Jaki rower kupić do 10k ?

[jajacek]

Zakup dokładnie takiego samego właśnie negocjuję.

[Oskarr]

23 godziny temu, ram napisał:

Do klasycznego karbonowego XC/maratończyka nie wsadzą widelca 120mm.

Coraz częściej się spotyka 120 mm w xc a nawet w maratonach. Obecnie to się ładnie nazywa jako rower downcountry. Trasy xco się dość mocno pozmieniały na przestrzeni ostatnich lat, to co 20 lat temu było postrzegane jako downhill obecnie występuje na zawodach xc. Na trasach mistrzostw Polski zdarzają się zjazdy znane bardziej z enduro niż xc. Kiedyś kolarz xc trenował głównie na szosie, dziś bez ćwiczenia techniki na technicznych zjazdach nic nie wygrasz. 

Sciezkowce mają obecnie 130-140mm. Taki 120 mm powinien dać komfort na trasach typu twister i dawać radę się ścigać na maratonach. 

[sl66]

W dniu 7.09.2022 o 13:18, ram napisał(a):

Przypomina mi się filmik o teście na drogach Roubaix z rywalizacją rowerów typu gravel, endurance i MTB. Zwyciężył oczywiście ten trzeci.

Sorki za odświeżanie tematu, ale dziś natknąłem się na YT na filmik GCN, z którego wynika, że MTB było najwolniejsze na tej trasie. Najszybszy na części brukowanej okazał się gravel :O, natomiast łącznie na trasie mieszanej szosa, niemal ex aequo z gravelem (4s różnicy)
 https://youtu.be/Sxsp2ClA9s0?t=537

Rozumiem @ram, że nie o tym filmiku mówiłeś? 

[jajacek]

Zależy kto testuje i jak :) Więc jak to mówią w polityce nie ważne jak kto głosuje, ważne kto liczy głosy :) Jak testowali byli zawodnicy to było trochę inaczej:
https://www.youtube.com/watch?v=QvO74sZxVs4

 

[Veriv]

W dniu 16.02.2023 o 09:38, sl66 napisał(a):

Sorki za odświeżanie tematu, ale dziś natknąłem się na YT na filmik GCN, z którego wynika, że MTB było najwolniejsze na tej trasie. Najszybszy na części brukowanej okazał się gravel :O, natomiast łącznie na trasie mieszanej szosa, niemal ex aequo z gravelem (4s różnicy)
 https://youtu.be/Sxsp2ClA9s0?t=537

Rozumiem @ram, że nie o tym filmiku mówiłeś? 

Jeśli za test uznamy wyścig Paris-Roubaix, to w 2021 najlepszym wyborem okazała się.... szosa aero. 

https://www.merida-bikes.com/sv-se/news/detail/941/The+winner’s+bike+at+Paris-Roubaix

[jajacek]

Na przestrzeni całego wyścigu tak. Ale cały wyścig ma ponad 250 km z czego 50 km sektorów brukowych.
Nam chodziło o testy co jest szybsze na bruku czy w lekkim terenie. I tu MTB XC nie odstaje.
Czego dobrym przykładem były gravelove Mistrzostwa Polski w Górach Świętokrzyskich gdzie całe podium zajęli zawodnicy na rowerach XC. Dużo zależy od trasy.

https://www.youtube.com/watch?v=V4MnMLuQrj4

 

[Veriv]

To tez zalezy jaką kto ma "nogę". Zawodnicy XC mają często na tyle mocy że są w stanie efektywnie wykorzystać duże blaty rzędu 36 czy 38. Dla przeciętnego Kowalskiego jest blat 32 i braknie na wypłaszczeniach, nie utrzyma się.

[ram]

2 godziny temu, Veriv napisał(a):

Jeśli za test uznamy wyścig Paris-Roubaix, to w 2021 najlepszym wyborem okazała się.... szosa aero. 

https://www.merida-bikes.com/sv-se/news/detail/941/The+winner’s+bike+at+Paris-Roubaix

No to już mamy 3 wersje  zwycięzców na tej trasie: MTB HT, gravel (jak wskazuje filmik sl66) i aero (!).  Jakaś dobra noga (Pet Stetina lubi tego typu wyzwania) i na jakimś full xc zbiłby  nowy rekord. Na zaśnieżonej nawierzchni Paris-Roubaix miałby pewnie szansę fat-bike lub kolce ?

[ram]

W dniu 16.02.2023 o 10:08, jajacek napisał(a):

Zależy kto testuje i jak ? Więc jak to mówią w polityce nie ważne jak kto głosuje, ważne kto liczy głosy ?Jak testowali byli zawodnicy to było trochę

 

... albo słynna afera z politykiem, tym od NIK : "wyślijcie najsłabszego kontrolera !" I wynik znany jeszcze przed startem.

[Rafal84]

Cześć, wracam do wątku ? Do tej pory udało mi się przejechać na:

1. Domane AL2 - ogólnie fajnie, ale jednak jeśli decydowałbym się na Domane to z lepszym osprzętem i chyba jednak z szerszą oponą (do jazdy po Warszawie) niż jest fabrycznie . 

2. Marin Lombard 2 - zupełnie przypadkiem wsiadłem na ten rower w sklepie i jechało się super. Szybko, fajne hamulce. Fajnie się jechało na szerszej oponie 40mm. Nawet zastanawiałem się czy kupić taki rower, ale nie wiem czy bym się zdecydował ze względu na potencjalny problem z odsprzedażą - kto szuka używanego "Marina"? ?

Chciałbym jeszcze przetestować: 

3. Domane AL5

4. Domane SL5

5. Merida Silex 400

Rowerem chciałbym jeździć głównie po Warszawie ścieżkami rowerowymi, asfaltem, kostką, czasem za miasto do pracy (wtedy ulica, ścieżka). 

Jeśli chodzi o AL5 i SL5 to różnica o ile się nie mylę jest jedynie w ramie karbonowej. Czy warto dopłacać do modelu Dodane SL5 ze względu na ramę? 

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie opinie. Dziękuję i pozdrawiam ?

 

[ram]

6 minut temu, Rafal84 napisał(a):

Cześć, wracam do wątku ? Nawet zastanawiałem się czy kupić taki rower, ale nie wiem czy bym się zdecydował ze względu na potencjalny problem z odsprzedażą - kto szuka używanego "Marina"? 

m 

Ja, ja wszystkie gorszej klasy Mariny dla córek, żony i siebie odsprzedałem bez problemu aby nabyć lepiej wyposażonego. Nie miałem z tym żadnego problemu w latach 2019 - 2022. Fakt, były to wyłąvznie śvieżkowce bo tylko tak jeździmy.

[ram]

Oczywiście nie oznacza, że rekomenduję Marina Lombard. Z wymienił tych przez Ciebie dokonalbym wyboru w obszarze Domane albo Al, albo lepiej , karbononowego Domanka. Na miasto mniej wygodny, bo bardziej sztywny. Bezkonkurencyjny w przypadku zamiany szerszej opony. Odszprzedać lepiej będzie oczywiście Domanka.

[jajacek]

Widziałem dziś karbonowego Domane SL5 wystawionego za ok. 9k na 105 na którejś z grup sprzedażowych FB.
Osobiście nie wydałbym za wiele na ŻADEN aluminiowy rower szosowy czy gravel.
Różnica między ramą karbonową a bardzo przeciętną ramą alu jaka jest w Domane AL będzie mocno odczuwalna. No i Treka w Warszawie puścisz szybko jakby co.

Merida Silex 400 to bardzo fajny rower. Ale taki w kierunku turystycznym. Zdecydowanie kupiłbym karbonowego Domane SL5. Ale to nie jest rower na ścieżki tylko na wypady za miasto. Aczkolwiek po ścieżkach też można jeździć ale tam jest często wariactwo. Testowałem kiedyś model 2019 na Ultegrze Di2. Świetnie się jeździło. 

[Rafal84]

8 minut temu, jajacek napisał(a):

Widziałem dziś karbonowego Domane SL5 wystawionego za ok. 9k na 105 na którejś z grup sprzedażowych FB.
Osobiście nie wydałbym za wiele na ŻADEN aluminiowy rower szosowy czy gravel.
Różnica między ramą karbonową a bardzo przeciętną ramą alu jaka jest w Domane AL będzie mocno odczuwalna. No i Treka w Warszawie puścisz szybko jakby co.

Merida Silex 400 to bardzo fajny rower. Ale taki w kierunku turystycznym. Zdecydowanie kupiłbym karbonowego Domane SL5. Ale to nie jest rower na ścieżki tylko na wypady za miasto. Aczkolwiek po ścieżkach też można jeździć ale tam jest często wariactwo. Testowałem kiedyś model 2019 na Ultegrze Di2. Świetnie się jeździło. 

Duzo częściej jeżdżę po sciezkach rowerowych niż za miastem dlatego rozważałem domane ale w opcji z opona 38mm. Czy warto kupować domane do takiego typu jazdy ? Może lepszym wyborem byłaby jednak Merida silex 400 (choć na niej jeszcze nie jechałem) w cenie 8400 ewentualnie taki marin lombard 2 w cenie około 5000 ? 

[jajacek]

W ogóle nie jestem zwolennikiem jazdy na baranku szosowym po mieście. Unikam jej jak ognia i jeżdżę po mieście na MTB lub fitnessie. Merida Silex daje najbardziej wyprostowaną pozycję z wszystkich znanych mi graveli i ma bardzo dobre opinie.