Skocz do zawartości

Mociumpel

Użytkownicy
  • Postów

    957
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mociumpel

  1. Odpowiedź nie jest jednoznaczna - aby nie pitolić przeczytaj (podrzucam link w oryginale i translatorze - nie wiem na ile znasz angielski): - https://janheine.wordpress.com/2018/01/03/12-myths-in-cycling-1-wider-tires-are-slower/ (https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://janheine.wordpress.com/&prev=search ) - https://janheine.wordpress.com/2019/01/03/myth-16-higher-tire-pressure-is-faster/ (https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://janheine.wordpress.com/&prev=search) Kilku panów z czasopisma jak wyżej postanowiło kilkanaście lat temu rozprawić się empirycznie z mitami dotyczącymi jazdy na rowerze w praktycznych warunkach i sprawdzenia jak zachowuje się podskakujący na wybojach kolarz i jaki wpływa na efektywność jazdy ma osprzęt w rowerze - ogólnie wyszło dużo inaczej niż wszyscy twierdzą - szersze jest podobnie szybkie a wygodniejsze dla jeźdźca (tym bardziej im droga jest paskudniejsza) przy czym sercem i sednem najlepszego wyboru jest odpowiednie ciśnienie w kołach dopasowane do rozkładu masy i sposobu jazdy oraz odpowiedni skład mieszanek gumowych (straty w zginaniu opon tzw. histereza pracy gumy w oponach) który może diametralnie zmniejszyć grzanie opona podczas jazdy asfaltem średniej jakości. Wyjątkowym przykładem są tory kolarskie (welodromy) na bazie drewna sosnowego czy innego gdzie wąskie i twarde jak kamień opony sa najlepszym i najszybszym rozwiązaniem - bo tam nie podskakujesz a idealnie równa nawierzchnia = twarde wąskie opony. W Twoim konkretnym przypadku szukałbym najlepszej gumy typu semislick w jak najgrubszej oponie mieszczącej się w widełkach i mocno popracowałbym nad ciśnieniem (ja zanim dopasowałem w swoim jeździłem przez 2 tygodnie z pompką aby na bieżąco korygować) przy czym jestem w stanie podpowiedzieć od jakich wartości powinieneś zacząć.
  2. tańszy jak Ci się połamie nie będziesz go żałował - będąc połamanym żałować będziesz że go zobaczyłeś na allegro, droższy zaś zanim go połamiesz minie kilka sezonów a gdy go wyrzucisz będzie Cie stać na lepszy rower ...
  3. Ale stoi zepsuty bo nie umiesz naprawić, nie chce Ci się oddać na reklamację do sklepu czy długo trwa rozpatrywanie reklamacji w sklepie i jego naprawa? bo to że stoi zepsuty to mało wnosi do sedna tego co mu jest i powodu "stania".
  4. Nie obraź się ale przy tej masie nie schudniesz jeżdżąc na rowerze - tutaj potrzebna jest PRZEDE wszystkim DIETA czyli odpowiednio sprofilowane składniki które razem dadzą CI energię do życia ale zmniejszą jej wpływ na przyrost masy organizmu. Sprawa druga to zmniejszenie masy - tutaj TYLKO ćwiczenia statyczne na początek czyli nie skakanie a bardziej wzmacnianie mięśni kosztem spalanego tłuszczu - najlepsze byłoby pływanie ale nie zakładam że masz dostęp do basenu ... Do przemieszczania się najlepszy byłby skuter abyś nie przekładał nóg - ŻADEN sensowny rower o ile nie byłby robiony pod Ciebie nie zdoła Cię utrzymać - sorry Winetu. Popatrz na sumoków - chłopaki przy kości ważące nawet 200 kg ALE masa mięśniowa pod spodem pozwala im sensownie funkcjonować - bez niej po prostu poniżej wagi 130-150 kg nie ma sensu szybciej się ruszać - nawet piesze wycieczki potrafią zmęczyć jeśli masz niewytrenowane stawy wysiłkiem.
  5. Drogi kolego - nie "typaj" bo się nie znamy - chcesz pomocy, porady to dostajesz takiej jakości odpowiedź jakie zadajesz pytanie - nie sprecyzowałeś szczegółów to nie wymagaj szklanej kuli i dyplomu wróżbity od każdego z nas - nie wiemy co chcesz powiedzieć w niepełnym zdaniu stąd pretensje miej do siebie nie do nas. Sugeruję abyś precyzyjniej określał swoje potrzeby wtedy otrzymasz bardziej sensowne i konkretne odpowiedzi łacznie z poradami dlaczego po co i za ile - po to jest forum aby pomagać. Teraz co do 1000 zł i skakania - rowery do dirtu, jumpingu czy streetu nówki za tyle nie kupisz, używkę zaś raczej sugerowałbym obejrzeć przed zakupem - przykładowo https://www.olx.pl/oferta/rower-dirt-street-pumptrack-fr-underground-zone-one-unibike-nsdartmoor-CID767-IDABRdY.html#2e4adf5ed1;promoted - wygląda OK ale ktoś kto na nim skakał mógł nadwyrężyć coś w ramie - drobnych pęknięć bez oglądania okiem tuż przy ramie nie dostrzeżesz (a tym bardziej ze zdjęcia) - im cena niższa tym przeszłość takich rowerów bardziej mroczna. Szukaj na np. na OLX np. https://www.olx.pl/oferty/q-rower-dirt-street/ i blisko Twojego miejsca zamieszkania - po prostu zanim wpakujesz sie na minę sprawdź kota z worka ... A jeśli masz jakieś dalej agresywne wątpliwości to prywatnie napisz to sobie nabluzgamy aby nie śmiecić na forum - nie myśl sobie że nie można Cie znaleźć - skąd wiesz czy aby po drugiej stronie nie pisze emerytowany policjant z dojściem do bazy adresów IP przez znajomych z Centrali?
  6. Argument o masochiźmie od czapy - podsune Ci zatem dobry równie abstrakcyjny wybór - to jest dobry rower do skoków i trików - nie wiesz co masz - wersja limitowana, oldskul ponad 20 lat, ale ma tego zadziora - po co się rozglądać za lepszym?
  7. We wrocławiu jest dużo ścieżek rowerowych ... (prawie leszno ? )
  8. Mociumpel

    Porada

    Żartobliwie - zmień znajomych ? będzie taniej ? A realnie - jeśli jeździ CI się dobrze i nie czujesz potrzeby zmiany zostań przy tym co masz, a znajomym zaproponuj że jeśli uda im się sprzedać Twój rower komukolwiek to zmienisz za ich namową rower na większy - doradzać polak potrafi ale gdy ma się stać współodpowiedzialny za decyzję to częściej się wycofa niż podejmie wyzwanie (stąd przy okazji "sprawdzisz" znajomych na ile są Ci przychylni i współodpowiedzialni) Co zaś do wyglądu - optycznie nie wyglądasz na "słoń na ogórku", może ciut za krótki ten rower ale jeśli się nie kładziesz na kierownicy tylko częściej jeździsz jak teraz to o ile rower sprawny to nie widzę potrzeby zmian. Inna sprawa czy warto inwestować - to temat zawsze otwarty - ja zazwyczaj zakładam że o ile rower nie nie jest wart więcej niż 1000-1500 zł to nie opłaca się weń inwestować więcej jak połowy jego wartości, przy niższej cenie (poniżej 1000 zł lepiej kupić nowy za 1200-1800 zł), przy wartościach roweru grubo powyżej 2000 warto rozważać indywidualnie każdy szczegół bo czasem sama rama warta jest 30% roweru i jeśli była idealnie dobrana i nie jest stara a masz sentyment to warto improwizować.
  9. Celuj w 35 albo i więcej - przy wadze 105 kg szedłbym nawet wyżej - najlepiej max tego co wejdzie CI w widelec i tylny trójkąt.
  10. @smalec5 i @jajacek wskazali Ci w dobrej wierze rowerek, który wg mało dostępnych ale wiarygodnych informacji jest tym którym warto się zainteresować - ma kilka ciekawych elementów "zszytych" w poprawnie skonfigurowany rower wart swojej ceny - Ty zaś mocno pojechałeś negacją twierdząc że to Cię w ogóle nie porusza wręcz odpycha. Jeśli nie rowerkiem konkretnym, pomyślałem że myszą alternatywną pokażę Ci, że są rozwiązania mniej znane ale równie dobre co markowe - niestety spaziowałeś mnie twierdząc, że mój argument jest od czapy bo nijak rowerków nie dotyczy i nic poza mało rozumianą abstrakcją nie wnosi - no cóż Twoja (nie)wiedza = Twój wybór ... A Indiana ma sens wystarczy posłuchać i przeanalizować choćby części składowe tego "wynalazka" aby wyciągnąc trafne wnioski zbieżne z tymi co "świadomi" mówią. Pozdrowienia z żacholeckiego lasu...
  11. @UeQerl podam CI przykład od czapy - są myszki made in PRC i myszki np. Logitech - te pierwsze zazwyczaj noszą opinie badziewnych a Logitech ma renomę i kosztuje sporo ale zazwyczaj serwis ogarnia te zepsute wymieniając na nowe lub naprawiając szybko - i za to płaci się PRZY KUPNIE - z góry za serwis i markę. Logitech ma coś takiego https://www.logitech.com/pl-pl/product/mx-master-2s-flow ideał do pracy biurowej na 2-3 stanowiskach plus mnóstwo fajnych funkcji a parametry są na tyle poprawne że można pograć w niektóre "wolniejsze" gry. Jest i podróba https://galaktyczny.pl/2019/03/03/mysz-rapoo-mt750s-recenzja/ w cenie 100 zł która mam od 3 lat i... mimo braku serwisu i informacji o tym klonie oryginału nie kupiłbym oryginału bo mnie nie przekonał gdy mając w ręku klona za 1/3 ceny porównałem je do siebie - mimo chęci posiadania "exslusiva" Logitechowego to w praktyce zlałem go - klon był równie dobry a cena rekompensowała drobne wady - a myszkę serwisuje sobie sam rozkręcając ja i czyszcząc. Wniosek - to że mało o czymś jest info na necie nie oznacza że tego nie ma i nie warto kupować - informacje tych niszowych ale równie dobrych "rzeczy" i tańszych trzeba szukać bardzo głęboko - gdybyś zobaczył mój rower powiedziałbyś że jest do doopy bo jest inny od czegokolwiek co żeś widział - w praktyce od 6 lat i przejechaniu ok 25 tys. km stwierdzam że każdy rower którego TY używasz jest do doopy ;) bo wiem czym "pachnie" wygoda i jakość jazdy rowerem "innym"
  12. To zależy od kondycji Twojej lubej i sposobu używania biegów - tzn. czy umie "majtać" biegami i czy ich używa i jakie ma długie ręce - każde z powyższych ma znaczenie. Cruiser https://www.sklep-presto.pl/nice-bike-rower-miejski-damski-cruiser-d-classic-nice-bike-17-cali-5901750583230-1617301/ tego typu służy do statecznego i wygodnego przemieszczania się - sama zmiana opon niewiele da jeśli nie dopasujesz swojej roweru do swojej kobiety lub jej sposobu użytkowania roweru: 1. opony wbrew pozorom grubsze w tym rowerze służą jako prosty ale skuteczny amortyzator - tyle że trzeba dobrac odpowiednie cisnienie 2. 3 biegi to za mało aby jazda na czymś takim po mieście w płaskim terenie była optymalna - minimum 7 to skuteczna recepta na "brak siły i kondycji" 3. długie ramiona kierownicy czynią z tego rowerka "krowę" czyli pojazd o mocno ograniczonej skrętności i manewrowości - po prostu cruisery tak mają i tego nie zmienisz. 4. ten konkretnie rower NIE JEST Cruiserem z prawdziwego zdarzenia - to wyrób cuiseropodobny - po prostu najtańsze części czynią z niego cięzki klocek który wymaga co najmniej podwojenia wartości aby sprawował się jak ten https://www.electrabicycle.pl/produkt/electra-townie-balloon-7i-kawowy/ czyli klasyczny rower cruiser damka. Kiedyś najprościej byłoby kupić https://m.romet.pl/Rower,RC300_D,10,480,621,13836,2014.html i pomalutku wymieniać części aby przy kwocie ok 1600-1700 zł (czyli za połowę ceny) powstał odpowiednik tej Electry. Na bazie tego https://m.romet.pl/Rower,RC300_M,10,480,621,13837,2014.html (kupiony za 599 zł) po wymianie kół (głównie chodziło o wymianę tylnej planetarki z 3 na 7 biegową - taniej było kupić komplet kół za 500 zł z manetką i linką) i przełożeniu opon (te podstawowe to Big Apple 2,15 x 26 cali są w porządku) i zamiany na wygodne szerokie siodełko MOJA PANI NIE CHCE SŁYSZEĆ o jakimkolwiek innym rowerze - nauczyła się zmieniać biegi i przewidywać tor jazdy, a opony pompuje tak aby wybierały nierówności - dostojne wygodne przemieszczanie się to idea cruisera w mieście. Krótko - sama wymiana opon nic CI nie da bo masz za długa kierownice która czyni z tego roweru dostojnego "przemieszczacza" a nie zwinna kozice typu MTB z krótką kierownicą - musiałbyś zainwestować 2x tyle kasy co ten rower jest wart aby stał sie on przyjemniejszy w prowadzeniu.
  13. Na innym forum chodzi taka trochę żartobliwa zasada - pierwszy rower zawsze nie pasuje, drugi to wybór świadomy ale zdroworozsadkowy stąd kompromisowy, trzeci rower to najlepszy z możliwych dopasowany po doświadczeniach własnych i cudzych, czwarty zaś to składak - tu kończy się zazwyczaj pomysł co robić dalej czy powtarzać co sie miało czy zerknąć na świat rowerów alternatywnych ;) DO czego zmierzam - zazwyczaj składaki robi się albo w wersji "komplet bieda" czyli z goownianych części cokolwiek byle jeździło, lub wersja full wypas - i taka moim zdaniem ma sens bo wtedy przykładasz się do tego co robisz w wersji najlepszej na jaka Cie stać aby powstał nietuzinkowy pojazd TYLKO Twój. Z Twojego zaś opisu potrzeb wychodzi że z nowych części (ale raczej tych z niskiej półki) chcesz posklejać "biedakomplet" z których powstanie ... zwyczajny rowerek tyle że droższy niż podobne ale kupne. Krótko - odradzam Ci składanie roweru na tych częściach które pokazujesz - lepiej i TANIEJ kupić jak "drugi" rower taki który będzie Twoim "trzecim" po wskazówkach i argumentach jakie zapewne Ci podamy ;). Chyba że Twoja idea jest samokształcenie i chcesz robić "se rowera" bo masz kaprys i chcesz się nauczyć - wtedy spoko - ale ten argument podaj TU i TERAZ aby CIe nie odwodzić a wspierać - bez tego argumentu moim zdaniem Twoja potrzeba składania jest niewiele warta - strata kasy. Powyższe moje zdanie wynika po części z mojego rozsądku, po części z tego że jestem po "prawie całym" złożeniu takiego roweru o jakim marzyłem (do czwartego doszedłem teraz jestem na etapie "piątego") stąd wiem ile czasu trzeba było aby samego siebie przekonywać co do sensu i ostatecznie co do konkretnych części jakie należy kupić - i nie była to najniższa półka a co najmniej średnia. I ostatecznie - podaj kasę którą chcesz przeznaczyć na rower plus preferencje jazdy pomożemy Ci odnaleźć Twój "trzeci" rower - przy czym na wstępie niech to będzie MINIMUM 2000 zł bo od tej kwoty (mniej więcej) rower zaczyna być ROWEREM nie z nazwy a z tego co definicja tego słowa niesie.
  14. Mociumpel

    Trasy rowerowe

    Tak od czapy zapytam - a dlaczego nie rowerek stacjonarny w domku? przecież jest bardziej bezpieczny? Nie to żebym się czepiał ale pierwszy post a i taki trochę absurdalny jak latająca ryba w pralce ...
  15. Dobra rada - aby baba poczuła radość jazdy to bądź z nią a nie daleko przed nią stąd wybieraj takie trasy gdzie ona jadąc z tobą będzie czuła i widziała że robisz coś dla niej - doceni to mocno i bardziej niż to jak szybko ale sam podjedziesz pod stroma górkę ... bez niej ... Krótko - róbcie to co lubisz wspólnie a nie osobno.
  16. Może nie na temat ale sam go odkopałeś gdzie @zbysok przy 4 postach w zasadzie zamknął swój udział w dyskusji w kwietniu, stąd Twoja nagła "dokładka" (aczkolwiek cenna i sensowna) taka trochę od czapy jest - coś jak spóźniony rechot do dowcipu sprzed 2 miesięcy ?. Więc moja dokładka aczkolwiek ni w pięć ni w 10 tez pasuje jak i Twoja - no bo Ty o jednym a ja o czymś innym ? choć w drobnym sensie nawiązuje do Twoich uwag tyczących prędkości jako takiej - a że z innego punktu widzenia? no cóż spójrz na pierwsze zdanie i poczuj ten drobny absurd ...
  17. I tu wychodzi zaleta alternatywnych rozwiązań czytaj tańszych typu parowanie dwublat z nexusem 8 - w kupnym nowym rowerze to droga zamiana, w używanym ciekawa możliwość, w robionym pod siebie - jedyna droga i bardzo praktyczna - wpasowana idealnie pod użytkownika wprawia w lekkie osłupienie ale działa wzorcowo. Co zaś do prędkości jako wyznacznika czegokolwiek - nieważne czy masz 20 cali czy 29 facet w pewnym wieku ZAWSZE chce być szybszy (normalny samiec ma rywalizacje w genach) potem (z wiekiem, z chorobą, ustatkowaniem, przemiana priorytetów, inne) takie zachowanie przechodzi na 2-3 plan. Poza tym są rowery na 20 calowych kołach gdzie normą są blaty 60T i więcej i wbrew pozorom nie są dla szpanu ale dla konkretnych korzyści - niestety większość ludzi w wieku 20-40 lat nigdy takiego roweru nie widziała i kiedy coś wielkości długiego jamnika, przypominającego pojazd dla inwalidy z pedałującym wściekle w chomiczym pędzie bajkerem po prostu PRZEMYKA im obok to nagle dzieci krzycza: mamo ja tez tak chce ? a Ty zastanawiasz się że gdybyś tak właśnie zaczął 20 lat wcześniej dzisiaj nie miałbyś kłopotów z lędźwiami a opór wiatru jawiłby Ci się jako abstrakcja kolarska - czułbyś go dopiero powyżej 40/h ...
  18. Sama firma to jakiś chiński wynalazek http://www.cccme.org.cn/shop/cccme5375/index.aspx , niestety obecnie w produkcji nie maja chyba już tego modelu. Ale jak @pepe napisał nie ma to znaczenia skąd pochodzi bo rower doprowadza się do stanu fabrycznego z części rowerowych dostępnych w każdym sklepie rowerowym.
  19. @jajacek - jesteś obarczony drobna wadą sercowa (ja o swojej dowiedziałem się w sierpniu zeszłego roku, a do tego czasu czasem dawałem w palnik - arytmia 40tysi/96 tysi dziwiąc się, że mnie zatyka) ale wybór innej pozycji rowerowej ;) znacząco poprawia moją "wydolność" - tam gdzie pion ma 180 ja wchodzę dopiero na 130/min - może warto z racji postępującej SKS pomyśleć o wygodzie ;)
  20. Pierwsza rzeczą która sprawdzam u kogoś kto zgłasza prywatnie problem ze zgrzytaniem jest pokazanie mi jak zmienia biegi - masz planetarkę, która wymaga specyficznego sposobu zmiany biegów - 70% osób robi to ŹLE i NIEPRAWIDŁOWO. Nie to że zarzucam Ci nieprawidłową prace z biegami ale zbyt często widzę napuszone twarze "no jak to Tobie nie zgrzyta a mi zgrzyta?" aby nie stwierdzać że jest to przyczyna co najmniej połowy problemów z planetarkami - są to przyzwyczajenia z typowych kasetowych rowerów. Nikt nie podpowie CI jak ma być skoro nie można sprawdzić czy raz nie robisz tego źle i dwa czy przyczyna nie tkwi gdzie indziej - serwis byłby dobrym początkiem aby wyeliminować "techniczne" problemy. Zanim ktoś CI podpowie z Wawki gdzie szukać serwisu to wyreguluj i sprawdź żółte wskaźniki z tyłu roweru https://www.youtube.com/watch?v=5l85c9DNcYY i poczytaj jak zmieniać biegi w rowerze z planetarką http://statekkosmiczny.pl/zmieniac-biegi-przerzutce-piascie/ Jeśli to nie pomoże oznaczać to może że problem jest "techniczny" czyli do serwisu ...
  21. Nie używam indiany - siedziałem na nim chcąc sprawdzić ile "prawdy w mitach" jest n/t tego roweru - po prostu wsiadłem poskakałem chwile pozmieniałem pozycję i stwierdziłem że skoro przy mojej masie 105 kg przedni amor włazi na 90% swojego ugięcia (i to na pełnym utwardzeniu) to ewidentnie TA KONKRETNA częśc roweru NIE NADAJE sie do ciezkich osób - sam rower jest bardzo ciekawy - jak @smalec5 mówi (zresztą albo zadowolony jest albo pobudza marketing) bo w co drugim temacie wciska tę markę ;) - i ma rację: to dobry rower w tej cenie jest ALE nie dla ciężkich powyżej 100 kg osób ... CO zas do masy jako problemu w czasie jazdy - póki szaleńczo nie rozpędzasz się od świateł do świateł tylko spokojnie rozpędzasz to w zasadzie ŻADNA masa poniżej 150 kg z rowerem nie jest problemem, ba nawet lepiej bo potem utrzymanie prędkości jest łatwiejsze (o ile masz przy tej masie jako taka kondycję) Możliwe że powietrzny będzie dobrym kierunkiem - droższym ale zapewniającym GIGA skok w modulacji Twoich potrzeb - wystarczy kupic popmkę do amorów i odpowiednio "nadmuchać" swoje potrzeby ;)
  22. Tu https://www.dobrerowery.pl/blog/giant-defy-1-najlepszy-stosunek-jakosci-do-ceny-na-rynku masz defa wraz z obrazkami miejsc wrażliwych w tym koła - wsadzenie tam prawdziwego tłustego (1,75-2 cale) oponka jest ... niemożliwe - a sama opona nie czyni roweru "grawelowym" (choć to pojęcie umowne bo jest efektem krzyżówki przełajki, szosy i hard mtb). Geometria endurance niby wygodniejsza ale max oponkę którą wstawisz to może nawet 35 ale i przy 32 powinno być nieco wygodniej (z naciskiem na NIECO i nic ponadto) niz na szosowych 25. jajacek "wypatroszył" jednoznacznie umowne"grawelowanie" defa rozmiarem opony który chcesz tam włożyć i choc sam pomysł zrobienia defa uniwersalnym uważam za ciekawy to jedynie próba sprawi że "poczujesz" czy warto było.
  23. 1. z punktu widzenia osoby nie mającej do tej pory amora posiadanie Suntoura czy RST nie ma znaczenia - jedno i drugie będzie sie uginać. Tu masz elaborat http://wrower.pl/sprzet/amortyzator,2255.html o rodzajach amortyzatorów i sposobów tłumienia drgań - bierny to zazwyczaj tzw. elastomer. Amortyzatory które podałeś z punktu widzenia osób korzystających na co dzień z z tychże NIE SA amortyzatorami z definicji tylko "uginaczami" - owszem spełniają swoje zadanie do "wybierania nierówności" czyli minimalizowania uderzenia w ręce ale nazwa "amortyzator" jest na wyrost. W tej cenie trudno mówić o jakości pracy - to tak jakby wentylator nazwać klimatyzatorem ... Z tych trzech wybrałbym najtańszy i przy okazji najlżejszy https://allegro.pl/oferta/amor-asp23-26-spinner-odesa-ac-vb-is-11-8-4k-8122007228 - ma wszystko co potrzeba i nie kosztuje wiele. 2. 100 mm nie jest potrzebne - sam używam tego https://allegro.pl/oferta/spinner-20-300-air-80mm-1-7kg-xc-mtb-trekking-7906523533 i w swojej klasie jest przyzwoity i wystarczający do celów do jakich został stworzony ?
  24. Ja bym się zastanawiał między 1 a 3 - różnica 100 zł na korzyść Kellysa do mnie przemawia - weź 3 bo najtańszy ... Jeśli spytasz o podstawe merytoryczną to odpowiem że do stuntu, dirtu i downhilu idealny bo z pytania JAKI wybrać wiadomo że chodzi o dyscypliny ekstremalne a wiadomo że najtańszy jest najlepszy do wszystkiego ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...