Skocz do zawartości

rowerowy365

Użytkownicy
  • Postów

    1 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rowerowy365

  1. Tyle tylko, że ten rower spełnia zaledwie jedno z Twoich czterech kryteriów, pod kątem których szukasz roweru.
  2. http://www.unibike.pl/atlantisgts.html Jedyne z czym będzie problem to sztywny widelec. Reszta jest OK. No i trochę przekracza budżet.
  3. Miałem poprzednika 520-ki, na Sorze chyba poprzedniej generacji i nie miałem z nim żadnych problemów. Co prawda wykończyłem tylne koło ale w tym modelu to nic dziwnego. Wymienione w DECA na gwarancji. Rower po ok. 9 tys km prezentował się nadal dobrze i dobrze jeździł. Jeśli chcesz lepszy osprzęt zrób tak jak pisze Jajacek - poszukaj używanego.
  4. No właśnie. Dryndnąć raz, z większej odległości i jeszcze powiedzieć dziękuję powoduje, że ludzie patrzą na nas mniej wrogo,a nawet przyjaźnie. Ja mam najzwyklejszy dzwonek za parę złociszy i daje radę. Rzetelna recenzja.
  5. Pierwszy sobie odpuść, pozostałe dwa są takie same więc wybierz ładniejszy. Dobierz wielkość ramy do "jeźdźca". Dodam, że rower crossowy to prawie to samo co trekking tyle, że będą osprzętu. Oczywiście nie spodziewaj się cudów za te pieniądze ale do spokojnej jazdy wystarczy.
  6. Ja gdzieś podpatrzyłem i zamocowałem do przedniego widelca. Co prawda i tak zazwyczaj wożę w plecaku ;) bo zabezpieczenie trochę hałasuje ale w razie zakupów i pełnego plecaka zawsze mogę wpiąć go w wideł i nie przeszkadza. Uchwyt w każdym razie jest tam na stałe. No i jest to stabilne - przetestowałem na kilkudziesięciu kilometrach jazdy po lasach.
  7. Jeśli nie wiesz jaki to typ to chociaż zrób zdjęcie. Tak to można wróżyć z fusów...
  8. Ja używam jakiejś "Prox" z dedykowanym ogniwem zewnętrznym (4*18650) i starcza na ok. 4 - 5 dni jazdy (dwie godziny dziennie) w trybie 50%. Z tyłu Mactronic Walle wersja I. I to są mocne lampki. Te mogę polecić. Z akumulatora 6V miałem prąd do latarki typu: http://allegro.pl/latarka-rowerowa-led-bailong-cree-xml-t6-swatt-i6023036047.html I jakoś dawała radę ale w niskich temperaturach nie wytrzymywały kabelki. Druty w środku były tak cienkie, że pękały. Co do słabszych wersji to się nie wypowiem bo nie używałem. Zastanów się czy jest to potrzebne. Zazwyczaj lampki maja dwa lub więcej trybów pracy więc niekoniecznie musisz kupować dwie, żeby rozwiązać problem.
  9. Może pociągnąć ten wątek? Jajacek, czy amor XCR jest ok. dla rowerów typu MTB ale do użytku rekreacyjnego? Wiem, że generalnie powietrzne są pod wieloma względami lepsze ale sprężynowe też mają swoje plusy - w tym cenę. W tej chwili użytkuję XCM i "szału ni ma" i kiedyś się rozpadnie. Co potem, zależy do tego co kto proponuje i za jaką kasę?
  10. No projekt rzeczywiście ambitny tylko czy przydatny w tym wyglądzie. Lampki boczne można kupić osobno, a i tak nie mogą działać jako kierunkowskazy, bo ręką trza wystawić. Lampę ze światłem krótkim i długim widziałem tylko w ofercie B&M i kosztowała krocie. Lampki ze stopem do roweru nie widziałem, i być może ktoś produkuje ale czy to ma sens? W dzień i tak słabo widać. W Holandii podobno wyciągają rękę w górę jako sygnał "uwaga staję". Tam pewnie działa, u nas raczej nie, czyli tak samo jak światło stopu w rowerze. Nie sądzę żeby kierowcy na to zwracali uwagę. Moim zdaniem, jeśli mimo wszystko chcesz się w to bawić weź żelowy akumulator 6V i do niego wszystko podłącz.
  11. Spróbuj zwykłego 6V (motocyklowy, żelowy) do tego opornik żeby zmniejszyć napięcie do pożądanego. Jeździłem tak przez dwa lata, rzadko ładowałem ale też ciężar akumulatora spory. Ew. możesz używać dedykowanego do lampki ale zazwyczaj jedna lampka = jeden akumulator.
  12. Nie jestem przekonany do SA, skłaniam się bardziej ku Crosso, więc przyczepka + samozamykacze + Crosso to wydatek ok 1200 zł. Trochę dużo. Tanie przyczepki towarowe (ok. 250 300 zł) mają znowu kiepską jakość i szybko się rozpadają. I tak źle i tak niedobrze. Może po prostu mniej gratów ze sobą zabierać, a większe rzeczy przewieźć samochodem? Jak znam siebie to pewnie nie znajdę czasu żeby coś samemu zmontować i na gadaniu i normalnych sakwach się skończy ale kto wie...
  13. M - oznacza rowery MTB, T - trekking. Poza nazwą i wyglądem różnią się ilością zębów na tarczach.
  14. Skoro uznali, że nie chcą naprawiać to mają prawo zwrócić równowartość i w zasadzie to przemawia na korzyść sklepu bo bez żadnego gadania, długich reklamacji czy nawet procesu sądowego dają pieniądze do ręki i mówią "sorry daliśmy ciała z rowerem ale może pan sobie wybrać inny". Zamiast się denerwować kup sobie nowy zbliżony do 580-ki i ciesz się jazdą. może ten bedzie podobny: https://www.decathlon.pl/rower-mtb-rockrider-900-275-id_8366620.html
  15. Przerzutka 7-biegowa spokojnie da radę z 8-rzędową kasetą, poza tym, że będziesz miała 7 biegów. Potem wymiana przerzutki i manetek. O piaście już napisano powyżej. Swoją drogą zamiast przeplatać koło może taniej wyjdzie kupić nowe? A poza tym co Ci przeszkadza w systemie 3*7? Czy tylko to, że jest "przestarzały"? Jeśli biegi źle wchodzą to może być wina każdego z elementów napędu, włącznie z regulacją. Znam wielu którzy jeżdżą na wolnobiegach i zresztą zimowy rower tez mam na wolnobiegu. Poza zużyciem nigdy nic się nie zepsuło. Ponoć piasty wolnobiegu nie wytrzymują tak dużych obciążeń jak kasety ale mowa tu o obciążonym sakwami rowerze. Do normalnej jazdy na co dzień i na krótkie wypady wystarczy. No i ma to też zaletę, że jest to chyba najtańszy system w razie wymiany. Koszt łańcucha i wolnobiegu jest w porównaniu do 3*9 lub 2*10 znikomy. podsumowując dobra budżetowa propozycja na bardzo tanią jazdę rowerem.
  16. Bardzo często i chętnie pozdrawiam innych rowerzystów na trasie. I w zasadzie zawsze mogę liczyć na odzew. Miło, przyjemnie i sympatycznie. W mieście nie stosuję z uwagi na ilość rowerzystów :) .
  17. Wożenie w tylnej kieszeni zaszkodzi jeśli masz zwykły telefon. Ja w ten sposób załatwiłem już dwa. Jak nie pot, to przypadkowy deszcz na trasie lub ew. upadek. Możesz mieć wzmocniony telefon i/lub etui, bądź też opaskę z etui na ramię.
  18. Możesz jeszcze zerknąć na ten: http://allegro.pl/2016-solindy-szybki-crs-lazaro-integral-v1-st-men-i6763566650.html powinien być lżejszy ponieważ ma sztywny widelec z przodu czyli też mniej rzeczy, które mogą się zepsuć. Ponieważ jest ciut tańszy, za resztę możesz dokupić lampki.
  19. Od 13 kwietnia będzie kolejna odsłona Lidla, choć w gazetce dość mało propozycji to może w sklepach będzie więcej. Generalnie jeśli ma ktoś ochotę na Lidla i dostęp do sklepów w Niemczech to warto tam zaglądać, bo mają więcej ofert i niektóre w lepszych cenach.
  20. Na asfalt i sporadyczne ścieżki leśne lepszym wyborem jest typ cross. Choć na MTB tez można. Akurat ten model z opisu nie nadaje się na ciężkie użytkowanie w terenie ale chyba nie tego szukasz. Osprzęt SRAM ma swoich przeciwników i zwolenników. Tu musi się wypowiedzieć ktoś mądrzejszy. . Marka Btwin ma swoje wady ale ma też zalety - dobry serwis, dożywotnia gwarancja na ramę. Celuj w jakiegoś crossa.
  21. Po chodniku jadę tylko tam gdzie przed skrzyżowaniem kierowcy dojeżdżają max do prawego krawężnika choć nie muszą. Wtedy na parę metrów na chodnik i znowu na jezdnię. Rozumiem jednak tych, którzy boją się jeździć po jezdni i używają do tego celu chodniki. Niestety kultura jazdy kierowców pozostawia sporo do życzenia. Kiedyś też spotkałem się z DDR z tłucznia/gruzu i oczywiście zakaz ruchu dla rowerów. Byłem w połowie drogi nad morze. Olałem i pojechałem jezdnią. Za to kiedyś jakiś osioł spychał samochodem na chodnik ponieważ uważał, że powinienem jechać DDRem, który jest po drugiej stronie jezdni. No i chciał mnie "ukarać". Codziennie przejeżdżam(przejeżdżałem) ciągiem pieszo-rowerowym przy którym co kawałek jest obniżony wyjazd z posesji. Czyli zjazd, krawężnik, kostka, krawężnik wjazd. Na każdy wjazd przypadają dwa uderzenia i jakkolwiek w MTB są to jedynie uderzenia to w szosówce mocne "jebnięcia". Na odcinku ok. 600 - 800 m jest dwadzieścia pięć wyjazdów z posesji, razy dwa krawężniki, razy w tą i nazad. Czyli 100 razy dziennie wypadają plomby od uderzeń. No i sprzedałem szosówkę. ;) Co do agresywnej jazdy to oglądałem na YT wyczyny kurierów rowerowych w Nowym Jorku. Kurde, mocne.
  22. Niedawno kupowałem nowy rower i też dostałem kwadrat. Z jednej strony człowiek czyta i myśli kurde co za syf, samo zło. Zaczynam myśleć o wymianie - może octalink, a może ht2. No jak szaleć to szaleć. Zaczynam liczyć kasę i ... zadaję sobie pytanie "po co mi to?". Przecież kwadrat mi wystarcza. Działa, jak się zepsuje to tanio naprawię/wymienię. Może wtedy zainwestuję w lepszy, tylko czy na pewno lepszy i pod jakim względem? Każdemu wg potrzeb, no i życzę @krzysiekw kolejnych 10 tys. :)
  23. Kiedyś interesowałem się czymś takim http://nrowery.pl/rowery/mtb-29/cayon-slx Co prawda nie tym modelem ale samą marką. Może się przyda.
  24. Ja schudłem kilka kilogramów (ok 6-8) od momentu kiedy zacząłem intensywnie jeździć. Niestety od jakiegoś czasu waga trochę podskoczyła pomimo, ze dystans robię codziennie podobny (droga do pracy się niestety nie skraca) i widzę dodatkowo mocne sezonowe wahania. Latem waga spada do 75-77 kg, zimą do 80 do nawet 82 kg. I niestety to się czuje. Ciężej się ruszyć i nie ma tyle werwy. Pewnie to zwiększone zimowe zapotrzebowanie na tłuszcze, a latem zwiększone spożycie warzyw. Piwo nie ma tu znaczenia bo idzie tyle samo zimą i latem :D
  25. A ja uważam, że możesz kupić sobie MTB. Skoro podoba Ci się taki typ roweru to taki weź. nadaje się do jazdy po lesie, pagórkach oraz na asfalcie. Dobrze też sprawdza się w miastach gdzie pełno studzienek, krawężników i innych dziur. najważniejsze żebyś była zadowolona, tzn żeby rower sprawiał przyjemność. Co do kwoty 2,5 tys. to akurat tu się nie zgodzę z Jajackiem. Nie każdy musi mieć maszynę wyścigową z osprzętem z górnej półki. Do Twojego zastosowania, za te pieniądze kupisz dla siebie całkiem fajny sprzęt. Ostatnio czytałem test tanich rowerów do wyścigów MTB (ceny od 2649 - 3501 zł) i bardzo dobrze wypowiedziano się na temat Rometa Mustanga 1 - 29", a kosztuje właśnie 2649 zł. Nie startuję w maratonach, jak na razie raz pojechałem w rajdzie na orientację (ok. 100 km terenów leśnych), jeżdżę za to sporo po lesie pagórkach, korzeniach itd i powiem, że jakkolwiek mam uwagi do swojego roweru (Unibike Fusion 27,5') to mimo wszystko jestem zadowolony z tego jak się spisuje na takich trasach. Mi wystarcza. A przecież chcesz kupić coś lepszego więc i trwalszego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...