Skocz do zawartości

NoOnesThere

Użytkownicy
  • Postów

    1 027
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NoOnesThere

  1. Zdechł suport Shimano SM-BBR60 po 20160km (czyli od założenia tematu przejechałem ledwie 350km). Objawy? Zaczął strzelać, z jazdy na jazdę coraz mocniej, aż wczoraj nieznośnie. Zdemontowałem dzisiaj korbę i się okazało, że prawe łożysko ledwo się kręci. Niestety łożyska wymienić się nie da, bo to niestandardowa konstrukcja.
  2. Liczenie kadencji na podstawie prędkości to wzór: kadencja[obr/min.] = (prędkość[m/s] * 60) / (obwód _koła[m] * przełożenie), gdzie prędkość[m/s] = prędkość[km/h] / 3,6. Nie policzymy tego na szybko w pamięci, ale każdy z nas ma przełożenia których używa najczęściej i dla nich może sobie sprawdzić kadencję. Oczywiście zamiast liczyć samemu można po prostu skorzystać z kalkulatorów dostępnych w internecie albo zwyczajnie policzyć obroty w trakcie jazdy :) Przykład: Załóżmy, że jeździmy na przełożeniu 34/17 = 2 z prędkością 25km/h (czyli 6,94m/s), a obwód naszego koła to 2,12m (koło z oponą szosową). Mamy wtedy: (6,94 * 60) / (2,12 * 2) = 416,4 / 4,24 = 98,21, czyli w tym wypadku obracamy z kadencją około 98 obr./min. ///Pewnie i tak nikt z tego nie skorzysta :D :D :D ///
  3. Czyli jechał pod górę z prędkością prawie 40km/h kręcąc z kadencją jaka używana jest w sprincie albo na zjeździe? Coś koloryzujesz :) (no chyba, że jakiś trening interwałowy robił).
  4. Nic dodać, nic ująć. Czasem są bzdury, a innym razem potrafi być realna wartość. Kiedyś na płaskim zjeździe (2km, -3%) mając mocno w plecy rozkręciłem na górze i zjechałem w pozycji aero, średnia prędkość 58,8km/h i Strava pokazała 426W, a ja tam nie pedałowałem... Z kolei na wielu segmentach pod górę, jak mocno pojadę Strava pokazuje mi wartości 280-310W i to wydaje się dosyć realne, bo porównywałem np. z zawodnikami peletonu, którzy mieli mierniki mocy i "łapałem się" w końcówce peletonu z takimi co generowali moce 280-330W. Uhhh, to bardzo niedobrze. Dbaj zatem o siebie i... trafiaj na odpowiednich lekarzy. Zdrówka!
  5. Dzięki Jacku. A u Ciebie co się podziało ze zdrowiem? Już od dosyć dawna nie możesz dojść do siebie :(
  6. W zeszłym tygodniu 36km zrobiłem w 1h (18km pod wiatr i 18km z wiatrem, przewyższenie 188m, nabite tylko krótkimi podjazdami po 10-30m up i profilem wznoszącym). Sądzę, że to spokojnie daje FTP 220W, może nawet więcej. Kadencja po płaskim 90-95rpm, na podjeździe troszkę niżej.
  7. Ekstremalnie szybkie pedałowanie wygląda tak (od około 15s gość na pierwszym planie zaczyna naparzać):
  8. To kręcisz pod górę jak Greipel :) Ja w sumie na trudnym podjeździe też preferuje ~70rpm. Jeszcze dla porównania podczas wyścigu ze startu wspólnego np. Jan Hirt, gdy osiągał swój najlepszy czas na podjeździe kręcił średnio 81rpm , a Michael Valgren 93rpm!!!
  9. Michał Kwiatkowski podczas czasówki na tegorocznych MŚ jechał z kadencją 93rpm na płaskim, 85rpm pod górę i 100rpm na zjeździe (średnia kadencja z całej trasy wyszła 93rpm), maksymalna zanotowana kadencja 122rpm.
  10. Nareszcie Valverde z tytułem Mistrza Świata. Do tej pory 4x brązowy medal i 2x srebrny. Złoto należało mu się jak psu buda :)
  11. No to kiepsko te 3tys.km. Ale z faktu, że Tobie kaseta tak szybko padła nie wynika, że wszystkie są takie słabe :)
  12. Szosowe kasety zużywają się szybko? Czyli po jakim przebiegu?
  13. Mnie też już raz kask pomógł. Gdyby nie kask miałbym połowę głowy przeszlifowane od asfaltu...
  14. Kilka słów o dopingu wśród amatorów: https://sportowefakty.wp.pl/kolarstwo/778064/spowiedz-kolarza-dopera-musisz-ladowac-cala-apteke-i-miec-na-tone-kasy
  15. 1000m przewyższenia na 60km to już dużo (oczywiście mowa o osobach, które nie pokonują na co dzień podjazdów).
  16. Na początku używałem na szosie pedałów Shimano M520. Obecnie jeżdżę w jednostronnych Kellys Clip 70 (niemal kopia jednego z modeli Exustara): https://allegro.pl/pedaly-rowerowe-spd-mtb-kellys-clip-70-czerwone-i7362822591.html Minus? Jednostronne wpinanie, ale na szosie zbytnio to nie przeszkadza, trochę może w mieście. Natomiast dla mnie ogromnym plusem jest znacznie lepsze podparcie buta w porównaniu do M520. Dla fanów zbijania wagi: Kellysy ważą 270g, a M520 380g.
  17. U mnie działa bezproblemowo na linkach co Jacek podesłał.
  18. Na podjazdach spryt nie pomoże, grawitacja robi selekcję.
  19. Regulacja zasięgu w klamce dokładnie taka sama jak w 105 5800: Jakie koronki maksymalnie obsługuje krótki wózek to nie wiem, bo tylko tę jedną kasetę 12-28 ujeżdżam :P Co do łańcuchów to za 130zł mam 2x KMC, które już wiem, że starczają mi na co najmniej 14-14,5tys.km (do wyciągnięcia 0,75%, bez zabaw w rotację). Veloce zrobi więcej?
  20. Właściwie to po 19810km :) Osprzęt kupiłem w 2016r., zdemontowany z nowego roweru, była to fajna okazja gdyż zapłaciłem jedynie 900zł. Używam go w rowerze szosowym (osprzęt ten można spotkać również w fitnessach, gravelach i przełajach). Na początek parę słów o poszczególnych komponentach: - Klamkomanetki 2x10 - działają powtarzalnie i lekko. Jeśli tylko przerzutki są dobrze wyregulowane to biegi wchodzą w 100%. Mają regulację położenia dźwigni co mnie osobiście się przydało, gdyż mam małe dłonie. Kształt łap jest dla mnie wygodny, a guma dobrej jakości. Miałem trzy upadki w których klamkomanetki nieco "dostały", są trochę porysowane, ale mechanicznie wytrzymały. Miałem jedną "awarię", urwała się główka linki i została w klamce, ale wystarczyło odsłonić gumę, odkręcić jedną śrubkę w obudowie i ściągnąć osłonę pod którą był już dostęp do urwanej główki. Potem wystarczyło założyć nową linkę i wszystko śmiga to tej pory elegancko. - Przerzutka przednia (pod dwie tarcze) - jak dla mnie to działa świetnie, łatwa w regulacji, spełnia moje oczekiwania. - Przerzuta tylna (krótki wózek) - regulacja bezproblemowa, przerzutka trzyma ustawienia. Zmienia biegi pod obciążeniem, ale o kulturze pracy trzeba wtedy zapomnieć. Używam linek po 2zł i co 4-5tys.km trzeba je zmieniać, bo się wyciągają i biegi wtedy odczuwalnie wolniej wchodzą i nie tak precyzyjnie jak przy nowej lince. Ponieważ mam ramę z linkami na zewnątrz to taka wymiana z regulacją trwa dosłownie kilka minut, więc nie stanowi dla mnie problemu. Od czasu do czasu ściągam kółeczka z wózka, bo trochę popiskują, czyszczę je i daję trochę smaru i wracają do normy. - Hamulce - od początku na fabrycznych klockach R50T5. Dla mnie siła hamowania jest wystarczająca, regulacja banalnie prosta. Jak zużyję klocki to pewnie kupię jakieś inne dla porównania, póki co obecne jeszcze trochę pożyją (ja mało hamuję). - Korba 50/34 - jedyna wada to stosunkowo wysoka waga (905g), bo nie ma pustych ramion. Jeśli chodzi o sztywność to nie odczuwam różnicy w stosunku do np. korby 105 5700. Natomiast kultura zmiany biegów jest wyższa na korbie Tiagra. - Kaseta HG-500 12-28 - śmiga na trzecim łańcuchu, zobaczymy czy przyjmie kolejny. W stopniowaniu brakuje mi koronki "16". - Łańcuch - tutaj akurat zamiast Shimano używam KMC X10.73. Fabryczny łańcuch (tzn. ten co dostałem zdemontowany z nowego roweru) wytrzymał 5,5tys.km, smarowany był Finish Linem. Kolejny pojeździł ze mną 7tys.km, smarowany na początku Finish Linem, a potem Joe'sem Eco Nano, obecny łańcuch ma ponad 7,3tys.km i od początku smarowany jest Joe'sem. Ciekawe ile jeszcze pociągnie. - Suport Shimano SM-BBR60 BSA - od początku ten sam (w zestawie dostałem Tiagre pressfit, ale musiałem dokupić BSA do mojej ramy). Kręci się elegancko i nie ma luzów. Może z 3-4 razy zdemontowałem korbę i go wycierałem i dawałem świeży smar na oś korby, żeby było cicho. PODSUMOWANIE: Ogólnie jestem bardzo zadowolony, działanie Tiagry 4700 spełnia moje oczekiwania, a przy tym jest tania w eksploatacji (jak na razie nowe łańcuchy, smar i linki oraz pancerze kosztowały łącznie około 180zł). Materiały z których jest wykonana nie są może superlekkie, ale sprawdzone i trwałe. Napęd eksploatuje głównie w suchych warunkach (ale wiadomo, że nie jeden deszcz mnie spotkał, a i zdarzało się w zimie jeździć i na rowerze była tona piasku). O napęd dbam i czyszczę zawsze jak tego wymaga (tzn. gdy robi się głośny i/lub jest uwalony brudem). Jeżdżę w terenie pagórkowatym (średnio 1000m up na 100km), więc trochę obciążeń napęd dostaje. Mocy jakiś ogromnych nie generuję, ale na pewno jestem powyżej średniej krajowej :) Nie wiem co jeszcze dopisać, pewnie za jakiś czas update zrobię jak zajadę obecny łańcuch i się okaże wtedy czy kaseta przyjmie kolejny (wydaje się, że powinna). P.S. Nie mam niestety takich zdolności w pisaniu jak Elle czy Jacek, ale mam nadzieję, że mój wpis pomoże komuś w podjęciu decyzji zakupowej.
  21. No to właśnie rozmiar "XL" ma górną rurę 580mm, mostek 110mm i wysoką główkę sterową. Natomiast "L" ma górną rurę 565mm, wg mnie za mały na kogoś o wzroście 188cm.
  22. Triban 520 (2400zł) albo Triban 540 (3300zł). Rozmiar ramy XL.
  23. Znając życie to gdyby ZAKAZANO jazdy w kasku to jeździłoby w nim więcej ludzi niż obecnie. Sądzę, że nawet wielu pieszych by założyło...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...