Black Friday 2024, 2024-11-29

[jajacek]

Black Friday zbliża się dużymi krokami.

Piszcie na co polujecie albo co kupiliście i Wam się sprawdziło i polecacie żeby kupić.

Ja zacznę od świetnego zakupu jakim były dwa bidono-termosy Camelbak Podium Steel.
Zaskakująco długo trzymały zimno i był to game changer jeśli chodzi o lato. Trzymałem je w gorące dni w zamrażarce i pomału się odmrażały w czasie jazdy.
Teraz zimą używam ich do ciepłych napojów. Producent uprzedza żeby nie stosować do napojów gorących. Pewne ze względu na plastikową rurkę wewnątrz termosu. Więc trzeba uważać żeby temperatura nie była zbyt duża. Ale na razie skutecznie wożę w nich gorącą herbatę z sokiem malinowym i miodem i jak dla mnie jest to lepszy patent niż termos, gdzie muszę odkręcać wieczko żeby się z niego napić. Bidony okleiłem taśmą elektryczną żeby się nie rysowały. Najpierw kupiłem ten większy, chyba 650 ml ale był gigantyczny i zwróciłem. Kupiłem dwa po 530 ml. Mają taką wysokość jak Camelback Podium Chill 650 mln czy zwykłe Elite Fly 750 ml.




 

[liftlodz]

Też ich używam od wiosny, nie wiem tylko jak rozłożyć ustnik, w plastikowym jest to dość proste, ale w tym metalowym to nie działa.

[ozzmozz]

Ja akurat poluję na koła do mtb. Mam nadzieję, że coś się uda przytulić dobrego.

[dfq]

A też mam jeden Camelbak Podium Steel  w kolorze jasny kamień. W lecie na tripie Litwa-Łotwa sprawdził się wyśmienicie. W zimie nie jeżdżę, wolę trenażer.

Co mi się sprawdziło ? np. Świetne siodełko na długie tripy (10x100km w 10 dni, teren) - San Marco Shortfit 2.0 Dynamic Comfort (takie w sam raz, nie za twarde nie za miękkie, wybrane spośród wielu), kaski Giro : Aries, Eclipse (oba różne, oba super), plecak Deuter Race Air 10l ze świetnym systemem nośnym  i  wentylacji. Na lato i całodzienne wyjazdy extra.

[jajacek]

Parę dni temu wlałem do tego Camelbaka wrzątek, zapominając że może szlag tę plastikową rurkę trafić. Ale na szczęście nic się nie stało. Po 4h jazdy herbata była letnia. Więc na zimę się sprawdza.  W drugim miałem 2/3 wrzątku i dolałem 1/3 wody. Tak jest chyba optymalnie.

Co do plecaków to stosujemy dwa. 
1. Salomon Agile 12. 12 litrów. Dość mały, zamek, parę kieszonek, miejsce na bukłak i kieszonki z soft flaszkami. Stosujemy do różnych celów.
2. Salomon XA 25. 25 litrów. Wór otwierany od góry i zwijany, parę kieszonek, miejsce na bukłak i kieszonki z soft flaszkami. To jest mój podstawowy plecak na zakupy spożywcze i załatwianie spraw na mieście. Jest dość mały ale rozciągliwy i dużo mieści.

Mam nieużywany Salomon XA 15, 15 litrów jakby ktoś reflektował. Kupiłem na wyprzedaży ale jakoś nikt go nie używa.

Deuter też ma dobre produkty. Wielu kolegów używa.

Co do kasku dla mnie hitem był zakup Specialized Evade II. I aero i na zimę 🙂 Regulacja głębokości i szerokości. Świetnej jakości paski. Magnetyczne zapięcie. Pancerny, wytrzymały, lekki. W ścisłej czołówce pod względem oporów aero. Spec go w zeszłym roku wyprzedawał za ok. 7 stówek. Niemało ale warto.

[dfq]

No tak to jest, dobre kaski nie są tanie. Podobnie z Giro - Aries to bardzo przewiewny, ażurowy kask, idealny na upały, wolne trasy (górskie etapy) , eclipse to aero na szybkie przeloty, chłodniejsze dni. Podobnie (zamiennie) używają je męskie ekipy Vismy  i żeńskie Canyon Sram (Kasia Niewiadoma też). Co ciekawe niby ta sama firma a rozmiarowo się różnią. Aries jest taki na styk, pod Eclipsa włożę jeszcze opaskę/czapeczkę/bandamkę. Oba rozmiarowo L.