Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 816
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Jakiś straszny mezalians. Nigdy o takim nie słyszałem ? Teoretycznie to do napędu i zacisków szosowych są potrzebne odpowiednie komponenty szosowe pod flat bar. Może mechanik nam coś podpowie? @mike21?
  2. Wykręcasz stary i zakładasz nowy. Jak mają ten samą wysokość to nic się z podkładkami nie robi. Co do malowania nie wiem.
  3. Trudno mi się tu wypowiedzieć. Po mieście widzę bardzo dużo crossów. Za nim mało. Nawet moja kumpela przesiadła się na gravela, mimo że zarzekała się że rower z barankiem nigdy w życiu. Dużo ludzi boi się jeździć po szosie i wtedy MTB albo gravel. Mało kto ma porządnego crossa.
  4. Po pandemii zrobił się wysyp rowerów. Ludzie jeżdżą na wszystkim. 20 lat temu na szosach jeździło w Warszawie może ze 100 ludzi. Na naszych lokalnych ustawkach w ostatnich czasach przewinęło się ok. 5000. Spotykam w weekend grupy, grupki, małolaty, starszych gości, na szosach, gravelach, MTB, elektrykach. Fakt że takich co jeżdżą daleko na crossach jest mało. Tacy to zwykle lansują się w ślimaczym tempie po mieście ? Co do pogody to nie jeżdżę jak pada. Ale pogoda w ostatnich latach jest bardzo dobra na rower i przewidywania pogodowe są coraz lepsze.
  5. U mnie było dokładnie tak samo. Bliżej stówy i nic nie ćwicząc był problem i z kręgosłupem piersiowym a i czasem lędźwiowym. W tym sezonie mam na razie 3500 km, waga dziś 88 i jest ok. A jeszcze się porządnie nie wziąłem za ćwiczenia siłowe i rozciągające. Plus target to waga 80-82. @Pigula Nie mam pojęcia jaki to jest "typowy właściciel crossa". Obracam się wśród ludzi wysportowanych. Nie wszyscy są kolarzami. Dziś dzwoniłem do kolegi który jeździ na rowerze turystycznie. W ponad 50 lat pojechał właśnie wziąć lekcje nauki pływania na kajcie. Gra w tenisa, jeździ po całej Europie na rowerze, do pracy do ministerstwa w którym jest urzędnikiem też. Jeżdżą w jego kręgu dziewczyny na crossach i MTB, urzędniczki i korpo ludki, czasem szybciej, czasem wolniej ale raczej nikt specjalnie nie zamula. Mój krąg kolarski to goście w wieku od 50 do 80 lat, którzy jak na standardy tego wieku jeżdżą bardzo szybko. Mam koleżankę prowadzącą firmę, mającą ponad 50 lat, co jeździ turystycznie ponad 20 tys km rocznie. Ma crossa, fitnessa, MTB i gravela. Inna, po 40-tce, korpoludek, której pomagałem kupować rower wkręciła się w MTB i gravela i potrafi sieknąć 200 km. Więc nie mierz innych swoją miarą. Może w Twoim kręgu nie masz ludzi wysportowanych ale to nie znaczy że ich nie ma.
  6. Oczywiście zależy do czego kto wykorzystuje taki rower. Najczęstsze jest to wykorzystanie turystyczne. No i wtedy nawet napęd 1x wystarczy. Klasyczny cross miał zawsze napęd 48x38x28. No i faktycznie jeździło się większość czasu na środkowym blacie. Dla mnie było to rower do wszystkiego w tym do jazdy po górach z kumplami gdzie na ciężkich podjazdach 28x34 było bardzo wygodnym przełożeniem a z góry lecieliśmy 50-60 km/h na 48x11. Na takim rowerze pojawiłem się też z kumplem pierwszy raz na ustawkach szosowych. Wszyscy się z nas śmiali ale po pewnym czasie utrzymywaliśmy się w peletonie jeżdżąc ze średnimi prędkościami ponad 30 km/h a jak poszedł gaz to szło 50 km/h na płaskim. Jak jadę kawałki asfaltowe na moim rowerze z napędem 1x to często odczuwam dyskomfort nie mając odpowiedniego przełożenia bo mam kasetę zestopniowaną od dołu co 2 zęby. Niestety nie da się mieć wszystkiego. I ściśle zestopniowanej kasety i szerokiego zakresu przełożeń. Co do mostka to nie jest on żadnym problemem. Wystarczy dokupić regulowany za 50-100 zł. Co do kręgosłupa to z upływem wieku trzeba trochę ćwiczyć. W szosie mam mostek 7 cm poniżej siodełka i nie jest to dla mnie żadnym problemem. A mam ponad 50 lat.
  7. Ten Raymon jako rower MTB do regularnej jazdy w tym terenowej to kompletny śmieć. Najważniejsza rzecz że nie ma amortyzatora tylko atrapę. Przyzwoity rower MTB czy cross zaczyna się ok ok. 4000 zł. Hamulców też nie ma tylko spowalniacze. Napęd 3x będzie zawsze szybszy niż 2x.
  8. Co do wyglądu zgodzę się z @wierzbajol że jest paskudny ? @Veriv Natomiast co co jazdy żeby coś powiedzieć trzeba się przejechać. No i pytanie jak będzie wykorzystywany rower i czy dla kupującego koszty eksploatacji mają jakieś znaczenie. Ja jeżdżę po płaskopolsce i wolę niskie koszty eksploatacji. Więc jeżdżę hardtailem. Mój w sumie kosztował jeśli dobrze pamiętam 9k, używany. Żeby mieć tak samo skonfigurowany używany musiałbym wydać 19-25k u tego producenta albo przynajmniej 3-4k Euro u tańszego. Akurat dziś sprawdzałem. Więc jeśli mówisz o porównywaniu gruszek do awokado to porównujesz budżetowego fulla do wypasionego hardtaila. A to jednak mimo zbliżonej ceny nie jest to samo.
  9. Od dłuższego czasu pomagam koledze w sprzedaży rowerów używanych. Ile było problemów z tymi hamulcami tarczowymi w szosach to nie zliczę. W kółko problemy z ciśnieniem, zapowietrzaniem się, sikającymi zaciskami, ocieraniem tarcz, wyciem hamulców. Mój młody drugi rok ściga się na 12x. W zeszłym roku na Ultegrze Di2, w tym roku na DuraAce Di2. Tam nie ma tych problemów. Raz że tłoczki są bardziej oddalone od tarcz, a dwa że kompletnie zmieniono budowę klamki hydraulicznej, znacznie ją poprawiając. Problemy są natomiast inne. W rowerze młodego z tego roku, francuskim Adris zastosowano chory system mufy suportowej. Jest w standardzie 41 mm. Oznacza to że w mufie nie ma pełnych łożysk z bieżnią, tylko mamy łożysko w którym połowa jest w mufie a druga część od strony korby jest dla niego bieżnią. W efekcie w deszczowych warunkach a w takich ściga się mój młody (francuska Bretania) łożyska padają co 2 miesiące. Ponieważ nie można wymienić samego łożyska bo jest częścią tego chorego systemu, musisz wymienić cały suport. Koszt 200 zł. Podobno Giant też ma taki system w niektórych rowerach. Jak się na taki natknięcie to się trzymajcie jak najdalej. W moim Specu jest mufa 42 mm i normalne łożyska. Jak któreś padnie to mogę wymienić na lepsze za 5 dych i po ptakach. A szczerze mówiąc nie wymieniłem jeszcze nigdy.
  10. Przyznaję że na fullach się nie znam. Ale o ile mi wiadomo: -aluminiowy tylny trójkąt to głupi pomysł z którego chyba niemal wszyscy producenci się wycofali. Pękają często zmęczeniowo - Manitou Machette jest amorem na poziomie Reby, raczej do hardtaila XC a nie do fulla. Nie miałem takowego ale internety mówią że to nie jest poziom Foxa i SIDa. Wagowo na poziomie Reby nie jest. Raczej Fox Rhythm albo RockShox Recon Gold. - co to za dumper Manitou Radium nie mam zielonego pojęcia i nie wiem jakie ma interwały serwisowe - SRAM GX Eagle to jest jak dla mnie poziom Deore a nie XT - SRAM Level T to takie lepsze spowalniacze bliżej Shimano MT400. Koło XT to nawet nie stały. A Shimano MT500 hamują dramatycznie lepiej bo miałem jedne i drugie. A co sądzi na ten temat nasz kolega mechanik @mike21?
  11. Pracowałem wiele lat w systemie zmianowym. Taka praca niszczy psychicznie i fizycznie. Więc podstawa to zmienić pracę na normalną. Chyba że się świetnie zarabia. Za młodu mogłem tak jechać bez problemu. Ale po 40-tce zaczęło to mocno doskwierać mimo stanowisk managerskich. Co do upału to pracowałem w Turcji i na Karaibach gdzie 40 było regularnie. Podstawa wtedy to niski poziom tkanki tłuszczowej i aktywność fizyczna poza szczytem upału. W tenisa grywaliśmy o szóstej rano albo po zmroku. Rower wcześnie rano. Siłownia wieczorem i klimatyzowana. Odkrycie tego roku: https://www.camelbak.eu/products/podium-steel-bike-bottle-500ml Trzyma zimno podobno przez 12h. Na razie testowałem przez 4h i tak rzeczywiście było. Pierwszy bidon, RZECZYWIŚCIE trzymający zimno. Dieta. Temat rzeka. Zimą byłem na niskowęglowodanowej, wysokotłuszczowej i wysokobiałkowej. Na mnie działała świetnie. -10 kg. Jak trenujemy kluczowe żeby dieta dawało paliwo do treningu. Przy niskiej intensywności najlepiej palić własny tłuszcz i jeździć na minimalnych ilościach węglowodanów. Przy wysokiej intensywności potrzebujemy dużych ilości węglowodanów. Z mojego doświadczenia organizm nauczony korzystać tylko z węglowodanów, jak ich zabraknie ma shutdown i nas odcina. Więc warto uczyć go korzystać również z tłuszczy. Nadmiar węglowodanów prostych jest niezdrowy i może prowadzić do bezalkoholowego stłuszczenia wątroby i syndromu metabolicznego. Diety wegańska i wegeteriańska których próbował mój syn prowadziły do znacznego pogorszenia parametrów morfologicznych. CDN...
  12. W obu przypadkach spychologia. Giant lepsza jakość laminatu karbonowego. Jeśli rowery na tarczach i napędzie 11x to spodziewaj się problemów. Dopiero od 12x ogarnęli hamulce tarczowe.
  13. Główną wadą Northteców są jedne z najcięższych ram na rynku. Ktoś wystawił kiedyś najwyższy model ramy MTB. Ważyła 2700 gramów. Więc w kategorii wagowej jest to szrot. Większość waży w pobliżu 2000 gramów. Te najlepsze aluminiowe 1350-1500. No i Northtec wszędzie gdzie może wstawia najgorsze badziewia w postaci kierownic, mostków, sztyc, suportów, kół. Kosztuje na ich stronie 4900 zł czyli 1120 Euro. Na Bike Discount masz za 1135 Euro plus przesyłka 50 czyli 1185, Radon Scart Light 10.0, rower na super lekkiej ramie, z lepszym amorem Rockshox, ze świetnymi hamulcami XT zamiast spowalniaczy MT200 z gównolitu, na pełnym XT jako napęd z przyzwoitymi kołami. Rower waży ciut ponad 11 kg. Napęd 3x dla kogoś kto chce jeździć szybko jest zdecydowaną zaletą i oprócz większej wagi i nieco bardziej skomplikowanej zmiany przełożeń przebija każdy napęd 1x swoją uniwersalnością i zakresem przełożeń.
  14. Oferta wydaje się zajebista. Dobra baza pod rozbudowę. Jakości rama karbonowych Sensa nie znam. Minusy: - trochę starsza geo, główka 69,8, rura podsiodłowa 73,8 - nie znalazłem info czy press fit czy BSA - koła badziewiaki Plusy: - bardzo dobry amor - bardzo dobry napęd - bardzo dobre heble - dobra waga No i teraz warto porównać do Cube Reaction Race C:62, który w Niemczech kosztuje z wysyłką do nas 1800 Euro czyli 7900. Tam dostaniemy ramę karbon na PressFicie. Geo ciut bardziej spolegliwa bo główka 69 stopni, rura podsiodłowa 73,5 Amor Fox Float Performance StepCast czyli bardzo zbliżony Heble te same Napęd manetka SLX, korba Deore, przerzutka XT Świetne, lekkie koła za 600 Euro
  15. Ja masz Boost , który wymaga poszerzanych widełek to 46 na 90% nie wejdzie. Sprawdź w specyfikacji ramy maksymalny rozmiar blatu. Zwykle 38.
  16. Roubaix to Gold Standard szos endurance. Triban w porównaniu z nim to kiepski żart.
  17. To jest model SL2. Ultegra 10-rzędowa. Ma ręce i nogi. Oczywiście kierownica zamontowana w chory sposób ale wystarczy przywrócić położenie mostka i kierownicy do normalnego i będzie ok. Dobre koła. Mam takie same w gravelu. Edit, widzę że to rama SL3. Więc bierze opony do 30 mm. Milicz czyli zagłębie handlarzy rowerów ? Ale rower dobrze wygląda.
  18. Rower jak rower. Nic mu specjalnie nie brakuje. Tiagra działa prawidłowo. A szczegóły wyjdą w praktyce.
  19. Nie dobijam. Opony Specialized Fast Trak, obręcze Newmen Evolution SL A.30 30 mm
  20. Pompka chyba coś z DGT w nazwie. Takie ciśnienie mam na dętkach ?
  21. Ja mam akurat pompkę z cyfrowym manometrem BBB. Pod 2.3 cala przy 90 kg pompuję 1,2-1,3 przód 1,3,-1,4 tył. Sugeruję kalkulator ciśnienie Silca, Enve lub SRAM Ten SKS Air Checker albo Schwalbe to ludzie używają.
  22. Jeśli rama jest wadliwa to trzeba reklamować. Znam takie przypadki wad produkcyjnych w Specu ale akurat dotyczyło wyłącznie karbonu. Ramy zostały wymienione. W Opolu jest jakby co dobry sklep, dealer Speca, który może to ocenić, Opolskie Centrum Rowerowe prowadzony przez mojego znajomego. W Jeleniej Górze, inny znajomy, prowadzi Caramello Bike, też dealer Speca. Tu masz listę autoryzowanych sprzedawców. https://www.specialized.com/pl/pl/store-finder?coords=51.13398609999999%2C16.8841961&page=2
  23. Spec pewnie sprzedał ze 100 tys tych ram jak nie milion. Jak jedna była wadliwa to nie jest to zły wynik. Aczkolwiek normalnie kontrola jakości nie powinna takiej wypuścić z fabryki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...