Skocz do zawartości

krzysiekw

Użytkownicy
  • Postów

    1 050
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzysiekw

  1. Dokładnie też tak robię ;) kupując cokolwiek zawsze dorzucam też coś z narzędzi.Fakt że jeszcze sporo mi brakuje, ale powoli do przodu. :P
  2. Testowałem Finisha czerwonego i bardzo szybko wysychał, obecnie używam wersję zieloną i jest o wiele lepiej ( no i ma świetny zapach przy nakładaniu).Podobno też olej z Decathlonu nie jest zły - tak przynajmniej słyszałem.
  3. Nie, różnią się przede wszystkim tym zaczepem który mocuje się w klamce.Jest jeszcze podział na szosę i mtb - też mają różne zakończenia.Może być też linka tzw. uniwersalna gdzie masz dwie różne końcówki i obcinasz tą niepotrzebną.
  4. Mam dwa z Isostara tyle że nigdy nie lałem do nich do pełna, więc takiego problemu nie zauważyłem.Ale jak pewnie sam stwierdziłeś te bidony nie mają żadnych uszczelek gumowych.To tylko dwa plastiki połączone gwintem i to dosyć ''rzadkim'' więc zbyt szczelne to nie będzie niestety :(
  5. To Holenderska firma założona w 1974r,ściśle współpracowali z Japończykami - stąd Miyata.Model prawdopodobnie z lat 90-ytch. Numer powinien być na mufie suportu,przeważnie tam są wybijane.A co do gwarancji możesz napisać do firmy,teraz już sama Koga i dowiedzieć się co i jak.
  6. Jeśli największy blat będzie miał więcej zębów to tak,tutaj kilka sposobów na obliczenie długości https://roweroweporady.pl/jak-dobrac-dlugosc-lancucha-rowerowego/
  7. Jedyne co znalazłem to :https://www.forumrowerowe.org/topic/194808-kompendium-kompatybilnosc-napedow-do-11s/ ale też pewnie czytałeś.Pozostaje chyba jedynie samemu przetestować czy to ze sobą będzie grało.Jeśli to zrobisz to daj znać może się przydać innym takie info.
  8. Też swego czasu próbowałem i nie było źle, ale jednak wolę dźwięk napędu i szum wiatru :D
  9. Niestety ale formę na trenażerze można jedynie ''podtrzymać'' bo bez względu na to ile godzin dziennie na nim nie spędzisz to i tak nijak się to będzie miało do prawdziwej jazdy.Natomiast bardzo dobrze się na nim realizuje takie jednostki treningowe które ciężko zrobić ''na zewnątrz'' , np.kadencja,pedałowanie jedną nogą,itp.
  10. Żadnym z tych modeli nie jeździłem więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć o komforcie.Trwałość też ciężko ocenić,bo tutaj wchodzi w grę wiele czynników,jak-styl jazdy,teren po jakim jeździmy,dbałość o sprzęt itd.Tak jak pisałem teoretycznie lepiej wypada Kross, ale niebagatelną rolę odgrywają też nasze odczucia z samej pozycji na rowerze.Merida Ci podpasowała,więc dobrze by było jakbyś przymierzył się też do Krossa i wtedy wybrał ten bardziej komfortowy.W końcu będziesz na nim spędzał sporo czasu,a nawet najlepszy osprzęt nie pomoże przy źle dobranym rowerze.
  11. Teoretycznie rowerki porównywalne z lekką przewagą Krossa.Pytanie czy któregoś możesz kupić taniej czy cenowo jednakowe?W tym drugim przypadku wziąłbym jednak Krossa.
  12. Polecam poczytać :https://roweroweporady.pl/kompatybilnosc-napedow-rowerowych/
  13. Trenażer nie jest zły,ale nic nie zastąpi jazdy na zewnątrz.Ja go traktuje jako ostateczność kiedy warunki bądź czas nie pozwalają na ''normalną jazdę''.
  14. Moja kosztowała około 60zł - bez uchwytu mocującego do ramy. Ale żeby obsłużyła zwór auto musiałbyś dokupić przejściówkę presta/auto czy może raczej z auto na preste - nie wiem czy takie są?
  15. No niestety ona tylko szosowa.A ta Beto wygląda interesująco,ciekawe tylko czy faktycznie nabije koła szosowe bo producent to napisze różne rzeczy.Przydałby się jakiś niezależny test bądź wiarygodna opinia.
  16. Na Kojakach jeździ Łukasz i sobie bardzo chwali - popełnił zresztą wpis na blogu na ten temat,poczytaj.Z polecanych i niezawodnych często się wymienia Schwalbe Marathon, pełna rozpiętość jeśli chodzi o rozmiarówkę.Korby we wszystkich trzech rowerach mają mocowanie na kwadrat,więc tak naprawdę to bez różnicy czy to będzie Tourney czy Altus. Pod względem osprzętu najlepiej wypada Spartacus jako jedyny ma napęd 3x9 i sporo komponentów Alivio. Kands i Kross mają napęd 3x8 i mieszankę osprzętu. Kross jako jedyny ma sztywny widelec i napęd bardziej szosowy. Kands za to ma już bagażnik oświetlenie i błotniki. Wybór pozostawię Tobie bo to nie ja będę za to płacił ;)
  17. Link się nie otwiera. A typowo do szosy mam Blackburn Airstik sl - 7barów nabiłem więc jest ok.
  18. Jeśli chcemy być pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego to musimy przestrzegać wszystkich przepisów bez wyjątków,takie jest moje zdanie.Nie może być tak że chcemy jeździć po drogach a jednocześnie przepisy stosować wybiórczo,no sorry - to tak nie działa.A że sporo kierowców się do tego nie stosuje?Nie naśladujmy ich. Bezpieczeństwa na drogach wszystkim życzę. :)
  19. Wybieranie roweru podług szerokości kierownicy to lekki absurd moim skromnym zdaniem,przecież spokojnie możesz sobie ją skrócić do pożądanego wymiaru.Z amortyzowanymi sztycami jest trochę jak z amorkami - im więcej wydasz tym lepszy sprzęt dostaniesz, a co do blokady w manetce to tutaj zdania są podzielone.Ja uważam że jeśli jest już w rowerze który mnie się podoba to ok,ale gdyby jej nie było to też bym nie płakał,zresztą większość asfaltów w mojej okolicy i tak wyklucza jej włączanie,a w tych sporadycznych przypadkach bez problemu sięgnę do blokady podczas jazdy.
  20. Tak samo warto co jakiś czas zrobić przegląd wożonych ze sobą gratów pod względem ich sprawności.Głupio by było podczas naprawy zorientować się że coś nie działa ;)
  21. Używałem go na łańcuchach 7 i 9-cio rzędowych i nic się nie wyginało,zarówno skuwacz jak i łańcuchy w jak najlepszym porządku.Linek teflonowych osobiście nie używałem choć słyszałem że ten teflon dosyć szybko ''się podziewa'' i zostaje normalna linka.Do roweru ''całorocznego'' którym jeżdżę do pracy kupuję jakieś zwykłe na allegro - cały zestaw poniżej 50zł.A z takich znanych to oczywiście Shimano, Clarks, Jagwire - najlepiej nierdzewne, szlifowane.
  22. Kupowałeś w Polsce?Jeśli tak to stacjonarnie czy przez neta?
  23. Wszystko pięknie,ale to niestety nie na moją kieszeń :( pozostanę przy produktach do max 150zł.
  24. O komfort siedzenia aż tak bardzo się nie martwię,mój tyłek tak jakoś ma że słabo dogaduje się z żelowymi wypełnieniami,np.w siodełkach - próbowałem kilku i zawsze wracałem do piankowych.A jeśli chodzi o Brubecka to fakt że robią świetne rzeczy,mam od nich bieliznę termoaktywną = kalesony i dwie koszulki z długim rękawem i pomimo wielu prań nadal sprawują się dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...