Skocz do zawartości

Oskarr

Użytkownicy
  • Postów

    2 810
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Oskarr

  1. Ja właśnie Ci pisałem abyś dał smar na nowo, bo tam ma być smar.
  2. Jak usunąłeś smar to będzie głośniej. U mnie siedzi w mtb ratchet 36 z piastą dt swiss 240 i byłem zaskoczony jak ciche są to piasty, rozmawiałem na ten temat z producentem kół i producent zaznaczał, że ważny jest dobry smar i dał mi instrukcję, że jeśli chciałbym głośniejszą piastę to mam usunąć trochę smaru, cichszą - dodać trochę smaru. Dodaj smaru ?
  3. Podstawowy powietrzny sr suntour, coś podobnego do raidona z działania.
  4. W niższym budżecie można polecić coś takiego: https://allegro.pl/oferta/rower-gorski-mtb-st-540-v2-27-5-11949199390 Ma lepszy napęd niż proponowane przez Ciebie propozycje, dzięki sztywnej ramie będzie trochę szybszy niż st 530s. Ma też ok hamulce i podstawowy amortyzator z tłumieniem olejowym. Aczkolwiek, jeśli syn więcej jeździ i chciałby się w przyszłości pościgach albo pohezdzic po górach to expl 540 albo xc 100.
  5. Ja bym nie kupował takiego roweru. Począwszy od rozmiaru - XL będzie za duży, L raczej też będzie za duży, celowałbym w M. W fulla w tej cenie bym nie szedł. Nie są to rowery przeznaczone do jazdy enduro albo XC a w lekkich warunkach lepiej się sprawdzi hard tail z grubszą oponą. W dartmoora bym też nie szedł bo ma słaby napęd, słaby sprężynowy amortyzator I ramę bez sztywnych osi. Podobnie cube, od strony osprzętu średnio. W tej kategorii cenowej jesteśmy skazani na serię xc z decathlonu - bardzo dobre rowery które można mocno katować lub expl 540 z decathlonu- również sztywne osie, lepszy napęd I powietrzen amortyzatory. Najtańszy godny polecenia full to xc 100 albo am 50.
  6. Może inaczej: w shimano z servowave mając początkową odległość klocka od tarczy na poziomie 1 mm wystarczy, że wciśniemy klamkę o 1 cm, w pierwszym ruchu mamy mniejszą dźwignie, działamy z mniejszą siłą na klocek ale mamy większą prędkość przemieszczenia klocka. Spadek siły nam w tym miejscu nie przeszkadza bo nie dociskamy jeszcze klocka. Po przesunięciu o 1 cm klamki i 1 mm klocka mamy takie samo działanie w klamkach shimano co w innych klamkach. Różni się tylko działanie podczas pierwszego centymetra ruchu klamki. Dzięki temu dostajemy albo krótszy skok jałowy klamki, np. shimano ciągniemy 1cm aby klocki doszły do tarczy a w sram 2 cm albo przy zachowaniu takiego samego skoku jałowego s shimano i w sram (po 1 cm wciśnięcia klamki do dojścia do hamulców) dostajemy większą odległość między tarczą a klockami. Shimano się chwali, że wykorzystali servowave do jednego i drugiego, tzn. zwiększyli odległość klocków od tarcz względem wcześniejszych rozwiązań o jakieś 20-30% i uzyskali o 20-30% mniejszy jałowy ruch klamki hamulcowej. Dzięki temu nasze hamulce powinny być bardziej odporne na lekkie wygięcia tarczy i lepiej sobie radzić przy wjeździe w błoto i inne kałuże jednocześnie szybko reagując na wciśnięcie klamki.
  7. Dlatego procaliber 9.8 nie jest polecany na forum ze względu na swoją cenę. Jak masz wagi to podaj wagi dla poszczególnych komponentów. Ja się ścigam na podobnym rowerze: XC 900, tak samo jak u Ciebie reba, hamulce wymieniłem na deore m 6100 - trochę gorsze niż Twoje, różnica w cenie 250 zł, tarcze hamulcowe mamy te same. Ja w moim wymieniłem koła z oryginalnych maviców crossmaxów na składane cresty mk3. Koła mam na piastach dt, 350 z przodu i 240 z tyłu, aluminium, koła z wentylami i taśmami 1510 gramów. Mam do tego pedały spd m540, z lekkimi plastikowymi dwoma koszykami na bidony, rower zalany 150 ml mleka z pedałami waży 10,3 kg. Rower mnie kosztował 8k + 2 k koła, + 1k hamulce - 800 zł ze sprzedaży starych kół i 200 zł ze sprzedaży starych hamulców. Razem 10k za 10,3 kg gotowego do ścigania roweru z pedałami i koszykami. Bez pedałów waga podaje równe 10 kg. Na plus u mnie więc waga i gwarancja, cena po uwzględnieniu, że masz lepsze hamulce wychodzi mniej więcej na zero. Ciekawe czy rama z decathlonu będzie lepsza niż rama z chin i czy lepsze są chińskie koła karbonowe czy markowe składane aluminiowe. Jeśli jesteś z gdańska to możemy porównać rowery w terenie w marcu na pomerani w warunkach wyścigowych ?
  8. Czekam na lato i mam w planach się trochę pobawić w takie testy. Dla mnie ważne są nie tyle odczucia co czas i prędkość. Mam 15 km pętlę testową z paroma podjazdami i tam chcę sobie przetestować różnice między tribanem a specem, interesuje mnie kombinacja spec na ultra sport 3, na jakiś szybszych oponach (jeszcze nie kupiłem), porównanie do tribana na tych samych kołach co w specu z tymi samymi oponami, następnie dołożenie lemondki do obu rowerów. Niestety, obecnie jedynie jak mogę się starać o w miarę stałe pedałowanie to pomiar tętna który może się wahać w zależności od dnia, godziny czy czegokolwiek innego, np. w sobotę robiąc bazę tlenową na trenażerze trzymając 225 watów przez godzinę miałem średnie tętno 125 bpm, w poniedziałek robiłem właściwy trening interwałowy, wczoraj podczas robienia bazy przy 225 watów przez godzinę tetno średnie 135 bpm, w las poszło sobie gdzieś odpocząć 20 watów mocy przez zmęczenie. Aby poprawnie wykonać porównanie jednego roweru do drugiego, ale muszę zrobić parę powtórzeń na zasadzie "1 dzień: spec i później od razu triban, drugi dzień triban i od razu spec, trzeci dzień spec i od razu triban i czwarty dzień triban i od razu spec", dopiero w takich warunkach, jeśli czasy będą powtarzalne, można wyciągać jakieś wnioski na temat prędkości na tych rowerach. Innym sposobem jest pomiar mocy, chcę sobie kupić pomiar mocy ale do mtb. Pomiar mocy, który mógłbym przekładać to albo pedały garmina (jednostronny pomiar 3k, obustronny 5k), albo wymiana korby w moim XC z srama na shimano XT i kupno ramienia z pomiarem mocy, takie ramie powinno być kombatybilne z korbą 105 i z korbą sora, która jest w tribanie, uzyskałbym wtedy jednostronny pomiar mocy, który mógłbym przekładać pomiędzy rowerami, jednak trochę z tym by było zabawy i oprócz wydania na pomiar 1400 zł musiałbym kupić korbę i zębatkę za 800 zł i support za jakieś 200 zł. Nie wiem też jak z działaniem korby i zębatki shimano z łańcuchem i kasetą sram. Druga opcja kosztowała by więc 2400 i miała jednostronny pomiar i sporo zabawy z zamianą. Trzecią opcją jest oddzielne kupienie pomiaru mocy do szosy i do mtb...
  9. Mamy zaciski QR oraz sztywne osie 142 mm i osie boost 148 mm. Przeglądając dzisiaj internet do porannej kawy natknąłem się na półsztywne osie w najwyższych rowerach z decathlonu. https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-van-rysel-edr-cf-ultegra-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-324426 W tym rozwiązaniu z jednej strony jest nacięcie w ramie jak w klasycznym QR a z drugiej strony jest gwint na śrubę od sztywnej osi. Z tego co doczytałem występuje we wszystkich ramach karbonowych z tarczami w decathlonie, nie wiem jak w przypadku ram alu. Ktoś miał styczność z czymś takim? Czy to przypadkiem nie łączy w sobie minusów sztywnych osi i minusów zacisków QR?
  10. Jeśli ten w toruniu jest tylko podrapany ale bez wgniotek to bym go brał za tą cenę. Po paru przejazdach w lesie prawidłowo użytkowany rower MTB powinien mieć już więcej pamiątek po krzakach ?
  11. Miałem Tribana 520 właśnie na tej ramie co jest teraz jako triban regular. W porównaniu do obecnego karbonowego speca rama zdecydowanie bardziej pracowała, jednak jest to odczuwalne w zasadzie tylko przy sprintach. Jadąc z równą prędkością, różnica w takim tribanie a rowerem za 10k będzie wynosiła ułamek kilometra (na takich samych kołach), ucierpi jednak responsywność i frajda z przyspieszania. Również bym polecał wybranie jak najdroższego roweru na jaki Cię obecnie stać inwestując pieniądze, które byś wydał na lepsze koła w lepszy rower.
  12. no to jak masz na miejscu w toruniu i możesz go zobaczyć to co za problem, bo nie rozumiem?
  13. Nie, nie dostaniesz. Z tym też może być problem, dzisiaj nawet w innym poście opisywałem problem z indianami. Nie ma ich a jak są to też ich nie ma np. Jest w sklepie ale uszkodzony itp. Jeśli dostaniesz rabat to fajnie, ale nie liczyłbym na to. 3800 to dalej super okazja i jeśli nie jest uszkodzony to kupować
  14. Wyjściowa cena Ci dużo nie da bo to było parę lat temu i były inne realia rynkowe. Początkowa cena to było koło 3500, X7 kosztował przed pandemią koło 3000 ale wtedy taka 6.9 kosztowała koło 2500 a XC 100 na podzespołach obecnego XC 120 kosztował 4000 zł (obecnie XC 120 5800). Wtedy szosę tribana 520 na pełnej sorze kupowałem za 2200, obecnie kosztuje szosa na sorze 3800. Poniżej 4500 zł za X8 to dobra cena, poniżej 4000 zł za X8 to bardzo dobra oferta przebijająca konkurencję o głowę. Poniżej 3500 to cena jak za używkę na porównywalnym/gorszym osprzęcie - prawdziwa okazja jak za nowy rower.
  15. To już nie te czasy, gdzie 250 km kosztuje na bla bla 50 zł, tym bardziej z paczką w postaci roweru. Jest problem z tymi indianami. One niby są a ich nie ma. Ja zamawiałem rok temu, gdzie nie było już możliwości kupna przez internet, w sklepie stacjonarnym. Na miejscu okazało się, że rower ma wgnieciony amortyzator i dlatego jest jeszcze na stanie. W zeszłym tygodniu był podobny problem u kolegi z forum który zamówił rower, miał jechać go odebrać ale dostał od sklepu telefon, że rower jest uszkodzony i proszą o anulowanie zakupu. Najlepiej zadzwonić do sklepu i się dopytać co z nim nie tak, zawsze możesz zagadać na forum gdzie ten rower stoi, za przysłowiową flaszkę może ktoś się skusi aby się przejść do sklepu i zweryfikować jego stan na miejscu. W ciemno bym na pewno nie jechał.
  16. hamulce tarczowe mechaniczne to jeszcze większe zło i tym bardziej nie polecam.
  17. nie polecam w takich pieniądzach kupna roweru z hydraulicznymi hamulcami. Będą to albo jakieś no name z azji albo najtańsze tektro / shimano z fatalnymi tarczami. W rezultacie nie będzie dużo lepiej hamować niż obręczowe a będą droższe i bardziej problematyczne w utrzymaniu
  18. Byłem przy podobnym dylemacie, padło na shimano deore. Będą tańsze i lepsze od sramow
  19. Ciężko z używanymi, są często absurdalnie drogie. Np. Podesłany przez Ciebie cube, jakbylby nowy w tej cenie to bym odradzał. Rower bez sztywnych osi. Jako nowy powinien taki cube kosztować koło 3500, abym doradził kupno nowego bliżej 3000. Używka bez sztywnych osi bliżej 2500
  20. Ja do samej komory powietrznej nie wlewam. Według dtr, przynajmniej manitou i rockshock tam daje się smar stały jedynie na uszczelki a nie do samej komory. Trochę oleju wlewam właśnie do goleni aby olej radośnie sobie tam chlapał.
  21. Czy olej 80w nie jest zbyt gęsty? Moja reba po wymianie fabrycznego oleju 5w na 20w zaczął wolniej pracować, jakbym go zalał 80w to by stanął. Druga kwestia to zima. W zimnych warunkach te amortyzatory trochę zamulają.
  22. Wymianę oleju można zrobić spokojnie samemu w mieszkaniu w bloku. Nie trzeba nawet wyciągać amortyzatora z ramy (choć raz na rok się przyda wymiana smaru w sterach). Do serwisu wystarczy kupić odpowiedni olej do amortyzatora i : odkręcamy koło, Odkręcamy hamulec od amortyzatora, Spuszczamy powietrze z amortyzatora, wyciągamy regulacje odbicia (ciągniemy w dół, czasem jest na śrubce, nie chodzi o blokadę z góry a regulator z dołu jeśli jest. odkręcamy imbusem sruby od dolu amortyzatora, jak odrecimy z 1cm sruby, pukamy śruby młotkiem, łatwiej wtedy ściągnąć golenie. Odkręcamy śrubę do końca, z dziur wycieknie stary olej. ściągamy golenie, czyścimy wszystko, z goleni wyciągamy uszczelki z gąbki, albo wymieniamy na nowe albo robimy im kąpiel olejową parę razy zaciągając nowy olej i wyciskając olej na ręczniczek papierowy aż ślad po uszczelce będzie czysty, montujemy uszczelki, zakładamy golenie, wlewany przez dziury na śruby odpowiednie ilości oleju, dokręcamy śruby, montujemy regulacje odbicia, pompujemy amortyzator. Roboty na 20-30 minut i około 1 piwo idzie na to. Jesli ktos potrafi odpowietrzyc hamulce to z tym sobie tym bardziej poradzi.
  23. Ja bym wąskich felg tak nie demonizował. Strzelam, że większość osób by nie poczuło czy jedzie na 25 czy 30 mm. Aby opona nie pływała wystarczy zwiększyć ciśnienie o 1 psi. Jasne, lepiej mieć szerszą, sam jednak ostatnio jak kupowałem koła do ścigania stałem przed wyborem 25 a 30 mm i padło na 25. Mam obecnie dwa komplety kół na 30 mm wewnętrznej szerokości i jedne na 25 mm i w ślepym teście czuć jedynie różnice na korzyść przyspieszania nowych kół i rower szybciej skręca (bezwładność przedniego koła jest mniejsza, mniej energii potrzeba do skręcenia kierownicy, gorzej się przez to jedzie bez trzymania kierownicy). U rodziców dalej posiadam rower na kołach 26" z 15 letnim sprężynowym amortyzatorem, oponami 2.2 na feldze 19mm. Mój 26" jest na dętkach więc chcąc nie chcąc jeździ na większym ciśnieniu, ale trzymając ciśnienie zapewniające bezpieczeństwo przed dobiciem nie powinniśmy czuć pływania opony, ewentualnie + 0,1 bar. Ja mając Markhora serwis mu robiłem 2 razy w sezonie, przy wymianie oleju nie było śladów aby był brudny itp.
  24. Ja bym wybierał między Meridą a Kellys. Napędy podobne, hamulce podobne z lekkim plusem na Meridę, na tych ramach nie jeździłem, więc się nie wypowiem na ich temat. Patrząc po osprzęcie bardzo porównywalne więc pozostaje decyzja który tańszy, jeśli rzeczywiście cenę masz o 700 niższą w Meridzie, brałbym Meridę. Rozważałbym Kellysa jeśli cena by była w okolicy +200 zł do Meridy. Superior spoko, ale trochę za drogi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...