Łukasz! Jacek!
Dzięki!!
Ale i tak dalej jestem w kropce. Wiem, że nikt nie podejmie za mnie decyzji, ale też nie jestem jakąś znawczynią. Stąd piszę do Was. Bardzo dziękuję, że chcecie pomóc.
Nie zauważyłam, byście jednoznacznie sprecyzowali co brać : model crossowy czy trekkingowy (a nawet fitnessowy ? - o jaaa, jeszcze taki się wyłonił ni stąd ni zowąd ;) )
Łukasz, rowery ze sztywnym widelcem i wąskimi oponami odpadają, bo tu gdzie jestem szosy są w większości dziurawe i sporo piachu jest. Niestety takie nasze drogi...
Wolałabym coś jednak z amortyzatorem, większą ilością przerzutek, wygodnym siodełkiem. I żeby części w przyszłości nie były zbyt drogie :)
Jacek, piszesz o rowerach trekkingowych mających wspornik kierownicy i takie polecasz - podasz jakieś konkretne modele? Pisałeś też o koleżance, która jeździ bez amortyzatora. Ja ważę ponad 10 kg więcej niż ona przy tym wzroście, więc taki amortyzator coś czuję mógłby być dla mnie bardziej wskazany;) Ona pewnie podskakuje jak piórko i nic nie czuje a ja mam na czym siedzieć ;) Poza tym racja, będę pewnie w większości jeździć po drogach utwardzonych, ale nie ukrywajmy one prawie jak nie utwardzone. Dziś jeżdżąc tak mnie wytrzęsło, że jeszcze wszystko czuję. Patrzyłam ten Specialized Vita ale z tego co się orientuję, rower sporo kosztuje, więc ta cena nie dla mnie.
Chłopaki, jeszcze do końca nie postanowiłam czy to będzie trekking czy cross. Mam dylemat.
Intensywnie myślę i do połowy kwietnia daje sobie czas by zakupić rower.
Proszę Was OGROMNIE, polećcie, wskażcie kilka modeli z tego i tego typu. Jakiegoś trekkinga i crossa za ok 2000 zł. To mnie pewnie przybliży do wyboru.
Mogę na Was liczyć?