Skocz do zawartości

Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29"


Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, karol1994czx napisał(a):

Odebrałam, kasetą Sundance i korba 30t. Czy da się w tym modelu zamontować przerzutkę żeby zrobić napęd 2x11? 

received_708286040662196.jpeg

A po co Ci 2x11 w mtb? Rurka jest owalna ale tam jest bardzo szeroka mufa suportu. Jeśli będziesz chciał 2x to polecam kupić Indianę a tego sprzedać, powinno wyjść taniej niż tuningować tego. 

Odnośnik do komentarza

Da się, ale w przypadku tej ramy to będzie trochę deuciarstwo. A planujesz jeździć z dużymi stałymi prędkościami? Lub dociskac na zawodach przy zjazdach i na prostych ? Bo jeśli nie to nie ma co tego ruszać:) w tym rowerze producent nie planował przedniej przerzutki. Prościej będzie tak jak pisali, oddać go i kupić rower z fabrycznym 2x.

Odnośnik do komentarza

Nie, nie mam w planach żadnych wyścigów, poprostu chce jeździć w terenie, i tyle. Aż tak mi nie zależy, poprostu jeśli by się dało to bym przeszedł na 2x11, ale skoro się nie da to też jest spoko. Dzisiaj pierwsze 18 km zrobione i po pierwszych 4 km dobiłem opona do obręczy i 3 dziury do klejenia, oczywiście miałem zapasową dętkę, ale nie byłem świadomy że w obręczach tubeless są wentyle presta i wentyl samochodowy się nie mieści. To moje pierwsze poważniejsze spotkanie z rowerem MTB, wcześniej to tylko kilkanaście km na 26 calowych rowerach że sztywnym widelcem. Już wtedy sprawiało to dużo funu, moc wjechać do lasu i jeździć po czymś innym niż asfalt. I co mogę powiedzieć, no zabawa przednia, wszystko  działa tak jak trzeba. Przed chwilą wróciłem do domu i jestem szczęśliwy :Do, ze kupiłem MTB. Amortyzator będę musiał podpompowac, bo tak jak ktoś z was mówił, żeby usiąść na rowerze i założyć gumkę na goleń by sprawdzić ile się wstępnie ugnie, to u mnie jest jakieś 4.5 cm. O sztywnych osiach nic nie będę pisał, bo nie mam porównania.

 

Odnośnik do komentarza

BrudnyHenryk, świetna fota!

Mam pytanie, ile kosztuje opona z kolcami na 29x2.3 cala (tyle mam obecnie)? I mam teraz zgryz, bo już wlane mleko i zmiana opony to będzie brudna robota a jeździć bez kolców z przodu się boję. 

Jak do tego doszło? W sobotę, na krótkim "asfaltowym" łączniku między lasem bemowskim a puszczą kampinoską, dokładnie na uliczce za wyspypiskiem śmieci, po której nikt nie jeździ, za to były pod spodem pomrożone koleiny po tirach (dużo ich tam stoi), leżał sypki śnieg/braja. I mimo spokojnej prędkości, obu rąk na kierownicy, ciśnienia 1.2, zwyczajnie przednie koło poszło na bok, a ja znów na plecy, co czuję do dziś. Doszło do tego, że choć niedzielę miałem niespodziewanie czas i pomysł na rower (wschodni brzeg Wisły - chciałem zrobić ścieżkę do północ-południe), to zwyczajnie się przestraszyłem. Doszedłem do wniosku, że mtb to nie dla mnie, zaraz będzie odwilż, wracam do biegania. Mimo, że w samej puszczy było bajkowo (tak jak w lesie bemowskim) i już przez pozostałe 40 km nic złego się nie stało. 

Screenshot_20221219_103834_Photos.thumb.jpg.14cd61f4387c0402b07905871164df9c.jpg

Ale w nocy, na forum mx5, na którym działam od lat, ktoś napisał "Wojtek Wawa poleca jazdę w zimie, przecież ten samochód się do tego nie nadaje, co chwilę staje bokiem, ciągła walka o przetrwanie, ludzie mi pomagali ruszyć". Ale na pytanie o opony, odpowiedział, że "letnie, ale czy to taka duża różnica?".

To tak jak z moim xc100, jest genialny, a się zdenerwowałem, że na lodowych koleinach pod ostrym kątem do kierunku jazdy, ukrytych pod sypkim śniegiem, nie daje rady. I teraz dylemat, bo wydałem już 4 k zł (rower + pompka + zestaw do tubeless + drobiazgi do zmiany/łatania dętek), żeby mieć co robić, gdy nie mogę biegać. A wychodzi na to, że bez koła z kolcami cały plan poszedł w cholerę. Z drugiej strony poczas pierwszej wycieczki 3 weekendy temu przewróciłem się wyłącznie z mojej winy (za to dwa razy), podczas kolejnego weekendu było bez gleby przez 57 km, a przedwczoraj to była pierwsza wywrotka, przy której nie mogę sobie nic zarzucić, ale też właśnie dlatego całą miłość do mtb minęła (aż do rzeczonego postu z forum samochodowego).

W tą noc idzie odwilż, ja wracam do biegania, a mtb pewnie przejmie rolę roweru miejskiego do załatwiania spraw plus wycieczki krajoznawcze. Choćby w tym wątku każdy narzeka na jakieś spore kontuzje, na forach biegaczy najczęściej to złe rościąganie/przetrenowanie, więc single sobie daruje. 

Odnośnik do komentarza

A i jeszcze zazcząłem słyszeć napęd i tu pytanie, czy 

1. smar zamarzł, w końcu zimno jest

2. nieumiejętnie założyłem łańcuch, który raz zrzuciłem przy czyszczeniu roweru? Bo zobaczyłem na kanle, który tutaj wrzucałem, że w mtb zębatki na korbie miewają dwa różne kształty i trzeba wpasować się w "co drugie" ogniwo (?). Czy Deore też to ma?

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, WojtekWawa napisał(a):

A i jeszcze zazcząłem słyszeć napęd i tu pytanie, czy 

1. smar zamarzł, w końcu zimno jest

2. nieumiejętnie założyłem łańcuch, który raz zrzuciłem przy czyszczeniu 

No niestety, jakóś tu nikt nie przestrzega przed skutkami jazdy w zimie. Przede wszystkim po intensywnym użytkowaniu w śniegu i mrozie : rdzewieją od wewnątrz pancerze linek hamulców, przerzutek. Pękaką na mrozie rownież. To samo z napędem. Widać  to szczególnie po jeździe po mieście, gdzie sypią niemiłosiernie "sól". Dlatego tak ważnym jest suszenie roweru, wycieranie napedu, łańcucha . Ciepełko dla niego to życie. Wymiana linek w takich warunkach to mus po 2 zimach.   Nie mówoąc o amorze przednim .

Odnośnik do komentarza

Byłem w Decathlonie dzisiaj i w serwisie usłyszałem, że przy minus 7 stopniach Celsjusza to i tak mój xc100 dobrze działa. 

Kolce sobie daruję, postaram się jeździć gdy jest bezpieczniej. Ale dziś zrobiłem wyjątek.

Co do łańcucha, to czy na zębatkę korby można go źle założyć? Obecnie te dłuższe zęby mam w szerszych gniazdach łańcucha, zgaduję że to prawidłowo (?).

Co do czyszczenia w zimie. Niestety łańcucha jeszcze nie czyściłem, bo tego nienawidzę, ale resztę tak. Gdy było w okolicy zera opłukałem wodą, powtórzę operację może jutro, gdy zrobi się cieplej.

BTW Słyszeliście o dzisiejszym komunikacie UOKIK? W xc500s łamią się przednie amortyzatory. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...