-
Postów
2 810 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Oskarr
-
Rower dla kobiety do max 15 tys. złotych
Oskarr odpowiedział(a) na Justyna789 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Dużo lepszy niż rockhoopper. Technicznie bardzo dobry rower, nie wiem jakiej jakości jest rama w kellysie, opinie raczej słyszałem dobre. Z tego będziesz zadowolona. Twoje szutry zdecydowanie ładniej wyglądają niż szutry na mazurach ? -
Na oko 36 wejdzie, 34 wejdzie na 99%. Przy korbie 30 jest dobre 3 cm do najbliższego miejsca do ramy. Dla porównania w xc 900 z korby 34 mam około 1 cm od ramy.
-
Rower dla kobiety do max 15 tys. złotych
Oskarr odpowiedział(a) na Justyna789 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Kupa. 7k PLN i brak sztywnych osi. To jest trochę poniżej rockridera xc 120 za 5200. -
Tak, będą. Możesz też kupić oponę 1,95 ale z semi slickiem albo po prostu slickiem. Do 32 mm możesz na luzie mocować oponę.
-
Czy rama carbonowa wytrzyma bez większych problemów 15lat?
Oskarr odpowiedział(a) na jan5 temat w Testy sprzętu rowerowego
Nikt nie naprawia ram tak, aby miały identyczne właściwości co wcześniej. Obstawiam, że po naprawie miejsce uszkodzenia będzie sztywniejsze, będzie miało w tamtym miejscu więcej materiału i będzie bezpieczne. Jasne, można napisać, że inżynier wcześniej policzył inne elementy ramy uwzględniając, że w miejscu gdzie rama pękła, rama też pracowała, usztywniając ten element mogą pójść większe siły na inne elementy. Jednak wychodząc z fabryki rama karbonowa ma już 2 krotnie większą wytrzymałość niż ramy alu, nawet zmniejszając jej wytrzymałość o 40 % dalej będziemy mieli bardziej wytrzymałą ramę niż nowa, aluminiowa rama. Nikt się jednak nie boi jeździć na nowych, aluminiowych ramach, prawda? -
Rower dla kobiety do max 15 tys. złotych
Oskarr odpowiedział(a) na Justyna789 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Również bym stawiał na rower mtb, jest w moim odczuciu bardziej uniwersalny niż grawele. Nie pojedzie tak szybko na asfalcie, ale to będzie strata 1-2 km/h a zyskamy komfort. Jak się nie ścigasz, nie stawiałbym na rower za 15k tylko coś takiego, jak poleca Jacek. Wydając więcej na rower niekoniecznie będziesz miała rower lepiej dopasowany do swojej jazdy. Droższe rowery przeznaczone są raczej do ścigania, mają bardzo wycieniowane ramy do których nie zamontujesz bagażnika, błotnika a amortyzator będziesz musiała oddawać do specjalisty. Późniejsze koszty obsługi takich rowerów również mogą być bardzo ale to bardzo drogie. Np. Kaseta 12 rzędowa deore kosztuje 400 zł, kaseta do sram GX 800 a kaseta 10 rzędowa już 220 zł. Propozycje Jacka są spoko, pod względem inwestycji w Cube odpycha mnie brak sztywnych osi w kołach. Jest to minus którego nie przeskoczy się później w tym konkretnym rowerze. Można później wydać 2k na lepsze koła, ale lepsze koła też możemy kupić jedynie QR a nie na sztywnych osiach. Ja ze swojej strony mogę polecić rowery z decathlonu, paru chłopaków z forum nawet ostatnio zamawiało rowery do decathlonów w Niemczech przy polskiej granicy ze względu na większą dostępność rowerów w Niemczech. Podstawowy, choć moim zdaniem wystarczający rower to Rockrider EXPL 540, kosztuje 3500 zł, oferuje powietrzny amortyzator, koła ze sztywnymi osiami i napęd 1x10 z rozpiętością 11-46. Napędy 10 rzędowe są odporniejsze na lekkie niedoskonałości typu suchy łańcuch, zgięta przerzutka czy zgięty hak przerzutki. Jest to jedyna rama z możliwością montażu bagażników i błotników. Kupiłem mamie taki rower 2 tygodnie temu. Mama ma 55 lat, w sobotę objechała tym rowerem śniardwy, zajęło jej to 6 godzin i 30 minut, dystans 102 km, 70% po szutrach. W ekipie mieli chłopaka 35 letniego na grawelu, chłopak na grawelu musiał parę razy stawać aby dać odpocząć rękom - szutry na mazurach są jedną wielką tarką na której jazda grawelem to mordęga. Rower ma wystarczająco dobrą ramę, wystarczające hamulce dla kobiety, wystarczający, prosty w obsłudze napęd i wystarczający amortyzator. Koła jako tako też się kręcą, mając duży budżet myślałbym o wymianie kół na aluminiowe z wyższej półki typu DT SWISS XR391 na piastach dt 350. Kosztują koło 2000 zł, są to jedne z najczęściej spotykanych kół w amatorskich maratonach mtb. Mieszkając w Niemczech masz też możliwość kupna dobrych karbonowych kół za około 4000 zł ważących w okolicach 1300 gramów. Później masz wyższy model - XC 120, napęd 1x12, trochę lepszy amortyzator i lepsze, choć dość ciężkie koła. Do tego roweru już nie zamontujesz błotników i nie ma przygotowanych otworów montażowych pod bagażnik. Kosztuje 5200, taki kupiłem mojemu tacie pół roku temu. Podstawowy rower na którym można się ścigać. Jeszcze wyżej jest karbonowy Race 740, karbonowa rama, napęd GX 1x12, dobry i lekki amortyzator, raczej nie rekomendowane montowanie bagażników, brak otworów montażowych. Będzie z kilogram lżeszy niż XC 120, kosztuje 7500, jest to dobra baza pod inwestycje w bardzo szybki rower mtb pod ściganie. Zastosowali w nim przerzutkę i manetkę z GX (najwyższa mechaniczna grupa Sram) z tańszą kasetą NX, powinien więc ładnie zmieniać biegi nie będąc jednocześnie taki drogi w eksploatacji. Ponownie można dokupić karbonowe koła, zejdziemy prawie kilogram z masy i będziemy mieli bardzo szybki rower. Stawiając na rowery z deca postawiłbym na rozmiary S, wtedy podczas montażu podniesionych mostków dostaniesz wygodną pozycję za kierownicą. Rower z wyższej półki będzie trochę szybszy, ale tak jak pisał Jacek więcej zależy od kondycji. Ja na rowerze typu EXPL pokonuje singiel w 4 minuty a na karbonowym rowerze za prawie 9k pln w okolicach 3:50. Najfajniejsze w droższych rowerach jest to, że są śmiesznie lekkie i bardzo wygodnie się je wnosi po schodach albo wrzuca do auta ? -
To moja szosa na pewno nie jest tak aero. Aby uzyskać średnia 34 muszę jechać w okolicach progu ftp w granicach 220 watów. Robiłem test na mtb, trzymałem tętno 158-159 po 600 metrów na prostym odcinku, Ręce na gripach 27,4, Ręce na wysokości mocowania hamulców do kierownicy 28,2, Ręce wąsko przy samym mostku z pochyloną pozycją 29,5. Jutro się ścigam na mtb to w poniedziałek lub w środę zrobię podobny test na szosie.
-
Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29"
Oskarr odpowiedział(a) na DarwinWatterson temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Twardo siedzą, raczej nie wypadną. -
Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29"
Oskarr odpowiedział(a) na DarwinWatterson temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Super! Pamiętaj aby na początek ustawić pod swoją wagę amortyzator i ciśnienie w oponach. Pozbądź się fabrycznego zabezpieczenia z łańcucha i daj zwykły smar do łańcucha. -
Czy zmiana opon w rowerze sprawi, że będzie on szybszy?
Oskarr odpowiedział(a) na lukasz.przechodzen temat w Nowe wpisy na blogu i filmy na YouTube
No nie do końca. Nie wiem, czy to z moją szosą jest coś nie tak (jak miałem tylko szosę to jeździłem sobie szosą po singlach, dało się jak była równa nawierzchnia, trzeba było trochę techniki ale się dało, ba potrafiłem koma zdobyć bo szosa z oponami 32c z agresywniejszym bieżnikiem zapierdzielała na podjazdach, zachęcony wynikami wystartowałem w 3 wyścigach mtb w tym jeden XC, plasowałem się gdzieś w 3/4 stawki ale ogólnie szał, że potrafiłem kogoś wyprzedzić, było fajnie aż nie wyhamowałem i uderzyłem centralnie w drzewo) ale jest mało stabilna jak nie trzymam kierownicy. Jestem w stanie jechać chwilę bez trzymania ale tylko przy prędkości powyżej 15 km/h i dalej to raczej walka z rowerem niż przyjemność. Na MTB mogę jechać 5 km/h bez trzymania po równym, jadąc 10 km/h mogę popylać bez trzymania po bruku czy mniejszych dziurach, nie mam problemu aby jechać po leśnej czy polnej drodze wcinając sobie batonika. Do tego mam zintegrowaną karbonową kierownicę z mostkiem, jest spłaszczona, aero i mega wygodna aby oprzeć na niej przedramiona. Mogę spokojnie tak jechać dobrą godzinę bez bólu czy braku stabilności. Coś jak lemondka bez lemondki. Ostatnio raz w tygodniu jeżdżę do pracy na rowerze, mam 35 km w jedną stronę, rekord szosą to 58 minut, najgorszy czas szosą to 1h 30 minut ze względu na przebicie opony, muszę się przejechać mtb aby zobaczyć jaka będzie różnica w czasie. Do 30 km/h różnic raczej dużych nie ma, jadąc rano do pracy aby się nie spocić staram się nie przekraczać 170 bpm. Szosa ma jednak taką przewagę, że na odcinku np. 1 km gdzie nie mam pobocza mogę kawałek pojechać za autem i utrzymywać 50+ km/h. Ostatnio udało mi się złapać koło skutera i jechałem na kole przez 4 km ze średnią 46 km/h ? Niestety na mojej trasie do pracy trenują chłopaki z akademi CCC, kopernicusa i toruńskich pierników. W ramach treningów mają jazdy za busem technicznym i trzymają na segmentach 80 km/h. Trochę to psuje zabawę bo aby teraz wskoczyć do top 10 na stravie na jednym z 5 km odcinku musiałbym trzymać średnią 65 km/h ? Swoją drogą, orientujecie się, czy można zgłaszać na stravie przejazdy osób jadących ze stravą autem? -
Czy zmiana opon w rowerze sprawi, że będzie on szybszy?
Oskarr odpowiedział(a) na lukasz.przechodzen temat w Nowe wpisy na blogu i filmy na YouTube
Robiłem wczoraj testy na mtb, 160 watow, u mnie 155-160 bpm Ręce na gripach 27,4 km/h Ręce na klamkach hamulcowych 28,2 Ręce wąsko na kierownicy i mocno pochylona pozycja 29,8 Testy na prostym odcinku, po 600-700 metrów na stałym tętnie. Opony Continental race King z tyłu z ciśnieniem 1.5, z przodu rocket Ron 1,4. Obie opony najwyższe modele pod ściganie z mlekiem. Rower to karbonowy XC 900 z dość agresywna pozycją, siodełko jest 10 cm powyżej kierownicy. -
[Cross do +/- 2000zł] Pomoc w wyborze
Oskarr odpowiedział(a) na Adrian19 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ja bym wybrał lazaro integral. Różnice w kasecie raczej nieodczuwalne, te rowery i tak mają dość duży zakres na korbie. -
Czy rama carbonowa wytrzyma bez większych problemów 15lat?
Oskarr odpowiedział(a) na jan5 temat w Testy sprzętu rowerowego
To prawie wszystkie moje rowery są za drogie ? mam jednego, starego mtb, który kosztował mnie 800 zł, podstawowy sr suntour powietrzny, hamulec z przodu slx hydrauliczny, tył v brake, przerzutka microshift 1x9. Szosę też pożyczam bratu bo szosę trochę ciężej zepsuć. -
Czy rama carbonowa wytrzyma bez większych problemów 15lat?
Oskarr odpowiedział(a) na jan5 temat w Testy sprzętu rowerowego
Ciekawe jak te 1200 gram mają się do nowszych ram. Rama w moim XC 900 waży 1030 gramów ? Ja wychodzę z założenia, że jeśli karbon pęknie, to rama alu też by dawno w takiej sytuacji pękła. Ile razy mi pękła rama Alu? 0. Na ramie karbonowej zrobiłem już 5kkm od grudnia, głównie treningi, single, kopki i trasy enduro, jedna gleba ale na miękkim podłożu, 1,5 miesiąca temu, przez obolałe żebro dalej nie mogę zrobić niektórych ćwiczeń, bark też zmasakrowany. 1,5 miesiąca a ja dalej nie mogę się położyć na tej ręce i muszę prosić pracownika z firmy o włożenie walizki do bagażnika bo powyżej 10 kg prawą ręką nie uniosę. A rower cały, bez najmniejszych oznak uszkodzenia, jedynie kierownicę trzeba było naprostować (też karbon) bo żebro ją obróciło w mostku. Innym razem tylne koło złapało kijek, 3 cm średnicy, szprycha się wygięła, trójkąt bez żadnych oznak aby to poczuł. O dziwo po jednej i drugiej sytuacji koła dalej idealnie proste. Mavicki Crossmax są ciężkie ale można ściągnąć z nich po 2 szprychy i dalej będą proste ? Myślę, że w przypadku kraksy tak mocnej, że połamiemy rower mtb z karbonu zdecydowanie bardziej będziemy się przejmowali połamanymi rękami, nogami i kręgosłupem. W razie czego rama do XC 900 kosztuje 3500. Jak po 10 latach użytkowania coś strzeli to nie będzie to jakaś tragedia. Pytanie czy nie wsiadamy powoli na zbyt drogie rowery? Ostatnio się pokazał XC 900 team edition za 20 k pln. Miałem taki przebłysk, że w sumie mnie stać, nie musiałbym do XC 900 kupować karbonowych kół, Sida, karbonowej kierownicy, w porównaniu do XC 900 + koła za 4k + sid 3k, XC 900 team edition wymagałby dopłaty jedynie 4k pln, do przełknięcia. Miałbym wtedy najwyższą, elektryczną grupę zmiany biegów, karbonowe hamulce, karbonową korbę itp. Jednak jeżdżenie rowerem z przerzutką za 4k pln powodowałoby, że musiałbym kupić drugi rower na treningi aby przypadkiem patykiem nie uszkodzić drogiej przerzutki. Pada? Bierzemy na zawody rower treningowy aby nie pobrudzić super drogiej przerzutki - bez sensu. Należy jeździć na takim rowerze na który nas stać i którego uszkodzenie nie zrujnuje naszego rodzinnego budżetu. W Polsce ogólnie wszyscy muszą żyć na wyższym poziomie niż ich stać... -
Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29"
Oskarr odpowiedział(a) na DarwinWatterson temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Zamawiasz, opłacasz przesyłkę, rower przychodzi, jeździsz nim po sklepie i w moim przypadku po parkingu przed sklepem, oddajesz do sklepu z podpisaniem protokołu oddania sprzętu, zwracają kasę w ciągu 14 dni na konto. Testowane parę razy i zawsze działało bez problemu. -
Nie. Głowy nie dam czy można tam wrzucić większą tarczę niż 32. Będę w niedzielę w domu, moja mama ma ten rower to się przyjrzę.
-
Rower do miasta i podmiejskie wycieczki
Oskarr odpowiedział(a) na RedSonia temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Te dwa rowery co podesłałaś z olx to staruszki, możliwe, że starsze od Ciebie. Nie będą zbyt szybko jeździły. Ogólnie tak ciężko z Twoimi planami bo taki typowy rower miejski ma dość rekreacyjną pozycje. Te nowe rowery co podesłałaś też dupy nie urywają. Szukaj czegoś na kasecie, z 8 lub 9 biegami ewentualnie z biegami w piaście, minimum tak z 6 biegów w piaście. W każdym rowerze z wyprostowaną pozycją będziesz jechała wolno pod wiatr, nie przeskoczysz tego. Osobiście mam wystawiony na sprzedaż taki rower: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-gazella-damka-28-CID767-IDPVgy2.html?bs=olx_pro_listing&isPreviewActive=0&sliderIndex=7 I tak, jak mamie się spoko jeździło, przesiadała się z 2 letniego krossa z napędem 3x6 z podłymi kołami, z wolnobiegiem itp i taka gazela używana rzeczywiście była szybsza i wygodniejsza niż nowy, budżetowy rower. Takie gazelle są spoko przy jeździe w mieście, mama też takim czymś jeździła na wycieczki ale mimo aluminiowej ramy, z bagażnikami to dobre 18-19 kg. Po prostej to jeszcze jakoś idzie ale wnoszenie tego roweru po schodach już nie jest najprzyjemniejsze. Na prostych te 20-22 km/h trzymała spokojnie, ale w przypadku podjazdów zostawała z tyłu. Plusem w gazelach są takie rurki w dolnym trójkącie, za które bardzo wygodnie się rower podnosi, dalej to jest jednak z 6-7 kg więcej niż aluminiowy rower mtb. Moja po roku jeżdżenia na tym rowerze przesiadała się na mój stary rower mtb, który ważył 11 kg i z taką masą to można było z nim na plecach wbiegać po schodach i robić kółka wkoło jej koleżanek wjeżdżających na górki. Z moich doświadczeń jeśli chodzi o używane rowery miejskie - wszyscy mają je gdzieś, to rowery nocujące na dworze, większość osób nie wie, że powinno się nasmarować łańcuch o wymianie linek, klocków hamulcowych itp nie wspominając. Ja musiałem wydać parę set zł aby doprowadzić gazellę mamy do stanu dobrego jeżdżenia co często jest nieopłacalne. Więc jeśli kupujesz używkę to albo bardzo tanią albo z kimś doświadczonym, kto zweryfikuje stan napędu linek itp. Na prostych mogą jakoś jechać, jeśli chcesz jeździć na dłuższe wycieczki ja bym poszedł w rower crossowy, np. taki: https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v3-damski-2022_pid=355 W sukience może być trochę średnio, ale powinien być zdecydowanie szybszy. Jako oświetlenie awaryjne ja mam wrzucone tanie lampki za 20 zł, aby awaryjnie wrócić wieczorem starczają. Za 40 zł można kupić lampki led z akumulatorem jeśli regularnie jeździsz nocą. -
Czy rama carbonowa wytrzyma bez większych problemów 15lat?
Oskarr odpowiedział(a) na jan5 temat w Testy sprzętu rowerowego
Możesz kupić w takiej sytuacji Rockridera w karbonie, jakiekolwiek uszkodzenie biorą na gwarancję. Walnie Cię tir? Wymienią Ci rower na nowy ? Może jak będą ślady uderzania siekierą o ramę to nie uznają. Czytałem swego czasu trochę o karbonie i uginaniu się włókien i jego pracy. Musiałbym się dokopać do artykułu, gdzie to wyczytałem, ale takie amortyzatory karbonowe przyjmuje się, że poprawne, zaplanowane przez producenta tłumienie drgań utrzymuje się przez 3k km. Sam tego nie potwierdzę, mój Triban 520 na swoim karbonowym widelcu właśnie się zbliża do 3kkm, ja różnic nie czuje, ale musiałbym się przejechać na nowym aby mieć porównanie. Łatana rama karbonowa na pewno nie będzie już pracować tak, jak zakładał producent, ale dalej ma szansę być sztywna i wytrzymała. Na bank nie uzyskamy już grubości ścianki na poziomie 2 mm ale na poprawnie sklejonym materiale z odpowiednim nadmiarem nie bałbym się jeździć. Myślę, że co do wytrzymałości ram - im cięższy karbon tym powinien być wytrzymalszy. Ramy karbonowe ogólnie powinny więcej wytrzymywać niż alu w podobnych wagach. https://www.youtube.com/watch?v=w5eMMf11uhM&ab_channel=Pinkbike Tu filmik z testowania ram karbonowych, polecam szczególnie końcówkę, gdzie bardzo profesjonalnie próbują uszkodzić ramę uderzając ramą w metalowy rant. -
Patrzyłem jeszcze raz na tego expl 540 i riverside 920. Chcąc jeździć dużo po asfalcie ten riverside może być lepszy, ma spoko napęd o sporej rozpiętości jak na crossa, powietrzny amor i dobre koła. Na 50% las, 50% asfalt wolałbym jednak EXPL 540. EXPL 540 zabierzesz na single jak Cię najdzie ochota, riverside już nie. Każdy ma jakiś zakres prędkości pedałowania (tzw. kadencja) przy której czuje się dobrze, optymalne jest pedałowanie w okolicach 90 obr/min. Jest to taki złoty środek między wydatkiem energetycznym a obciążeniem mięśni czy stawów. Ja utrzymuje pedałowanie w zakresie 88-92 obr/min na treningach czy jadąc sam w dłuższą trasę, trzymam wtedy okolice 30km/h. Jadąc z dziewczyną jeździmy w okolicach 20-25 km/h, obciążenie mam na tyle małe, że nie robi mi zbytnio czy jadę z kadencją 80 czy 90, mięśnie i stawy i tak nie odczują takiej jazdy. Wracając jednak do jazdy solo w okolicy progu tlenowego, jadąc na mojej szosie mam na przełożeniu 2x6 30,5 km/h przy 90 obr/min, przy 2x7 32,8 a 3x5 34,2 km/h. Problem jest teraz taki, że nie potrafię utrzymać na rowerze 31,5 km/h. Czasem masz więc tak, że jeden bieg jest minimalnie za niski a drugi minimalnie za wysoki. Występuje to zwykle jak jedziesz pod wiatr i chcesz utrzymać jakąś ładną średnią. W EXPL masz kasetę deore 11-46 z zębatkami 11-13-15-18-21-24-28-32-37-46. Jadąc z oryginalną korbą 30 przy kadencji 90 masz na 9 biegu 28 km/h a na 10 33 km/h. Różnica 5 km/h to dużo. Z kasetą 36 na 8 biegu masz 29, na 90 33,4 i na 10 masz 39,5 km/h. Przy jeździe w lesie, gdzie masz zmienne podłoże, co chwilę zmiana nachylenia itp. takie skoki na kasecie Ci nie robią, przy jeździe wolniej gdzie masz gdzieś obciążenie i kadencję też Ci nie robi, planując jeździć jednak dużo na asfalcie z dużymi prędkościami przelotowymi może to być nieprzyjemne. Nie musi być ale może ? Stąd też były kiedyś napędy 3x10 a nawet 3x11 w rowerach do turystyki i takie napędy dawały bardzo fajne stopniowanie. W starszych szosach masz 3x9, w nowszych 2x11, najnowszych, najwyższych grupach 2x12. Są też dostępne napędy w mtb 2x10 albo 2x11, które w moim odczuciu są fajne do turystyki bo łatwiej dobrać optymalne obciążenie, ale 2x10 i 2x11 dużo gorzej sprawdzają się w terenie w jeździe typowo mtb, gdzie często się zdarza, że na 20 metrach schodzisz z 40 km/h na 10 km/h.
-
Wymiana siodełka - drętwienie krocza, itd..
Oskarr odpowiedział(a) na disaster3 temat w Serwisowe Porady
Masz pod siodlem śrubę na imbus, jak ją popuścisz możesz przysunąć bliżej kierownicy siodełko ale możesz też zmienić kąt. Mostek też masz regulowany. Pod mostkiem masz śrubę też imbus, popuszczasz, podnosisz kierownice i powinno być lepiej. -
Dla mnie to dalej głupie wyrzucanie pieniędzy w błoto. Strzelam, że swój obecny rower sprzedasz za 1500-1700, dorzucasz te 500 zł i 1000 zł, który bys dorzucił do amortyzatora i brakuje Ci jeszcze 200 zł do takiego expl 540 z powietrznym amortyzatorem i podobnej klasy hamulce co te mt 200, w gratisie dużo lepsza rama, napęd deore, koła ze sztywnymi osiami i zwezana główką ramy. Koło 3000-3200 potrafią kosztować używane xc 100. Serio w takie rowery nie ma co inwestować.
-
Kompatybilność przerzutki SRAM NX z kasetą GX 10-52
Oskarr odpowiedział(a) na tomtheman temat w Serwisowe Porady
Raczej nie będzie pasowała. Czemu chcesz zmieniać w taki sposób? Raczej wymienia się napęd a kasetę ze względu na cenę zostawia nx. Ja bym jednak wolał wymienić napęd na xt -
No minimalnie mniej ale to nie powinna być duża różnica. Ciężkie i grube opony 27,5 cala będą tak samo zwrotne jak węższe 29". Jeśli chcesz mieć dalej szybki rower na asfalt to ja bym te 29 zostawił jako kompromis. Spróbuj na początku polatać na 29. Ja jak się przesiadałem z 26 na 29 też mi się wydawało że rower będzie krową a jest dość zwinny. Po co przy takim wzroście szersza kierownica niż 72 cm? Ja mając 176 mam 72 i 74 albo 76 wcale mi nie poprawia prowadzenia, wręcz przeciwnie bo muszę zrobić większy ruch aby rower zaczął skręcać. Jeśli jeździsz już jakimś enduro i skaczesz i wiesz ze kiera 76 to jest coś dla Ciebie to spoko, jeśli tak przeczytałeś na jakimś forum, że bez tego nie da się prowadzić to się tym nie sugeruj. Powinna być dopasowana do szerokości barków. Mostek rzeczywiście możesz w przyszłości wymienić na krótszy, ale to też nie od razu, zobacz czy na pewno Ci to geometrię poprawi. Jak chcesz skakać i bawić się w zjazdy to myk myk obowiązkowo tylko po co Ci korba 36? Mam ftp w okolicach 260 watow przy 67 kg, i przy kole 29 2,25 szerokości korba 34 jest w zupełności wystarczająca. Mój treningowy kolega ma 310 watow i również przy kole 29 x 2,25 34 żeby mu starczają. Dając coś większego niż 34 moim zdaniem uposledzisz ten rower na podjazdach. Mój tata przy kupnie xc 120 też czytał fora i pierwsze co chciał po kupnie roweru to wymiana kierownicy i korba 36, tata robi rocznie 4kkm, nogę ma dość mocną i jak się okazało, przy kole 29x2,25 i 32 zębach jeździ mu się idealnie.
-
To są akurat dobre koła. Są pancerne i mają 30 mm średnicy wewnętrznej. Opona pięknie się układa. Ale koła 27,5 spokojnie tam możesz wrzucić. Am 100 to rower enduro, xc 100 s to down country. 100s ma możliwość pełnej blokady amortyzatorów więc na asfalcie też dość sprawnie pojedzie. Ja bym początkowo koła zostawił, 29 są fajne
-
Jak Cie to finansowo wychodzi?