Skocz do zawartości

Lepsze MTB na tarczówkach czy V-brake ?


Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, wentura napisał(a):

Ponad dwie dekady doświadczenia w ustawianiu  V-Break nie poszło w las, rower zatrzymuje się natychmiast. Największą zaletą jest to, że w kilkanaście minut mogę wycentrować koło, czego przy tarczówkach nie ma szans zrobić. Pierwsze 60km w (-4) dało dobre wrażenia i przyznam, że jeszcze nigdy na tak odludnych szlakach leśnych się nie poruszałem, aż momentami chciałem do cywilizacji. Rower ma coś takiego w sobie, że chce się na nim po terenie cisnąć co prowadziło do tego, że jechałem w trupa. Największa wada to koło 26'' wiem, że na większych po prostu poruszałbym się szybciej. Przednia opona to Schwalbe Rochet Run szerokości 2.25'' - tylna Schw. Smart Sam 2.10 i tu odczuwam potrzebę wymienić przednią oponę na coś jednak szybszego o szer.2.10 - chodź w wymagającym terenie Rochet Run sprawuje się wyśmienicie. Czasami też mędrkuje o amortyzatorze powietrznym, który jest  droższy niż cały rower. 

Właśnie dla takich jak Ty zostało stworzone koło 29" i opona minimum 2,35". Plus amortyzator powietrzny. Tyle. To absolutne minimum. Daruj już sobie śmieszne kółko 26". Ktoś musiał Ci o tym wreszcie powiedzieć. Jeśli jeździsz po odludziach, krańcach cywilizacji (tak jak ja).

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, ram napisał(a):

Właśnie dla takich jak Ty zostało stworzone koło 29" i opona minimum 2,35". Plus amortyzator powietrzny. Tyle. To absolutne minimum. Daruj już sobie śmieszne kółko 26". Ktoś musiał Ci o tym wreszcie powiedzieć. Jeśli jeździsz po odludziach, krańcach cywilizacji (tak jak ja).

Docelowo celuje w Krossa Eskera RS, ale tu pozostaje pytanie czy aby naprawdę ten rower sprawdzi się w okolicach Bugu, Narwi i czy przypadkiem mi nadgarstków i barków nie wytrzepie za bardzo. Dużo na rowerach szosowych jeżdżę i potrzebuje czasem dla odmiany ruszyć gdzieś w odludny teren na co MTB pozwala. Do sklepu Krossa mam rzut beretem i najlepiej pożyczyć ten model RS na weekend, co może nie być ławę nawet na wiosnę przyszłego roku. W cenie Krossa Eskera RS są już niezłe MTB.

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Oskarr napisał(a):

Takich też nie ma XD 

Jeśli Ci chodzi o rocket Ron, to jest to dobra opona. 2.1 nie będzie miała odczuwalnie niższych oporów 

- i tego właśnie się obawiałem.  Przyczyna w oporach toczenia raczej wynika ze zbyt miękkiego amortyzatora sprężynowego, który to ma tylko blokadę on/off. Ale te opony jak dla mnie bardzo są wolne na nieubitym szutrze, drobnych kamieniach, wgryzają się i zaczyna się walka o każdy metr.

Odnośnik do komentarza

Grawel nie jest do jazdy w trudnym terenie, grawel jest przeznaczony do jazdy po gorszych drogach asfaltowych oraz poza asfaltem ale po mniej lub bardziej gładkich drogach szutrowych, polnych i leśnych a tych na wschodzie nie brakuje. Jeśli zachciałoby Ci się wjeżdżać głębiej w las, po węższych ścieżkach i mniej uczęszczanych dróżkach, nierównych i często z korzeniami to wtedy potrzebujesz mtb z szerszą oponą i z amortyzowanym widelcem. Pochodzę z tamtych terenów i zarówno wzdłuż Bugu jak i po okolicznych lasach zawsze jeździłem i jeżdżę jak odwiedzam tamte tereny na sztywnym widelcu - kiedyś na sztywnym mtb 26", teraz na niby-grawelu, takim raczej Road+ na oponie 35c (ale teraz jeżdżę raczej główniejszymi traktami bo to jest za wąska opona na teren a poza tym jest to semi-slick) lub na fitnessie z oponą 40c. Gorsze są wszędobylskie piachy więc jako uzupełnienie szosy jednak lepszy mógłby się okazać mtb na szerszej oponie

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, wentura napisał(a):

Przyczyna w oporach toczenia raczej wynika ze zbyt miękkiego amortyzatora sprężynowego

Herezja, jedno jest nie związane z drugim. Chyba, że przez cały dzień jadąc na rowerze stoisz w korbach i non stop pompujesz amortyzatorem. Muszę wykonać taki test, może jutro mi się uda, gdzie sprawdzę prędkość na kilometrze z odblokowanym i zablokowanym amorem przy stałej mocy. 

Ja na oponach 29x2,25 schwalbe rocket ron/ralpf jadąc ze średnią mocą 200 watów na szutrze mam średnią w okolicy 31 km/h na mtb. Grawel przy tej samej mocy miałby z 0,5 km/h więcej. Rower 26 cali około 2 km mniej niż moje mtb. Ale taki test też planuje zrobić aby porównać wyścigowego mtb 26 cali i 29 cali. 

O dziwo opory toczenia nie idą tak mocno z samego bieżnika co z mieszanki opony. Najtańsze, drutowe opony z butylowymi dętkami generują sporo oporu. To kiedyś też sprawdzę i porównam do lateksu i mleka. Z moich odczuć mleko jest 0,5-1 km/h szybszy w okolicy 30 km/h w stosunku do tańszych opon butylowych. 
 

https://www.bicyclerollingresistance.com/

Tu możesz sprawdzić ile różne opony mają oporu. 

Odnośnik do komentarza

Na SCHWALBE SILENTO na szutrach i ubitych drogach jedź mi się znacznie lepiej, ale w terenie zróżnicowanym męczę się psychicznie i fizycznie bo stają się nieprzewidywalne. Pojedzże na tych oponach, które mam dużej aby wyrobić sobie zdanie, może po prostu miejscami gleba była odmarznięta, błotnista i przez to miałem skrajne odczucia.  

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, wentura napisał(a):

Docelowo celuje w Krossa Eskera RS, ale tu pozostaje pytanie czy aby naprawdę ten rower sprawdzi się w okolicach Bugu, Narwi i czy przypadkiem mi nadgarstków i barków nie wytrzepie za bardzo. Dużo na rowerach szosowych jeżdżę i potrzebuje czasem dla odmiany ruszyć gdzieś w odludny teren na co MTB pozwala. Do sklepu Krossa mam rzut beretem i najlepiej pożyczyć ten model RS na weekend, co może nie być ławę nawet na wiosnę przyszłego roku. W cenie Krossa Eskera RS są już niezłe MTB.

Koło 29". Amor powietrzny. Zero trzepania.  Przessiadka z 27 na 29 jest jak lot w kosmos.  Koniec kropka. 

Odnośnik do komentarza

Mam wzrostu 173,5cm a przekrok  raczej z 170cm - 78cm i teraz pytanie czy aby do tych wymiarów koło 29'' jest potrzebne. Jeśli chodzi o trzepanie to właściwie teraz nic nie odczuwam bo można by rzecz, że na co dzień jeżdżę  na szosach z oponami szer. 23mm i ciśnieniem 8 bar, więc przesiadka na 57mm robi sporą różnice. Coraz bardziej absorbuje mnie jazda cross contry, ale widelec sprężynowy, który aktualnie mam jest - raz, że za ciężki coś 2700g - dwa, że o jakieś 14kg zbyt męki. Uważacie, że ten widelec Rock Shox Recon Silver TK 26 Solo Air 100 mógłby być optymalny w lekkim i fragmentami troszkę cięższym terenie a może w cenie do 1300zł są jakieś z piwotami znacząco lepsze?

Odnośnik do komentarza

Nie idź tą drogą. Wyrzucisz tylko pieniądze a ostatecznie za rok się wkurzysz i kupisz nowy rower na większych kołach. Ja 2 tygodnie temu wrzuciłem na sprzedaż stary rower mojej narzeczonej z kołami 27,5", powietrznym amortyzatorem, hamulcami tarczowymi, nowym napędem deore 1x10 i nowymi pedałami. Rower kosztował jako nowy 2 lata temu 2k, włożyłem w niego kolejne 2k i wisi od 2 tygodni na sprzedaż za 2500. No i w tej cenie się nie sprzeda, bo raczej nikt nie zapłaci za rower więcej, niż teoretycznie kosztował nowy w sklepie. Inna kwestia, że nie mam żadnego parcia na sprzedaż i jak się nie sprzeda to pójdzie jako prezent komunijny albo przerobię go na elektryka. Niemniej, jeśli nie chce się sprzedać, oznacza to, że w tej cenie możesz kupić lepszy rower w niższej cenie. 
 

Wzrostowo spokojnie pasujesz do 29". Jak masz możliwość to przejedź się na nowoczesnym rowerze z kołem 27,5 i 29 i sam zobaczysz, czy czujesz różnicę. 

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, wentura napisał(a):

Mam wzrostu 173,5cm a przekrok  raczej z 170cm - 78cm i teraz pytanie czy aby do tych wymiarów koło 29'' jest potrzebne. Jeśli chodzi o trzepanie to właściwie teraz nic nie odczuwam bo można by rzecz, że na co dzień jeżdżę  na szosach z oponami szer. 23mm i ciśnieniem 8 bar, więc przesiadka na 57mm robi sporą różnice. Coraz bardziej absorbuje mnie jazda cross contry, ale widelec sprężynowy, który aktualnie mam jest - raz, że za ciężki coś 2700g - dwa, że o jakieś 14kg zbyt męki. Uważacie, że ten widelec Rock Shox Recon Silver TK 26 Solo Air 100 mógłby być optymalny w lekkim i fragmentami troszkę cięższym terenie a może w cenie do 1300zł są jakieś z piwotami znacząco lepsze?

Nie taki amortyzator nie może być optymalny. Ale przy dużej dozie samozaparcia da radę zjeżdżać na takim amortyzatorze. Wiem, bo miałem właśnie takiego Recona i nieraz zjeżdżałem na przykład tędy :

https://www.youtube.com/watch?v=H4b49ayei0M

Hamulce V-brake podejrzewam że też dadzą radę, ale myślę że tu potrzebujesz jeszcze więcej samozaparcia i szcześcia - będziesz musiał jechać wolniej co jest mniej bezpieczne. To wszystko jest trochę bez sensu. Bylebyś na kogoś nie wpadł.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...