupić. Znajomi mechanicy mówią że M7000 są poprawioną i lepszą konstrukcją. Jeździłem na nich testowo 3 dni i były absolutnie brzytwa. Nie wiem tylko czy klamki można ze sobą pożenić ale są zdaje się jakieś adaptery. Korba M785 ma tę wadę że obłazi. Więc za niedługi czas naklejka XT za którą jesteś skłonny dopłacić z niej zniknie albo będzie jej pół i nie będzie to ładnie wyglądać. Możesz wieć spokojnie oszczędzić i kupić SLX, który nie obłazi. Suport kup albo SLX wraz z korbą albo oddzielnie suport XTR albo Accent na maszynowych łożyskach, który ma bardzo dobrą opinię w środowisku MTB (nie pamiętam modelu). Długośc korby. Rzecz ważna a pomijana. Nie wiem jakiego jesteś wzrostu. Większosć korb sprzedawana jest w rozmiarze 175mm. Jeśli masz jakikolwiek problemy z kolanami, lub nie masz więcej niż 175 wzrostu, polecam 170mm. Mniejsze obciążenie na kolana. Miałem poprzednio 170, teraz 175 i widzę że czasem boli mnie więzadło rzepki. Ramiona za długie. W związku z tą kompatybilnością nie kupiłbym nowej przerzutki T8000 tylko starszą RD-M786. Będziesz wtedy miał tzw. napęd homogeniczny, czyli wszystko będzie z tej samej serii i wiadomo że będzie ze sobą dobrze pracować. Jeśli znajdziesz gdzieś łancuch XTR niedużo drożej niż XT to kup i daj znać gdzie znalazłeś bo ja też potrzebuję :)
  18. Widziałem na FB ale chyba nie za tanie. Może spójrz na Ali Express
  19. Fuji robi świetne rowery, W naturze najczęściej widzę ja na torze bo poza nim jakoś mało kto jeździ na Fuji. Kolega swojego Argona kupił za granicą. Natomiast w Wertykalu robił bike fitting. Ja części Campagnolo też kupuję z Wertykala. Tylko trzeba rozmawiać z serwisantem, bodajże Urbańskim. On jest tam najbardziej kumatym człowiekiem. Argon na tych stożkach z Wertykala zarąbisty. Tylko że nie jest na nich sprzedawany :) w tej cenie jest na kołach za 600 zł. Weź pod uwagę przy zakupie że dobre koła na stożkach kosztują 4000-6000 zł. Koło Ciebie jest gość, który może mieć bardzo fajne rowery i Świetne koła. Jan Antkowiak w Wałczu. Cała Polska, w tym i ja, kupuje u niego koła Fast Forward. On ma dobre układy w Beneluxie, skąd sprowadza rowery, głównie Ridley'a. Musiałbyś podjechać bo on jest oldschoolowy i przez telefon lub maila to niewiele załatwisz. No i pytanie czy zamierzasz jeżdzić wyłącznie samotnie na czas czy czasem z jakąś grupą? Bo bezpieczna jazda na rowerze czasowym to nie jest. Jeśli nie jesteś totalnie zakręcony na triathlonie to rozważyłbym dobrą szosówkę z lemondką zamiast dedykowanego roweru czasowego. Jest bardziej uniwersalny i bezpieczniejszy. A ile wolniejszy? Chyba nie aż tak dużo skoro zawodowcy, czasem, na pofałdowanych etpach lub krętych i śliskich zamiast rowerów czasowych wybierają standardowe szosy z lemondką. Proponuje też przeczytać to: https://intheknowcycling.com/2015/04/16/how-to-ride-faster-on-your-bike-10-better-ways-part-2/
  20. Argon kolegi: https://drive.google.com/open?id=0B0d1ZrunPp5WbXpabjY4OC1jbGM1SGRnWE1VTkZ1N2w3VHhB
  21. Kolega ma jakiegoś Argona. Jak w tej cenie to rozumiem że nówka karbon albo używany karbon . Co z gwarancją na ramę? Rower od sklepu czy prywatnego użytkownika? Walczysz o podium tudzież jakieś TOP6, TOP10, czy jedziesz żeby ukończyć? Rower raczej się nie kupuje pod kątem utraty wartości bo ta jest bezsprzeczna, tylko dopasowania pod swoje potrzeby. Znam paru triathlonistów i nie jest to sport dla niezamożnych ludzi. Kolega od Argona kupił ostatnio koła, które kosztowały 16 tys zł. Nie walczy o top cokolwiek ale o dojechanie :)
  22. Możesz usunąć koronkę ale musisz założyć dystans. Nie ma większego znaczenie czy z przodu czy z tyłu. Widziałem oba rozwiązania w praktyce. Tak czy tak będzie niezbędna regulacja przerzutki i ograniczenie zakresu jej pracy śrubami na przerzutce. Jak pod Karkonoską potrzebowałem 30x29 żeby wyjechać. Ale jak dużo ważę, zwykle koło 85. Stara Sora na pewno nie obsłuży 34. Wątpię żeby obsłużyła więcej niż 28 lub 30. Nowsze szosowe przerzutki Shimano obsługują do 32. Ale chyba sporo przerzutek 10-rzędowych obsłuży 9-rzędów pod warunkiem że mają te same wartości uciągu linki.
  23. Te wartości dotyczące pojemności są zwykle trochę z zapasem. Producent zaleca żeby nie było więcej niż 16 zębów różnicy między blatami ale to głównie dlatego że może spaść łańcuch a nie dlatego że coś nie będzie działać. W takim wypadku można zastosować chain catcher. Ostatnio Campagnolo i SRAM oferują go do niektórych swoich przednich przerzutek szosowych (http://fitwerx.com/bicycle-chain-catchers/). Mi spadał przy przedniej przerzutce SRAM X7. Po wymianie na XTR zero problemów od paru miesięcy. Największym ograniczeniem jest wysokość na jakiej zamontowano tylną przerzutkę do haka. W Twoim napędzie Marek, przy przełożeniu 28x32 może być problem z podjechaniem pod sztywniejsze górki. Mając 28-36 byłoby łatwiej. Ale przerzutka z krótkim wózkiem może tego nie obsłużyć. Wtedy kupuje się przedłużacz haka przerzutki WolfTooth. Tylne przerzutki z krótkim wóźkiem są rzeczywiście precyzyjniejsze i szybsze. Ale kosztem mniejszego zakresu przełożeń. Co do wielkości dużego blatu to dla niektórych faktycznie może to być problem. Mój młody np. nie chce zmienić napędu z 3x9 na 2x10 bo większość płaskich maratonów jedzie na blacie 44T i są maratony MTB na których wyciąga średnią 30 km/h :)
  24. Romet ma trochę lepszy amor ale gorszy osprzęt. Ale Thorx 30 to chyba 27,5? Bo Mustang 2 to 29
×
×
  • Dodaj nową pozycję...