Skocz do zawartości

wikrap1

Użytkownicy
  • Postów

    156
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wikrap1

  1. A jeśli jest po lewej stronie, ma 300 metrów i uniemożliwia kontynuowanie jazdy w wybranym przez Ciebie kierunku? :D
  2. :D Hahaha Otóż to. Usmaruje rolki łańcucha od zewnątrz, a środek zostanie suchy. Patent zadziała pod warunkiem, że wewnątrz łańcucha już było dość smaro-syfu i łańcuch smarowania w ogóle nie potrzebował :P w każdym innym przypadku nie zadziała. P.S. Jeśli autor uważa inaczej - niech przejedzie kilkadziesiąt km w deszczu, nagra film, że cały łańcuch świszczy od suchości, zakropli co trzecie ogniwo, pojeździ i pokaże, że nie świszczy.
  3. "Pan od prototypu jest chyba doktorem fizyki na uniwersytecie, więc chyba wie co mówi." Chyba.. Jeśli tak, to zrobił sobie niezłe jajca :) Doktorat z fizyki nie uprawnia jeszcze do radosnego podważania fundamentalnych praw fizyki klasycznej. Ciało nie przechodzi w obszar niższego potencjału = pole grawitacyjne nie wykonuje pracy. Koniec i kropka. P.S. na dokładkę - jeżeli pole grawitacyjne ma nam jakkolwiek pomagać w jeździe, to proponuję puścić to koło po kolistym torze, napędzić jakimś silnikiem i odbierać energię prądnicą. Jeśli koło magicznie pobiera energię pola grawitacji, to powinniśmy otrzymać darmową nadwyżkę energii, czyli perpetum mobile.
  4. Już chyba w gimnazjum uczą, że żeby grawitacja wykonała pracę, to musi się zmienić potencjał grawitacyjny (czyli wysokość). Jeśli nie jedziemy z górki - nici z pomocy grawitacji. Na tym rowerze rowerzysta wykonuje całą pracę potrzebną do jazdy rowerem + pracę potrzebną na rozpędzenie ciężkich poje* kół i dodatkowy opór ciężkich, nikomu niepotrzebnych łożysk :P O ile polska myśl techniczna wyprodukowała wiele, czym można by się pochwalić, to za ten rower można się co najwyżej wstydzić.
  5. Szkoda życia i gwintu w bębenku :P Jak się smaro-piach zgromadzi na zębatkach, to zeskrobać byle czym, ew. przelecieć jakąś szczotką. Ja akurat mam swobodny dostęp do karchera i korzystam.
  6. Też kiedyś się pier* z łańcuchem aż w końcu doszedłem do wniosku, że to bez sensu :P Brudzi się? trudno. Przeszkadza Ci to w czymś? Jak zaczyna skrzeczeć, to leci oliwka do pił łańcuchowych, szmata i dziękuję. Deszcz spadnie, wypłucze się - znów oliwka, szmata i dziękuję. W zimę, to nawet bez szmaty, bo i tak zaraz się pobrudzi i wyschnie. Rower jest od jeżdżenia a nie od pucowania łańcucha.
  7. W tej cenie można kupić 3 metry odblaskowej taśmy z dobrej jakści homologowanym odblaskiem (bo są mocno i tak sobie odblaskujące). http://allegro.pl/tasma-folia-odblaskowa-konturowa-obrysowa-zolta-3m-i5318786117.html Szerokość 5cm, ok. 11zł/metr. Są różne kolory.
  8. Na zimę kask musi być z zapasem rozmiaru :P U mnie czapka + kominiarka daje radę pod kaskiem.
  9. Z lycry będzie chyba mało ciepła. Wolałbym mikropolar. Ja w zimę używam kominiarki polarowej, na to tania czapka z "membraną" i polarem od środka. Do tego nauszniki.
  10. W 2 tygodnie to aż tak dużo formy nie stracisz. Ostre treningi, szczególnie w tej pogodzie mogą Cię rozłożyć na amen i nigdzie nie pojedziesz :P Może wykorzystaj czas, który masz na ćwiczenia siłowe (przysiady na jednej nodze, powolne wymachy nóg do tyłu z przytrzymaniem, stojąc przy ścianie, wspinanie się na palce jednej nogi)i stretching.
  11. Raczej nie znajdziemy rzetelnych badań na ten temat, pokazujących o ile % szybciej zjedzie się napęd. Jednak wymiana spinki razem z łańcuchem to raczej dobra praktyka. Bez problemu można kupować łańcuchy ze spinką w komplecie w dobrych cenach. Większość ma.
  12. Ja jestem od kilku miesięcy kurierem w Łodzi. Tak patrząc na innych kurierów - bywa, że nie jadą po dedykowanej infrastrukturze, bo bywa niewygodna, lub wolniejsza. A kurier ma paczkę dowieźć i tyle. Jeśli ma wjechać na 200m drogi rowerowej a potem będzie musiał dreptać po przejściu dla pieszych, zaliczając dodatkowy czerwony sygnalizator, to raczej to ominie ;P Mam wrażenie, że (w porównaniu do innych kurierów) jestem na ulicy grzeczny, choć też czasem przepisy naginam. Jednak jak infrastruktury brak - nie boję się jeździć wśród samochodów (zwykle stoją w korku, lub jadą wolno i nie ma czego się bać).
  13. Z reguły jezdnią. Są jednak wyjątki. Np. droga krajowa z wąskimi pasami, przy której biegnie pusty chodnik. Jadę chodnikiem, by nie utrudniać ruchu. Na szerokich jezdniach raczej nie ma problemu z wyprzedzaniem. Na wąskich jadę na tyle daleko od krawędzi, by wyprzedzić się mnie nie dało bez zmiany pasa, co jednocześnie zapewnia mi pole do "ucieczki" w bok, omijania dziur itp. Jeżdżę z lusterkiem i w nie zerkam, więc żaden kierowca z tyłu mnie nie zaskakuje.
  14. Na zimę nie będzie go bardzo szkoda, więc jeśli nie masz poważnych zdrowotnych przeciwwskazań - gorąco polecam jazdę również w zimne dni ;) Wówczas po zimie potrzeba wymiany przyjdzie sama.
  15. Schwalbe akurat podaje mieszankę gumy, jaką stosuje w konkretnej oponie. Można łatwo sprawdzić jaka mieszanka jest w naszym modelu i czy w innym jest taka sama, czy inna.
  16. Otóż to. W porównaniu do profesjonalnych kamer w dzień różnica jest subtelna, ale w nocy ogromna. Tam, gdzie nie pada bezpośrednio sztuczne światło widać... nic. Natomiast ze sztucznym oświetleniem można już coś kręcić w bliskim polu.
  17. Najtańsza kaseta 8sp. kosztuje prawie tyle samo, co wolnobieg, około 40zł. Najtańsze koło z bębenkiem nie kosztuje dużo więcej od koła pod wolnobieg. Argument finansowy nie jest tu decydujący. -W systemie z bębenkiem oś jest mniej narażona na skrzywienie/złamanie. Ma to znaczenie w ciężkim terenie i pod sakwami. Sam kilka osi pod wolnobiegiem złamałem. Na bębenku nigdy. -Wolnobieg jest cięższy, niż bębenek + kaseta -W kasetach jest większy wybór stopniowań. Owszem, da się wolnobiegu używać. Mi się został ze starego roweru i teraz dojeżdżam, ale jak tylko go zajadę, to zmieniam na kasetę 7sp. (bo taką mam manetkę).
  18. Co do LITELOK - Czekam na żetelne testy. Interesuje mnie starcie z nożycami do prętów, szlifierką kątową, ogniem i ciekłym azotem. Jak przetrzyma porównywalnie długo co średniej klasy U-Lock - warto brać, bo wygoda pewnie duża.
  19. Jeśli chcesz przejść na jakiś wyższy poziom, to bez przejścia na kasetę nie ma to dużego sensu. Są dla Ciebie 2 racjonalne drogi: 1) Wrzucasz koło z wolnobiegiem i przerzutki na aukcję (jakieś np. 130zł w sumie powinieneś dostać, jeśli to w miarę nowe) i kupujesz koło pod kasetę i przerzutkę, kasetę, manetki 8 czy 9 rzędów. 2) Zajeżdżasz ten napęd, sprzedajesz koło za bezcen, albo dajesz na złom(albo odkładasz na gorsze czasy) i kupujesz j.w. Samą przerzutkę Tourney zajechałem w jedną zimę, więc długo Ci to nie zajmie. Może 10 000km max. P.S. Żeby z obrazować sytuację - wkładanie wyższej klasy przerzutki do obsługi wolnobiegu to jak zakładanie spojlera do trabanta. Może pod remizą to działa, ale sensu to nie ma, a jak ktoś się zna, to tylko wzbudzisz współczucie ;) Acery chyba jeszcze są(manetki). Bo przerzutka każda 5,7,8,9sp. będzie działać.
  20. Powiedzenie, że jakakolwiek kamera sportowa nagrywa świetnie w nocy to grube przegięcie. Stałoogniskowa konstrukcja z małą soczewką i małą matrycą to nie jest zestaw, który poradzi sobie w nocy. Niezależnie od jakości kamery..
  21. W spince wycierają się piny. Odstęp między łączonymi ogniwami zwiększy się i to przyczyni się do szybszego wycierania kasety. To tak, jakby wymienić tylko pół łańcucha, ale skala "zniszczeń" będzie dużo mniejsza. Tym niemniej nie jest to dobra praktyka. A najtańsze spinki te niby nierozbieralne kosztują kilka zł, zależnie od ilości rzędów.
  22. Szczerze mówiąc, nie widziałem. Na pewno są lampy LED do nagrywania filmów, z mocowaniami kompatybilnymi z GoPro, SJ, ale są dość nieopłacalne, bo w tej samej cenie można mieć 3 razy mocniejszą latarkę :P Do wykonywania zdjęć używam prostej lustrzanki Canon EOS 500D. Myślę, że jak byś sobie kupił porządną latarkę dającą ze 700lm i do tego dyfuzor (gotowy, lub home made) to pozwoliłoby Ci to robić jakieśtam foty w nocy. Jednak kamery sportowe mają małe soczewki i małe matryce, co dobrze sprawdza się w dziennym oświetleniu, bo daje dużą głębię ostrości. Niestety do zdjęć nocnych nadają się jak szosówki do downhillu.
  23. Spinka zużywa się razem z łańcuchem, więc głupio jest dawać starą spinkę do nowego łańcucha. Inna kwestia to co ty robiłeś, że po 1300km musisz zmieniać łańcuch? Jeździłeś w basenie z rozcieńczonym kwasem solnym, czy co? Po takim przebiegu, to ani łańcuch ani spinka nie powinny być zużyte.
  24. GoPro ok, ale gdyby było mnie stać na wyższe modele. Jeśli budżet mam ograniczony, to wolę kamerę o lepszych parametrach i też sprawdzonej jakości (SJ CAM) niż bardziej markowe GoPro Hero, które parametrami stoi obecnie podobnie z kamerami za 200zł. Natomiast Toshiba jest mi nieznana i nie mam użytkowników tej kamery, ani innych kamer tej firmy wśród znajomych. Ale podoba mi się bardziej od SJ. Mocno się zastanawiam.
  25. A czemu GoPro Hero byłoby najlepszym rozwiązaniem? Poza fejmową marką, to ta kamera ma obecnie słabe parametry i nie może się bronić przy wyżej wymienionej SJ czy Toshibie, które kręcą już 720p 120fps, gdzie wspomniana Gopro tylko 60, to o czym my tu mówimy ;) A brak ekranu to już mocna dyskwalifikacja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...