jajacek

Tez dlugo przyoszczedalem na oponach az zlapalem ze dwie gleby, poobijalem sie, ciuchy porwalem. Wtedy mnie syn namowil zeby dac sobie spokoj z polsrodkami. Szkoda zdrowia za taka kwote i utraty przyjemnosci z jazdy.

Tak. Malo tam jezdzilem ale wszedzie tam byly trasy raczej pod gravela a te hopeczki co tam sa to mialy calkowicie utwardzona nawierzchnie. Wiec jak bym raczej zalozyl dwa Race Kingi. Ale Fast Trak nikomu nie zaszkodzi i na bloto bedzie lepszy. Swoja droga zamierzam stworzyc watek o oponach bo widze jest potrzeba. Dzis bylem u kolegi w sklepie, ktory sie scigal dlugo w XC. Troche pogadalismy o oponach. Mowi ze najnowszy Fast Trak ma bieznik, ktory go zwolnil ale poprawil przyczepnosc. Natomiast Renegade poszedl w strone Fast Track. Mowi ze duzo ludzi przeszlo na opony Wolfpack Speed. Do Schwalbe podobnie jak ja nie ma przekonania. Natomiast mowi ze najnowszy Maxxis Recon Race ma rewelacyjna przyczepnosc ale jest dosc ciezki.

W Warszawie mamy klika porzadnych serwisow zawieszen. Takie ktore moge polecic z czystym sumieniem to Serwis Bajka na Ursynowie i CozmoBike w Izabelinie. Ceny serwisu poszly w gore. Natomiast sama robocizna nie jest droga. Drogie sa zestawy naprawcze. Ja nie bedziesz sie babral w blocie i trzymal roweru na zewnatrz a po jezdzie przetrzesz lagi, to zwykle za rok czy dwa bedziesz mial tylko olej do wymiany (tzw. maly serwis). Natomiast widze po sobie ze uszczelki w Fox sa wyzszej jakosci niz w RockShox i sa bardziej trwale. W RockShox Reba kompletnie nam je wywalilo dwa razy i wymagaly wymiany. Mam juz trzeciego Foxa w ciagu 8 lat i nie mialem tam takich problemow. Ale to jest moja ocena "na oko". Moze nasz kolega mechanik @mike21 sie do tego odniesie?

Suntour Raidon to jest amortyzator nazywany przeze mnie polhydraulicznym. W jedej goleni ma sprezyne powietrzna, w drugiej tlumik, ktory nie jest zanurzony w oleju jak w amorach RockShox, Fox i Manitou. Posiada gowniany tlumik niskiej jakosci, lagi sa posmarowane smarem stalym, ktory na nie wywala bo ma gowniane uszczelki, lagi sa bardzo niskiej jakosci i sie wycieraja i rdzewieja. Nie ma gabeczek nasaczajacych bo nievma oleju i nie ma w zwiazku z tymi paru innych czesci, ktore maja inne amory. Pracuje samym tlumikiem w zwiazku z czym ten tlumik pada i jest do wymiany. Milelismy w jednym z rowerow wyzszy model Axion, zima prawie w ogole nie pracowal, utwardzal sie pod wplywem niskich temperatur. Dla mnie smiec. Recon Gold, standardowy amor klasy rekreacja plus, dobrej klasy. Serwis srednio drogi. Podczas uzytkowania w Warszawie, w miare dbajac, robie pelny serwis amorow raz na dwa lata. W pelni wystarczy. Fox to duzo lepszy i troche czulszy amor. Serwis jakies 100 zl drozszy. Amory takie jak Recon i Reba maja bardzo slabe wybieranie malych nierownosci. Tak zostaly zaprojektowane. Mozna to podobno troche poprawic tzw. tokenami. Fox z zalozenia wybiera male nierownosci. Im jestes ciezszy tym mniej odczuwasz te roznice.

To dziadostwo zarowno pod wzgledem wagi, blisko 900 gramow, jak i oplotu 30 TPI.

Zawsze jest jakies optymalne cisnienie dla danej nawierzchni. Jesli przepompujesz to bedziesz troche wolniejszy. Ale nie z powodu oporow toczenia tylko z powodu efektu odbijania sie na nierownosciach i nieodpowiedniego odksztalcania sie opony zeby te nierownosci pochlonac. Jest to opisane tu: https://silca.cc/en-eu/blogs/silca/asymmetric-effects-of-tire-pressure?srsltid=AfmBOopHp6YfzZyUWBJv3KBxCGKGMLeilXxYOVZnZ5L02tnWsoKh6Gfu I to: https://silca.cc/en-eu/blogs/silca/part-4a-rolling-resistance-the-history-and-previous-works?srsltid=AfmBOoqD_fSppRWQydRRZkgRldrA4LbvxzuYOZX-IYUtm9wXX0v4r8h_

Sorry ale nie bardzo mam chęć być wciągnięty w tę dyskusję. Jeśli chodzi o opony MTB to jak wsiadam i czuję że jest szybciej to prawie zawsze testy potwierdzają, że jest szybciej ? Jeśli chodzi o opony szosowe to uczestniczyłem w testach na torze przy pomocy zaawansowanego oprogramowania i też wiem co wyszło szybciej a co wolniej. Na fizyce się nie znam kompletnie. Jestem praktykiem. Pozdrawiam.

Nie interesuję się rowerami-atrapami. Mając 3000 do dyspozycji kupiłbym używany rower typu Indiana Storm X7, X8, X9, Kellys Gate 30, Rockrider XC 100, 120, Cube Attention SL. W odpowiednim czasie za 3000 był do kupienia Rockrider EXPL 540. Ale promocja się skończyła.

To nie są rowery MTB. Tylko przypominające rower MTB, czyli rower do jazdy terenowej, z wyglądu. Generalnie nie można o żadnym z nich powiedzieć nic dobrego. Do parku i po bułki się nadają.

To sporo walisz ? Ale też coś ważysz. Nawet jak 100 kg ważyłem to 1,6 z przodu nie przekraczałem ? Na TPU

Ma się bardzo dobrze. Słyszę o nim na każdym kroku i w PL i za granicą.

Bike Tire Pressure Calculator – Wolf Tooth Components Szczerze polecam. Jeden z najlepszych. Dla mnie przy 85 kg dla opony 2,3 cala wylicza np. do XC ok. 1,15 bara przód i 1,25 bara tył i tak ostatnio jeżdżę po lesie.

Blog Uzurpatora był bardzo dobry ale to co piszesz to nieprawda bo zakładasz to samo ciśnienie do opon różnej szerokości. A to oczywiście bzdura. Szerokość na opory toczenia nie ma dużego znaczenia. Ciśnienie ma być proporcjonalne i wtedy porównujesz i tyle. Szerokie opony ZWYKLE są wolniejsze jeśli osiągasz prędkości istotne dla działania aerodynamiki. Natomiast koło to jest cały układ w którym ma znaczenie jego sztywność, szerokość obręczy, wysokość stożka, opony, dętki czy mleko, itd. Jak spojrzysz na Bicycle Rolling Resistance to widać jasno te różnice ale WYŁĄCZNIE dotyczące oporów toczenia W TESTACH LABORATORYJNYCH. Poza tym na zewnątrz nie ma idealnie równych nawierzchni. Czy to ma jakieś znaczenie dla tego wątku? Nie. Celem odpowiedzi w tym poście nie jest doktoryzowanie się w oponach tylko odpowiedź "z grubsza". I jest ona w tym temacie w pełni wystarczająca. Teorię znam, z Joshem Poertnerem z Silca byłem w kontakcie. Jest jeszcze wiele zależności o których nie chce mi się pisać bo dla amatora kompletnie nie mają znaczenia. Opona z miękkiej mieszanki będzie się wycierać szybciej co jest istotne dla wątku. Z oponami Schwalbe wyścigowymi mam tu bardzo słabe doświadczenia. Mieszanka znika w oczach. Miałem Thunder Burt i nie polecam. Conti Race King przyczepniejsze i żywotniejsze. Rocket Ron na asfalcie kompletnie mi się nie podobały. Masa rotująca to bzdura co możesz przeczytać właśnie u Uzurpatora.

Opory toczenia nie zależą od szerokości tylko od zastosowanego bieżnika, użytej mieszanki i użytego ciśnienia. Twarda mieszanka jest mniej przyczepna, ciut wolniejsza ale dłużej wytrzymuje i taniej kosztuje i taka jest zalecana na asfalt. Opony Specialized Fast Trak występują w kilku rodzajach. Najtańsze Sport są drutowe więc cięższe i z jednej mieszanki. Ja zimą w terenie mieszanym mam obecnie założone Fast Trak Control. Trochę lżejsze, deczko szybsze z wkładką antyprzebiciową pośrodku opony bez ochrony bocznych ścianek. Fast Trak w wersji GRID, którą ma APZ jest to jeszcze cięższa opona ale ma za to wkładkę antyprzebiciową również na bocznych ściankach i trochę mocniejszą niż Control więc jest dosyć pancerna i trudna do przebicia. Control ostatnio małe kolce akacji mi przebiły. Te opony są często sprzedawane w dobrej cenie nowe albo prawie nowe na OLX. 190 zł za Control na asfalt się nie opłaca. Jak GRID była na promocji za 120 zł to był to świetny zakup. specialized.com/pl/pl/search/fast trak Oponą bardzo szybką, szybszą od Fast Trak jest Continental Race King. Taką zakładam na tył na lato w kołach do wszystkiego i mam je w obu drugich kołach do jazdy po szutrach i po asfaltach. Występują w jakiejś najtańszej wersji drutowej, nie pamiętam nazwy, w wersji zwijanej Performance (teraz chyba ShieldWall) i taką bym chyba zalecał, co się i do lasu nada oraz w wersji Protection z ochroną bocznych ścianek i z najszybszej mieszanki. Paru kolegów też je ujeżdża. Wersje się zmieniają więc nie wiem czy jestem na bieżąco z nazewnictwem. Wszystkie produkty | CentrumRowerowe.pl Jak nie wjeżdżasz do lasu to możesz te najtańsze kupić.

Jesli jest to kaseta od 11 to jest to zapewme bebenek Shimano. Kaseta od 10 wymaga innego bebenka. Koszt 250-300 zl. W Warszawie nie potrzebujesz tak duzych koronek w ogole. Ja mam koronke 35 i kasete 11x46. W zasadzie wszedzie wjade.

Dokladnie ? No moze 95% bo tych swirow to duzo znam ?

Recon RL Silver vs Manitou Machette

To jest podobny poziom co ten z Decathlonu, z tym, ze kola ma nedzne. Nie wiem natomiast jak ten, dosyc tani podstawowy amor RockShoxa ma sie do tego Manitou, bo z Manitou nie mialem do czynienia. Moze nasz kolega mechanik @mike21 nam podpowie?

Stormy/Torpado cenowo to moze byly i dobre. Ale dostajesz rame i kola takie pod kompletna rekreacje. Ja bym jednak wolal Decathlon. Tym bardziej ze chlop cos pisal o skakaniu. Jak polamie rame to mu Decathlon wymieni. A w Storm raczej nie. Szwedacz ma racje ze skoki w kasecie zaleza od jej budowy. Diabel tkwi w szczegolach.

Sądzę że to jest lepszy zakup, tylko zmienić koronkę na 36: Rower górski MTB XC Rockrider Race 720 NX Eagle aluminiowa rama ROCKRIDER | Decathlon Ja mam w swoim rowerze blat 35 oval, czyli jak 36 i kasetę 11x46. Nie ma w zasadzie podjazdu w Kampinosie, którego bym nie podjechał. A jak taki jest to i tak już nie ma przyczepności żeby jechać. Jadąc w góry trzeba zmienić blat i łańcuch na inny zestaw. Trzeba tu albo pilnować przebiegów i wymieniać często łańcuch albo tak jak ja ostatnio, jeździć na zajeżdżenie i się nie przejmować dopóki nie zacznie przeskakiwać. Jeden sezon, jakieś 3000 km przejeżdżam. Niestety nowoczesny rower, z nowoczesnym napędem jest drogi w utrzymaniu. Mam jeden rower sprzed 25 lat, z napędem 3x7 i nigdy w nim nie zmieniałem kasety ani koronek korby ? Tylko łańcuch raz na parę lat ?

Największym dealerem rowerów Merida w Warszawie jest Legion. Salon na Bemowie naprzeciwko Tesco i drugi gdzieś na Ursynowie, Belgradzka czy jakoś tak. Merida ma ramę, która ma lepszą jakość wykonania. Ale jest deczko cięższa. I ma trochę przestarzałą geometrię sprzed wielu lat. Ma beznadziejne, muzealne koła, która raczej długo nie pożyją. Z opisu wynika że dobre koła dla Ciebie by były Sunringle Duroc 30, stosowane w niektórych rowerach z Decathlonu i w niemieckich rowerach Radon. Opony beznadziejne. Hamulce takie trochę lepsze spowalniacze ale niedużym kosztem możne je poprawić. Tarcze hamulcowe z gównolitu. Były problemy z korbą, bo Merida dawała nieprawidłową wersję, nie pod Boost i waliła w kulki. Nie wiem jak teraz. Ten amor pod Tobą to raczej też za długo nie pożyje. Zalecany amortyzator to jakiś RockShox, Manitou lub Fox z goleniami 32 mm. Moim zdaniem w Twoim konkretnym przypadku to jest zły zakup. Na 180 wzrostu rozmiar L.

Opony Race King są szybkimi oponami. Na wiosnę szykuję drugi zestaw kół do MTB do jazdy gravelowej. Będę testował czy jeździ nie lepiej na Race King 2,2 cala czy na gravelowych Specialized Pathfinder. Mezcal jest oponą ok. 25% wolniejszą od Race King. Osobiście uważam że gravele bez amortyzacji wymrą śmiercią naturalną. Oprócz najtańszych modeli i specyficznych zastosowań. Widać że branża rowerowa przechodzi na rowery typu monster cross do takich zastosowań i normalne gravele z amortyzatorami ale na szerszych oponach. Do zacisków MT400 można zastosować klamki MT500/Deore. Jest to wtedy z grubsza to samo co zestaw Shimano MT500 i hamuje znakomicie. Z tym że zaciski MT400 są pod szerokie klocki za porządne tarcze od SLX w górę są pod wąskie. Można jeździć na szerokich klockach z lepszymi tarczami ale wtedy pomału uszkadza się tarcze na obwodzie. Gdybym mieszkał we Wrocławiu i miał rower MTB to jeździłbym w czeskie Jeseniki. Tam są piękne tereny do górskiej jazdy. Koło Wałbrzycha też jest mnóstwo tras. Opcji dużo.

Prawidłowy rozkład ciężaru w rowerze typy gravel, według Silca Calculator, to 47% na przód, 53 na tył. Fakt że prawidłowe ustawienie siodełka jest kluczowe. Tak żebyśmy nie lecieli do przodu. Ja bym sugerował pożyczyć gravela z Decathlonu i pojeździć nim przez weekend. W rowerze typu cross kierownica jest wyżej. Można też do niego dokupić regulowany mostek, pozwalający łatwo dopasować jej wysokość.

Po dokładnym doczytaniu sprawy wyglądaj tak. Na rowerze MTB z napędem 1x nie ma mowy o osiąganiu większych prędkości. Natomiast pytanie co dla kogo są to większe prędkości? Jak bym w formie, miałem w rowerze MTB napęd 38x24 x 11x36. Pozwalał on rozpędzić się do 40 km/h. Ale więcej za bardzo nie. Na rowerze typu cross z korbą 48x38x28 rozkręcałem 50 km/h Do tego należy dołoźyć stopniowanie napędu. W rowerze MTB z napędem 1x jest ono do dupy. Założeniem tego napędu jest dużo biegów do jazdy pod górę. Trochę do jazdy po płaskim i zero do jazdy z górki i z silnym wiatrem. Przy 30 km/h w kółko się wachluje przełożeniami bo bardzo ciężko znaleźć dobrą kadencję. Przy 100 kg wagi te amortyzatory w crossach się do nieczego nie nadają. Są to zwykle atrapy Suntoura. Kumpel z mocną nogą ważący 100 kg zajechał taki w pół roku. Amortyzator powietrzny, RockShox Paragon Gold też jest stosunkowo delikatny, raczej tak do maks 100 kg. Skakanie po krawężnikach to nie w rowerze typu cross. Nie ma roweru który by spełniał takie warunki żeby można było jeździć bardzo szybko i żeby nadawał się do skakania. Do skakani sa specjalne rowery, ze wzmocnionymi ramami i wzmocnionymi obręczami. Jak kierownica za nisko jest problemem, to nie rower wyścigowy MTB. Tylko albo MTB rekreacyjny albo cross. Napęd 1x w rowerach MTB wytrzymuje ok. 1000 km. Przy jeździe na zajeżdżenie, jakieś 3000 km. I wtedy trzeba zmienić blat korby, łańcuch i kasetę. Napęd 3x wytrzymuje duuużo dłużej. Zwykle zajeżdża się tylko środkowy blat. Znacznie łatwiej jest osiągać wysokie prędkości na rowerze typu cross, niż na rowerze MTB. Bardziej się też nadaje pod sakwiarstwo, pod warunkiem że tylko po drogach utwardzonych.

Jak zamierzasz podnosic ponad to co daje producent to bym sie powaznie zastanowil czy to rower dla Ciebie. Standardowa pozycja rekreacyjna to kierownica na wysokosci siodelka. Ja mam -5 cm i jest mi wygodnie. A mam ponad 50 lat i problemy z kregoslupem.