mike21

Jeśli jest to fabryczna sztyca i nie była skracana to problemu być nie powinno (przynajmniej z egzekwowaniem gwarancji w razie draki, jeśli jeszcze jest). Patrząc jednak bezwzględnie to jeśli sztyca kończy się poniżej węzła rury podsiodłowej z górną rurą to powinno być ok, szczególnie jeśli jest w miarę przyzwoicie spasowana z podsiodłówką (większy luz to większe naprężenia na kominie).

Dobra robota. Z błędami językowymi trzeba walczyć. Odnośnie suportu to wg. słownika PWN słowo pochodzi z ang. support. W PL spolszczone słowo stosowane jest m.in. w muzyce, technice i jako opis elementu roweru właśnie. Heh co to by było gdyby w PL stosowano dosłowne tłumaczenie ang. BB ?

Co to konkretnie za model? Zwykle jedyna trudność żeby ogarnąć serwis Mańka to posiadanie dwóch "specjalnych" kluczy - rurkowy/cienkościenny 8mm i przecięty klucz do kasety.

Fork Service Guides – Hayes Performance Systems (zendesk.com)

Bedzie dobra.

Zmierz jaką ma dł. w rzeczywistości (bez łba jak na powyższym rysunku) oraz dł. samego gwintu. Może coś się dobierze. Pozostałe parametry są jasne.

Masz może starą śrubę? Nie spotkałem nigdy tak długiej w rowerze "cywilnym".

Zwykle parametry dla TA to długość całkowita śruby (bez łba), typ gwintu np. M12 o skoku 1,5 oraz długość gwintu. Przód roweru piasty wałek rurowy MTB szosowe szybkie uwalnianie przez oś szaszłyki do przedniego widelca ROCK SHOX TP m15x1, 5 m12x1, 5 m12x1, 0|Skewers| - AliExpress

Jak chcesz oryginalne (naście zł/szt) to Harfa jest dystrybutorem na PL... www.harfa-harryson.com.pl

Ciśnienie niejako wynika z szerokości kapcia. Im większa powierzchnia na którą oddziałuje ciśnienie tym ciśnienie mniejsze aby uzyskać tą samą siłę dajmy na to "dobicia" opony. O ile przy gumie 2,3-2,4" zwykle mam około 1,6-1,7bar to już dla gumy 1,6" mam 4,5bar a 1,2" w okolicy 7.

Co do kół - same się nie rozpadną. Ewentualnie od jazdy zgodnie z pierwotnie określonym przeznaczeniem roweru ? DT jak większość szanujących się marek przypisuje do kół kategorię zastosowań ASTM. XRC to 3 (XC) a XMC to 4 (trail/AM). Różnica w przypadku DT polega na wysokości dopuszczalnych dropów (60 vs. 120cm) oraz w nośności (110 vs. 120kg). Szerokość jest kwestią poboczną. Poza tym XRC występują w wersji 25 i 30mm, XMC 30mm. MAN_WXWASTMSWWRXXS_WEB_ZZ_001.pdf (dtswiss.com) W kwestii offsetu tarczy - od lat funkcjonują adaptery boost (gdzie podkładki pod tarcze są odpowiednio 3 lub 5mm) - z pkt widzenia ukł. hamulcowego działa to bez problemów.

Można używać tych kół (piast predictive steering) w amortyzatorach boost, które mają haki dostosowane do torque caps (praktycznie wszystkie współczesne RSy na goleniach 32, 35 i 36mm). Pod tarczę hamulcową trzeba dać podkładkę 2mm. Nie mniej jednak seria XRC jest do rowerów XC. Do ścieżkowca trzeba XMC.

Będzie różnica wynikająca z mniejszej powierzchni kontaktu opony z podłożem - mniejsze tarcie = mniejsza przyczepność. Warto popróbować.

No są bardziej znane jak Cube, Canyon, Raidon, Focus, Bulls, Ghost i nieco mniej Haibike, Kalkhoff, Kreidler, Rotwild, Last... W każdym razie póki nie jest to składak (coś a'la Wigry), udziwniony rower miejski (bardzo lubują się we wprowadzaniu "innowacji" w tym obszarze jak 10 lat temu pasek zębaty ale obecnie jest to co najwyżej lampka przednia zintegrowana z ramą albo mostkiem ? ,to te rowery nie odbiegają konstrukcyjnie od reszty świata. Shimano, SRAM, Fox, RockShox oraz marki globalne jak Giant, Spec, Trek zabiły różnorodność i autorskie konstrukcje. Tak jak w PL mamy Romet, Kross czy marki udające zagraniczne jak Dartmoor, NS Bikes, Octane One. Z takich perełek w .DE ostał się Rohloff ze świetnymi piastami wielobiegowymi (w PL chyba bardziej znany z oleju do łańcucha) oraz Sachs (aczkolwiek wykupiony przez SRAM) również piasty. Magura jest już chyba dosyć popularna w .PL

Pomijając dziwolągi, rowery miejskie i fitness to praktycznie mamy już globalizację. Kiedyś faktycznie były większe różnice.

W PL jakoś nie ma świadomości w tym temacie. Pracuję u niemca w dużej firmie z branży i tutaj od 20 lat przywiązuje się do tego dużą wagę. Zwykle rower ma wyraźną naklejkę z cyfrą wskazującą na zastosowanie.

Każdy rower z prawdziwego zdarzenia ma określoną przez producenta kategorię zastosowań opisanych przez klasyfikację ASTM. Dla przykładu 3 oznacza możliwość jazdy w terenie z częstą utratą przyczepności kół z podłożem i dropy do 61cm. 4 zwiększa wysokość dropów do 122cm a 5 znosi limit prędkości wynoszący 40kmh. Rowery cross/CX to 2 - sporadyczna utrata kontaktu z podłożem i dropy max 15cm. Jest to o tyle istotne, że każdy komponent w rowerze np. oznaczonym 3 musi być sklasyfikowany na tym samym poziomie lub wyżej. Dodatkowo producenci określają też nośność roweru i tutaj również np. rower o nośności 110kg musi być wyposażony np. w koła i opony, które taką nośność zapewnią i co równie ważne w danej klasyfikacji ASTM. Nadmienię jeszcze, że energia potencjalna roweru z jeźdźcem w komplecie ważących 100kg na wysokości 15cm jest 4x mniejsza niż tego samego roweru i jeźdźca na wysokości 60cm tym samym koła (i większość pozostałych komponentów jak rama, widelec, sztyca...) do zastosowań 3 muszą być, mocno spłycając, 4x mocniejsze niż koła do zastosowań 2. Classification for Bicycle Usage (alutech-cycles.com)

Sam "wierciłem" wiele razy klientom. Tak naprawdę trzeba precyzyjnie wywiercić 2 otwory 5mm i rozpiłować je ręcznie albo multiszlifierką (jak się ma wprawę). Musi być otwór podłużny bo inaczej pancerz pod kątem prostym wchodzi w podsiodłówkę i tam się zegnie pod małym promieniem co będzie powodować nadmierne opory na lince. A jak ma być elegancko to się wierci 2x8mm i rozpiłowuje pod odpowienią przelotkę.

No wybór nieco mniejszy ale np. są takie wersje Reverba, KindShoxa czy ProKoryaka i cała masa przyzwoitej chińszczyzny.

Są sztyce z zewnętrznym prowadzeniem. Nie ma z tym najmniejszego problemu.

Ta przerzutka wymaga kaset 11-42 lub 11-46. Z 11-36 nie będzie to dobrze działać. Druga sprawa - przełożenie 26x36 w góry odrobinę mało. No i manetki kupuj z najnowszych wypustów (m4100/m5100) nie będziesz psioczył w przyszłości przy wymianie hamulców.

Tektro to hydraulicznie klony 1:1 tanich Shimano. Zmieniając tarcze i klocki na coś lepszego na pewno będzie różnica ale cudów nie należy sie spodziewać (a koszty eksperymentu spore bo klocki, które naprawdę mogę polecić (kool stop) to koszt około 70zł na zacisk + tarcze (np. uwaga ? tektro) to ze 120zł). Co do komfortu jazdy to kwestia opon i ciśninienia. Żeby opona się układała poprawnie i można było jeździć z niskim ciśnieniem obręcze muszą być odpowiednio szerokie. Np. do gum o szerokości 2,3" nie brałbym węższych obręczy niż 30mm wewnętrznie. Fabrycznie zwykle jest coś wąskiego. Same gumy powinny być też dobrane pod teren (bieżnik, mieszanka, oplot).

Shimano ma nieco bałaganu w swych oznaczeniach. SM-RT54/56 to rzekomo Deore (i tak, China zawsze i zawsze ich wymiana na Japan powodowała całkowitą odmianę hamulców). Tutaj jest też śmieszna sprawa bo RT54/56 to tarcze typu wide a zaciski i klocki Deore to typ narrow. I co sam producent n/t temat pisze (kluczowy jest obrazek)... pomimo, że w tabelach kompatybilności w jedną stronę pozostawili taką możliwość. Ostatnimi czasy trochę już to ogarnęli bo zaczęli formalnie na opakowaniach pisać w przypadku RT6x - Deore a w przypadku RT7x - SLX. W każdym razie jak wspominałem - wszystko co nie jest IceTech (od RT84 w górę) to Chińczyk, tłuczony z tego samego materiału i tymi samymi metodami do tanie tarcze. Ale żeby nie było za dobrze to IceTech'y mają inną przypadłość, która powoduje, że również są niewiele warte... ale o tym może innym razem ?

Skoro tak dopytujesz o te hamulce to być może wcale ich nie potrzebujesz wymieniać? Zawsze to kilka stówek w kieszeni. Nie lubię się powtarzać ale... jak nie zmienisz tarcz to prawie nic nie poczujesz. Nawet wspomniane mt200 na dobrych tarczach (np. najniższy model SwissStop Catalyst) będą miały dużo bliżej do hamulców ze średniej półki jak Deore. Tylko jest taka kwestia, że Shimano od około roku przeniosło produkcję tarcz RT6x i 7x do Chin i obecnie od takich RT10 różnią się tylko kształtem wycinanki i szerokością powierzchni roboczej. Największa różnica - są tłuczone na prasie bez późniejszej obróbki (szlifowania) przez co krawędzie wycinanek są obłe i nie oczyszczają klocków ze zużytego materiału ściernego i brudu przez co momentalnie przestaje to hamować. Tak więc dzisiaj kupno przyzwoitych tarcz w jakiejś rozsądnej cenie to poważne wyzwanie. Deore to najniższa grupa gdzie w klamce jest tzw. ServoWave - dźwignia nie działa liniowo na tłok tylko jest odpowiednia krzywka dzięki czemu przełożenie mechaniczne (długość dźwigni działającej na tłok) zmienia się wraz z jej głębszym wciskaniem. Siła hamowania rośnie wykładniczo względem wciśnięcia klamki (w każdych innych hamulcach działa liniowo). Do tego Deore (MTB only) to również najniższa grupa gdzie stosowane są klocki z wyższych grup i tym sposobem można założyć IMHO bezkonkurencyjne klocki metaliczne Shimano.

Do 2x wystarczy -GS. IMHO do 26" 28x24 to raczej mało będzie a zmiana uzębienia w tej korbie ze 220 wyjdzie.