Skocz do zawartości

lukasz.przechodzen

Rowerowe Porady
  • Postów

    2 263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz.przechodzen

  1. Tym trochę przewrotnym tytułem wywołałem sporą dyskusję na blogu i Facebooku. Zapraszam do lektury wszystkich, których ten temat interesuje: https://roweroweporady.pl/obowiazkowa-karta-rowerowa-jestem-za/
  2. Pełny osprzęt Alivio będzie ciężko, ale ja bym się aż tak przy tym nie upierał. Tu masz np. Kandsa: http://kands.pl/portfolio_page/28-kands-avangarde/ Który ma manetki, hamulce, przerzutki, kaseta są z grupy Alivio. Korba już nie, o łańcuchu nic nie piszą. Ale, że korba nie jest z tej grupy wcale mnie nie dziwi, bo to jeden z elementów na których się tnie koszty. Tak czy owak ten Kands kosztuje 2000 zł i ma dobre wyposażenie w tej cenie.
  3. W szóstym odcinku Rowerowych Porad opowiadam o lusterkach rowerowych. Jakie są ich rodzaje, czy warto ich używać i co o nich myślę.
  4. Dzięki :) Relacje z wyjazdów rowerowych też na pewno się pojawią. Jak tylko wymyślę jakiś ciekawy sposób relacjonowania :)
  5. Cześć, to jest wszystko jedno i to samo. Ja bym nie brał wolnobiegu 14-34, chyba, że wybierasz się gdzieś w wysokie góry i wiesz, że wykorzystasz największą zębatkę. W większości przypadków taka zębatka jest do niczego nie potrzebna. 14-28 to lepszy zakres, ponieważ będą mniejsze różnice w ilości zębów pomiędzy zębatkami i zmiana biegów będzie trochę płynniejsza. Łańcucha do wolnobiegu lepszego niż CN-UG51 już chyba Shimano nie robi.
  6. Cześć, według moich informacji Suntour miał inny system indeksowania tylnej przerzutki (z przodu być może będą kompatybilne ze SRAM-em i Shimano. Ale najprostsza sprawa, to będzie jak kupisz manetki, założysz i sprawdzisz. Jeżeli nie będzie chodzić tak jak trzeba, to wymienisz przerzutki/przerzutkę.
  7. Cześć, nie znam zupełnie tej firmy, co oczywiście nie znaczy, że nie jest ona znana. Naotwierało się w ostatnim czasie sporo firm (i bardzo dobrze) i wiele z nich robi naprawdę fajne rzeczy. Jeżeli chodzi o spodenki, to zależy jakie dystanse chcesz jeździć i jakim tempem. Według mnie, do jazdy na odcinkach 30-60-100 km, z prędkością 15-23 km/h szelki nie są aż tak potrzebne. Kwestia jeszcze budowy ciała i samych spodenek, ale ja mam jedne spodenki bez szelek i na krótszych dystansach nie narzekam. Niestety po przejechaniu pewnej ilości kilometrów spodenki zaczynają "tańczyć" i muszę je co jakiś czas poprawiać. Później kupiłem spodnie z szelkami i problem się wyraźnie zmniejszył.
  8. Z przykładowych kasków w rozmiarze do 65 możesz zobaczyć: Giro Savant XLC BH-C09 COMP Uvex Oversize Proponuję też poszukać w Google. Wpisz kask rowerowy 65 i poszperaj co można kupić.
  9. Założyli szerszą na przód, dla lepszego hamowania i przyczepności.
  10. Cześć, temat przeniosłem do odpowiedniego działu. Jeżeli rower jest sprawny technicznie, to według mnie jest to opcja godna rozważenia za te pieniądze.
  11. Jasna sprawa, akurat odświeżyłem na blogu wpis o rowerach do 2000 złotych :) https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-2000-zlotych/
  12. Nie ma idealnego rozwiązania dla każdego. To Ty musisz wybrać. Nie forumowicze, nie pan w sklepie, nie kolega. To Ty będziesz potem na takim rowerze jeździł. My możemy tylko pokazać kilka dróg, ale i tak widzę, że masz je już rozpracowane :) Dobrze wiem, że najlepszym rozwiązaniem byłoby pojeździć kilka dni każdym typem roweru i samemu zdecydować. No, ale tak się nie da, chyba, żeby pożyczyć od znajomych dany typ roweru. W każdym razie jeżeli wahasz się pomiędzy góralem, a crossem, a fitnessem, czyli rozstrzał masz dość duży, to ja bym postawił na crossa - będzie najbardziej uniwersalny.
  13. Hej, zacznę od tego: "podobno pochylona pozycja ciała nie służy" - nie przesadzajmy, rowery crossowe to nie narzędzia tortur :) Każdy musi wybrać taki rower, na jakim będzie mu wygodnie. "Panowie w salonach mówili że 90% kobiet kupuje trekkingowy" - mhm, super. Specjaliści się znaleźli. Rower ma Tobie pasować, a nie 90% kobiet :) Gianty, które tutaj wkleiłaś to bardziej rowery fitnessowe, niż crossowe. Mają sztywny widelec i wąskie, gładkie opony. Na takich oponach będzie się rewelacyjnie jeździć na dobrym asfalcie. Trochę gorzej będzie na dziurach (trzeba większość omijać), a zjechanie z asfaltu będzie możliwe, ale raczej nie na długo, bo zacznie być męczące. Tak więc sama musisz zdecydować czy chcesz ciężki rower trekkingowy, wyposażony często w dynamo napędzające lampki, bagażnik i błotniki na którym będzie ciut bardziej wyprostowana pozycja. Czy crossowy bez żadnych dodatków (można dokupić) i z ciut bardziej pochyloną pozycją, choć wg. mnie nadal wygodną. Czy fitnessowy, który będzie miał sztywny widelec (waga spada, ale trzeba omijać więcej dziur i podrzucać koło pod krawężnik), ale zjeżdżanie z asfaltu będzie przyjemniejsze dopiero po założeniu ciut szerszych opon z delikatnym bieżnikiem. Jeżeli chodzi o przerabianie crossa, to bagażnik dokupisz i założysz bez problemu, stopkę też, ciut gorzej może być z dopasowaniem błotników, chociaż jeśli pojedzie się do dobrze wyposażonego sklepu rowerowego, to zawsze coś dopasują. W trekkingach błotniki są fabrycznie dopasowane, więc jest z nimi mniej problemów. Zastanów się jaki typ roweru Ci odpowiada, to coś więcej będzie można popatrzeć w tych rowerach.
  14. Hmmm... ja bym postawił na Rometa, np. taki model: http://allegro.pl/rower-miejski-romet-angel-26-city-line-i6094578985.html Ale jeszcze raz napiszę - nie polecam rowerów za takie pieniądze, bo jakość użytych materiałów nie jest tam szczególnie dobra. Do sporadycznego jeżdżenia taki rower powinien wystarczyć, ale nie liczyłbym, że będzie bezawaryjny przez lata.
  15. Ja przez wiele lat jeździłem na klockach Kellys Dualstop V-02: http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-dualstop+v-02;0192.htm#crid=67737&pid=7269 I bardzo je sobie chwaliłem.
  16. Żaden smar stały nie jest polecany do łańcucha. Nasmaruje może i dobrze, ale momentalnie złapie tyle syfu, że przestanie mieć właściwości smarujące.
  17. Też się zgadzam, że po staniu w garażu rower wystarczy umyć ciepłą wodą i jakąś szmatką. Mycie na myjce sprawdzi się przy totalnie zabłoconym rowerze, ale trzeba to robić z głową. Chyba lepsze są domowe myjki, gdzie można sobie ustawić takie ciśnienie jakie się chce, nie będąc skazanym na to co ustawiła myjnia.
  18. Cześć, jeżeli chodzi o zakup ostrego/singla, to ja za wiele Ci nie podpowiem, bo nie znam kompletnie tych firm. Dobrze wiem, że dostaniesz to, za co zapłacisz. Zazwyczaj tak jest i sprawę cenową w tych rowerach ratuje fakt, że nie mają przerzutek, manetek i kasety, więc zawsze producent może włożyć trochę pieniędzy w inne części, albo po prostu obniżyć cenę. Czy warto tego typu rower? Musisz liczyć się z tym, że nie jest to najwygodniejszy rower na świecie. Jeden bieg i wąskie opony to styl życia w zasadzie :) Sam pomysł jest spoko, wiele osób śmiga na takich rowerach. Ale czy Tobie będzie to pasować, tego już Ci nie powiem.
  19. Chodzi Ci o model Escape 2 City? Cóż, nie będzie tak łatwo porównać te dwa modele, choćby dlatego, że Romet ma amortyzator, a Giant sztywny widelec. Ogólnie klasa osprzętu przemawia za Rometem, poza tym ma dynamo w piaście i oświetlenie.
  20. Cześć, cóż, w tym roku ceny poszły bardzo do góry i ja rozejrzałbym się za tym modelem, ale z zeszłego rocznika: http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-Kross+Level+B3+2015;0192.htm#crid=67737&pid=7269 Sam rower jest w porządku. Niczego nie urywa, jeżeli chodzi o wyposażenie, ale jest okej.
  21. Cześć, w tym wpisie na blogu znajdziesz rowery do 1000 złotych, które mogę polecić: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-1000-zl/ Niestety do 500 złotych nie mogę nic polecić. Nawet do sporadycznej jazdy takie rowery moim zdaniem są kiepskim pomysłem.
  22. Hej, "wiadomo że im mniej tym lepiej" - niestety nie mogę się zgodzić, zwłaszcza w przypadku gdy "oczekuję od roweru głównie trwałości". A ja wziąłbym rower górski. Będziesz miał możliwość jeżdżenia na szerszych oponach, co przy większym obciążeniu roweru na pewno się przyda. No i amortyzator będzie trochę masywniejszy. Jeżeli chcesz jeździć głównie po asfalcie czy gruntowych drogach, zapytaj przy zakupie o możliwość wymiany opon na inne, o podobnej szerokości, ale z mniej agresywnym bieżnikiem. Ew. dokup sobie takie i wymieniaj w razie potrzeby. Na tych, które są fabrycznie, będzie się świetnie śmigać w terenie, ale na asfalcie to może być męczące.
  23. Faktycznie Lazaro ma ciut lepsze hamulce, natomiast NorthTec ma lepszą korbę i z mocowaniem korby na Octalink. Poza tym są do siebie bardzo podobne. W zasadzie możesz wziąć tego, który bardziej Ci się podoba :) Jajacek, śmiało otwieraj :) Produkcja (czy w zasadzie montaż) rowerów to jest tak prosty biznes, że można spokojnie na tym kosić grube pieniądze. Nie ma żadnej konkurencji, produkty od dostawców zawsze docierają na czas i w idealnym stanie, nie trzeba się nigdzie reklamować (bo nie ma konkurencji), na magazynie nie zostają Ci żadne rowery, a pracownicy z uśmiechem na ustach składają Ci je za pół-darmo. Albo nie! Za jeden, oczywiście najtańszy rower :) Tak, to bardzo fajny i łatwy biznes.
  24. Jeżeli nie chcesz hamulców V-brake czy hydraulicznych szczękowych, to po prostu nie patrz na takie rowery. Ja bym zawiesił oko na dłużej na Kellysie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...