Skocz do zawartości

lukasz.przechodzen

Rowerowe Porady
  • Postów

    2 273
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz.przechodzen

  1. Ola, wyrzuć rowery, które Ci się nie podobają. Rower MUSI Ci się podobać i jest to według mnie kryterium na równi z jakością wykonania :) Napisz, które rowery mamy wziąć pod lupę, bo siedem w totalnie różnych cenach to już za duży rozstrzał :) Tak czy siak, wybierz tylko te, które się Tobie podobają.
  2. Choroba, zapomniałem, że to miał być rower na szerokich oponach. Wątpię żeby do tego Radona udało się wcisnąć dużo szersze opony. Błotniki na to nie pozwolą, ale je można wymienić. Większy problem będzie z ramą.
  3. Zależy co masz na myśli "ekstremalna" jazda. Rower na pewno jest solidny, ale do jakichś karkołomnych jazd bym go raczej nie używał. Sam amortyzator czy koła mogą tego nie wytrzymać. Tak czy siak, nie jest to zły rower i ma duży potencjał.
  4. Telefon jako nawigacja? Przecież bateria szybko padnie. Myślałem tak do kiedy nie przetestowałem smartfona z naprawdę konkretną baterią. Zwiedzanie łódzkich murali z włączoną non-stop nawigacją nie zrobiło na nim najmniejszego wrażenia i prosił o więcej :) Chcecie poznać telefon, który wytrzymuje przynajmniej 8 godzin z włączonym ekranem? To zapraszam: https://roweroweporady.pl/idealny-telefon-jako-nawigacja-na-rowerze/
  5. O! I znalazłem. Nawet Jacek powinien się uśmiechnąć, gdy zobaczy jego wyposażenie i cenę: Radon TLS 70 Jedyny problem z nimi jest taki, że prowadzą sprzedaż bezpośrednią przez internet i to niemiecki producent. Swego czasu Radonami handlował BikeCenter i CentrumRowerowe, można do nich się odezwać czy by takiego nie mieli. Albo kupić bezpośrednio u producenta i tyle. Wyposażony jest o niebo, albo i dwa nieba niż Cube. A firma też dobra.
  6. Fakt, faktem Cube nie poszalał z wyposażeniem tego roweru w tej cenie. Natomiast nie porównywałbym do końca roweru górskiego z trekkingowym. W trekkingu dostajesz bagażnik, błotniki, stopkę, dynamo w piaście z oświetleniem. Żeby wyposażyć w to wszystko rower górski, trzeba byłoby wydać przynajmniej 400 złotych (bez dynama, jedynie lampki na baterie). Także pozycja za kierownicą trochę się różni i nie każdemu MTB będzie odpowiadało na dalsze wyjazdy na asfalcie. Amortyzator też nie jest żadną koniecznością, zwłaszcza jeżeli jeździ się po asfalcie, a zjeżdżając z niego nie szaleje się po korzeniach i skałach. Z tego typu rowerów jest jeszcze Scott Sub Evo, ale albo kiepsko wyposażony, albo wykraczający poza budżet. Musiałbyś poszperać po ofertach producentów, bo tego typu rowery na pewno się jeszcze jakieś znajdą. Ja bym Cube nie skreślał w każdym razie :)
  7. Gdyby nie to, że to firma niemiecka i nie wystawi mi faktury VAT, to ostrzyłbym sobie zęby na: https://www.canyon.com/pl/fitness/roadlite/2016/roadlite-al-7-0.html Oczywiście czekając i polując na co najmniej 25% wyprzedaż :)
  8. Spoko, jeżeli to Twoja prywatna opinia, to wybacz za moje czepianie się. Na forach ludzie zostawiają całą masę linków do sklepów i jest to normalne. Ale moją uwagę przykuło, że dałeś link do sporti w trzech z czterech postów. Tu zapaliła mi się lampka. A gdy zacząłeś dodawać, że mają tanią wysyłkę, to już zaczął mi wyć alarm :) Sam lukier leją głównie pracownicy firmy, albo wynajęta (kiepska) firma :)
  9. Jeżeli chodzi o ceny, to jeżeli w sklepie u Ciebie mają zeszłoroczne roczniki, wybierz się i negocjuj. Mój brat kupował w zeszłym roku Krossa, w sklepie ok. 2400 zł, a w internecie 2100 zł. Pokazał facetowi w sklepie wydruk z oferty internetowej i tamten mu cenę opuścił :) Jeżeli chodzi o gwarancję roweru przy zakupie przez internet, jeszcze dobrze byłoby doczytać w gwarancji Krossa, ale kurczę, mamy XXI wiek. A co by było gdybyś kupił rower u siebie, a potem się przeprowadził na drugi koniec Polski? :) Samochody można na gwarancji oddawać w dowolnym autoryzowanym serwisie w Polsce (a może i w Europie, ale tego nie wiem). W rowerach też tak jest, a jeżeli jakieś marki się z tego wyłamują, to strzelają sobie w stopę.
  10. Będzie pasować, ale na razie skupiłbym się na oddaniu roweru do serwisu. Wydawanie na początku minimum 350 złotych na wymianę korby i suportu moim zdaniem nie jest najlepszą drogą. Chyba, że tamta korba jest jak nowa i ją sprzedasz, ale ja nie namawiam.
  11. Nie brałbym bezprzewodowego licznika z analogowym kodowaniem sygnału. Ponoć są bardzo podatne na zakłócenia.
  12. U-Lock jak najbardziej może być mały, a przynajmniej może być krótki pałąk. Sama "sztaba" (nawet nie wiem jak się fachowo nazywa ten element) już nie może być licha i lekka. Sam pałąk też nie może być cienki. Musi być wykonany z porządnej, hartowanej stali. Marki Magnum nie znam. Raczej obracałbym się w kręgu firm takich jak: Kryptonite, On-Guard, Abus.
  13. Niestety, jak w wielu przypadkach: im taniej, nie znaczy tym lepiej. Zwłaszcza w przypadku przedniego oświetlenia. Już wyżej pisałem, że z tyłem nie będzie problemu. Jeżeli chcesz mocną lampkę na tył, a przyda się zwłaszcza jeżeli jeździsz po nieoświetlonych terenach, to zerknij na Mactronic Wall-E: http://www.ceneo.pl/8902996#crid=39970&pid=7269 Jest mocna i bardzo długo działa bez wymiany baterii, co moim zdaniem jest jedną z istotnych rzeczy przy oświetleniu. Natomiast z przodu, jeżeli kupisz coś taniego, to będzie po prostu świecić fatalnie. Na oświetlonych drogach, to jeszcze jako tako będzie. Ale na nieoświetlonej drodze, lampka za np. 50 złotych nie da sobie rady. Sporo osób z budżetowych lampek poleca Sigmę Lightster: http://www.ceneo.pl/;szukaj-sigma+lightster;0192;m50;0112-0.htm#crid=63770&pid=7269 Ale ja o niej nic powiedzieć nie mogę.
  14. Koniecznie wybierz się do serwisu i nie daj się spławić. Takie rzeczy nie powinny się dziać w żadnym rowerze. Jeżeli kiedykolwiek będziesz myślał o wymianie korby, to ja bym postawił na Hollowtech II, czyli łożyska zewnętrzne.
  15. W najnowszym odcinku Rowerowych Porad opowiadam o rodzajach opon rowerowych. Wybór odpowiedniej szerokości oraz rodzaju bieżnika jest niezmiernie istotny, abyśmy czerpali przyjemność z jazdy.
  16. Marku, (to Twoje prawdziwe imię?), bardzo lubię sklep sporti, mam z nimi nawet miłe wspomnienia. Ale jeżeli chcesz uprawiać na tym forum szemrankę, musisz się trochę bardziej wysilić. Ckliwe teksty w stylu "i w tym sklepie dostaniecie w bardzo dobrej cenie, najtaniej w internecie" pachną szemranką z kilometra i ja takie teksty usuwam. Poza tym, Marku, musicie w firmie szmrankowej postarać się o trochę bardziej wiarygodne maile. zbvtxdjr@boximail.com Serio, takiego chwytliwego i wpadającego w ucho adresu e-mail używasz? :)
  17. Okej, w kilku zdaniach spróbuję się do tego odnieść. Cross czy trekking: wszystko zależy od potrzeb. Trekking nie jest ciężki dlatego, że jest ciężki, tylko dlatego, że masz błotniki, bagażnik, dynamo w piaście + oświetlenie, amortyzowany wspornik siodełka, stopka. Gdy to wszystko się pozdejmuje, zrobi się waga jak w crossie. Sam musisz zdecydować co jest Ci potrzebne, a co nie. Jeżeli chodzi o pozycję za kierownicą, to na trekkingu może być troszkę bardziej wyprostowana, ale to nie są duże różnice. Wsiądź na oba, wcześniej ustawiając siodełko i sam zobacz. Kupując przez internet, nie wiem czemu miałbyś odsyłać rower gdzieś do sklepu. Gwarantem jest producent. Tak więc rower oddaje się do najbliższego, autoryzowanego punktu. Sprzedający chyba jeszcze z czasów PRL-u nie wyszedł. Ja dwa moje ostatnie rowery kupowałem poza Łodzią (jeden przez internet, po drugi pojechałem do Wrocławia). Nie było żadnego problemu z przeglądem zerowym w Łodzi, a i z gwarancją w razie czego by nie było. Chociaż nie korzystałem. Tak więc zastanów się czego potrzebujesz. Pisałeś wcześniej chociażby o przewożeniu zakupów. Czyli do crossa będziesz musiał dokupić bagażnik. Będziesz jeździł sporo i pewnie zdarzy się jakiś deszczyk - błotniki się przydadzą. Dynamo w piaście to naprawdę fajna sprawa, bo można zapomnieć o ładowaniu baterii do lampek. Stopka też się przydaje, a do crossa musiałbyś dokupić. Piszę to tylko na podstawie tego co sam napisałeś. Usiądź, przemyśl i raczej nie sugeruj się tym co mówi sprzedający (czy ja), tylko sam dojdź do tego co wybierzesz. Kellys Carter 70 - czemu nie, ale oczywiście nie za takie pieniądze, bo w porównaniu z niewiele droższym Krossem to jest bieda. Ale widzę, że w internecie można kupić go poniżej 2000 złotych i za tyle to już wygląda lepiej. A w sklepie, gdybyś brał tego Kellysa - negocjuj. To, że sklep jest "internetowy", w przypadku sklepu rowerowego i tak najczęściej oznacza, że mają normalny, stacjonarny sklep. A cenę potrafią opuścić, bo mają z czego, a mamy już od dawna 2016 rok. Więc Twój sklep też mógłby opuścić cenę.
  18. Dominik, powstrzymaj swoją złośliwość. W internecie było napisane już chyba wszystko o wszystkim :) Nie chciałbym tu przenosić zwyczaju z niektórych for, że wchodzi ktoś nowy, zadaje pytanie, a "starzy" biją go w niewybredny sposób, że to już było milion razy. Może i było, ale zawsze proponuję zwracać uwagę w kulturalny sposób. Albo po prostu nic nie odpisywać. Jeżeli chodzi o Lazaro, to fakt faktem sprzedający popisują się "markietingiem" :D Tworząc tam często opisy nie z tej ziemi :D Ale sam Lazaro w tej cenie, moim zdaniem nie będzie złym wyborem. Sporo ludzi chwali te rowery.
  19. Fakt, faktem cena katalogowa szału nie robi. Ale trzeba się niestety powoli przyzwyczajać, że ceny idą w górę (dolar i euro ma na to wpływ). Krystian, zerknij na przykład na tego Canyona: https://www.canyon.com/pl/mtb/grand-canyon/2016/grand-canyon-al-5-9.html Ma lepsze wyposażenie od tamtego Lapierre, a kosztuje podobnie.
  20. Fajne trasy są w okolicach czeskiego Liberca. Tylko przed wyjazdem warto zrobić kilka wycieczek, żeby się trochę rozjeździć: https://roweroweporady.pl/trasy-rowerowe-liberec-gory-izerskie/ Ewentualnie, jeżeli nie musi to być stacjonarny wyjazd, to polecam trasę Świnoujście-Hel (albo jeszcze dalej).
  21. Cześć, ja niestety nic Ci nie podpowiem, bo bardzo dawno nie miałem wolnobiegu w ręku. Ale zajrzyj tutaj, ktoś opisywał rozbieranie wolnobiegu. Co prawda Shimano, ale myślę, że wiele elementów może być podobnych: http://szosa.org/topic/2895-serwis-wolnobiegu-krok-po-kroku/
  22. Dzięki za miłe słowa. Ten wpis o okularach to akurat całkowita nówka, żeby nie było :) Ale oczywiście aktualizacje też się zdarzają, bo są nieraz bardzo potrzebne :)
  23. Unibike Expedition to też świetny rower. Ale do Trans Globala jeszcze mu trochę brakuje. Ale jeżeli nie zależy Ci na hamulcach tarczowych, bo moim zdaniem nie jest to obowiązkowy punkt programu, zwłaszcza jeżeli nie jeździ się w ulewnym deszczu, to Unibike będzie fajną opcją. Ale jeżeli budżet Cię nie ogranicza, to bierz Krossa. Dostaniesz sprzęt o oczko wyżej.
  24. Wszystkie rowery które tu wkleiłeś są bardzo fajne, ale moim zdaniem Kellys rozkłada je wszystkie na łopatki :) Jeżeli chodzi o używane rowery, to już sam musisz szperać. Wątpię aby komukolwiek chciało się przedzierać przez serwisy ogłoszeniowe :) Bo to mrówcza robota, jeszcze "gorsza" niż przeglądanie ofert nowych rowerów, których też jest bardzo dużo.
  25. Kross Level R6 to bardzo fajny rower. I nadaje się na dużo dłuższe dystanse, niż 20 kilometrów :) Oczywiście warto poszukać wyprzedaży z poprzednich roczników: http://www.ceneo.pl/...=62710&pid=7269 Bo można go kupić dużo, dużo taniej niż w katalogu. A jeżeli chodzi o dobór rozmiaru kół, to wzrost aż tak ważny nie jest. Oczywiście dla dwumetrowca zalecałbym koła 29", a dla naprawdę niskiej osoby zazwyczaj radzę zostać przy kołach 26". Ale przy wzroście pomiędzy skrajnościami masz dowolność wyboru. Koła 27.5" będą zwrotniejsze i lżejsze. Natomiast koła 29" będą trochę szybsze (choć będą się wolniej rozpędzać). To tak w dużym uproszczeniu. Ale tak jak pisze jajacek, też wybrałbym koła 29".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...