jajacek

Szczuply czy gruby 19 cali. Do rekreacji lepszy bedzie rower aluminiowy.

Indiana Storm X7 Marka? Marka kiedys oznaczala pewna jakosc. Dzis firmy produkuja pelna game produktow. W przypadku rowerow od kompletnego chlamu, klasy Biedronka do karbonowych rowerow wyscigowych. Pytanie wiec czy za te same pieniadze wolisz rower dwie klasy gorszy bardziej znanej marki czy 2 klady lepszy rower nieznanej marki? Odpowiednikiem Storm X7 w Kellys jest Gate 30. Kross nie ma zadnego konkurujacego produktu. Wiekszosc jego rowerow jest przestarzala technologicznie i geometrycznie. Merida ma konkurencyjny produkt Big Nine 500 Lite i Big Nine Limited. Decathlon XC 100 i XC 120. Mowimy o rowerach aluminiowych ze sztywnymi osiami, z przyzwoitym amortyzatorem powietrznym a wiec RockShox lub Manitou ale nie Suntour, ktory raczej do tej kategorii nie nalezy. Do tego naped stanowiacy minimum przyzwoitosci czyli Shimano Deore lub Sram NX. W przypadku hamulcow najtanszymi hamulcami mtb sa Shimano MT400. W niektorych z tych rowerow sa hamulce MT200, ktore nie sa hamulcami mtb, tylko trekkingowymi i sa bardziej spowalniaczami niz hamulcami.

Na 2021/2022 widzę jakąś nowa rama ze zwężaną główką rury sterowej. I geometria widzę też inna, co trzeba wziąć pod uwagę. Zrobili z niego bardziej rower mtb jak Merida Big Nine bez Lite na ramie TFS.

Attention SL nie będzie mieć sztywnych osi. To jest model produkowany od 10 lat. Najbardziej podstawowa rama bez sztywnych osi i bez zwężanej główki rury sterowej. Kiedyś miał napęd 3x10. Można przerobić. Na 187 rama raczej 23. Przy moich 175 19 cali była na mnie za mała. To jest rama na wysokość normalna a na długość ze dwa rozmiary za mała, po to żeby pozycja była jak na trekkingu. 2x11 nie jest potrzebny w takim rowerze. 2x10 wystarczy. 3x10 najbardziej uniwersalny na wszelkie nawierzchnie.

Jak się nie mylę jest to jakiś Cube Nuroad na napędzie Rival 1x na aluminiowej ramie. Takie rowery chodzą w przedziale 3-5k. Osobiście jestem zdania że napęd 1x w rowerze szosowym to bzdura i bym takiego nie kupił. Ale jak ma to być rower do jazdy rekreacyjnej po płaskim to się nada. Więcej niż 3,5k bym nie dał. Ale wygląda że użytkownik dołożył do niego dobre koła Fulcrum, za co można parę groszy dorzucić.

Radon zawsze słynął z dobrych rowerów trekking/cross. Taki rower nie nadaje się do regularnej eksploatacji w terenie. Jest to rower na asfalt i bardzo lekki, gładki teren typu szutry i gruntówki. W lesie na korzeniach, w piachach, kompletnie sobie nie radzi. Najbardziej rekreacyjnym rowerem mtb dla sakwiarzy jest Cube Attention SL. Geometria jak na trekkingu, koła mtb, amor powietrzny, przystosowanie pod bagażnik i błotniki. Mój kolega taki używa. Jeździ nim zarówno po asfaltach jak i w terenie. Indiana Storm X7 jest rowerem od niego technicznie lepszym. Nie wiem natomiast jak z geometrią. No i mają tylko rozmiary 19 i 21 cali. Czyli od minimum ok. 175 wzrostu.

To nie jest kosmiczna technologia. Chińskie ramy tak samo jak w Haibike z tego samego aluminium i osprzęt, który został do niego założony w polskiej lub włoskiej fabryce. Indiana jest marką własną firmy Terg Sp. z o.o. ze Zlotowa, właściciela Media Exper, Avans i Electro. Jakby coś się działo to za pomocą sklepu, rower wędruje to serwisu centralnego w Złotowie. Koła rzeczywiście szału nie robią ale nie odstają od tych co są w Krossach czy Rometach. Mamy tu paru użytkowników Indiany na forum i wszyscy zadowoleni. XC 100 z Decathlonu jest rowerem wyższej klasy. Ten Lapierre, kiepski ale dający się przeżyć amor, hamulce tragedia, napęd ok. Koła trochę lepsze od tych z Biedronki. Z grubsza to samo co Haibike. Do rekreacji ok. Indiana dwie klasy lepsza.

Oba te rowery Haibike nie ma tragedii. W rowerze terenowym kluczowe są rama, amor i hamulce. Ramę mają przecietną, amor kiepski ale przynajmniej powietrzny, hamulce dramat, napęd przyzwoity. Do rekreacji się nadają. Dużo lepszym rowerem od nich jest Indiana Storm X7, który ma lepszą i nowoczesniejszą ramę, o dwi klasy lepszy amor i w miarę przyzwoite hamulce. Media Expert ma też modele X8 i X10 na karbonowej ramie. Podobno w sklepie stacjonarnym można coś utargować. Storm X7 ma też bardziej uniwersalny i tańszy w utrzymaniu napęd 2x10 i stosunkowo łagodną geometrię. Alternatywnie XC 100 z Decathlonu.

To musisz grzebnąć na OLX i tu podlinkować to ocenimy.

Giant ma ramę karbonową co stawia go wyżej. Oba są w porządku.

Ogłoszenie nieaktualne. Ale Roubaix oraz damska wersja Ruby to świetne rowery.

Giant Talon 29.2 dramat. 29.3 Teksańska masakra piłą mechaniczną. Marlin 6 dramat, Kross też dramat. Sorry ale tu nie ma w czym wybierać. Wybór między dżumą i cholerą. Jest taka polska firma Saveno. Ma bardzo dobrego crossa za ok. 3 tys zł. Może sprawdzisz? Używki nie wchodzą w grę?

Od doradzania pozycji bloków jest bikefitter, który jeśli trzeba dobierze też wkładki. Lepsze to niż zapalenie ścięgien i późniejsze ich leczenie.

Chłopie, dołóż parę złotych i będziesz miał super rower na najbliższe 10 lat: https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-storm-x7-m19 To co podałeś to są chłamy do jazdy po bułki. Z atrapami zamiast amortyzatorów i atrapami zamiast hamulców. Chodzą słuchy, że w stacjonarnych sklepach idzie coś jeszcze utargować.

Najlepiej jakby kamerką dało radę to nagrać na tym samym ciśnieniu na tej samej trasie na dwóch amorach. Ustawienie tłumienia powrotu i optymalne nastawy zawieszenia to cały czas jest temat którego do końca nie rozpracowałem. Zastanawiałem się czy kupić koła na obręczach 30 mm i nie jestem do końca przekonany. Uważasz że jest coś lepiej niż na 25?

Fajne porównanie Oskar. A jak wygląda tłumienie małych nierówności w Manitou? Bo w mojej Rebie bardzo słabo. Czy nie miałbyć kiedyś czasu żeby pomierzyć dokładnie geo Indiany i podać te dane? Wydawało mi się że bardziej chwalisz 1x12 niż 2x10 jako bardziej uniwersalny?

Conway w życiu nie słyszałem a parę dekad już jeżdżę na rowerze. Ale teraz pojawiły się nowe firmy wyspecjalizowane w elektrykach. a Turbo Levo jeździłem ze dwa lata temu. Świetnie się jeździło. Niestety bateria 500 Wh nie starczy na cały dzień jazdy od świtu do zmroku. Sugeruję szukać modelu z baterią 700 Wh. Jeśli chodzi o ocenę specyfikacji jako roweru to ma aluminiową ramę, najtańszy amor powietrzny, jako taki napęd zbliżający się do przyzwoitości, przeciętne koła na przeciętnych piastach, najtańszą opuszczaną sztycę, niezłe hamulce. Czyli rower klasy rekreacja plus. Specialized jest jednym z najlepszych producentów rowerów. W zasadzie na innych nie jeździmy. Mamy z 10 sztuk :) Pomału też już się rozglądam za elektrykiem do jazdy po górach. Po płaskim jeszcze daję radę :)

X6 o zupełnie inny rower. Rama bez sztywnych osi, amor nie jest powietrzny, hamulce trekkingowe. XC 100 z Deca to bardzo dobry rower, podobnej klasy jak X7.

Kellys to jakieś markowane chińczyki marnej jakości. Oczywiście że poczujesz.

Wszystko zależy od jakości kół. Mam koła szosowe Campagnolo w których mam 16 szprych z przodu, 21 z tyłu. Przejechałem na nich ze 25k km po PL. alpach, brukach, szutrach i gruntówkach ważąc 85-90 kg i nigdy nie zgubiłem szprychy. Natomiast porównywanie kół szosowych do XC nie ma żadnego sensu. Inne obręcze, inne zastosowanie, inne przeciążenia. Jeżdżąc na podstawowych kołach aluminiowych jakie Specialized wkłada do swoich rowerów średniej klasy, na nędznych piastach Formula i przeciętnych obręczach, zdarzyło mi się że mi pękła szprycha. W kołach Fulcrum, czyli Campagnolo a ostatnio wysokiej klasy DT Swiss X1700, jeszcze mi się nie zdarzyło. Natomiast obręcz karbonowa jest mniej elastyczna niż aluminium i ma mniejsze możliwości odkształcenia. To powoduje że wymagania są inne. Są sprzedawane kompletnie pancerne koła dobrych firm, mające duże limity wagi. Są też chińskie karbony na kiepskich szprychach, które nie trzymają jakości. W szosie mamy trochę kół karbonowych firm Roval i FFWD i te co są na okrągłych szprychach stalowych 2mm DT Competition chyba do dziś nie zgubiły żadnej szprychy. A nie mają ich wiele. Te co są na cieniowanych szprychach aero Sapim lub DT Swiss, potrafią je zgubić. FFWD sprzedaje dwie wersje. Pancerną która ma 24 szprychy z przodu i 28 z tyłu do 140 kg wagi i standardową 20/24 do 110 wagi.

Race King to bardzo szybka opona na asfalcie i na szutrach. Obecnie mam ją z tyłu. Natomiast jej przyczepność w terenie jest nędzna. Ale jakoś daje radę. To może być niezły wybór. Specialized Fast Trak jest trochę wolniejsza na asfalcie ale ma lepszą przyczepność w terenie. Też małe klocki. Taką mam obecnie z przodu.

Sądziłem że tak. Jak nie, to po co wpakowałeś się do tego wątku?

Obejrzyj sobie poniżej w jakiej pozycji jeżdżą szybcy juniorzy: http://dkpcycling.com/index.php/2021/06/14/pp-kozieglowy-itt-3/

Najważniejsze żeby mieć przyjemność z jazdy i kupić rower odpowiednio do swoich potrzeb.

Mozesz kupic chlam za 3 albo wypas za 3500-3700. W kwestii chlamow nie jestem biegly. Jesli chodzi o wypas to Indiana Storm X7.