Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    12 876
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Wyrażone przeze mnie opinie są moimi prywatnymi i nie każdy się musi z nimi zgodzić. KTM zaznacza że jazda a wyścigach anuluje gwarancję na ramę. Z pewnością w rowerach nie jest to marka premium. Mojemu synowi zdarzyło się ścigać na poważnym wyścigu na rowerze KTM. Mimo że był na karbonowej ramie i osprzęcie XT (chyba KTM Aera) był to jak na rower wyścigowy ciężki kloc ważący 11,5kg. Rok wcześniej ścigał się na pożyczonym Specialized ważącym 2 kg mniej. 11,5 waży mój aluminiowy Spec Crave Pro z 2014 roku. Nie zgadzam się z opinią że w Specialized i Cannondale przepłaca się za markę, jeśli mówimy o modelach wyścigowych. Na pewnym poziomie jest niewiele firm, które może ze Specialized konkurować. Natomiast na poziomie rowerów rekreacyjnych czyli do 5-6k, oczywiście że płaci się premium za markę. Ale to premium wynika nie tylko z marki. Aktualnie Specialized ma chyba najlepszą ramę aluminiową na świecie, produkowaną masowo, jaką jest Specialized Chisel i jedne z najlepszych warunków gwarancyjnych i standardów obsługi. Co do Canyon to nie jestem zwolennikiem. Jest jednak bardzo wiele zadowolonych użytkowników. Natomiast jeśli w średniej klasy karbonowym rowerze podczas jazdy po asfalcie pękają tylne widełki to jednak znaczy że coś jest nie tak z jakością. A nie jest to jedyny przypadek jaki znam. Mam też kolegę, medalistę Mistrzostw Świata amatorów, który robi projekty dla firmy Canyon i dostaje od nich rowery. Ale na nich nie jeździ, co o czymś też mówi. Ja jestem zwolennikiem zakupów stacjonarnych i dania zarobić lokalnemu sklepowi co też jest powodem dlaczego nie jestem przychylny markom takim jak Canyon, Rose czy Radon. Zresztą nie oferują one nic takiego czego nie można by znaleźć w lokalnych sklepach, poza ciut niższą ceną. Cannondale jest firmą specyficzną. Mają bardzo niestandardowe rozwiązania ale bardzo innowacyjne. Użytkowanie takich rozwiązań jest drogie i nastręcza problemów, dlatego nie jestem nimi zainteresowany. W szukanym budżecie najlepsze IMO rowery to XC 500 z Decathlonu, niemający konkurencji do 5k i XC 100, trochę gorzej wyposażony model na tej samej ramie.
  2. Przy tej wadze w każdym rowerze problemem będą koła. Rowery do 3k to są wszystko rowery budżetowe i stosowane w nich komponenty są w większości budżetowe. Akurat ten Indiana jest to Kross dla marketów i jest to całkiem dobry rower. Natomiast Kross sam produkuje koła i zwykle są kiepskiej jakości. Być może więc zaszłaby potrzeba ich wymiany na koła na solidnych obręczach wyposażonych w 32 szprychy. Problemem może też być amortyzator przy bardziej agresywnej jeździe. Ale jeśli nie zamierzasz szaleć to ten Indiana jest bardzo dobrym wyborem. W półce cenowej do 4k prawie wszyscy producenci dają kiepskie koła i kiepskie hamulce.
  3. Gravel nie nadaje się na żaden teren oprócz równego gruntu lub szutrówki. Do miasta też kiepsko bo pole widzenia ograniczone. Większość rowerów szosowych ma limit wagi 100 lub 110 kg. Sugeruję uniwersalny mtb. Budżet słabawy. W tym budżecie jedyny przyzwoity rower to Indiana X-Pulser 5.9 z Media Expert. W kwestii graveli polecam ten wątek i komentarze do niego: https://hopcycling.pl/gravel-chcesz-ale-nie-potrzebujesz/
  4. Drobna uwaga. Ostatnio widziałem post że Giant nie uznał użytkownikowi gwarancji na ramę z powodu używania suportu Token Ninja, który uszkodził mufę karbonowego suportu.
  5. Nigdy nie kupiłbym roweru firmy KTM, ponieważ warunki gwarancji są chore. Nic nie można zmodyfikować, nie można startować w zawodach, gwarancja tylko dla pierwszego właściciela. Chora firma a produkty zwykle, bardzo, bardzo przeciętne. https://rower.biz/public/assets/dokumenty/Gwarancja_KTM.pdf
  6. Natomiast w kwestii roweru może Indiana X-Pulser 5.9 z Media Expert
  7. Nie wiem co tu zmienia endoproteza. Kolega, który ma 60 lat ma dwie, ściga się i jeździ po 100-300 km.
  8. To są badziewia dobrych firm. Rowery mtb-podobne. Obecnie nie ma roweru w tej cenie który może przebić Indiana X-Pulser 5.9 z Media Expert.
  9. Każdy rower warto rozważać w stosunku do potrzeb. Cube to jedne z najtańszych rowerów z Deore i amorem powietrznym. Attention nie ma taperowanej główki. Dopiero Acid ma i on jest chyba odpowiednim konkurentem Meridy Big Nine 500. Co do ramy to rzeczywiście się pomyliłem. Ramy sprzed 2018 ważyły ok. 2,2 kg jak większość. Ta rama przeszła wycieniowanie. Nie jest to nadal triple butted ale jest trochę lżejsza niż Cube. Z danych które znalazłem Big Seven TFS w rozmiarze S waży 1820 gram. Więc pewnie Big Nine TFS w rozmiarze M ok. 2 kg. Ze strony Meridy: "6061 double butted and technoformed aluminium frame with more relaxed geometry." Ma mniej rekreacyjną geometrię niż Cube ale jest to rama rekreacyjna. Nie jest to jakiś zarzut. Jest jaka jest. Kwestia czy ktoś potrzebuje takiego podstawowego, przyzwoitego, rekreacyjnego mtb czy nie. Jest to przyzwoity rower. Natomiast XC 100 za 600 zł więcej jest warty każdej złotówki dopłaty za lepszą ale bardziej agresywną ramę, sztywne osie i dużo lepsze koła. Natomiast nie każdy to potrzebuje. Natomiast jak zawsze zachęcam do bezpłatnych testów, które robi wiele firm, w tym i Merida. Dopóki się ktoś nie przejedzie na kilku rowerach i ich nie porówna, nie przejedzie się po jakichś trudnych technicznie singlach nie jest w stanie sobie wyrobić opinii. Gdybym nadal jeździł na chłamie jaki kiedyś miałem, nigdy bym nie wiedział o co w mtb chodzi. XC 100 z Decathlonu można pożyczyć bezpłatnie na 3 dni. Ale kolejka chętnych jest długa.
  10. Sam sobie przeczysz. Rower rozwojowy za 4k a potem wklejasz chłamy za 2300. Szkoda czasu...
  11. Ten jest absolutnie nierozwojowy. Bardzo przeciętna rama Big Nine TFS bez zaawansowanego hydroformingu i sztywnych osi. Geometria rekreacyjna, waga ramy ok. 2,2kg. Przyzwoity amor. Bardzo kiepskie koła, bardzo kiepskie hamulce, przyzwoity napęd. Zdecydowanie lepiej kupić XC 100 z Decathlonu. Dostajemy dramatycznie lepszą ramę. Ze sztywna osią, standardem Boost i możliwością założenia kół 27,5+. Waży jakieś 600 gram niej niż Merida Takiego samego typu amor ale e sztywną osią Bardzo przyzwoite koła SunRingle Duroc 30, Tubeless Ready, ważące ok. 1850 gram a nie te kowadła co daje Merida. W przyszłości zmieniamy podłe heble Tektro na Deore albo Avidy i opony na wyścigowe zalane mlekiem i mamy bardzo przyzwoity rower na maratony, ważący ok. 11 kg.
  12. Z Warszawy mogę. Magda Niewiadomska. Kontakt przez stronę adiostry.pl bo to dziewczyna mojego kolegi, znanego trenera kolarstwa. Albo stąd, bo ona chyba tu pracuje: http://sportslab.pl/dietetyka/
  13. Bez osobistego sprawdzenia przez specjalistę nikt ze zdjęcia nie odpowie czy są ok czy nie. Sprawdź też czy bębenek pod tyle biegów ile masz. Bo jak piasta niestandardowa to może być nie do dostania.
  14. Z moich wielu lat praktyki wynika że większość tabelek i reguł dla amatorów myli się o jeden rozmiar. Nie biorą one pod uwagę ani proporcji ciała ani zmniejszonej elastyczności osób jeżdżących rekreacyjnie. Zresztą to samo dotyczy wyczynowych zawodników. Mój syn 180 wzrostu, przekrok 90, będzie przechodził właśnie z ramy 56 na ramę 54 bo ma bardzo długie nogi i krótszy tułów i w pozycji wyczynowej czyli plecy równolegle do ziemi rama 56 z mostkiem 100 jest dla niego za długa. Jeśli chodzi o szosę to większość nieścigających się amatorów powinna jeździć na ramach typu endurance. Przykładowa rozmiarówka mojej ramy wygląda tak jak poniżej. I jak dla mnie jest zawyżona, bo 56 dla kogoś 175 wzrostu jak jak jest bzdurą. Musiałbym mieć proporcję jak Tytus de Zoo żeby móc jeździć wygodnie na takiej ramie. Przy moim przekroku 86 sądzę że optymalne byłoby 52 z górną rurą 53,5-54. Obecnie mam górną rurę wirtualnie 54,8. Jak dla mnie ktoś o przeciętnych proporcjach i wzroście 160, powinien mieć ramę 48.
  15. Sugeruję znacznie obniżyć siodełko. 10 różnicy jest odpowiednie dla roweru torowego. Na mtb jeździ się niżej dla lepszej kontroli i bardziej pracuje się z mięśni pośladkowych. W szosie mam -11, w mtb -13. Głównie żeby oszczędzać ścięgna i więzadła kolan i mieć lepszą kontrolę na zjeździe. Myk-myk jeszcze to znacznie poprawia. Zgodnie z regułą Grega Lemonda wysokość siodełka dla kogoś o przekroku 92 cm wynosi 92x0,883=81,236. To jest wysokość odpowiednia do jazdy na szosie i mtb po asfalcie i do jazdy na sztywnym, przyczepnym podjeździe. Do jazdy Trail, powinno się ją obniżyć 2-3 cm. Do downhillu kolejne 7,5 cm.
  16. Zależy do czego się porównuje i co kto potrzebuje. M315 są to klamki hamulcowe na 3 palce ze stali bez pokrycia antykorozyjnego, najtańsze przewody hydrauliczne BH59, zaciski z najniższą siłą hamowania i najmniejszą średnicą tłoczków, najmiększe tarcze, które łatwo uszkodzić stosując zbyt twarde klocki. Czyli hamulce trekkingowo-rekreacyjne. Hamulce do mtb mają aluminiowe klamki na 2 palce, bardziej wytrzymałe przewody BH90, zaciski mające większą siłę hamowania dzięki większym i lepszym tłoczkom i lepsze, twardsze tarcze. Od Deore funkcję ServoWave zwiększającą szybkość reakcji hamulców ,dającą większą siłę, od SLX ceramiczne tłoczki lepiej odprowadzające ciepło, od XT tarcze IceTech lepiej odprowadzające ciepło.
  17. Wymiana amora, który kosztuje 1500 w rowerze za 3k to kompletna bzdura. Lepiej kupić Meridę Big Nine Limited. Rama ta sama i przyzwoity amor. Co prawda nadal takie same gówniane heble do wymiany. Co do zostawienie konkurencji daleko w tyle to znowu bzdura. Za 4k kupisz XC 100 w Decathlonie na amorze Manitou z ramą która jest lżejsza od Merida Big Nine Lite o kilkaset gram a ma jeszcze możliwość użycia kół 27,5+. Natomiast rzeczywiście w porównaniu do Kellys/Kross/Unibike/Romet/Cube jest to znacznie lepsza rama. Ale przy wymianie amora dostaniemy za Suntoura XCR Air 300 a za Mintour Markhor Comp zapłacimy 1500. Więc kompletna bzdura.
  18. A może to: https://www.mediaexpert.pl/rowery-mtb/rower-indiana-x-pulser-5-9-m21-czarno-grafitowy,id-1272954
  19. Może używka? Kolega upolował crossa Scott na SLX i hydraulice za 1300. A czym się różnią wyższe grupy? Kulturą i szybkością zmiany biegów, brakiem potrzeby częstej regulacji, jakością materiałów, skutecznością hamowania, niższa wagą. Czyli tym samym czym różni się rower z Biedronki za 600 zł od roweru za 2k.
  20. Ramę potrzebujesz 17,5 cala. Co do reszty nie podpowiem bo crossów już nie mam i mieć nie będę. Za 2k nie dostaniesz roweru, który jest lekki i żwawy. Więc jest to wybór między dżumą i cholerą. Orkan 4 chyba nie jest taki zły. Rocznik nie ważny.
  21. Przez pewien czas to śledziłem. Wynika że zarówno Jacek jak i jego wspólniczki w tej firmie to patologiczni kłamcy. Nigdy bym z nimi nigdzie nie pojechał. Podobnych firm jest w tej chwili na rynku kilka i nie ma z nimi żadnych afer o których bym słyszał. Po co więc jeździć z kłamcami i oszustami?
  22. Czy to dobra analogia nie wiem. Dużo zależy od sposobu przechowywania. Rower zabezpieczony preparatem na bazie wosku i przechowywany w suchych warunkach nie powinien wymagać żadnego serwisu.
  23. To że masz szosę dwa rozmiary za dużą nie znaczy że jest to odpowiednie dla innych. W 99.99% przypadków zdecydowanie nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...