Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 983
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Kaktus, a kojarzysz ile ważą Twoje koła a ile opony? I czy masz jakieś inne na oku i dlaczego? Coraz więcej zaczynam jeździć na MTB i ta waga 9,99 mnie kręci :) Sprawdzam czy nie mógłbym przejść na 1x11 więc od jakiego czasu nie przerzucam na mniejszą tarczę. Na razie wszystko w Kampinosie oblatuję na 36 z przodu. Ale chyba 34 byłoby lepsze. Oglądałeś może Mistrzostwa Świata w XC? Jeździli i na 29 i na 27,5, na fullach i hardtailach. Wielu miało też powietrzne sztyce podsiodłowe. Natomiast co mnie zdziwiło nie mieli chyba opon bezdętkowych. Włoszczowska złapała kapcia i przez to przegrała srebrny medal. Chyba niemal wszyscy jechali na 1x11. Kupiłem dziś zapasowe koła raczej tanio. Jakieś nówki Specowe wyprzedażowe zdjęte z jakiegoś roweru. Ale waga spora, 2250 komplet bez zacisków. Ale za 300 PLN nie będę narzekał. No i dokupiłem tę kosmicznie drogą blokadę skoku. Pod górkę i na asfalcie jak znalazł. Co jest fajne moja ma trzy pozycje: Climb (blokada skoku), Trail (otwarty ale średnia twardość), Descend (max miękki).
  2. Gdzie zamierzasz jeździć i jakie dystanse? I jakim budżetem dysponujesz? Triban 520 nie ma kół Mavic tylko koła no name sygnowane Btwin na 28 lub 32 szprychy w zależności od wielkości roweru (przynajmniej tak było w modelu z roku 2014 który przez kilka miesięcy użytkował mój syn). Przy tej wadze będą ok ale są to bardzo kiepskie koła. Triban 520 nie jest platformą rozwojową. Dostajesz podstawową ramę z karbonowym widelcem. Więc rama i widelec mogą zostać. Natomiast dostajesz bardzo kiepski osprzęt Shimano Sora na przestarzałym napędzie 9-biegowym i bardzo kiepskie koła. Jeśli zaszczepisz się na jazdę na szosie to będziesz chciał jak najszybciej wymienić koła. Wymiana kół na porządne ale na 9-biegowej platformie nie bardzo ma sens. Jeśli masz budżet to lepiej poszukać roweru na 11-biegowej grupie i rozsądnych kołach. Triban 540 jest rozsądny bo jest na 10-biegowej grupie Shimano 5800 która jest najniższą grupa wyścigową i jest dobrej jakości. Różnica między nią a Sorą jest dla kogoś wprawionego dramatyczna. Natomiast ja bym go nie kupił. Polowałbym na jakiś porządniejszy wyprzedażowy rower. Natomiast gdybyś chciał jeździć po wysokich górach, np. Alpach czy nawet naszych Karkonoszach, to potrzebujesz grupy 11-biegowej bo tylko do niej są rozwiązania pozwalające np. zastosować kasetę MTB 11-36 w szosówce, co przy twojej wadze może być kluczowe w górach. Do jazdy fitnessowo-rekreacyjnej, szczególnie dla ciężkich użytkowników zalecam szersze opony. Min 700x28. Dają dużo lepszy komfort a bardzo mało się traci na prędkości. Dobór odpowiedniej wielkości ramy tu: http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp?INT_ID=IB12809
  3. Przy tym przekroku to raczej 17,5. A czy na kołach 27,5 czy 29? Jedyną przewagą 27,5 jest większa zwrotność. Większa zwrotność jest przydatna jedynie w bardzo technicznym terenie. Typu szybka jazda po muldach czy szybka jazda single trackiem w lesie między drzewami. Więc jeśli nie planujesz takich aktywności to 29 cali ma przewagę w każdym innym aspekcie. Prędkości, stabilności, komfortu itd.
  4. @Marcin Logicznie wydaje się że powinno to działać. Podstawka do bezprzewodowego chyba przecież nic nie robi poza utrzymywaniem licznika w miejscu. @Teresa Niektóre liczniki tak mają. Spotkałem kilka chłamowych chińczyków które miały problemy jeśli odległość była za duża, obiekty metalowe im przeszkadzały albo po złapaniu GPS poazywały ruch mimo że go nie było. W markowych licznikach raczej tak nie powinno być.
  5. Doradzam MTB 29 cali. Większe koła dadzą większy komfort podróżowania przy zastosowaniu opon ok. 2 cali i nabiciu ich do 25-30 PSI. Ja przy tym samym wzroście mam ramę 17,5 cala zarówno w crossie jak i MTB. W crossie mógłbym mieć jednak trochę większą, 19 cali. Ale to zależy od przekroku. Ja mam 83 cm. W MTB przy kołach 29 cali lepiej mieć trochę mniejszą ramę, które będzie przez to zwrotniejsza. Z tą bardziej pochyloną sylwetką bym nie przesadzał dopóki nie zrzucisz wagi. Chociaż mam dwóch kolegów, którzy ważą koło stówy przy wzroście 175-180 i nieźle cisną. Jeden z nich dał nawet radę wjechać z tą wagą na Stelvio ale sporo go to kosztowało.
  6. Mam podobny jak ten Btwin tylko produkcji TacX. To jest metalowa rolka dociskana do opony i linka z regulacją obciążenia. Potrzebujesz kupić specjalną oponę (W Decathlonie czerwona Zafiro bodajże 50 zł) bo standardową szybko zniszczy. Czy dobry pomysł? Zawsze wolałem na zewnątrz tudzież rower do spinningu niż trenażer. Ale jak się okazuje z trenażerami jest jak z rowerami. Dopóki nie masz dobrego roweru odpowiedniego do zastosowania to nie wiesz jaka frajda może być jazda. Takk było z moim MTB dopóki nie trafiłem na świetny rower. I tak jest chyba z trenażerami. Ostatnio jak jeżdżę z klubem kolarskim syna na różne wyścigi to widzę na czym trenuje i rozgrzewa się młodzież. I okazuje się że taki trenażer jaki wymieniłeś ma sporo wad. Jest głośny więc musisz mieć dobre podkłady pod niego bo zaraz sąsiedzi się zlecą. Generuje nieregularne obciążenie. Młodzież z klubów trenuje głównie na trenażerach rolkowych. Można dostać niezły za 500-1000 zł. Wadą jest niestabilna pozycja, można łatwo upaść. I brak regulacji obciążenia w tańszych modelach. Ale jazda jest bardzo naturalna, im szybciej jedziesz tym większe obciążenie. No i spotyka się też porządne trenażery magnetyczno-olejowe. Są cichsze, mają wiele funkcji ale są oczywiście droższe. Cena 800-1500 zł.
  7. Gratuluję spełnienia marzeń i życzę przede wszystkim bezpiecznej jazdy. I pamiętaj żeby zawsze mieć dobrze umocowane kapsle po obu stronach kierownicy albo jakąś zbroję na zjazdy. Właśnie miałem do czynienia z chłopcem który stracił śledzionę podczas treningu XC na zjeździe. Nie skontrolował dużego spadku, uciekło mu przednie koło i nabił się brzuchem na kierownicę przebijając śledzionę. Cudem uszedł z życiem. Podobno główną przyczyną dla której kierownica mogła spenetrować jamę brzuszną był brak kapsla. Człowiek nie zdaje sobie sprawy z pewnych zagrożeń dopóki nie ma z nimi do czynienia osobiście. Ja jednak instynktownie zawsze wolałem bardziej podjazdy niż zjazdy. Podobnie jak biegówki zamiast zjazdówek.
  8. Na crossie szybciej się pojedzie i wydaję się być lepszym rozwiązaniem. Przy tym wzroście rama 21 prawie na pewno będzie za duża. Zalecam 19 cali. Ale to zależy też od indywidualnej geometrii producenta. MTB ma tę zaletę że może zdecydujesz się któregoś dnia jeździć w maratonach MTB to wtedy od razu masz pod nie rower. 29 cali pozwala osiągać większe prędkości niż 27,5.Ale rower MTB to muł na asfalcie.Na v-brake to chyba tylko rowery używane. Dobry v-break jest raczej nie gorszy niż kiepska tarcza. Serwis v-brake sam ogarniesz. Wymienisz tylko klocki raz na jakiś czas. Z tarczami będzie dużo zawracania gitary i jakieś niepotrzebne koszty też.
  9. W mojej opinii niezła rama z ładnym malowaniem, kiepski amor, kiepski osprzęt, kiepskie hamulce i kiepskie koła na rozsądnych oponach. Nie wiem ile kosztował. Jak nie więcej niż 2000 to ok. Nadaje się do rekreacyjnego, niezbyt intensywnego użytkowania.
  10. Istria też mnie kręci. Nawet już kupiłem mapy :) Ale na razie jednak alpejskie skalpy wygrywają. Jednak jakby ktoś zrobił jakąś wyprawę to może bym się przyłączył... Wykorzystujcie czas kiedy młody Was nie urywa. Sądziłem że to będzie dłużej trwało a mój 12-latek złapał taką formę że muszę pilnie zrzucić 10kg i wziąć się do ostrego trenowania żeby za nim nadążyć. Średnią 32 na szosówce na kilkudziesięciu kilometrach wciąga jedną dziurką w nosie. A jesienią nie mógł 28 wyciągnąć.
  11. No i to jest inna gadka. Na postawie specyfikacji jest to bardzo dobry rower, topowej marki, prawie tak dobry jak mój :D Model 2014, chodził po 4. Dobra cena, jeśli jest ok to brać. Niech Ci podeśle więcej zdjęć żeby były korby, manetki i oba golenie amora na zdjęciu. Waga 12,90. Świetny osprzęt oprócz hamulców, ale te można wymienić na lepsze jak zajeździsz. Podstawowy ale bardzo porządny amor powietrzny Rockshoxa. http://katalog.bikeworld.pl/2014/web/produkt/rowery/mtb_29er_hardtail/scott/32139/aspect_910
  12. Chłamu nie linkować !!! Muł 15,2 kg, amor żenada za 50 zł. Deore dla ściemy.
  13. Ciekawe podejście. Lepiej kupić produkt droższy i gorszy niż tańszy i lepszy bo ten tańszy może jeszcze potanieć a przez to będzie gorszy niż ten droższy i gorszy :) Czy dobrze zrozumiałem? Decathlon ma całą gamę produktów zarówno bardzo niskiej jak i bardzo wysokiej jakości. Miałem już mnóstwo ciuchów rowerowych, w tym bardzo bardzo markowych firm i spodenki z Decathlonu, te z wysokiej półki, np na szelkach Aerofit 700, sprzedawane w zależności od sezonu za 99-249 zł przewyższają jakością spodenki choćby Specialized za 300-400 zł. A w kwestii Brubeck to nie miałem tych konkretnych spodenek ale mam całą gamę ich koszulek, majtek i czapek. I nie jest to firma jakościowo dobra. Większość rzeczy po iluś tam praniach rozciąga się okropnie i wygląda jak szmata. Lubię stosowane w ich rzeczach materiały bo są miłe w dotyku ale kupuję wszystko ich produkcji w rozmiarze S, chociaż noszę normalnie L, bo po paru praniach i tak osiągną ten rozmiar. Więc dla mnie to z mojego doświadczenia albo Decathlon z wyższej półki albo włoskie Biemme, które nie jest tanie ale ceny rozsądne i świetna jakość.
  14. Spokojnie osiągalne. Tylko się nie napalaj na zakup w ciągu paru dni. Kolega wylicytował Scotta na SLX za 1300 na Allegro ale zajęło mu z miesiąc czasu żeby trafić taką okazję. Ja polowałem 3 miesiące na topowego Speca na XT. Chodziły po 4-5k, kupiłem za 3.
  15. Gradacja osprzętu Shimano jest taka: Tourney, Altus, Acera - chłam Alivio - można użyć w crossie, w mtb nie polecam Deore - można spokojnie użyć w crossie i jako minimum w MTB Deore SLX - to samo co Deore XT tylko cieższe, świetny osprzęt XT, XTR - do wyścigów Nie podlinkowuj żadnych rowerów na chłamie bo szkoda Twojego i mojego czasu.
  16. Ten Diamant nie ma nic z szosówką wspólnego. Rower trekkingowy. Giant Talon wygląda na prawie nówkę. Można brać. Trail Karbnon to chłam Romet Rambler chłam Kolejny Acer chłam Scott Aspect podejrzewam że zjechany bo właściciel unkał umieszczenia zdjęć napędu a klamkomanetki ma zjechane Ten ostatni też chłam. Giant bije je wszystkie na głowę.
  17. Do MTB? A co ten rower ma robić na asfalcie? Albo będziesz miał dobre opony w teren albo do asfaltu. Przy tej szerokości trudno o kompromis. Jak na asfalt to jak najwęższe. W teren zależnie od warunków. Ja mam z przodu Spec Ground Control 2,25 a z tyłu Spec Fastrack 2.0. Ta ostatnia na asfalcie daje radę.
  18. Prawie wszystkie rowery jakie mam były kupione jako używki. Kilka zasad żeby się nie naciąć które stosuję jest takich. Rower nie może być starszy niż 5-6 lat. Nie może mieć żadnych niestandardowych rozwiązań. Musisz przyjąć że w każdym używanym rowerze od razu lub w krótkim czasie będziesz musiał dołożyć 200-300 zł. Zwykle będzie to wymiana łańcucha i kasety. Często wymiana zajechanych łożysk w piastach czego gołym okiem nie stwierdzisz. Jak korba jest mocno wytarta to zwykle znaczy że rower był mocno eksploatowany. Zakup roweru a amorem powietrznym do duża loteria. Jeśli się okażę że amor się poci to czeka go serwis za 300 zł. Unikaj hydraulicznych hamulców Avid bo się szybko psują a używany w nich płyn hamulcowy wszystko przeżera. To jest całkiem dobry budżet na używany rower i przy odrobinie cierpliwości możesz znaleźć dobrą okazję. Celuj w osprzęt minimum Deore a najlepiej Deore SLX. Amor jeśli to jazda bardziej rekreacyjna olejowo-sprężynowy znanej firmy. Optymalnie Rockshox ewentualnie jakiś porządniejszy Suntour. No i żeby nie był to muł 15kg tylko coś lżejszego typu 12-13 kg. No i zdecyduj jaki chcesz rozmiar koła. Ja zdecydowanie namawiam na 29 cali. 26 będzie tańszy bo wszyscy z nich uciekają. Nie mają już przyszłości. Ostatecznie koło 27,5 cala
  19. O, to miło słyszeć. Bo jednak większość bierze od Chińczyków gotowe projekty. A wiesz może jak to wygląda w Romecie? Zawsze twierdziłem że Kross ma nowoczesne ramy z ładnym malowaniem tylko pozycjonuje się jak topowe zachodnie marki ale jednak taką nie jest. Ale jak wydają tyle na marketing to klient musi do tego dopłacić. Romet teraz też się ostro reklamuje.
  20. Wirtualne zwiedzanie fabryki Krossa, który posiada własną lakiernię i obręczownię: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105121,12677489,Jak_wyglada_produkcja_roweru___ZDJECIA__WIDEO_.html
  21. Oskarr nie osłabiaj mnie. Jaki dział badań i rozwoju? Z całym szacunkiem ale chyba z choinki się urwałeś? Przecież oni kupują najtańsze chińskie ramy i widelce które kosztują z jakieś kilkanaście dolarów w dużym hurcie i wszystko co mają to paru ludzi od zamówień i montownię gdzie ludzie to składają. Chcesz powiedzieć że ramy są projektowane w PL i tylko produkowane w Chinach? Proszę Cię... To jest malutka firemka składająca tanie rowery. Czołowi producenci mają działy R&D za miliony dolarów, tunele aerodynamiczne, technologów gdzie pracuje kupa ludu i projektują rowery sprzedawane na całym świecie. Nie porównuj takiej firemki nawet do Rometa czy Krossa bo tamci to już duże firmy, które faktycznie mają swoje działy projektowe. Chociaż wątpię aby było ich stać na przygotowanie własnego projektu ramy.
  22. Zgadzam się że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zgadzam się też że czasy kiedy można było kupić coś markowego "na lata" i pewne marki były gwarancją jakości (vide Sony Trinitron, IBM Thinkpad) minęły. Teraz te same firmy robią zarówno super sprzęt jak i totalny chłam. Co do samochodu to jednak za 10000 nowego, jakiegokolwiek się nie kupi. Za 1500 zł można kupić bardzo dobry rower używany. Ale nowy nie. Natomiast wystarczający pod pewne potrzeby jak najbardziej. Każdy rower czy samochód wymaga serwisu. Im bardziej skomplikowany tym bardziej drogiego. Nie wiem co masz na myśli pod "robione"? Składane mogą być gdziekolwiek, może i w Dębicy. Raczej nie ma w nich ani jednej części wyprodukowanej w Polsce podobnie jak w Rometach. Może oprócz naklejek.
  23. Jak blokowałeś kompa to też coś oszczędziłeś bo w tym czasie nie kupiła butów ani torebek :) Gdyby u nas w domu był jeden komp to ho ho ile bym oszczędził. A tak każdy ma swojego laptopa i ja szukam ciągle coś rowerowego, syn Lego albo Star Wars a żona wiadomo :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...