Skocz do zawartości

Oskarr

Użytkownicy
  • Postów

    2 810
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Oskarr

  1. W moim odczuciu markhor reaguje na mniejsze nierówności niż recon albo reba ale jest mniej sztywny. Ujezdzam teraz w górach xc 100s z manitou markhorem ale w wersji 120 mm i jakość amortyzacji jest super. Ciężko mi porównać działanie pod względem przyczepności, musiałbym mieć 2 rowery obok siebie na tej samej trasie i tych samych oponach.
  2. nie mam u siebie w rowerze, robiłem objazd trekiem marlinem 7 jak szukałem mojego pierwszego mtb i mt 200 w tamtym rowerze hamowało potwornie, później dorwałem 2 rowery z grupy coffe ride w której czasem jeżdżę i również beznadziejnie hamowało. Zwracałem uwagę na to, że był napis mt 200 i były to dość nowe rowery poniżej roku użytkowania raczej rekreacyjnego. Ich użytkownicy nic nie zmieniali w tych rowerach. Mam porównanie do sram level, sram level t, sram level tl, tektro 276, shimano mt 400, sram guide, shimano m7100 i ze starymi rowerami z vbrake klasy starego deore, najgorzej hamowały właśnie mt 200. Może wymiana klocków lub tarcz w tamtych rowerach by pomogła, jednak w żadnym innym rowerze nie musiałem myśleć od razu o tym aby zmieniać tarcze czy klocki albo czy hamulce ciekną. Mt 200 jednak były lepsze niż hamulce btwin by tektro, te hamulce w moim odczuciu powinny być zdelegalizowane. Podobny stosunek mam do mechanicznych hamulców tarczowych. Ostatnio potrzebowałem na szybko kupić jakąś budżetową tarczę bo moja tarcza srama się wygięła po upadku, wsadziłem jakąś tarcze rt 56 i zaskakująco dobrze działa z klockami półmetalicznymi. W rowerze do wyścigów siedzą już tarcze m8000 ale ze względu na kontuzje połączoną z delegacją nie wypowiem się jeszcze na temat tamtych tarcz. Jeszcze nie mam podjętej decyzji czy do m8000 dać deore m6100 czy slx m7100.
  3. Ja na kasecie nie widzę śladu zużycia, podobnie z oponami, przebieg bliżej kilkaset km, amortyzator też ładny, możesz kupować w mojej ocenie.
  4. Używany storm będzie miał lepszy amortyzator niż expl, lepsze hamulce, podobne koła i trochę lepszy napęd. Pozycja bardziej wygodna w Indianie niż w expl. EXPL 540 realnie jest lżejsza od indiany o około kilogram, trochę mogą w tym pomagać opony, indiana ma fabrycznie tanie drutowe opony, expl ma zwijane opony lżejsze o 100-150 gramów na sztuce. Brak przedniej przerzutki, manetki, 2 rzędowej korby też robi swoje. Mojej mamie na expl 540 rzeczywiście brakuje trochę przełożenia na zjeżdżaniu z górki. Połączenie zębatki 30 z przodu z kasetą 11-46 daje bardzo fajne przełożenia do jazdy pod górę, mama nie jest jakimś bardzo mocnym kolarzem a na górki do 18% nachylenia wjeżdżała, odbija się to na prędkości w dół. 2x11 daje miękkie i twarde przełożenia, gorzej działa przy zabawie na singlach, na singlach nie masz zwykle czasu aby machać przednią przerzutką i brat na singlach jeździ na swojej indianie z zapiętym biegiem nr 2 z przodu i wachluje jedynie tyłem, dla mojego brata lepszy więc byłby napęd 1x12, moi rodzice za to jeżdżą głównie turystycznie, teoretycznie napęd 2x10 byłby dla nich lepszy, ale notorycznie mając napęd 3x9 jeździli na super przekoszonych łańcuchach i nie korzystali z plusów napędu 3x ale za to korzystali z jego minusów, tak więc dla nich napędy 1x okazały się dużo lepsze a ja w końcu się nie denerwuje, że mają wrzucony bieg 3x1 albo 1x9 ?
  5. Jeśli masz możliwość kupna indiany w okolicach 4k to jest to bardzo dobry wybór. Przy używce przy napędzie 12x musisz się liczyć z szansą, że będziesz miał do wymiany łańcuch i kasetę, łańcuch 150 zł, kaseta od 500.
  6. Mój sparingowy kolega właśnie poluje na jakiś rower w karbonie w cenie do 5k, jakby usłyszał, że ktoś kupił za 4k taki rower by się chłopak załamał ?
  7. Jest to książka przygotowana przez faceta który szkolił kadrę XC w stanach, niektóre rzeczy mogą być nieaktualne bo ma dobre 10 lat, ale podstawa się zgadza. Większość treningów dla osób ścigających się na mtb proponowane są i tak do wykonania na trenażerze. Rozdział pod trenażer też jest opisany. Mi osobiście ciężko zrobić mocny trening na trenażerze, przynajmniej mój trenażer nie jest taki sztywny aby zrobić mocne sprinty po 1000 watów na stojąco a rower jest w stanie. Sam nie potrafię się też zmusić do ciężkiego pałowania na trenażerze, na mtb na podjeździe bez większych problemów potrafię się skatować do 190bpm, na trenażerze mam mroczki przed oczami powyżej 185. Friel radził podczas treningów na trenażerze ograniczyć treningi czasowo o połowę, wskazywał że jest duży potencjał znudzenia. W czasach pisania książki nie było interaktywnych trenażerów. Ja osobiście lepiej się czuje na treningu na rowerze na siłowni niż na trenażerze w domu. Tak, piszę z perspektywy zawodnika przygotowującego się do zawodów. Większość z Twoich wymagań jest spójna z zawodnikiem przygotowującym się do sezonu, Dłuższy podjazd to raczej jazda w tlenie, więc treningi blisko trenu sweet spot powinny być ok, jazda na trenażerze może tu być spoko, ale tak samo dobra może być jazda na szosie czy mtb na dłuższych podjazdach.
  8. Zima powinna być raczej do zrobienia podstawy, nie szedłbym w interwały i ciężkie treningi. Kup sobie książkę "biblia treningu kolarza górskiego", jest fajnie rozpisane zasady treningu. Najczęstszym problemem wśród amatorów jest nieregularny trening i pominięcie podstaw a później próba nadrobienia czasu mocnymi interwałami. Ja w tym roku miałem bardzo dobry początek roku, w mojej serii wyścigów do połowy sezonu na każdych wyścigach stawałem na podium a później zaliczyłem kontuzję która wyłączyła mnie na miesiąc całkowicie z roweru, złamane żebro i uszkodzony bark. Po kontuzji lądowałem w okolicy 10 miejsca na mojej serii zawodów, zwiększyłem intensywność treningów i po miesiącu z 4 zawodami nie wytrzymał kręgosłup. 2 tygodnie w łóżku później miesiąc rehabilitacji, tak więc nauczka na przyszłość aby raczej iść w niedotrenowanie niż przetrenowanie.
  9. Piszę tu o tektro 276, nowe tektro i nowe mt 200 hamowały podobnie, dotarte 276 hamują całkiem przyzwoicie. Nie czułem się na tym rowerze zagrożony. Z drugiej strony ostatnio dałem dziewczynie do jazdy mój stary rower z zamontowanym z przodu slx m7100, w połowie trasy dziewczyna przeleciała przez kierownicę podczas hamowania bo nie spodziewała się takiej siły hamowania i zacisnęła klamkę z taką siłą jak zaciska zwykle swoje 276. Po tym incydencie stwierdziła, że te m7100 są niebezpieczne i nie chciałaby takich hamulców w swoim rowerze ? Nie wiem jak działają mt 200 po 2 latach użytkowania. Dorwałem ostatnio w swoje ręce jakiegoś krossa mtb za 3000 zł z mechanicznym suntourem, cały rower był mega słaby, hamulce działały gorzej niż tektro 276 u mojej dziewczyny i po pół roku jazdy dziewczyny 50 kg amortyzator złapał gigantyczne luzy. Najgorsze na czym ostatnio jeździłem to hamulce btwin by tektro mocowane w xc 100s z 2020 roku, siła hamowania z połowę mniejsza niż stare vbrake. Zaciskając z całą siłą klamkę hamulcową tylną przy 20 km/h tylne koło potrafiło się zablokować dopiero po zejściu prędkości do około 5km/h. Zaciskając przedni hamulec z całej siły nie byłem w stanie podnieść tylnego koła nawet przy 5km/h. W tamtym rowerze były też podstawowe tarcze tektro. Te bitwiny miały założone nowe klocki jagwire, po wymianie hamulców na sram level t było lepiej, w sramach mam półmetaliki, możliwe, że fabryczne tarze nie były odpowiednie do tego typu klocków, po zmianie tarcz na deore rower zaczął na sram level t dobrze hamować.
  10. Jeździłem jedynie na nie dotartych, nowych mt 200 i rzeczywiście gorsze to było niż vbrake w rowerze za 400 zł używanym. Kupowałem mojej mamie expl na tektro 276, to poziom mt 200, przez pierwsze 200 km tragedia jeśli chodzi o hamowanie, miałem w planie wymianę tych hamulców ale jak się przejechałem po miesiącu użytkowania były porównywalne do mt 400 u mojego brata czy sram level t u mnie. Bez używania większej siły przy 20 km/h jestem w stanie poderwać tylne koło hamując samym przodem.
  11. Przy różnicy 200 zł spokojnie możesz iść w x9. Przy pakowaniu w sakwy szedłbym w xc 120. Jasne, expl 540 będzie wystarczający i będzie działał, ale xc 120 ma zdecydowanie lepsze I pancerne koła, lepsze hamulce i dobry amortyzator który jest prosty w obsłudze i mega trwały. W opcji rower na kolejne 10 lat brałbym xc 120. Droższy w początkowym zakupie ale jest to rower kompletny. X9 też jest w sumie rowerem kompletnym ? ciężko doradzić, ja mam w garażu i Indianę x7 i xc 120. Zamiast 120 miała być x8 ale x8 w tamtym konkretnym okresie była niedostępna a xc był dostępny. Ja x7 kupowałem jeszcze w cenie 3000 zł, xc 120 za 5200.
  12. Ciężko kupić x7/x8, jeśli jednak by były to polecam. W sklepach stoją często rowery przerysowane albo poobijane. Szukałem roweru dla ojca, wybór właśnie x7/x8 i przez ponad miesiąc nie udało mi się znaleźć nic sensownego. Ostatecznie wybór padł na rockridera xc 120. Rowery z serii xc mają do Twojego użytkowania parę błędów. Np. Brak otworów montażowych do bagażników. Ja pod tym względem wolałbym Expl 540. W domu mam xc 100, xc 120, xc 900, xc 100s, expl 540 i Indianę x7. Ostatnio jedyną rzeczą jaka się posypała w moim parku rowerowym to przednia przerzutka w x7. Pod turystykę chyba lepszy jest napęd 2x10 z Indiany ale w moim odczuciu bardziej niezawodny jest prosty napęd 1x10 deore z expl 540. 1x11 w xc 100 też jest spoko. Z nx 1x12 w xc 120 też jestem bardzo zadowolony ale w razie awarii ciężej dostać przerzutkę 12s niż 10s. Expl 540 ma dość słabe hamulce jeśli więcej ważysz.
  13. Idzie to ogarnąć w powtarzalny sposób. Podnosimy rower i do szprychy zawieszamy 1kg ciężarek. Następnie za pomocą wagi hakowej bagażowej sprawdzamy z jaką siłą musimy ciągnąć linkę przymocowaną do klamki aby ciężarek nie zjechał. Chcąc być bardziej dokładnym można zastosować dwie wagi i sprawdzać jaka siła przyłożona do klamki powoduje jaką siłę hamowania. Proste i powtarzalne. Muszę kiedyś porobić takie testy dla moich rowerów. Co do ceny roweru, rozumiem że jak na elektryka nie jest zła cena, ale w dalszym ciągu jego obecna specyfikacja sprawia, że rower jest niebezpieczny. W mojej opinii należy to piętnować a nie przymykać oko bo inni też nie dają hamulców do droższych rowerów.
  14. Hamulce w niektórych droższych rowerach to ogólnie patologia którą należy tępić. Osoby świadome, zapoznane w świecie rowerowym po kupnie takiego elektryka od razu wymienią hamulce na jakieś hydrauliki, ale osoby normalnie jeżdżące raczej takiego roweru nie kupią, więc kupią go osoby które się na tym nie znają i będą jeździli szybko rowerem który hamulców nie ma. standard piast. Popraw mnie proszę jeśli się mylę, jednak fat bike mają szersze piasty, szersze amortyzatory itp. Nie masz takiej dostępności części zamiennych nowych czy używanych co do kół 29/27 czy 27,5". Do takiego XC 100 z decathlonu możesz zamontować koła albo 29" albo 27,5" albo 27,5" w plusie. Możesz więc zamontować oponę szybką na wycieczkę dookoła tatr z rodziną albo oponę szeroką do latania w enduro. W facie jesteś skazany na fata. Wracając do hamulców: mt 200 nie nadają się do jazdy terenowej dla dorosłego faceta ważącego 80+ kg. Moja dziewczyna ma odpowiedniki mt 200 - tektro 276 i na jej 50 kg wagi + 12 kg roweru takie hamulce na single w górach wystarczają, przy moich 70kg nie wystarczają, jest to jednak przepaść jakościowa nad hamulcami na linkę. Na allegro można kupić w detalu komplet przód + tył mt 200 za 200 zł, dla producenta dopłata do tych hamulców, które tam dali to byłoby ze 100 zł. Rower kosztowałby wtedy ostatecznie 100 zł więcej, ale dla amatora byłby bezpieczny, w obecnej specyfikacji nie jest. Sam ostatnio kupiłem rower xc 100 s z hamulcami btwin by tektro, boże jaka to była tragedia. Rower w tej specyfikacji nawet nie tyle co nie nadawał się na enduro czy single ale był niebezpieczny do jazdy po mieście. Wyskoczy Ci dziecko, samochód, kobieta z wózkiem Ci wejdzie pod koła na ścieżce rowerowej a nie masz szans wyhamować. Rower z 30 km/h hamował na odcinku 10 metrów, po wymianie na głupie sram level t, które hamują podobnie co mt 400 zszedł do 5 metrów. Nie myślałeś aby w swoich testach robić właśnie takie proste testy typu droga hamowania z takiej i takiej prędkości? Każda osoba ma inne odczucie z siły hamowania a tak przy podaniu tabelki można by porównywać obiektywnie działanie takich podzespołów.
  15. Specyfikacja tego roweru jest głupia I niebezpieczna. Rower jest bardziej skierowany dla osób nie znających się na rowerach. Opcja dla osób które chcą mieć nielegalny środek transportu i się nie męczyć z pedałowaniem a oprócz tego (w ich miemaniu) fajnie wyglądać. Z plusów - połączenie FAT bikow z silnikami jest spoko bo te rowery bez silników nie jadą, osobiście wolałbym jednak dużo prostsze w utrzymaniu i serwisie 27,5 w plusie. Kolejny plus, dość kontrowersyjny, to możliwość sterowania manetka. Nie oszukując się, każdy będzie z tego korzystał poza drogami publicznymi, podobnie możliwość ustawienia nielegalnej mocy i nielegalnej prędkości. Teraz dlaczego rower jest niebezpieczny w podstawowej specyfikacji: mamy rower ważący 28 kg bez rowerzysty z hamulcami na linkę, które nie hamują. Ludzie mogą się zarzekać że jest spoko, nie jest spoko. W moim odczuciu mt 200 słabo hamują a są hydrauliczne i w porównaniu do szczękowych jest gigantyczna różnica. Tak więc mamy rower bez hamulców, z możliwością odblokowania silnika na 500 watow i realną prędkością koło 50 km/h. Zgadzam się z autorem, że amortyzator w takim rowerze jest bez sensu, tym bardziej że te najtańsze amortyzatory z elastometrem nie działają i są niebezpieczne. Tourney też jest bez sensu w rowerze, który ma aspiracje wjazdu do lasu bo przecież to rower terenowy. Dużo sensowniejsza opcja by była ze sztywnymi widelcem, hamulcami minimum mt 200 i przerzutką acera/alivio.
  16. Pod tym względem spoko jest opcja wypożyczenia lub kupienia używki. Kupujemy uzywany rower za 5k, jeździmy tydzień dwa i jak nie podpasuje to sprzedajemy i kupujemy taki, który nam będzie odpowiadał. Ja się długo zastanawiałem czy do mtb wybrać M czy L. Kupiłem na początku xc 100 w rozmiarze L, pojeździłem rok, kolejny to xc 900 w rozmiarze M, teraz kupiłem xc 100s w rozmiarze L. Osobiście nie czuję dużej różnicy w opcji M z mostkiem 80 mm czy L z mostkiem 60mm.
  17. Nie polecam platform do tego typu roweru, polecam świętego grala wśród pedałów spd shimano m520. Możesz do tych pedałów kupić wygodne buty w decathlonie za 120-150 zł. U mnie siedzą spd w szosie mtb ht do wyścigów i wrzucam teraz kolejne m520 do fulla enduro. Moja dziewczyna jeździ na platformach rockbros, jakiś podstawowy model z pinami, ogólnie jest spoko, ale też chce spróbować przejść na spd. polecam spd ?
  18. tak, wywodzę się z mtb, jak mam czerwone światło jadę slalomem i robię wszystko, aby nie zsiadać z roweru przed zapaleniem zielonego światła ? Termaca SL4 w wersji expert. Na vbrake, nie przejmowałbym się dostępnością, w dalszym ciągu większość rowerów szosowych na drogach to rowery z vbrake. Tarcze mają przewagę jak jeździmy dużo po górach albo w deszczu. Ja po górach rzadko jeżdżę, w deszczu jeżdżę tylko jak mnie deszcz złapie nieoczekiwanie na rowerze. Na jeździe próbnej jeździłem po Warszawie z Markiem Kapelą, synem Jajacka z forum, Marek jest mistrzem polski na szosie i w swoim rowerze wyścigowym też ma vbrake połączone z karbonowymi kołami. Z jego opinii vbrake mu wystarcza do ścigania gdzie prędkości przekraczają 70km/h, w kołach Marka są specjalne ząbki poprawiające hamowanie, klocki się szybciej zużywają ale ponoć hamuje to porównywalnie do tarcz. Za 10 lat może będzie problem z dostępnością ale do tego czasu zdążę już wymienić rower.
  19. weź przyłóż łokieć do końca siodełka i zobacz dokąd sięgają Ci palce przy kierownicy. W moim rowerze do XC palec sięga mi do główki sterowej, może masz za krótki rower?
  20. Cieszę się, że były te mistrzostwa polski w grawelach na których pierwsze 3 miejsca to były rowery MTB, teraz mogę pisać, że MTB będzie wygrywał z Grawelem popierając się wynikami z zawodów. Do hummera porównałbym coś pokroju Fat bike, ani to sprawne w terenie ani szybko nie jeździ, ot taka bulwarówka. Porównanie Szosy do F1 moim zdaniem słuszne, idzie tam najwięcej pieniędzy w rozwój, liczy się różnica na poziomie 0,5 wata w sztywności itp. Do samochodu rajdowego porównałbym raczej MTB HT, z dobrymi oponami wygrywa mistrzostwa polski w grawelach, często zakazany na zawodach przełajowych bo zbyt dużo zawodników startowało zamiast na przełajach to na mtb. Nie pamiętam, czy to były mistrzostwa polski czy po prostu zawody dla fat bików, ale w zeszłym roku zawody fat bików również wygrały zwykłe mtb. Cross nie jest dzielny w terenie... to bardziej coś w stylu crossowerów, ani to opływowe na trasie ani dzielne w terenie...
  21. Idzie zahaczyć dojeżdżając do świateł jak jedziesz 2 km/h.
  22. Moim zdaniem za mały. Ja przy 176 jeździłem na 56, później się jednak przesiadłem na 54 (na M), okolice 180 cm będą granicą dla rozmiaru M moim zdaniem przy tej ramie. Niby możesz dać dłuższy mostek ale pewnie będziesz nawet haczył butami o przednie koło przy skręceniu.
  23. Claris nie jest zbyt dobrze działającą grupą, Sora jest już poprzeczkę wyżej, Tiagra/105 działa pięknie. Ostatnio wymieniałem mojego tribana 520 na coś lepszego i padło na używanego speca, karbonowa rama na 105 za około 6k, może lepiej na pierwszy rower poszukać podobnej używki? Piszę to z perspektywy człowieka, który kupił w ciągu 3 lat 6 nowych rowerów z decathlonu i 2 rowery używane. Jak już wiemy, że ten typ roweru jest dokładnie tym, czego oczekujemy. Ja miałem podobne przemyślenia jak Ty kupując 1 rower, padło na tribana 520, mogłem tam wsadzić opony 32, jeszcze na vbrake, miałem do niego opony grawelowe i szosowe i w moim przypadku doszedłem do wniosku, że do bezdroży zdecydowanie wolę mtb HT a na zwykły asfalt szosę race. Używany rower może mieć taką przewagę, że jak kupisz w miarę dobrej cenie to po 2 miesiącach możesz odsprzedać tracąc 100-200 zł.
  24. Trochę odgrzewany temat ale mam pewne spostrzeżenia. Kupiłem xc 900 s z 2020 roku, rower miał zamontowane hamulce btwin by tektro. Hamulce gorsze niż mt 200 czy v brake, tragedia. Zacząłem od odtłuszczenia tarcz - nic nie dało, Wymiana płynu mineralnego i odpowietrzenie - nic nie dało, Wymiana klocków na jagwire półmetaliczne- nic nie dało. Wymieniłem w końcu całe hamulce na sram level t, droga hamowania z 20km/h na samym przednim hamulcu zmieniła się z 5 metrów na 3 metry, po wymianie tarczy hamulcowej z tektro oryginalnego na tanią, używaną tarcze deore zbiło drogę hamowania o kolejny metr. Teraz mój wyscigowy rower stoi bez hamulców, ale mi się już sezon skończył więc nie ma tragedii, hamulce z xc 900 poszły do fulla, a ja stoję przed dylematem na co wydac pieniądze. Komplet mt 410 na przód i tył kosztują około 400 zł - wtedy sram wraca do xc 900 a xc 100s dostaje te hamulce. Kolejme opcje to zostawienie sram w tanim rowerze do zabawy a w rowerze do ścigania lepsze hamulce: deore br m 6100 kosztują 600 zł lub 760 zł za slx br m7100. Orientujecie się jak dane hamulce współpracują z tarczami xt mt 800? Tarcze xt są trochę szersze niż zwykłe tarcze i nie wiem czy deore albo slx będą kompatybilne z tarczami.
  25. Nie wiem jak inni, ale ja nie kliknę przycisku "ściągnij" losowo w internecie. Wrzuć na youtube.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...