Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 992
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. No akurat my z Cyborgiem 175 wzrostu więc 54. A takich i 56 jest najwięcej. Ale trafić takie okazje nie jest łatwo. Michałowi stąd znalazłem Speca Tarmaca na 105, prawie nowego za 4k. I od tego czasu takiej oferty chyba nie widziałem. Ten Roubaix Cyborga to też była mega okazja. Z dziewczynami jest trudniej bo mają specyficzne wymagania. Moja przyjaciółka pojechała 300 km kupić używanego Speca Amirę za 7k na Ultegrze bo jej się podobał jej kolor i było to bardzo ważnym kryterium wyboru. A nówkę w białym za te same pieniądze nie chciała ?
  2. Firmę Rogelli oceniam jako dno. Miałem ich koszulki z krótkim, długim, nogawki, rękawki i może coś jeszcze. Materiały najniższej jakości. Płowieją, rozciągają się. Nigdy nie mają prawidłowej rozmiarówki, zamki beznadziejne. Nigdy więcej. Decathlon ma ciuchy odszyte bardzo dobrze. Niektóre w granicy do 150 zł mają dobre ściągacze i zamki, kieszonki wodoodporne itp. jak w ciuchach innych firm za 250-300 zł. Niestety mają wadę, taką sama jak większości firm. Są z poliestrów takiego typu że natychmiast po użyciu muszą lądować w pralce. Inaczej momentalnie zaczynają śmierdzieć. To samo jest z super-hiper koszulkami Quest Włoszczowskiej z najwyższej półki i paroma innymi firmami. Niektórym to nie przeszkadza. Komu przeszkadza, np. mi, niech szuka koszulki np. z Coolmaxu. Mam takie dwie włoskie Biemme i te nie śmierdzą. Ale nie są tak bajerancko odszyte. Natomiast ogólnie Decathlon od serii 700 w górę a czasami już od 500 ma bardzo porządne rzeczy. Mam i używam. Edit Właśnie coś szukając dowiedziałem się że stroje CCC 2017 szyło Biemme. Mój młody ma ich koszulkę i byłem pod wrażeniem jak odszyta.
  3. Cyborg został przeze mnie namówiony w ciągu ostatniego roku do kupna dwóch rowerów. Z grubsza takich samych jak moje ? Po Speca Crave Pro pojechał pociągiem do Łodzi. Sprzedawał jakiś sklep z używanymi rowerami ściąganymi z zachodu. Zostawił zastaw i dali mu testować i pojeździć. Wszystko co mógł sprawdził i kupił za 3k i na nim wrócił. A drugi kupił niedawno, Speca Roubaix SL4 na Tiagrze od handlarza z Warszawy. Na ten musiałem go zmuszać żeby pojechał. Ale jednak się namówił. Też równo 3k. Tym razem nie jeździł ale godzinę testował na stojaku. On sam serwisuje swoje rowery więc się trochę zna. No i oboma jest zachwycony. Ale Garmina używanego bał się kupić. Poszedł do sklepu i fiknął 1700 za Garmina 1000 z 3 lata gwarancji.
  4. Ja bym właśnie posłuchał właściciela takiego jak @pepe Pamiętaj też że zawsze możesz przedłużyć kokpit wymieniając wspornik kierownicy. 17 cali na pewno będzie dobry na wysokość. Może być jednak za krótki. I to można skorygować wspornikiem.
  5. Klejnoty nad ramą to tak z grubsza żeby pięść pod nie włożyć. Z 5 cm. W zależności od twardości cojones ? 27,5 nie wchodzi w grę. Dużo gorzej się jeździ na takich kołach. A jaki styl jazdy wchodzi w grę? Bo jak bardziej agresywny nastawiony na prędkość to może lepiej o bardziej standardowej geo.
  6. Zależy od stylu jazdy. Ale generalnie tak. To nie jest byle jaki Suntour tylko przyzwoity amor. Jak nie będziesz robił akrobacji to nie widzę powodu żeby miał nie wytrzymać. No i 90 to nie 120.
  7. Nic tam na razie nie radził. Ale przesłał mi zdjęcie. Mam nowego serwisanta co wysyła dokumentację fotograficzną mailem co jest bardzo fajne bo wiesz co robiono. No i rebound wyglądał kiepsko. Jakoś tam tylko wodą myłem i zapomniałem wycierać błoto.
  8. Tak, rozmiar L. A czy da radę? To jest amor ścieżkowy do intensywnej eksploatacji. Nie widzę powodu żeby nie dał rady. Też ważę ok. 90 i kilka dni temu oddałem do serwisu mój rower z Foxem, który nie był serwisowany 2 lata. Sądziłem że koszty będą sporo bo go nie oszczędzam a jeżdżę na mtb więcej od jesieni do wiosny niż latem. A okazuje się że olej jasny, uszczelki i gąbeczki w bardzo dobrym stanie. Więc tylko wyczyszczenie i wymiana oleju. Natomiast o pokrętło od dołu od reboundu było w kiepskim stanie i na przyszłość muszę tego doglądać. Czyli jak się dba to interwały serwisowe można wydłużyć. Nie dbam przesadnie ale golenie staram się utrzymywać w czystości i myję rower po jazdach w kiepskich warunkach. Jak widać to czasem wystarczy jeśli podzespoły są dobrej jakości.
  9. Wzory w necie są mało warte. Mam 175 wzrostu i przekrok 86 i jeżdżę na rowerze mtb 17,5 cala. I zapewniam, że wiem co robię i że tak jest prawidłowo. Tylko że mój rower ma inną geometrię niż Cube. Wirtualna górna rura u mnie ma długość 603 mm, przekrok tego roweru wynosi 796 mm, stack 615 mm a reach 412 mm. Na stronie Cube te dane wygląda na to, że wyglądają tak: 17 cali: 575, stack 623, reach 391 19 cali, 595, stack 633, reach 407 Przekrok (standover heght) jest nieznany. Co to oznacza? Ano to że 19 cali jest wyższy niż mój rower o 18mm, krótszy o 8 mm. A dosięg do mostka ma 5mm krótszy A w 17 cali wyższy o 8mm i krótszy o 28 mm a dosięg do mostka jest krótszy o 21mm. Ponieważ masz dosyć mały przekrok, 19 cali może być za wysoki i możesz w nim wisieć klejnotami na ramie. Na długość jest dobry. Na 17 cali będziesz się albo czuł rekreacyjne wyprostowany albo trochę ściśnięty przy bardziej agresywnej jeździe. W obu można dostosować kokpit do swoich potrzeb zmieniając długość wspornika kierownicy. Rower zbyt wysoki i zbyt krótkie niezbyt dobrze się prowadzi w terenie. Optymalny były chyba 18 cali ale jak rozumiem takiego nie mają mimo iż jest na stronie? A czy to dobry wybór? Często polecam Cube Attention i Attention SL. Ten ma przyzwoity amor powietrzny i przyzwoite komponenty i trudno mu coś zarzucić.
  10. Trzeba dzwonić i negocjować. W polskich sklepach 5300. W czeskich 29900 koron czyli ok. 5080 zł. Z pewnością w naszych też się taką cenę wynegocjuje ale trzeba posiedzieć i podzwonić. Na stronie Speca jest lista dealerów.
  11. Można, jeden z kolegów tu na forum kupił Experta za 5500 czy 5600. Comp można było znaleźć za 4800.
  12. 2019 jest ciut lepszy. Ma lepsze piasty. Cube jest krótki. Jak chcesz jeździć bardzo wyprostowany to 17, średnio to 18, mocniej pochylony to 19. Zależy też od przekroku. To jest taka mocno rekreacyjna geometria.
  13. Bardzo Ci współczuję. Ja miałem różne doświadczenia. Parę razy byłem oszukany. ale zwykle dotyczyło to bardzo drobnych kwot. Ostatnio kwitnie u nas handel między znajomymi. Ma to ten plus, że raczej nikt niw puści nikogo w maliny za parę zł żeby go w gronie znajomych nie obgadano. Natomiast pułapek jest dużo. Mój młody ostatnio chciał kupić buty Nike przecenione z 600 na 200. W takich wypadkach od razu wyświetla mi się lampka. Strona ładna ale w informacjach o firmie osoba fizyczna gdzieś na wsi. Brak możliwości płatności innych niż przedpłata przelewem. Poszukałem opinii i od razu wyszło że oszust a byłoby 200 w plecy. Natomiast okazji jest dużo. Ostatnio gość mi przesłał klamki Campa Record używane za 300 i zapomniał zrobić pobranie. Napisałem żartem że dziękuję za prezent ale oczywiście zapłaciłem. Natomiast jest cała gama oszustów i naciągaczy żerujących na nieświadomych użytkownikach. Koleżanka kupiła uszkodzoną wewnętrznie ramę karbonową. Ja kiedyś kupiłem laptopa co działał 2 dni i padł. Niestety kupując używane rzeczy ponosi się pewne ryzyko. Szczególnie jeśli cena jest kosmicznie niska to należy wykazać bardzo dużą czujność. Warto natomiast nie odpuszczać tylko iść na policję bo sam fakt wezwania na policję często działa odstraszająco.
  14. Ja wymusiłem na sprzedawcy wystawienie przez Allegro i kupno przez program ochrony kupujących zobowiązując się do zapłaty prowizji. Kupno czegoś zdalnego z OLX droższego niż 500 zł jest dla mnie jednak trochę za bardzo niepewne. Pilot ewentualnie w mtb się przydaje jak trzęsie. Ale generalnie z typu gadżetowatych.
  15. Gość od którego kupiłem krzyczał najpierw 1400 z czujnikami. Zwykle gołe chodzą po 1100-1200. Mam też drugiego z wyłamanym guzikiem zasilania, którego kupiłem za 850. Nawet proponowałem go Elle ale sprawa nieaktualna bo mój młody go przytulił i już nie odda. Niestety guzik zasilania prędzej czy później pada w niemal każdym egzemplarzu. Wada fabryczna do której Garmin się nie przyznaje. Fora są pełne informacji o tym. Można to jedynie opóźnić używając etui silikonowe. Polecam też od razu nakleić folię ochronną na ekran i przytwierdzać smyczą do kierownicy. Ma takową w komplecie. Natomiast użyteczność czujników to sprawa dyskusyjna. Od dawien dawna korzystam tylko z opaski HR mimo że mam czujniki pulsu i kadencji. Pilota ostatnio kupił mój kumpel Cyborg i twierdzić że do mtb jest to dobry wynalazek. To Varia niektórzy bardzo chwalą. Podobno pokazuje ilość zbliżających się z tyłu samochodów. Natomiast pytanie czy ta informacja jest użyteczna. Dla mnie wątpię, bo nie będę się cały czas gapił na ekran Garmina. Być może się mylę.
  16. Tak, opłaca się. Kupiłem Garmina 1000 z czujnikami właśnie za 1100. Pilot kosztuje coś koło 200. Te radaro-światełka to chyba koło 800.
  17. Superior ma przestarzałą geometrię. Sądzę że na tym poziomie wybór jest między Procaliber i Chisel. Natomiast trzeba by się tym Procaliberem przejechać. Próbowałem się dogadać bo chciałem i mi się nie udało. Trek nie jest zainteresowany udostępnieniem modeli testowych tych rowerów. Natomiast elektryki za 20k udostępnia bez problemu. Inne też bo testowałem Emondę i Domane. Jakaś dziwna polityka. Zobaczymy jak będzie w 2019. Testówka Chisel zero problemów. Jeździłem dwa razy. Jest dyskusyjne czy ten Isospeed dobrze działa w ramie alu. Sprzedawca Treka twierdzi, że nie ? Natomiast Trek zmiękcza tył ramy przez Isospeed ale daje grubą sztycę podsiodłową, która jest sztywniejsza. Spec daje chudszą, miększą sztycę i być może efekt jest podobny a Spec Chisel Comp jest chyba 600-700 gram lżejszy. No i ten Isospeed to jakieś łożyska, które wymagają jakiegoś serwisu, więc dodatkowy element. Nie wiadomo jak to będzie w długim dystansie. Na naszych forach to się dużo nie dowiemy. Proponuję poczytać tu: Wątek Chisela https://forums.mtbr.com/specialized/specialized-chisel-discussion-1049395.html Wątek Procalibera https://forums.mtbr.com/trek/procaliber-987761.html Wątek wyżej (https://forums.mtbr.com/trek/) proponuję poczytać wątki o Bontrager hubs i nieustających problemach z ich kołami. Tak wygląda że należy się nastawić że się kupuje rower bez kół bo są z nimi same problemy.
  18. Jeśli dobrze pamiętam to w Avidach mechanicznych pracuje tylko jeden tłoczek, dlatego zużycie klocków zawsze będzie nierównomierne.
  19. Modelu nie kojarzyłem ale wiedziałem że były przejścia z Giant ? @Baga Jeśli chodzi o lampki to kolega używa Specialized Stix i chwali. Alternatywnie sugeruję przejechać się niedaleko Broniewskiego na Rydygiera do skleprowerowy.pl gdzie mają Bontragera. Zarówno modele analogowe jak i smart light o którym pisałem w tym wątku https://roweroweporady.pl/f/topic/4601-smart-light-czyli-czego-to-ludzie-nie-wymyślą Knog też nie jest złe. Kolega w skleprowerowy kupił tylnia lampkę właśnie Bontrager Flare RT a przednią Lezyne 500 lumenów za 200 z groszami. Świeci bardzo mocno i ma aluminiową a nie plastikową obudowę. Bontrager ma też jakieś zestawy przód plus tył, można spojrzeć. Jeśli zamierzasz kupić Garmina lub Wahoo to ich przednia lampka podczepia się pod uchwyt licznika. I przypilnuj żeby Kasia wbiła Cię jako stałego klienta, któremu należy się rabat na akcesoria.
  20. Jeszcze taki cytacik z kolegi ? " Jak wiesz, geometria roweru jest drugim najważniejszym czynnikiem decydującym o jego zajebistości. Ale co to właściwie jest? Nie uwierzysz, ale na popularnym forum rowerowym ciągle są ludzie przekonani, że chodzi o kształt rurek, rozmieszczenie elementów zawieszenia i ogólnie o to, jak rama wygląda. " źródło https://www.1enduro.pl/geometria-roweru-mtb-enduro/
  21. 1200 to parę zł jest. Ja natomiast przytoczę takie swoje doświadczenia z szosy. Kupiłem ramę z widelcem Speca. No i na czym tu zmontować. Oczywiście na Campagnolo. Droższe w zakupie ale tańsze w użytkowaniu. Rozważałem trzy grupy. Veloce 10x z napędem 2x10 bo tani za 2300. Centaura 3x10 bo bardziej mi taki napęd pasował ale wszyscy mówili że to przestarzały i tylko dziadkowie na takim jeżdżą. No i kosztował chyba 2800. I Athena 3x11, dziadkowy ale nowoczesny. Ale kasety 3x droższe i kosztował chyba ze 3500. Kupiłem Veloce. Po pierwszym wyjeżdzie w góry zamówiłem Centaura, bo 2x10 był do kitu i się w góry nie nadawał. Straciłem z 1000 zł. A dziś Centaura przerabiam na 3x11. Bo kasety staniały a technologicznie był znacznie lepszy. I teraz znów stracę pewnie z 1000. I potrzebne mi było to pieprzenie? Kupiłbym od razu Athenę i jeździł na rowerze zamiast siedzieć na forach i dyskutować jak oszczędzić parę zł ?
  22. No więc tak na moje oko prawa manetka SLX M7000 niczym się nie różni od Deore M6000 oprócz ilości biegów. Nawet mają wspólną instrukcję, https://si.shimano.com/pdfs/dm/DM-MBSL001-01-ENG.pdf
  23. Każdy musi sobie odpowiedź czy i ile dopłacić. Mam w domu trochę Speców ale za żaden nie zapłaciłem ceny sugerowanej bo jestem oszczędny i nigdy nie kupuję prawie nic w sezonie. Ani roweru, ani rękawiczek i raczej ogólnie niewiele. Więc cena sugerowana ani mnie ziębi ani grzeje. Każdy kto ma chęć się trochę przyłożyć do takiego zakupu kupi w lepszych czasie i taniej. Natomiast w sezonie te rowery, podobnie jak Trek, Merida, Kellys czy nawet Kross są bardzo drogie. Tak kupowałem swoją pierwszą szosę Btwina w Decu we wrześniu, swojego pierwszego Speca na wyprzedaży w Austrii po sezonie, wyścigowego Speca mojego młodego z 40% rabatu, itd, itp. Tak jak Koyot napisał rama jest sercem roweru i jest kluczowa. Mój młody np. nie znosi mojego roweru mtb. A mi bardzo pasuje. Więc rama musi nam pasować. A jak jeszcze jest lekka to bardzo dobrze. Waga ramy Chisela jest niższa niż waga ramy połowy karbonowych Krossów ? Napęd w Chiselu jest Deore M6000. W stosunku do SLX na minus ilość biegów. Funkcjonalność z grubsza ta sama bo SLX od Deore prawie niczym się obecnie nie różni. Aż spojrzę z ciekawości czy jest w ogóle teraz jakaś różnica. Też sprzęgło w przerzutce. Manetki z podobną funkcjonalnością, dopiero manetki XT mają Instant Release. Plusem jest że kasety XT 10-biegowe na których jeżdżę i łańcuchy są tańsze w zakupie niż 11x. Kaseta 200, łańcuch 100. Ale teraz przejdę na łańcuchy Campy wiec 129. Korba 36/22 to akurat jak dla mnie dobry patent. Poprzednio miałem taką w moim Specu Crave. Bardzo rzadko tu na Mazowszu się zdarzało że zrzucałem na małą tarczę. Większość jechałem z blatu. Teraz mam Shimano SLX 38x24 bo nie było 36/22 w sprzedaży. I niestety mi nie starcza. Z kolei na prostej mogę być szybszy czy z górki. Ale jednak jak dla mnie blat 36 był bardziej uniwersalny. Brak blokady amora. Temat kontrowersyjny. 8/10 manetek RockShoxa się w przeszlości psuło. Nie wiem jak teraz. Jedna z najgorszych inwestycji jaką zrobiłem to zakup blokady do Foxa za 4 stówy. Używam bardzo sporadycznie i praktycznie tylko na asfalcie. Mógłbym spokojnie nie mieć. Bardzo przereklamowana funkcjonalność. Koła. Szczerze mówiąc ile szprych nie patrzyłem. Mam dwa zestawy kół Specialized Stout, które mają po 32 szprychy. Nigdy jeszcze żadnej nie zgubiłem. Kolega co wazy 105 kg ma ich nowszy model 28 szprych. Też żadnej nie zgubił. Więc sądzę że problem tu nie występuje. Być może że chciano w ten sposób trochę odchudzić rower. Ale podobnie jak kolega @koyot mam koła szosowe Campagnolo Zonda, które mają. 16 szprych z przodu i 21 z tyłu. I mimo że jeżdżę na nich po Alpach, szutrach, brukach, dziurach i gdzie tylko się da, nie pękła mi od 4 lat ani jedna szprycha mimo mojej słusznej wagi w pobliżu 90. A mój przyjaciel z którym jeżdżę, ważący 60 kg, miał koła Mavic 32-szprychowe, podwójnie oczkowane. I już drugi raz mu nyple powyrywały szprychy i olał Mavic i przesiadł się w tym roku na niskoszprychowe Fulcrum. Więc nie ilość szprych jest decydująca, tylko jakość budowy koła. Natomiast nie wiem jak jakość tych piast. Piasty Specialized Stout były kiepskie. Stout SL trochę lepsze ale nie dopilnowałem smarowania odpowiednim smarem i jedną załatwiłem. Ale pewnie Spec mi wymieni. Kiera jakaś standardowa alu. Ani ciężka ani lekka. Przeciętna niełamliwa. Ichnia. Sztyca alu. Przeciętna niełamliwa. Ichnia. Mostek dobry bo z systemem Speca MultiClip gdzie można dokupić tuleje zmieniające kąt nachylenia. A tak swoją drogą uwaga do wszystkich. Po zakupie roweru, szczególnie porządnego, jak te o których tu mówimy, należy zrobić serwis zerowy. Producenci często oszczędzają na ilości oleju w amorze, smarze w piastach, itd. Więc dobrze poprosić dobrego mechanika żeby to sprawdził i szczególnie uszczelnił smarem piasty, stery czy łożyska suportu. Te standardowe gripy dla mnie niewygodne. Ja lubię ergonomiczne. Mam Specowe. Coś XC Body Geometry czy jakoś tak. Ale są ciężkie. Na wyścigi Spec ma jakieś piankowe. Opony FastTrak polecam, jeżdżę na nich większość sezonu. Nie są lekkie. 2,3 ważą chyba 650 gram ale raczej nie łapię kich i starczają na jakieś dwa sezony. Wersja GRID ma jeszcze grubszą wkładkę antyprzebiciową. Ale temat opon to temat rzeka i opon mam trochę równych na różna warunki.
  24. Z Rose i Canyon nie miałem do czynienia. Generalnie nie jestem zwolennikiem kupowania rowerów ze sprzedaży bezpośredniej więc mało się nimi interesuję. Szosy Canyona są bardzo popularne wśród moich znajomych. Za niższą cenę płaci się oczywiście brakiem dostępu do serwisu, długim czasem reklamacji i wysokimi cenami drobnych części zamiennych Rama X-Caliber nie jest jednoznacznie rekreacyjna. Natomiast konfiguracja roweru tak. Otwory montażowe na bagażnik i nóżkę, kiepskie koła, dobór amortyzatorów i opon. Waga roweru. To jest taki rower do wszystkiego. Bardzo fajny. Jest tu na forum kilku bardzo zadowolonych użytkowników. Podobno bardzo im pasuje nowoczesna geometria. Jest taki pomiędzy Cube Attention a Chisel/Procaliber. Chisel ma wszędzie po parę milimetrów inaczej. Krótszy tył, dłuższy przód. Ale Chisel to też jest rower wielozadaniowy a nie typowo ścigancki. Tyle że Chisel Comp jest na przykład 2kg lżejszy od X-Calibera 9. Do rekreacji nie ma to dużego znaczenia. Do ostrzejszej jazdy i ścigania, ma bardzo duże.
  25. Sorry ale z kolegą już przedyskutowaliśmy pewne sprawy na prv i wiem że szuka Speca. Ja nikogo na nic na siłę nie namawiam. Nie sprzedaję rowerów ani nie otrzymuję prowizji za polecenie klienta. Polecam to do czego mam przekonanie. Zwykle jest to Spec, Trek, Cube, Kellys czy Merida. Z budżetem też różnie bywa, bo w czasie dyskusji czasem to ewoluuje. Twierdzę że 10% w te czy wewte nie ma znaczenia bo jest to zakup na lata a nie mierzenie pieniędzy aptekarską wagą. Czy Peak to złe ramy? Znam przynajmniej 5 osób, które miały poprzedni model i chyba nic im nie pękło. Ale wiem że sporo osób narzekało. Czy nowa rama Peak ze sztywną osią jest lepsza? Nie wiem. Czy firma Velo, właściciel Accenta jest złą firma? W moim przekonaniu z pewnością nie gorszą niż Kross, Unibike czy Romet. Merida Big Nine Lite, tu nie rozważaliśmy. Big Nine Limited 2018 sprzedawała się za 4500 i była niezłym wyborem. Chociaż napęd 1x11 mi się nie podoba. Nie wiem jak z dostępnością. Kellys. Że ciężki? Ramy jak w Kross czy Cube więc wiadomo że ciężkie. Koła i opony też ciężkie. Ale taniej. Coś za coś. Kross to samo. Nie wiem jak te rowery z Decathlonu. Przyjrzę i m się jak będę w którymś. W kwestii napędu 2x10 sam mam taki i jest absolutnie wystarczający nawet do ścigania. Jak ktoś jest ograniczony finansowo to zawsze są jakieś kompromisy. Wiadomo że suport wkręcany jest lepszy niż PressFit. że tłumik MC lepszy niż TK. Ale jak ktoś chce oszczędzić to musi z czegoś zrezygnować. Może musisz przejrzeć rowery mające amor ze sztywną osią ale brak sztywnej osi z tyłu. Takie jak Rose Count Solo czy Canyon. Z tym że te są wysyłkowe. Natomiast do ścigania ważne są: - waga roweru - geometria ramy - sztywność ramy - waga i sztywność kół - kultura pracy amora - kultura pracy napędu, szczególnie pod obciążeniem - zestopniowanie napędu - waga kół - jakość łożysk poszczególnych komponentów - dobór opon i ciśnienia do warunków - własna waga - własna technika Niekoniecznie w tej kolejności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...