krzysiekw

Wygląda na zadbany, o ile wszystko w nim działa(napęd,oświetlenie) to ciekawa oferta jak za tą sumę.

Licznik mierzy każdy skręt koła,każde wyminięcie jakiejś dziury, Gps jest mniej dokładny.

Z rowerami Krossa jest jeden problem - cena niewspółmierna do wyposażenia.A osprzętowo podany przez Ciebie model podobny do mojej drugiej propozycji(jest niby tylna przerzutka Deore-żeby "robić wrażenie"),ale reszta podobna.Natomiast jeśli utargujesz na tym Krossie rabat,to czemu nie.

Jak to często powtarzają tutaj na forum prawdziwego mtb nie kupisz za 2 tys, zresztą taki rower służy do jazdy po górach,korzeniach,kamolcach i piachach. Według mnie do większości tras miastowo-polno-leśnych spokojnie wystarcza cross. Teraz w sklepach są wyprzedaże więc można upolować coś fajnego.Przejrzyj wpisy polecanych do 2 i do 2.5 tys. a na pewno coś znajdziesz.

Celujesz w rower MTB a na takie trasy spokojnie wystarczyłby rower crossowy.Jeśli jednak góral to ostatnia propozycja,napęd strasznie zasyfiony więc ciężko ocenić dokładnie jego stan,ale powinien jeszcze pociągnąć.

Propozycje ode mnie 1.rower crossowy i dokupić wyposażenie(bagażnik,błotniki,oświetlenie) http://infinitibike.pl/glowna/21-spartacus-cross-40.html 2.rower trekkingowy z pełnym osprzętem(ale tylko 8rzędowa kaseta) http://infinitibike.pl/glowna/84-spartacus-cross-40.html#/dla_kogo-damski/rozmiar_ramy-17/rozmiar_kol-28_/kolor-czarny_mat

Podobne z lekką przewagą Unibika(jednak ten napęd).Co do zapięcia przeczytaj ten wątek https://roweroweporady.pl/f/topic/594-jaki-u-lock-do-100-zl/

Łańcuch jest dobry jeśli można zostawić go na miejscu przypinania roweru,odpada nam wtedy potrzeba wożenia zapięcia ze sobą.W innym przypadku tak jak pisze Jacek, tylko U-lock.

Unibike ma napęd 9-rzędowy a Kross 8-śmio,to największa różnica.Poza tym w sumie podobne.A dobre zapięcie i tak będziesz musiał kupić - nowy rower przyciąga wzrok.

Wczoraj miałem okazję jechać drogami krajowymi 3 i 2 cyfrowymi.Piękne szerokie pobocze,równiutki asfalt,wydawać by się mogło że ideał dla szosy.Otóż nic bardziej mylnego - ogólnie mówiąc syf - piasek,żwir,kamienie i szkło.Nie wszędzie co prawda ale wystarczająco żeby sobie podczas jazdy zdrowo poprzeklinać.Tak więc jak te pobocza będą w dobrym stanie technicznym,przynajmniej raz na tydzień sprzątane,to owszem będę nimi jeździł, w innym wypadku zostaję na drodze.

To nie tak że nagle zaczniesz jeździć o 10km szybciej.Cieńsze opony to przede wszystkim lepsze przyśpieszenie,lekkość na podjazdach,ogólnie mniejsza masa kół.Dużo zależy także od samych opon i rodzaju gumy użytej do ich produkcji,jeszcze więcej zależeć będzie od nawierzchni po jakiej będziesz się poruszał.Na kiepskim asfalcie nie pogonisz - taka prawda.U mnie po zmianie z 35 na 25 średnia wzrosła o jakiś 1km/h natomiast sam rower zrobił się bardziej zrywny.

Różnią się jeszcze napędem: Solar 10-rzędowy i korba 48-36-26 a Global 9-rzędowy i korba 48-38-28.Waga obydwu do 16,5kg.

To samo co o reszcie wyżej wymienionych- polecane do 1500zł,sporo osób na nich jeździ,narzekań nie słyszałem.

Brakuje wymiaru c-c lub c-t to byłaby wielkość ramy,ale proponują ci przekrok około 79cm(od podłoża do górnej rurki) przy nodze 83cm zostaje 4cm luzu pomiędzy ramą a dosyć ważną dla faceta częścią ciała ;) .Najlepiej jak taki luz wynosi od 5 do 10cm.Hamulec torpedo to raczej rzadkość,droższe modele mają tarczówki a reszta v-ki.

Obydwie przerzutki,klamkomanetki oraz kaseta to nowa Acera,nie wiem jaka korba.A co do czekania z zakupem to trudno powiedzieć.Z jednej strony ceny będą jeszcze spadać(zwłaszcza tych nietypowych rozmiarów),ale jednocześnie będzie się też zmniejszać dostępność,więc to trochę taka loteria.A ten Kross naprawdę fajny.

Na takie trasy nie potrzeba nawet opon przełajowych,ja po wałach jeździłem na slickach.Co można zaproponować: Schwalbe CX Comp, Marathon, Racer.Albo coś z Continentala,ewentualnie przy zakupie można poprosić o zmianę na Vittorię.

Tribany to przede wszystkim rowery szosowe do których można założyć szersze oponki i pojeździć po polnych drogach lub lasku.Klasyczne przełaje maja jednak trochę inną geometrię i wytrzymałość(nie wspominając o hamulcach tarczowych).Więc,jeśli zamierzasz śmigać przede wszystkim po szosie sporadycznie zjeżdżając w lekki teren,to taki Triban spokojnie da sobie radę.Natomiast jeśli zamierzasz przynajmniej połowę tego czasu spędzać w terenie to lepiej jednak zainwestować w przełaja.

Tak tylko zauważę że Tribany są z barankiem(prosta kierownica to seria FB).Punkt 1 i 4 to rowery z napędem szosowym,reszta do siebie w sumie podobna.Czy zauważysz różnicę pomiędzy 105 a Tiagrą?Szczerze wątpię.

Do Tribana wchodzą oponki 35c i jest jeszcze luz,ale skoro odpada..?Co do CX-a na Allegro są dwie oferty.Jest jeszcze jakaś Merida300 ale napęd ma bardziej szosowy niż przełajowy.

Ten Pacific o wiele słabszy od Meridy i tego B'twina. Spartacus Premier 4.0 do nich podobny,ma jedynie lepsze przerzutki i większy skok w amortyzatorze.W zasadzie z tych trzech możesz wybrać tego który bardziej Ci się spodoba i na którym będziesz się czuł najbardziej komfortowo.Pozostaje jeszcze oczywiście opcja kupna roweru crossowego(to w sumie goły trekking) i doposażenia go w brakujące elementy.Minusem tego rozwiązania są trochę większe koszta.Co do rozmiaru to pomierz się na http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp?INT_ID=IB12809#type .A i tak najlepiej do roweru przymierzyć się osobiście,usiąść,przejechać się,po prostu poczuć go.

Dla żony propozycja druga,czyli Kross.A jeśli chodzi o Ciebie wybór między pkt. 2 a 3, Karbon odpada.Przejrzyjcie sobie jeszcze ofertę rowerów Spartacus,cenowo podobnie a wyposażenie jednak lepsze.

Oprócz rury podsiodłowej ważna jest też długość rury górnej,dlatego przed zakupem dobrze jest się do roweru przymierzyć,bo ten sam rozmiar u różnych producentów może mieć inne wymiary.A rowerki są identyczne z tego co widzę.

No i super,najważniejsza radość z jazdy.

Szybkiego powrotu do zdrowia.

Według mnie ten konkurs wygrywa Unibike.