Skocz do zawartości

rowerowy365

Użytkownicy
  • Postów

    1 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rowerowy365

  1. Ja wypowiem się na temat Unibike Fusion 27,5. Kupiony na przełomie listopad/grudzień po obniżce o 400zł. Przejechałem ponad 1 tys. km i jak na razie mogę się przyczepić do paru spraw. Łańcuch wygląda jakby miał 10 lat i tak samo hałasuje, przy minusowych temperaturach amortyzacja widelca przestaje działać, wymieniona na gwarancji przednia opona, która była zwyczajnie krzywa (nie wiem jak sklep mógł to wypuścić, a ja nie zauważyć?). I tyle z minusów. Jeździ się znacznie lepiej niż na starym marketowym "góralu". Prędkość na dobrze napompowanych oponach całkiem sympatyczna. I pomimo wad fabrycznych opon, całkiem dobrze trzymają się na śniegu i lodzie :). Hexagon ma "turystyczną" geometrię (był na ten temat jakiś film na YouTube) i ponoć wg sprzedawców słabiej się sprzedaje niż Levele (tak usłyszałem w dwóch sklepach w Poznaniu) więc i cena jest niższa. Zatem za te same pieniądze będzie miał lepszy osprzęt. Też o nim myślałem ale nigdzie nie było mojego rozmiaru...
  2. Eries. Osprzęt Alivio, hamulce hydrauliczne, opony (mam takie - na śniegu całkiem dobrze się trzymają ;) ). Dobierz ramę, a najlepiej przetestuj osobiście.
  3. Może patrzę przez pryzmat Wielkopolski gdzie jest płasko ale faktycznie nawet w MTB używam z tyłu 3-4 przełożeń i z przodu największego blatu ew. środkowego (napęd 3 x 9). Dlatego piszę o niepotrzebnych działaniach marketingowych wmawiających nam, że im więcej tym lepiej. Wielu rowerzystów potrafi się na to nabrać nie potrzebując faktycznie zbyt dużej liczby przełożeń. A wymiana napędu to kasa na zakup i serwis. I żeby nie było - nie czepiam się ;) mówię jedynie, że nie każdy tego potrzebuje. To tak jak z samochodem. Sprzedawcy namawiają nas na rożne bajery, a polowa z tego jest nieprzydatna i nieużywana. Fakt przy stromym podjeździe czasem może zabraknąć pary w nogach wtedy mogą przydać się naprawdę miękkie przełożenia. Ale czy każdy mieszka w górach? Uważam, że do wszystkiego trzeba podchodzić z rozsądkiem. Chociaż gdyby nie te bajery, super technologie, nowości sprzętowe i akcesoria zupełnie niepotrzebne życie rowerzysty było by zbyt pragmatyczne i nudne :D
  4. Jeśli rower ma być na krótkie przejażdżki to nie musi mieć wysokiej grupy osprzętu. Wystarczy Acera bądź nawet Altus. Dzięki temu przy naprawie/wymianie zapłacisz mniej. Jeśli ma być lekki to proponuję ze sztywnym widelcem. Amortyzowany w tej cenie będzie tylko zbędnym balastem. Możesz poszukać nowych ze stajni Lazaro/Spartacus/Kands/Decathlon (pisał już @krzysiekw) lub używkę. Za nowym przemawia gwarancja, a przy planowanych przebiegach (przejażdżki), posłuży kilka lat. Nie wiem w jakim terenie chcesz jeździć ale ostatnie dwa przykłady to rowery MTB? Może lepiej poszukaj coś z rowerów cross-owych. Jeśli totalnie nie znasz się na rowerach to poszukaj porad u Łukasza, bądź u innych na YouTubie. Zasięgniesz wiedzy. Będziesz w stanie dokładniej określić jaki typ roweru potrzebujesz i z jakim osprzętem. Z tych dwóch podlinkowanych, drugi wygląda ciekawiej ale na Allegro możesz mieć tego typu rower znacznie taniej.
  5. U mnie padło na Unibike Fusion ale 27,5". Rozmiar zewnętrzny opony zbliżony do cross-owej 28". Hexagon należy do tych MTB - "turystycznych". Odwiedź kilka sklepów, usiądź, przymierz, sprawdź czy wygodnie.
  6. W szosowce mam napęd SORA 3*9. Zmieniając kasetę wybrałem 12-...(coś tam) ale koronki zmieniają się co 1, 12-13-14-15-16 itd. Okazało się że jeździ się gorzej niż poprzednio. Niby łatwiej dobrać przełożenie ale jak potrzebowałem z tyłu np. 16 to okazało się, że łańcuch jest środku kasety (wcześniej był bliżej brzegu). Czyli był mocno "przekoszony". Wiem, że tak też się da ale szybciej niszczy się łańcuch. Przy następnej wymianie spróbuję wybrać kasetę z przełożeniami co dwa ząbki. Co do ilości przełożeń to zawodnicy, lub jeżdżący ekstremalnie, w wysokich górach czy przez dzikie tereny może to odczuwają ale zwykły śmiertelnik wykorzystuje 3-5 biegów z tyłu i 1-2 z przodu. Reszta to marketing.
  7. 29-er ma bardziej sportową geometrię niż cross ale zawsze można trochę pokombinować. Przymierz się, przejedź kawałek jednym i drugim.
  8. Dasz radę. Gratuluję sukcesów. Oby tak dalej. Parę lat temu widziałem w Berlinie faceta z jedną nogą. Jechał na rowerze razem ze swoimi znajomymi. Z racji swojej niepełnosprawności musiał mieś SPD-y. To pokazało, że nawet taka niepełnosprawność nie oznacza końca życia. Walcz chłopie, pokonuj swoje słabości!
  9. Może się mylę, ale w rowerach typu cross są chyba cieńsze golenie przedniego amortyzatora co samo w sobie pokazuje, że rower jest "delikatniejszy". Faktycznie 29-er powinien być wytrzymalszy, a opony można zawsze zmienić na cieńsze i opory toczenia będą porównywalne z cross-em.
  10. Jeśli wymieniałeś napęd dwa lata temu, a w sezonie robisz 3 tys. km to i tak długo wytrzymał. U mnie tyle nie daje rady... Ja zadecydowałem o kupnie nowego roweru dopiero jak w tym samym czasie padły manetki, przednia przerzutka, łańcuch, wolnobieg, korba, stery i koła. Z roweru została by w zasadzie rama, kierownica i siodełko. I lusterko ;) Przelicz sobie ile będzie kosztowała naprawa starego i dopiero wtedy podejmij decyzję. Chyba, że chcesz po prostu mieć nowy sprzęt. "Krosy" są ponoć warte uwagi od Evado 4.0 w gorę (w trzech sklepach mowili to samo). "Northtec" wrzuca większość osprzętu z jednej grupy (np. Alivio) i można się z nimi dogadać jeśli przy zakupie chcesz coś zmienić w specyfikacji. "Unibike" robi rowery, które nie rzucają się specjalnie w oczy (nie mają wymyślnych ram) i ponoć są całkiem solidne (sam niedawno kupiłem). Zerknij jeszcze na "króla szos i prędkości (czy jakoś tak) Kands/Lazaro/Spartakus - zbierają dobre opinie. Łukasz pisał też o tych rowerach.
  11. Dzisiaj jak wyjeżdżałem termometr pokazywał -14. Kominiarka, i ochraniacze to były dzisiejsze dodatkowe elementy ubioru. Mniej więcej rok temu jechałem przy -16. Generalnie "nie ma złej pogody jest tylko nieodpowiedni ubiór" ;)
  12. Chwilowo tylko teoretycznie, bo w nieogrzewanym garażu ciężko robić jakieś przymiarki ;) Czytam cały czas na temat przyczepek i widzę, że ludzie jednak mało je używają na wyjazdy. Sakwy chyba są jednak bardzie j uniwersalne.
  13. Sprawdź czy obejmy będą pasowały do średnicy Twojego widelca. Reszta powinna być ok.
  14. @krzysiekw Pomysły tylko dwa. Wymienić teraz albo poczekać jeszcze i zajeździć kasetę (albo wolnobieg bo piszesz 7 zębów). Mi taki łańcuch też starczał na ok. tysiąc km. Potem wymieniałem. A co drugi łańcuch wymieniałem wolnobieg. Swoją drogą poza samym zużyciem nigdy się z tym zestawem nic nie stało. Pomimo negatywnych opinii na temat wolnobiegu, poza zużyciem działał bez zarzutu. Sprawdzę swój łańcuch i chyba pokuszę się o Camp-ę.
  15. Ten pomysł z torxem rzeczywiście dobry. J albo bym na to wpadł w podobnej sytuacji, widząc jak rozjechana jest śruba albo zrobił bym po swojemu metodą bardziej inwazyjną. Dobrze, że są takie pytania i takie odpowiedzi, człowiek przynajmniej się czegoś nauczy. :)
  16. @jajacek, na ile starcza taki Campagnolo Record C9? Ja mam w tej chwili fabryczny KMC X9 i po 7 stekach kilometrów zaczyna hałasować jakby był już wyciągnięty. Nie mam przymiaru (jakoś zawsze zapominam kupić) ale wiem jak słychać zużyty łańcuch i te dźwięki zaczynają mnie zastanawiać po tak małym przebiegu. Nie wiem co to za klasa KMC X9 ale jeśli cena tego Campa jest adekwatna do jakości to może kupię coś takiego? Czy łańcuch Camp-y pasuje do napędu Shimano?
  17. Popieram kolegów co do przymiarki roweru. Niedawno kupowałem MTB i rama teoretycznie w tym samym rozmiarze wypadała różnie w różnych modelach. Jak się już zdecydowałem na konkretny model to stanąłem okrakiem i wyszło mi, że zamiast M muszę wziąć S. wsiadłem na S-kę i po 100 metrach wiedziałem, że jest jednak za mały. Stanęło na M chociaż nabiał jest trochę blisko ramy. Przymierzać i jeszcze raz przymierzać. :)
  18. Tak różni się. Osprzęt maestro jest sporo lepszy nić cross line. Amortyzator, przerzutki, manetki, hamulce wypadają lepiej w maestro. Patrzę na ogłoszenia i różnica to ok. 300 zł i wg mnie warto (jeśli możesz) dopłacić do maestro. Rowery podobne ale jednak w szczegółach różne. Może jeszcze ktoś z kolegów się wypowie na temat wyższości napędu opartego na grupie Alivio ale myślę, że ich opinia będzie podobna. W każdym razie przekłada się to na lepszą pracę i większą trwałość.
  19. Zależy pod jakie sakwy. Nie wszystkie sakwy są kompatybilne z nieoryginalnymi bagażnikami (np. Crosso).
  20. Są w Polsce absurdy drogowe i jedynie rozsądek lub uprzejmy policjant, pomogą wyjść z opresji. Kiedyś spotkałem B-9, obok DDR ale zrobiona z tłucznia, a ja na szosówce... I śmigałem jezdnią. Czasem też jeżdżę drogą gdzie B-9 pojawia się w miejscu gdzie nie ma jak zjechać z jezdni, z boku jest rów, a dopiero za nim chodnik. Objazd przez centrum miejscowości ale zaczyna się dwa kilometry wcześniej. jak nie wiesz to masz problem. Jeszcze nie miałem tam problemów. Generalnie nieważne czy szosówka czy inny rower, znaków powinno się przestrzegać. A że się czasem się nie da to już inna kwestia. Nic niestety nie ugrasz. "Na władzę, nie poradzę". :)
  21. Jeśli będziesz się decydował na jedną z tych trzech marek, to poczytaj jeszcze trochę o ramach. Są ponoć dość duże. Same rowery zbierają dość dobre opinie. Jakość - cena, bezkonkurencyjne.
  22. Dwa lata temu kupiłem Tribana 500 (obecny 520), osprzęt Sora, karbonowy widelec. Jak dla mnie (amatora) rewelacja. Wtedy kosztował 2 tys. Za 3,3 tys. jest 540-stka, na osprzęcie "105" 2*11. No i mają fajną gwarancję.
  23. O marce "Kands" napisano sporo artykułów. Sam kiedyś przymierzałem się do "Maestro". A to bardzo podobne rowery. Oceny wahają się od zachwytu do poważnych wątpliwości. Ludzie narzekają (lub narzekali, bo dawno nic na ten temat nie czytałem) na gwarancję, suporty, pedały i z tego co pamiętam na regulację. Zdarzały się przypadki uszkodzenia w transporcie i związane z tym problemy (reklamacja, wymiana). Ponoć teraz się to poprawiło. Reszta to same pochwały. Poszukaj we wcześniejszych wpisach Łukasza oraz na 'Forum rowerowym" - artykuł nazywa się bodajże "Test długodystansowy Kands Maestro". Stosunek ceny do jakości jest tu bezkonkurencyjny ale warto też zerknąć też na markę "Spartakus" i "Lazaro". Tarcze nie są aż tak istotne tym bardziej w cross-ie. Też Łukasz pisał na ten temat.
  24. Majer1982 niestety spory dylemat. Myśl o przyczepce ciągle do mnie wraca, choć zaczynam się przekonywać, że zamiast kombinować trzeba brać przykład z doświadczonych turystów, którzy w podróż zabierają jedynie sakwy. Zacząłem bardziej drążyć temat i z tego co czytam to z przyczepką wyjeżdża rzadko kto. Ale sam pomysł nie jest głupi, czasem trzeba przewieźć coś cięższego lub większego i wtedy przyczepka jak znalazł. No i właśnie jednokołowa, Co do ceny to 4 stówki za przyczepkę to trochę dużo ale fakt, jak coś jest za tanie to może szybko się rozpaść. Temat pewnie odłożę na później i być może pospawam sobie w garażu jakieś cudo. Jedynie sposób montażu do roweru jest dla mnie problemem ale myślę, że da się to rozwiązać. Jak coś wymodzę to dam znać. pozdr
  25. Witam. Może naciąć wzdłuż brzeszczotem śrubę i kapsel, zrobi się rowek na śrubokręt lub inne narzędzie. Ewentualnie mniej inwazyjnie, nawiercić małym wiertłem, dwa przeciwległe końce śruby (zrobić dwa małe wgłębienia) tak aby uzyskać "podparcie" dla płaskiego śrubokręta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...