Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 171
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Potrzebuję kamizelkę na wysokogórskie zjazdy albo kurtkę z odpinanymi rękawami. Musi być nieduża, najlepiej chować się do własnej kieszeni lub kieszonki koszulki rowerowej i być maksymalnie nieprzewiewna. Materiały Softshell, Goretex Paclite albo Goretex Active Shell. No i żeby nie kosztowała majątek. Optymalnie żeby był ciepły przód, tył może być z siatki. Kieszonka rowerowa z tyłu mile widziana. Może ktoś coś polecić?
  2. Mam dwie nożne z Lidla. Jedną starą z rozkładanymi nóżkami. Nóżki już dawno odpadły a wężyk się przebił ale po skróceniu jest nadal OK. I jedną nową z taką szeroką podstawą, bodajże za 30 zł. Pompuje pięknie. Przestrzegam tylko przed trzymaniem ich zimą na balkonie bo od zimna padają wężyki. Ogólnie na balkonie zimą nie należy trzymać nic gumowego bo ulegnie zniszczeniu lub sparcieje.
  3. Porządna torba na bagażnik moim zdaniem ochroni wszelki sprzęt. Koleżanka ma dwie duże torby Topeaka które wsuwają się na szynę specjalnego bagażnika Topeaka i jest to świetne rozwiązanie. Świetnie wykonane i bardzo grube są te torby. Z tym że jest to kosztowna ale mega wypasiona opcja. Czaję się na ten system od jakiegoś czasu ale to co mnie interesuje czyli MTX Trunk Bag DXP z rozkładanymi bokami plus bagażnik kosztuje 5 stów. W Warszawie mają je od ręki w sklepie Bikemana na Beli Bartoka przy KENie. Ortlieb produkuje też specjalną torbę na kierownicę z przeznaczeniem na sprzęt fotograficzny, chyba o nazwie Ultimate. Też droga ale Ortlieb to też jakość na lata. To też mają w Bikemanie który dystrybuuje obie te marki. chyba Lowepro ma specjalny plecak sportowy na sprzęt foto. Można też cos poszukać na wiggle.co.uk, bike24.com i rosebikes.pl. W tych sklepach kupowałem różne częsci i akcesoria wysokiej jakości.
  4. Topeak to bardzo porządna firma. Bardzo mi się podobają ich torby i generalnie chłamu nie produkują tylko produkty wysokiej jakości. Pompki z Lidla mam trzy, dwie normalne i jedną taką mega grubą, dziwną, z manometrem, do pompowania balonów MTB. Wszystkie chodzą bez zarzutu. Ale fakt że ja bardzo rzadko w ostatnich latach używam pompki bo od czasu jak mam we wszystkich rowerach opony z wkładką anyprzebiciową to łapię flaka raz na dwa lata.
  5. Bernard, dzięki za poradę. Niestety teraz czytając kolejne review LX7 zauważyłem bardzo dużą niedogodność jaką jest zdejmowanie i zakładnie klapki na obiektyw i fakt że obiektyw nie chowa się do wewnątrz aparatu. To go jak dla mnie go dyskwalikuje. Z doświadczenia z aparatem FT1 gdzie obiektyw jest na wierzchu jest z nim na rowerze kłopot z utrzymaniem czystości i w kółko są na naim paluchy na obiektywie. LX7 jest też jednak trochę dużawy. Obiektyw musi sie chować do wewnątrz więc pozostają TZ60, RX100 i LF1.
  6. Bardzo dobra jest ta z Lidla, dwuzaworowa, teleskopowa. Polecam. Identyczną sprzedaje Decathlon dwa razy drożej. Zresztą najtańszy Decathlon za 10 zł też daje radę. I żadnych super małych wynalazków którymi bedziesz pomopował pół godziny. Jak chcesz dołozyć i miec super pompkę w aluminiowej obudowie to kup Specialized Air Tool Road Pump ale oczywiście jak to pompka szosowa tylko pod zawór Presta. Normalnie kosztuje 139 ale można czasami wyczaić za 90 zł. Wszystko Specowe jest tańsze w Czechach. Pięknie pompuje.
  7. M4 to trochę moja fanaberia ale podoba mi się wewnętrzne prowadzenie linek. Przy 187 to swobodnie możesz mieć 175 mm, IMO. Przy rekreacyjnej jeździe to chyba nie widać różnicy. Miałem różne korby w róznych rowerach i jakoś nie widziałem między nimi odczuwalnej różnicy oprócz ewentualnie długości ramion. Ale są tacy magicy którzy portafią wszystko ugiąć. Moze do nich należysz. Pożyczyłem ostatnio koledze moją szosę full carbon którą chcę sprzedać. Dla mnie za sztywna a on powiedział że dla niego za miękka.
  8. Pytanie trochę dziwnie. Na crossowym to jaki ma być teren? Crossowy? Albo jest asfalt albo off road. Mogę napisać gdzie jeżdżę głownie asfaltami z lewobrzeżnej Warszawy. 1. Jedziesz rowerem Rolniczą przez Łomianki do Modlina albo Koleją Mazowiecką i stamtąd jedziesz wzdłuż Wkry. Od Okolic Nasielska mozliwości jest mnóstwo. W lewo na Gąsocin albo w prawo w stronę Zalewu Zegrzyńskiego. 2. Najlepsza trasa szosowa w Warszawie, standardowa pętla Kolarskiej Grupy Starobabickiej: Babice - Lipków - Koczargi - Trakt Królewski - Mariew - Zaborów - Zaborówek - Wąsy - Radzików- Białutki - Pass - Rochaliki - Czarnków - Gawartowa Wola - Łazy - Mokas - Żelazowa Wola i z powrotem. Możesz poszukać ślad GPS na stonie grupy na Facebooku. 3. Off roadem wzdłuż Kanału Żerańskiego nad Zegrze. Powrót asfaltem albo jeszcze lepiej przez Jachrankę i Chotomów 4. Kolejami Mazowieckimi do Ciechanowa skąd albo powrót do Warszawy albo do Nidzicy i Działdowa i powrót pociągiem. 5. Do Mszczonowa przez Żyrardów i Puszczę Bolimowska pokąpać się w termach. 6. Kampinos, mała petla przez Roztokę i Wiersze albo duża pętla 135 km wokół.
  9. Jak dla mnie buty sznurowane odpadają. Chcesz pomierzyć to jedź do Airbike na KEN, Airbike na rondzie Zesłańców Syberyjskich albo do SkiTeam na 17 Stycznia. Koło mnie na Obozowej w Sport Secie tez swego czasu mieli dużo butów ale dawno tam nie byłem. Nieustająco polecam Specialized Sport MTB na 3 rzepy. Nie słyszałem o nikim komu by nie pasował.
  10. Rower typu endurance: Specialized Roubaix SL4 S-Works Disc: http://specialized.com/pl/pl/bikes/road/roubaix/sworks-roubaix-sl4-disc-module Rower typu szosa wyścigowa: Specialized Tarmac SL4, wersja Kwiato: http://specialized.com/pl/pl/bikes/road/tarmac/sworks-tarmac-kwiato-frameset Rower typu przełajówka/zimówka Specialized Crux Disc Carbon: http://specialized.com/pl/pl/bikes/road/crux/sworks-crux-di2 albo Specialized Diverge Disc Carbon: http://specialized.com/pl/pl/bikes/road/diverge/diverge-comp-carbon Jakiś fajny full, np: Specialized Stumpjumper FSR: http://specialized.com/pl/pl/bikes/mountain/stumpjumper-fsr/stumpjumper-fsr-comp-29 Cos na ramie Tytanowej bo nigdy na tym nie jeździłem. Np: http://www.vannicholas.com/Road/2/allbikes.aspx Pinarello Dogma: http://biketrendy.pl/pinarello-dogma-f8/ Boardman Air: http://roadcyclinguk.com/gear/boardman-unveil-airtte-time-trial-bike-ahead-of-elite-series-launch.html#WUog1lgTu4p1A4RU.97
  11. Kupiłem licznik rowerowy z Lidla dziecku. Dziadostwo. Nic nie dzałało jak trzeba. Szkoda czasu. Podobnie różne chińckie chłamy z Allegro. Kupiłem mu w prezencie porządną Sigmę BC 14.12 i po temacie. Jest zachwycony. Mam też stary 20-letni licznik Cateye Astrale i działa pięknie mimo swego wieku. To świadczy o jakości. Natomiast Garmin 705 po dużej ulewie musi schnąć tydzień i działa przez tydzień jak chce.
  12. Temat wałkowałem przez tydzień. Sprawa jest prosta. Żeby było coś widać musisz mieć moc 500 lumenów. Jak chcesz żeby było widać dobrze 1000 lumenów. Kupujesz na Allegro lub i chińczyków lampkę która ma w nazwie Cree albo solarstorm. Cena rzędu 100 zł. Lampka taka składa się z dwóch elementów z których jeden jest akumulatorem który musisz przypiąć rzepami na ramie lub w podobny sposób. Z jednoczęściowych fajna jest na szosę Knog Blinder 3 ale jest przepłacona, ma tylko 300 lumenów, kosztuje 260 zł i ma żenujące, psujące się mocowanie. Niezły jest Mactronic Tripper ale to duże bydlę a za 250 zł które kosztuje kupisz dwa porządne solarstormy.
  13. Kask niestety musi być firmowy jeśli zależy ci na bezpieczeństwie. Chłam za 50 zł z pewnością nie ochroni twojej głowy. Wyjątkiem mogą być może kaski z Lidla które były swego czasu robione przez firmę Cratoni. Nie wiem kto dla nich teraz robi. Kolega miał kask za 50 zł który jak raz upuścił na ziemię to rozpadł się na części. Natychmiast poszedł u kupił porządnego Rudy Project za 300 zł. Dla kogoś co jeździ tylko po ścieżkach rowerowych może być kask z Lidla. Dla dorosłego który jeżdzi w ruchu miejskim doradzałbym coś porządnego. Miałem swego czasu bardzo fajny Bell Volt który popękał mi przy upadku ale ochronił głowę. Teraz mam Specialized S3 wzmacniany Kevlarem. Kolega miał bardzo ciężką kolizję z samochodem i lekarz powiedział mu, jak ocknął się w szpitalu, że tylko dzieki kaskowi który miał, żyje. Był to topowy Specialized Prevail. Kask musi być też odpowiednio dopasowany. Są filmy na youtube które pokazują jak to robić i jak wybrac rozmiar. Nie może być ani za mały, ani za duży.
  14. Najważniejsze jest twoje bezpieczeństwo. Jeśli znaki kolidują z twoim bezpieczeństwem to je olej i jedż tak jak jest bezpieczniej. Znaki drogowe stawiane są nagminnie przez debli. Typu wiejska droga bez prawie żadnego ruchu, jakaś podła ścieżka z boku i zakaz jazdy rowerem. W życiu nie pojadę taką ścieżką. Znak zakazu jazdy rowerem powinien być tam gdzie jest duży ruch i być stawiany ponieważ jazda rowerem w tym miejscu jest niebezpieczna. Jedyny kraj w którym policja mnie zatrzymywała za niejechanie po ścieżce to Polska. Są też drogi/państwa w których jeżdżę pod prąd. Np w Turcji. Teraz podobno mają być też u nas takie przepisy że będzie można jeździć pod prąd.
  15. Od paru lat kupuję w Decathlonie spodenki z żelową wkładką. Takie co kosztują latem bodajże 229 zł a jesienią są przeceniane na 89 zł. Wkładka super, bardzo wygodna. Natomiast nici decathlonowe kiepskie. Dwóch sezonów raczej nie przetrzymują. U mnie wytrzymują jakieś 10 tys km na szosie.
  16. Zawsze się obawiałem jazdy w słuchawkach ale i ja postanowiłem spróbować. Jechałem latem pod duży wiatr nisko pochylony na szosówce. Dojeżdzając do skrzyżowania rozejrzałem się i nic nie widząc skręciłem w lewo. W tym momencie usłyszałem ostry pisk opon i niskie cabrio musnęło mnie lekko i wyhamowało w rowie. Gdybym nie miał słuchawek to usłyszałbym że coś jedzie ale ponieważ samochód był niski to nie widać było go zza wysokiego zboża na polu. To był mój ostatni raz w słuchawkach na rowerze. Cudem uszedłem z życiem.
  17. Z mojego doświadczenia z kupnych izotoników, najlepiej smakowo i cenowo wyglądają Nutrend Isodrinx (mój ulubiony pomarańcz) i Aptonia ISO z Decathlonu, tudzież opisany wyżej Nutrend Unisport ale tego nie lubię. Używam głównie Nutrenda Isodrinx. Kupuję go obecnie w workach 840 gram po ok. 40 zł za worek. Opakowania w tej firmie się zmieniają co rok, dwa, produkt raczej nie. Jak mi się skończą napoje po drodze to Powerade a przy dłuższej wyprawie Coca-Cola rozwodniona trochę wodą i wygazowana. Daje cukier i kofeinę. Bidon który mam (Specialized Watergate 0.7l) ma membranę która wygazowuje colę po drodze. W bardzo duże upały wożę Litorsal w tabletkach który rozpuszczam w wodzie. Uzupełnia sole mineralne. Zimą zielona herbata z sokiem malinowym i miodem :) Przestałem używać jakichkolwiek batonów w czasie jazdy. Po pierwsze mi nie smakują, są na ogól za suche, po drugie nie bardzo widzę ich przewagę nad normalnym jedzeniem. Na krótsze trasy wożę galaretki z cukrem, na trochę dłuższe bułeczki własnej roboty albo np. bułkę z ciasta francuskiego z jabłkiem lub makiem z Lidla. A po drodze nie ma nic lepszego niż latte i bagietka bawarska z jajkiem i szynką albo jajkiem i bekonem na Orlenie. W ogóle planując długie jazdy czy to w Polsce czy za granicą chętnie korzystam ze stacji benzynowych i Lidlów. Zawsze można tam coś zjeść, wypić i kupić mapy jeśli trzeba.
  18. 180-184 rama w 90% wypadków 56 szosowa, 19-20 cali trekking/MTB. Tak naprawdę długośc rury podsiodłowej nie jest tak istotna jak długośc górnej rury. Najlepszy kalkulator pozwalający dobrać rozmiar ramy znajduje się tu: http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp
  19. @Gruchenfuhrer Spróbuj przesunąć siodełko masymalnie do tyłu. To powinno być korzytne jeśli masz długi tułów i krótkie nogi. Będziesz mocniej angażował mięsień dwugłowy uda a mniej czworogłowy którego nierównomierna budowa cżesto powoduje bóle kolan. No i rozciągaj dwugłowy i czworogłowy.
  20. @Bernard Przeczytałem Twój artykuł o tym jak nie kupić aparatu. Jesli o mnie chodzi to zakup lustrzanki cyfrowej nie wchodzi w grę z bardzo prostej przyczyny. Nigdy nie posiadałem aparatu cyfrowego którego nie byłbym w stanie zmieścić w kieszeni spodni lub kieszonce koszulki rowerowej. Z tego tez powodu przestałem używać kupionej kiedyś kamery cyfrowej. W grę wchodzą więc tylko aparaty kompaktowe. Byłem bardzo zdowolony z Panasonica tzw. Travel Zooma DMC-TZ40. Miał niestety istotną wadę w postaci dotykowego ekranu który jest głupotą w przypadku aparatu, gdyż przy najmniejszym upadku jesgo podatność na uszkodzenia jest znacznie większa niż standardowego niedotykowego wyświetlacza. Aparat ten robił ładne zdjęcia krajobrazowe oraz wyśmienite zdjęcia w kiepskich warunkach oświetleniowych, np na rodzinnych imprezach. Planuję trochę sie podszkolić w fotografii cyfowej, może nawet skończyć jakiś kurs offline lub online. W zwiazku z tym rozważam jakis zaawansowany kompakt. Tak na pierwszy rzut oka Panasonic DMC-TZ60 który posiadł w nowej wersji normalny wyświetlacz, aluminiową obudowę i viewfinder, Panasonic DMC-LX7 i Sony RX100. Te dwa ostatnie o ile rozumiem są podobne. Nie mają tak dużego zoomu jak TZ60 ale mają podobno lepszy obiektyw. Mój budżet to ca 1500 zł. Jest też jeszcze Panasonic DMC-LF1 który mi polecano w Foto Jokerze. Z wymienionych przemawiają do mnie najbardziej TZ60 bo jest to coś czego obsługe już znam oraz ten Sony ze względu na odginany wyświetlacz którym można walnąc selfie lub coś ponad głowami ludzi. Czytałem parę review tych aparatów na dpreview czy podobnych stronach ale jest tam zbyt dużo technicznego żargonu jak dla mnie, lamera fotograficznego. Gdybyś był skłonny wyrazić swoją opinię, byłbym wdzięczny.
  21. Masz kilka dwustronnych pedałów SPD. Nie znam ofert film innych niż Shimano. Akurat też stwierdziłem że kupię jedną parę do roweru trekkingowego którym jeżdżę po zakupy w normalnych butach. Jest to niezły i uniwersalny pomysł. W Shimano masz: PD-A530. Bardzo lekkie, smukłe pedały z niedużą, aluminiową platformą z drugiej strony. Standardowe bloki SM-SH51. Cena ca 180 PD-T420 Bardzo ładne, platforma szeroka, plastikowa, z odblaskami Cena ca 170. Pedały z serii Click-N-R z bardzo lekko wypinającymi się blokami SM-SH56. Można jednak założyć normalne bloki. Bloki SM-SH56 mogą się wypiąć przy ciągnięciu buta w górę co chyba większości zaawansowanych cyklistów nie odpowiada. PD-T400 Z grubsza to samo co T420 ale bardziej toporne. Cena ca 130 PD-M424 Pedały zaprojektowane do XC z grubą platformą i normalnymi blokami SM-SH51 . Solidne i polecane. Cena ca 130 Ja osobiście wykluczam pedały których nie można odręcic standardowym kluczem 15-tką i które mają ząbkowane, metalowe platformy którymi wielokrotnie poraniłem sobie piszczele.
  22. Ja jestem zwolennikiem wymiany osprzętu na pełnogrupowy. Skoro masz w większości Deore to też kupiłbym korbę Deore a najwyżej oczko wyżej czyli SLX. W kwestii długości korb to im dłuższa korba tym większe obciążenie na kolana. Ile masz wzrostu? Ja przy 175 wzrostu mam w szosie 172,5 mm a w trekkingu 170 mm. Przy 175 mm w szosie bolały mnie więzadła rzepki na ciężkich podjazdach i po ostrych sprintach. A to siodło jest dla Ciebie wygodne? Najwygodniejsze jakie znam to Specialized Rival (nie mylic z Riva, to inne siodło) już nie produkowane. Ale można jesszcze w niektórych sklepach Specowych dostać. Kolega dopiero co kupił Rivala w Airbike w Warszawie. Swoją drogą mam kilka Speców: Roubaix, Sirrus, Hardrock i też poluję na Crosstraila a najchętniej Crossovera (Crostrail z błotnikami i oświetleniem) ale na trochę lepszej ramie niż twoja, czyli M4.
  23. Ja mam starego trekkinga/crossa Bulls sprzed ponad 10 lat i wchodzi do niego bez najmniejszego problemu opona 2 cale i więcej. Dobry trekking to najbardziej uniwersalny rower. Z moich doświadczeń optymalna w nim na szosę jest opona 700x25-30, na teren mieszany 700x38-42, a na off road 2 cale i więcej. Ciśnienie na szosę jakieś 5-6 atm, na mieszany 4 atm, na off road 2 atm. Absolutnie nie kupiłbym nigdy do takiego roweru opony bez wkładki antyprzebiciowej. Jeżdżę głównie na oponach Specialized z wkładką ale Schwalbe też polecam i też mam ze dwie pary Marathonów i SmartSamów. Ostrzegam że dramatycznie pogorszyła się jakość opon Continental zarówno rowerowych jak i samochodowych. Spadła do poziomu kiepskich chińczyków. No i nie dotykać takiego chłamu jak Hutchinson. Tanie Micheliny to też chłam, wyższe modele są OK.
  24. Łukasz, ale jak popatrysz na te zdjęcia z Jesioników, z linka którego zamieściłem, to chyba się zgodzisz że takiego koloru nieba z chmurami komórką nie osiągniesz. Ja też mam parę fajnych zdjęć zrobionych komórką i idiotenaparatem ale kolory wychodzą zawsze strasznie blade. Może zależy to od techniki fotografowania, jakiegoś ustawienia balansu, iso, migawki czy czegoś, nie znam się ale mnie się nie udało tego nigdy osiągnąć.
  25. A na zachętę dla innych powiem że mój syn w wieku 10 lat przejechał ze mną na góralu z 2-calowymi oponami 140 km z ze średnią 20 km/h. W tym roku w wieku 11-lat na tym samym góralu, ze względu na to że bylismy w niedoczasie, sieknął 110 km ze średnia 25 km/h. I też ma problem ze znalezieniem kolegów którzy chcieliby z nim jeździć :) O i jeszcze mi się przypomniało, podjechał w tym roku w Jesionikach podjazd o kategorii HC Dlouhe Strane (http://www.altimetr.pl/gora-dlouhestrane2.html), na którym wyprzedził większość dorosłych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...