jajacek

Trochę zawracania głowy ale efekty są. Kolega na szosie zrobił tak już 120 tys km :) Natomiast poważnie rozważam spróbować zatopić łańcuch do mtb w wosku. Niektórzy bardzo chwalą że brudu zupełnie nie łapie.

Dzięki za info. Jak będę miał nadmiar PLN to zakupię i przetestuję. U nas dziś wiatr masakra. Jeżdżę ostatnio z dziewczyną, która na każdym maratonie mtb albo wygrywa albo jest na podium. Dziś zrobiliśmy 50 km na szosie. Mimo że się zaginaliśmy, nie daliśmy rady złamać 30 km/h. Wyszło 28,7. A mój młody w niemal identycznych warunkach 33 km/h solo. Jak przyciśnie to już nie daję rady się mu utrzymać na kole.

Na szosie też tam podobno jest nieźle. Mój młody chyba będzie w tym roku ścigał się tam w etapówce: https://www.polskieszlaki.pl/nowosci/715-wyscig-kolarski-szlakami-jury-2017.html

Za 1000 to chyba ciężko coś sensownego znaleźć. Koleżanka ma dobrej klasy mtb i też poszukuje jakiegoś dobrego mieszczucha do 1000 od 2 miesięcy i nic nie znalazła. Ale widzę że ludzie sprzedają swoje Tribany. Więc może Tribana używkę. Chodzą po ok. 1500. Ja swojego na Sorze sprzedałem za 1300 ale miałem wersję na kołach 27,5 i małej ramie 48. Przełajówki używane, też tanie nie są. Chyba że jakieś przedpotopowe modele. Też się za nimi rozglądam bo czeka mnie zakup takowej jako rower do treningów szosowych, zimą dla mojego młodego, z pełnymi błotnikami i do startów w wyścigach przełajowych. Może w Twoich wypadku lepiej poszukać hybrid/fitness? Bardzo popularne w UK i trochę ich z UK u nas się pojawiło. Różne Boardmany, Dolany i White. Problem z przełajem czy gravelem do miasta jest taki że nie przyjmie zbyt szerokich opon więc na ścieżkach rowerowych i krawężnikach komfort cierpi. A offroadem, nawet lekkim, na oponach węższych niż 1,75-1,8 cala kiepsko się jedzie. I musi mieć klamki przełajowe bo w mieście bardziej wyprostowana pozycja i szubki dostęp do hamulców są bardziej bezpieczne. Przynajmniej w dużym mieście.

A czemu 17" za mały? Ja mając 175 i nogę 84 jeżdżę tylko na 17,5, crossach, fullach i mtb i są na mnie idealne.

Ja bym zaryzykował. Cube ma zwykle krótszą górną rurę ale można to skompensować dłuższym mostkiem i szerszą kierownicą.

18-19 cali jest za duży przy tym wzroście. Celuj w 17-17,5 cala. W razie czego mam do sprzedania taki: https://www.evanscycles.com/specialized-crosstrail-expert-disc-2015-hybrid-bike-EV212225

M jeśli normalna jazda. S jeśli wyścigi i jesteś bardzo elastyczny.

Jaki wzrost?

Tak z doświadczenia to większość użytkowników mających taką wagę przy wzroście mniejszym niż 190 raczej szybko zrezygnowała z szosy. Nie żebym zniechęcał ale pozycja na rowerze szosowym jest stosunkowo niekomfortowa, wymaga pewnej elastyczności, której często przy takiej wadze brakuje. Proponuję się zastanowić czy nie byłby lepszy rower typu cross. Jak już to nie kupiłbym modelu niższego niż Triban 520 i zmieniłbym opony na najszersze jakie wejdą żeby poprawić komfort.

https://roweroweporady.pl/f/topic/3257-triban-540-105-vs-sram/

Trochę trzeba uważać z dobraniem szerokości obręczy i opony. Słynna była sprawa gdzie mechanicy Sky dali strasznie ciała zakładając do przednich smigieł aero na czasówkę, o szerokości zewnętrznej 24mm, przeznaczonych pod szytki 25, szytki 21 czy 19. Opona się zsunęła co spowodowało zabokowanie koła, złamanie obręczy i poważny wypadek zawodników w grupie. Ja w każdym razie na obręczy 15 mam opony 28 i jest to jak najbardziej ok aczkolwiek bardzo mało aero. Oczywiście na szosie optymalna jest sytuacja w której szerokość zewnętrzna opony jest taka sama jak obręczy lub minimalnie węższa.

I dlatego też należy kupować koszulki i bluzy, które mają zamek na całości a nie jakiś krótki czy 3/4

Zawsze zakładam potówkę pod szelki. Zawsze łatwiej zdjąć w razie nagłej potrzeby co można zobaczyć na przykładzie słynnego Toma Domoulin, w Grand Tour bodajże z zeszłego roku, którego dopadło rozwolnienie po drodze :) Nigdy nie nosiłem potówki z krótkim rękawem po koszulkę z krótkim rękawem. I jakoś nikogo sobie nie przypomina w takim zestawie. Jak dla mnie potówka z krótkim jest do noszenia do koszulki z długim.

Moja ocena jest taka że jak nowy 2017 kosztuje 2000 to za używany bez gwarancji można dać 60% tej ceny czyli 1200.

Przy tym wzroście nie widzę innej możliwości jak koła 29 cali. Rowery MTB Gianta kompletnie mnie nie przekonują. Są toporne, ciężkie i mają nieodpowiedni osprzęt ze względu na romans tajawańskiego Gianta z tajwańskim Suntourem. Raidon w Talonie jest odpowiednim amorem dla rowerów za 2500-3000 zł. Ale nie za 4k. Rama Gianta jest tak samo cięzka jak Krossa, Cube czy Kellysa. I ma najtańsze hamulce jakie można znaleźć. W życiu bym tego nie kupił. Talon RC ma świetny amor Foxa, bardzo dobry osprzęt, przyzwoite hamulce ale nadal rekreacyjną, kiepską ramę bez sztywnej osi. Kupiłbym go wyłącznie jeśli chciałbym sprzedać tanio tę rame, kupić inną, choćby nowy Accent Peak 29 i zrobić przekładkę. Ale ekonomicznie nie ma to raczej sensu bo wyjdzie jakieś 4600-4800 a za 1100 Euro można kupić bardzo dobrego Rose Count Solo 2 2017 z dwiema sztywnymi osiami, RockShoxem Reba i osprzętem SLX.

Nie musisz zmieniać nic oprócz kasety. Musisz dokupić kasetę i adapter WolfTooth Road Link za stówę. https://www.wolftoothcomponents.com/collections/derailleur-optimization/products/roadlink

W wersji na 105 będziesz miał kasetę zestopniowaną tak: 11-12-13-14-15-17-19-21-23-25-28 A w SRAM Apex tak: 11-13-15-17-19-22-25-28-32-36-42 Jak widać w przypadku SRAMa będziesz mieć skok nie o jeden ząb jak w Shimano, ale o dwa. Jakie będą konsekwencje? Dużo mniejsza precyzja doboru przełożenia. Dlaczego to jest ważne? http://uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Jeden_blat_w_szosowce.html Niestety żaden z tych rowerów w obecnej konfiguracji nie za dobrze nadaje się do jazdy po cięższych górskich podjazdach. W wersji Apex należałoby zmienić przedni blat na 38 lub 39. W Shimano zmienić kasetę na górską 11-32 lub 11-34 a tak naprawdę może nawet założyć przedłużacz przerzutki Wolf Tooth i kasetę 11-40 lub 11-42. Ja w każdym razie preferuję wersję Shimano.

Mam Speca Roubaix na Campagnolo do sprzedania Jakby co. Raczej trudny do zajechania bo zarówno rama jak i osprzęt są długowieczne. Rama 54. Też mam 175 wzrostu. Mój młody pojechał nim teraz na obóz kolarski w góry. Wróci za tydzień. Specyfikacja: Rama Specialized Roubaix SL2. Kupiona wraz z widelcem w Specialized Concept Store w Fusch am See w Austrii. Dożywotnia gwarancja Karbonowy widelec z karbonową rurą sterową Osprzęt Campagnolo Centaur 3x10 Klamki karbonowe Centaur Korba Centaur alu 52x39x30 Przednia przerzutka Centaur 3x Tylna przerzutka Centaur z długim wózkiem Hamulce Centaur Łańcuch Centaur Suport Campagnolo wkręcany BSA Mostek Specialized Kierownica alu Specialized ergonomiczna typu Short Reach Shallow Drop Chciałem go wystawić za 4900. Podeślę więcej fotek jeśli jesteś zainteresowany. https://scontent-dub4-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/11850721_841086339308683_2380046331155710670_o.jpg?oh=a3a6e2679e5e6e1fffbe2a619139a5ee&oe=5B315BD7

Ogumienie jest kluczowe. Z mojej praktyki optymalna opona w terenie mieszanym to 1,75-1,8 cala. Przy tej grubości zapewnia zarówno dobrą przyczepność, komfort jak i rozsądne opory toczenia. Do niektórych crossów tak szerokie opony nie wejdą. Warto na to zwrócić uwagę przy zakupie.

Jaki wzrost? Musi być Shimano czy może być Campagnolo? Emonda nie jest endurance tylko race. Jak dla mnie endurance, które mi się podobają to: Specialized Roubaix Trek Domane Canyon Endurace Giant Defy Fuji Gran Fondo BMC Gran Fondo Cannondale Synapse Scott Addict

Ze względów bezpieczeństwa kupiłbym damkę z niską ramą. Najczęstszym obrażeniem dziecka przy upadku jest złamanie ręki lub nadgarstka kiedy rodzic nie jest w stanie zeskoczyć w nagłej sytuacji z roweru i utrzymać go żeby dziecko nie spadło. Dziecko rośnie momentem i za długo w tym foteliku nie pojeździ. Polecam też Trail Gator do holowania dziecka za rowerem. Koleżanka ma podobny i chwali: https://www.specialized.com/pl/pl/ariel-sport-step-through/p/134289?color=239591-134289

Tak, chłopaki są w porządku. Natomiast przejechanie się krótkie kilka km jest bardzo złudne. Wybierając szosówkę po wielu latach przerwy w Decathlonie jakieś 10 lat temu, początkowo wybrałem 53. Przejechałem się na niej 25 km i wydała mi się strasznie mała. Wisiałem nad kierownicą. Kolega kupił identyczną ale rozmiar większą, co prawda oznaczenie 57. W drugą stronę wróciłem na jego i ta wydała mi się znacznie lepsza. Następnego dnia w Decathlonie byli tak mili że mi wymienili. Niestety z czasem okazało się że mam za długie ramiona korb, za długą ramę, którą próbowałem dopasować krótszym mostkiem, itd, itp. A wszystko co należało zrobić to zostawić mniejszą ramę i założyć krótszy mostek. Możesz jeszcze dokonać pomiarów na Competitive Cyclist Bike Calculator i zobaczyć co wyjdzie. A co chłopaki z Izabelina mówią? Na jaki rozmiar namawiają?

Diverge piękny bike. Chętnie bym przytulił :) Ale tak prawdę mówiąc nie bardzo miałbym nim gdzie jeździć jeśli chodzi o szutry. Natomiast mój młody ściga się parę razy w roku w przełajach więc spoglądam jednym okiem na jakieś okazje dotyczace Crux lub Diverge. Byłby to też dobry rower jako zimówka na szosie. Jutro młodego wysyłam na obóz do Karpacza a tam ma być śnieg i -7. I z bólem serca daję mu mojego Roubaix bo nie mamy nic innego szosowego na te warunki. Przy 180 wzrostu odpowiednią ramą jest 56 a jeśli chce się bardziej sportową pozycję to 54. Mój młody przy 179 ma obecnie Tarmaca 56 ale sądzimy że jeszcze urośnie bo ma przekrok 90. I przy 185 do którego się spodziewam że urośnie chcieliśmy żeby miał 56. Natomiast 58 to już bardzo duża rama. Jeszcze na szosie do jazdy długodystansowej bym rozważał. Ale w gravelu, gdzie potrzebna jest większa zwrotność wolałbym 56. Zresztą stara szkoła dotycząca rowerów przełajowych zawsze mówiła że przełajówkę kupuje się rozmiar mniejszą niż szosę. Sądzę że ma to tutaj również zastosowanie.

Będąc na granicy rozmiarów należy wziąć mniejszy. Zawsze łatwiej go dostosować. Mostek można podnieść albo kupić inny osiągając bardziej wyprostowaną pozycję jeśli potrzeba.