Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 004
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Jak to mówią suma wszystkich grzechów :) Korbę 3x bym zostawił bo nie ma bardziej elastycznego napędu na wszelkie nawierzchnie. Masz na kołach 27,5? Na rowerze kolegi pewnie jechałeś na 29 cali? Taki rower jest szybszy bo ma większe koło i bardziej komfortowy bo ma większą objętość powietrza. Z tym nic nie zrobisz. Jakie masz opony? Bo to ma duże znaczenie. Co do kół to jeśli chcesz w nie inwestować to tylko używki w bardzo dobrym stanie za ok. 500-600 zł z OLX. Coś niezbyt ciężkiego na dobrych piastach. Jakiś czas temu wyhaczyłem bardzo dobre koła Fulcrum Red Zone 5 za 500 zł. W sklepie 1500-1800 zł. Sprężynę w amorze masz pod swoją wagę? Ile ważysz wraz z rynsztunkiem? Bo sprężyna w komplecie była Medium pod 72-81 kg.
  2. A co ma inny sklep powiedzieć na konkurencję która zabija im sprzedaż? Większość producentów ma swojej gamie produkty od klasy "ścierwo", przez niezłe i dobre, część robi też bardzo dobre. Co jakiś czas pojawiają się jakieś hity sprzedażowe. Z 5 lat temu był to Kellys Gate, ze 2 lata temu Indiana Storm i mniej więcej od tego czasu Decathlon ma rower na dobrej, lekkiej ramie, ze sztywną osią i z dobrym osprzętem. Właśnie serię XC 100/120. Za 5k to się niestety za dużo nie rozwiniesz. Z niezłych rowerów z dobrym amorem masz Rockrider XC 100, Rockrider 540 EXPL i Indiana Storm X8. Pytanie natomiast brzmi co Ci nie pasuje w twoim rowerze? Bo mój kolega ma Attention SL z bodajże tego samego roku i po wymianie spowalniaczy na hamulce Deore i kół na DT Swiss jest nim zachwycony. Zmieniając rower zyskasz nowocześniejszą ramę i lepszy amor. Pytanie brzmi natomiast czy to co masz Ci nie pasuje? I dlaczego? Od pewnego poziomu nie ma złych rowerów i nie siedzi się w warsztacie. Ale rower ma części które się zużywają, które trzeba serwisować. Amortyzator który masz nie wymaga niemal żadnego serwisu i jeść nie woła. A amor powietrzny go wymaga i kosztuje to np. 300 zł rocznie.
  3. Bardzo słuszna uwaga. To czym się otaczamy i czego używamy powinno być dostosowane do naszych potrzeb i możliwości finansowych. Natomiast komfort i jakość kosztuje. Pytanie brzmi ile jesteśmy w stanie za to zapłacić? O ile na asfalcie różnice pomiędzy rowerem typu cross za 1500 zł a rowerem MTB za 10 tys zł nie są dramatyczne i da się na takim za 1500 jechać szybko i stosunkowo wygodnie to im trudniejszy teren tym bardziej przyda się lepiej skonfigurowany i droższy rower. No i rower podobnie jak samochód to zakup na wiele lat. Miałem parę samochodów w życiu od malucha, poprzez osobowe Peugota i Nissana, terenowego Suzuki i Grand Voyagera. No i jedynym do którego miałem sentyment i banan na twarzy jadąc nim to był Voyager. Jeździłem też paroma służbowymi typu Astra, Vectra, Skoda Superb, Toyota Corolla i nic z jego komfortem się nie mogło równać. I tak jest trochę z rowerami. Miałem ich wiele. I są takie przy których miałem banan na twarzy a są takie które po prostu miały dwa koła i jechały. Rower za ok. 4-5k to zwykle już bardzo przyzwoity rower, któremu mało co brakuje żeby był naprawdę dobry. Ja sugeruję najpierw zwracać uwagę na kwestie bezpieczeństwa. Więc jeśli coś poprawiamy to upewnijmy się że mamy dobrze działające hamulce, dobry i wygodny kask i dobre oświetlenie. I opony odpowiednie do terenu w jakim zwykle jeździmy. A druga sprawa to komfort. Czy nam się wygodnie jedzie, czy mamy wygodną pozycję, wygodne siodełko, wygodne gripy. A dopiero potem łańcuchy i takie tam.
  4. Jest od pyty firm produkujących takie rowery. Jedne gorsze drugie lepsze. Sprzedaż badziewia spada (na szczęście) więc i oferta się kurczy. Nie obserwuje oferty badziewnych rowerów, więc nie mam przeglądu poniżej 4k. Podrzucam 3 przykłady firm z rowerami przyzwoitymi. Jak widać można kupić ze sztywnym widelcem i z amortyzowanym, z błotnikami i bez, ze zintegrowanym oświetleniem i bez. Tony takich niemieckich rowerów zalegają u naszych sprzedawców bliżej zachodniej granicy. Wiele z nich bardzo dobrych. Niemcy masowo przesiadają się na elektryki. https://www.rosebikes.com/bikes/hybrid https://www.radon-bikes.de/en/trekking-cross/trekking/ https://www.kalkhoff-bikes.com/en_pl/trekking#page=1&pim_productsegment[]=Trekking Damskie MTB robią firmy takie jak Cube czy Liv i parę innych. Są producenci którzy robią damki trekkingowe. Przykład: https://www.greenbike.pl/rower-trekkingowy-liv-allure-cs-2022-p-6880.html?gclid=CjwKCAjwrdmhBhBBEiwA4Hx5g8hQEyVCWizhkGU7cvuLf1KlspY2WTmR_69vE2kq2yrWw2DehJ-jPhoCi6sQAvD_BwE
  5. Sorry ale to nie moja bajka i nie chce mi się szukać takich rowerów. Jest ich zatrzęsienie.
  6. Odczuwasz różnicę między zwykłym mostkiem i tym XLC? Wart był inwestycji czy efekt placebo?
  7. Do ali możesz nic nie dostać po roku więc trzeba to wziąć pod uwagę przy zakupie. Mieliśmy taką sytuację z rowerem torowym gdzie sztyca niestandardowa aero a jarzmo się wyrobiło i trzeba było uprawiać jakieś druciarstwo.
  8. Przy tym wzroście to maks 15 cali albo nawet i 13,5 lub 14. Różnie z tą rozmiarówką i geometrią bywa. Pamiętam że koleżankę co ma 164 wzrostu przymierzaliśmy do Kellysa XS 15,5 cala na kołach 27,5 i był niemal idealny. Teraz ma Krossa 16 cali na kołach 27,5. Ja osobiście też wolę napęd 2x na równiny i taki mam w swoim rowerze (2x11). Ale w poprzednim na 2x10 nic mi nie brakowało a jeździłem na ustawkach gdzie czasem szło tempo 40 po szutrach. Z tym że tam miałem korbę 38x24 i kasetę 11x36. I to był chyba najbardziej optymalny i najbardziej ekonomiczny napęd pod silną nogę. Teraz noga, słaba, formy nie ma, waga duża to i 34 które mam mi wystarcza :) Nowymi rowerami na kołach 27,5 i 29 jeździ się znacznie lepiej niż na starych 26 cali o "kwadratowej" geometrii no i dramatycznie lepiej jeśli chodzi o komfort bo opony mają znacznie większą objętość powietrza. Natomiast wciska nam się na siłę wszędzie napędy 1x bo jest to mniejszy koszt dla producentów a większa marża. Jak widać na Twoim przykładzie nie zawsze jest to korzystne. Z jednej strony słychać głosy użytkowników zachwyconych że nie ma przedniej przerzutki, zadowolonych że uproszczono zmianę przełożeń. Z drugiej głosy że zakres tych przełożeń pozostawia czasem do życzenia.
  9. Wszystko wymaga researchu jak widać :) Ja jestem skłonny spróbować tego mostka XLC, który jest dużo prostszy w budowie i gdzieś tam znalazłem która tajwańska firma go produkuje. Słowo elastomer od razu mi się słabo kojarzy. Mam z nimi kiepskie doświadczenia. Wiadomo że padną. Pytanie jak szybko i czy będą dostępne zamienne elastomery. Sądzę że wybór mostka powinien zależeć od typu dróg jakimi się jeździ. Ja jeśli w ogóle jeżdżę na gravelu to tylko jazda po stosunkowo ubitych drogach. Więc taki XLC to nie jest duża inwestycja a jak wynika z badań coś tam robi. Z mojego doświadczenia w rowerze szosowym a takim jest w przeważającym stopniu gravel kierownica karbonowa odczuwalnie tłumi nierówności drogi. W połączeniu z takim mostkiem XLC plus opony 42 zapewne wystarczy na moje potrzeby.
  10. Z tego co czytałem do -20C nie ma problemu. Poniżej DOT lepiej się sprawuje. -20 w Warszawie to było chyba ze 40 lat temu :) Ale zależy gdzie kto mieszka.
  11. W 1x11 specjalnie nic mi nie brakowało. Najwyżej z przodu trzeba założyć blat 34. Jak widać z blatem 34 można się bez problemu rozpędzić do 40 km/h przy kasecie 10-rzędowej 11-46.
  12. Tu masz kalkulator długości łańcucha. Mierzysz długość chain stay czyli długość widełek dolnego tylnego trójkąta od środka korby do środka koła (u mnie 430) i podstawiasz resztę. A potem policz ogniwa. https://www.omnicalculator.com/sports/chain-length
  13. Być może masz za krótki łańcuch, Tak to u mnie wygląda na 2x11 z korbą 34x24 i kasetą 11x42
  14. Tak, musisz poszukać podobnych aukcji. Np ta: https://pl.aliexpress.com/item/1005005094735886.html?gatewayAdapt=glo2pol
  15. "I just recieved mine from Aliexpress. My buddy has the real one. Either these came from the same factory or the same molds. It has the redshift logo on the front. Works fine. I'm glad I didn't buy he real one, because I've decided I don't really like the extra vertical play when pulling on the bars." https://pl.aliexpress.com/item/1005004199006228.html?gatewayAdapt=glo2pol
  16. Tarcze z czasem się wyginają i tolerancja robi się coraz mniejsza. Czasami zajęło mi pół godziny po wyciągnięciu koła z samochodu żeby je prawidłowo ustawić.
  17. Bikefitting to jest spory koszt. Każdy bikefitter narzuca jakąś swoją koncepcję. U Mateusza Naworola byliśmy raz. Nie udało nam się zrobić poprawek do fittingu ani zrobić fittingu drugiego roweru bo w kółko nie było terminów, próby kontaktu były męczarnią bo nikt nie oddzwaniał i odpuściliśmy sobie współpracę. Młody nie był do końca zadowolony z tego fittingu ale Mateusz jest z pewnością wybitnym specjalistą tyle że narzucona koncepcja fittingu nie do końca młodemu podeszła. Kolejny fitting zrobiśmy u innego topowego bikefittera Wojtka Marcjoniaka. Kiedyś miał studio w Airbike a teraz przeniósł się do jeszcze nie w pełni otwartego nowego sklepu CozmoBike na Estrady. No i za nim ganiamy i zrobiliśmy już u niego z 5 fittingów. Bardzo dużą uwagę zwraca na komfort i jego koncepcja bardziej nam się podoba. Jest cierpliwy i testuje bardzo dużo ustawień. Pierwszy fitting tzw. Pro kosztuje 750 zł. Poprawki do fittingu gratis. Każdy kolejny rower 450. Jeśli nie czujesz żadnego dyskomfortu, nie szedłbym na fitting. Na Ali Express są już podróbki Red Shifta i taką bym kupił. Ten mostek ma chorą cenę. Albo kupiłbym XLC za 2 stówy.
  18. Komfort kosztuje :) Jeździłem na Power Comp. Kompletnie mi nie pasowało. Natomiast mój młody jeździ na S-Works Power. I jest to jakoś inaczej zbudowane siodełko bo nic mi w nim nie przeszkadzało. Podobne doświadczenia mam z Specialized Toupe. Wersja Comp był to wyjątkowy shit. Z którymś z rowerów przyszło S-Works Toupe i jest to kompletnie inne, bardzo wygodne siodło. Swoją drogą jak byliśmy ostatnio na fittngu to nasz bikefitter twierdził że S-Works Power Mirror produkuje dla Speca Fizik. Siodło Fizika zbudowane jak to Speca reklamują jako najwygodniejsze siodło świata :) https://www.youtube.com/watch?v=rHddEaUGVeA
  19. Bogato. Ja testuję obecnie siodło Specialized Comp, które idzie kupić za ok. 200 zł. Na razie zrobiłem na nim dwie jazdy, w sumie 100 km na MTB. Wolę jednak moje poprzednie Specialized Phenom Comp. Przetestuję je jeszcze na szosie.
  20. Podobno dotyczy to szczególnie napędów Sram, które bardzo źle reagują na skrzywienie haka. Shimano ma znacznie większą tolerancję.
  21. Inwestowanie żeby odchudzić Analoga to IMO zły pomysł. Ten rower ma kiepską, ciężką ramę, podstawowy ciężki amor, nędzne koła. Sztyca karbon jest bezpieczna. Kierownica nie każda i dużo nie zyskasz. Ja mam np. Syntace Vector która waży 213 gramów i ma certyfikat do downhillu więc można napierniczać bez obaw. Ale mam wątpliwość czy był to dobry upgrade bo jest w huk sztywna. Bunny hop bez skakania dropów to spoko bo za wysoko przy tej wadze się nie wybijesz :) Oczywiście im więcej szprych tym lepiej. Podstawa to kupić rower na dobrej bazie. Czyli rama plus amor. Kupiłem jakiś czas temu dwa Spece Chisel Expert. Jeden na napędzie 1x, drugi na 2x. Po delikatnym odchudzeniu tego 1x ważył w rozmiarze L 11,0 kg na firmowych kołach ważących ponad 2k i dętkach ważących 250 gramów każda. Ale rama ważyła chyba 1400 gramów, amor Reba 1600 gramów, napęd Gx 1x11 też nie był ciężki. No i Spec nie wsadza wszelkiego badziewia jak inni. Ten na 2x ważył chyba 11,6 kg w stanie sklepowym. Kolega mojego syna był u nas parę dni temu. Przyjechał na karbonowym Scott Scale w dość niskiej konfiguracji ale rower ważył 11 kg. Dał trochę ponad 3k ale on handluje rowerami więc poluje na takie okazje. Problem wydaje się być w tym że nie do końca wiesz co chcesz i się trochę miotasz. Wszelkie odchudzanie rowerów na ciężkich, rekreacyjnych ramach wydaje się być niemądrym pomysłem. No i to odchudzanie do jazdy po równinie jest przereklamowane. Sam ma rower który waży w pobliżu 11 kg a w pełnym rynsztunku pewnie ze 12. I w niczym mi to na płaskim Mazowszu nie przeszkadza. Ale ten rower płynie bo ma dobrą ramę, dobry amor, dobre koła i dobry napęd. Jak geometria Cube Ci pasuje to może warto kupić porządny, używany Cube, ze sztywną osią ale z wyższej półki? https://www.cube.eu/uk-en/cube-reaction-tm-caramel-n-black/615100 https://www.cube.eu/uk-en/cube-reaction-pro-switchblue-n-black/612110
  22. A czemu miałbyś zmieniać przerzutkę? Wszystkie korby 9/10 rzędowe są ze sobą kompatybilne
  23. Ktoś tu z forum kupił mojego Bullsa, rocznik ok. 2003, którego kupiłem za 1500 zł kilkanaście lat temu. Mam nadzieję że mu nadal dobrze służy. Na niemieckim eBayu chodzi po 150 Euro. Bardzo przyzwoity rower na ramie z pancernego alu 7005.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...