wentura

Zobaczę jak to będzie w trasie, ale na oku mam ten sam model widelca w dobrym stanie może będzie warto zmienić, bo na skręcaniu bocznym nie ma żadnych dźwięków tylko podczas jazdy na wprost i naciskaniu na pedały.

Rura sterowa z mostkiem odpowiednio zlicowana. Skrzypienia niema są delikatne jaszcze trzaski, ale znacznie rzadziej. Konkluzja taka, że nowe łożyska na kilkunastoletnich bieżniach więc teoretycznie z czasem dźwięki powinny się niwelować. Zobaczę jak to się jaszcze w trasie zachowywać będzie. Przyznam że opiłki i bród na gwincie śruby dociskającej stery, może warto to w przyszłości wyczyścić.

Mailem brać trrekinga na miasto i lekki teren, ale chyba się wstrzymam i bardziej będę celować w gravela.

Ja łącze jazdę na szosach z jazdami na MTB. Mam dość szos to MTB, mam dość bezdroży to na Szose. MTB kupione używane za 1000zł i wstawione nowe koła za 600zł i amortyzator powietrzny nowy za 600zl i dobre nowe opony. Gdybym miał gravela to musiałbym planować trasy a brak normalnego przejazdu gdzieś daleko na bezdrożach to była by katastrofa. Wada jest też taka, że na dystansach 80km i więcej jestem na MTB zajechany i tu przydałby się Grawel, ale gravelem w terenie bez amortyzatora, to czy przedramiona i barki by nie odpadły?

Jestem w stanie robić tylko spacery, jak biegałem to lipa z jazdami była.

Łożyska jeszcze raz przesmarowałem, zamontowane poprawnie, smar z rury sterowej wytarty i czekam teraz na podkładkę 3mm, która powinna pasować idealnie pod mostek tak, że rura sterowa będzie 1mm niżej niż mostek i jak to nie pomoże to jest wielce prawdopodobne że padł widelec chodź pęknięć nigdzie nie widać, lecz kiedyś miałem dzwona i kierownica była mocno powginana i z czasem mogło coś wyjść dodatkowo. Plus taki, że wstawiłem jeszcze raz korbę R7000 i ziołem z niej małą tarcze więc waga korby poniżej 700g i jest to odczuwalne w stosunku do RS400.

Sprawę wziąłem jeszcze raz na warsztat i jadąc bez trzymanki nic nie skrzypi, ewidentnie stery. Rura sterowa jest ok 5mm niżej od mostka a powinna być 1mm. Dolne łożysko jest nowe ok wymiar identyczny jak stare i stery chodzą w porządku, ale sprawdzę jeszcze górne łożysko czy aby nie na odwrót włożone. Stery miski mają zintegrowane z ramą, dolne maszynowe górne zwykłe.

Patowa sytuacja, bo wymieniłem pedały look na nowe bo prawy miał trochę większy luz, oraz wróciłem do korby 10s i nic, więc próbuje to dalej rozkminiać.

Smaruje dobrym olejkiem co 140km, oraz dobrym drogim odtłuszczaczem wcześniej odtłuszczam i czyszczę. Mam podejrzenie, primo że jakimś cudem prawe łożyska w suporcie są suche, a dwa może to być pęknięcie ramy, ale raczej nie obawiało by się to po 10km i pod naciskiem stojąc raczej byłby to trzaski a nie skrzypienie. Po trzecie jednak może się okazać, że korba 11s do napędu 10s może powodować jednak uszkadzanie łańcucha ponieważ ewidentnie jest na niej luźny na bokach i po prostu nie siedzi tak stabilnie jak na 10s.

Jak nie używasz tej 32 to na przerzutce dokręcając śrubę L możesz zblokować maksymalny przesuw przerzutki na przykład do drugiego biegu.

Maksymalna największa dla SS to zębatka 28

Mam z pozoru blachy problem w rowerze szosowym, po wyczyszczeniu i nasmarowaniu łańcucha zaczyna skrzypieć po przejechaniu 10km, a później im więcej km tym bardziej donosiły hałas. Problem w tym, że Łańcuch jeszcze nie jest wyciągnięty na 0,7 - lecz pracował ostatnie 300km z korbą nie w pełni kompatybilną z nim i resztą napędu bo 11-rzędową, a reszta napędu i łańcuch jest 10-rzędow. Zmieniłem na korbę odpowiednią 10-rzędową i łańcuch dalej skrzypi i moje pytanie czy do wymiany jest łańcuch mimo, że nie przekracza 0,7 wyciągnięcia, czy może być to przyczyna kasety, ale na nieużywanych biegach w kasecie tak samo skrzypi. Łańcuch ma przejechane 2700km, a kaseta 3300km. Miski suport OK bez luzów jakieś 3500km.

jeszcze mam na oku Specialized Romin

Teoretycznie własnie nad nim się tylko zastanawiałem i przyznam, że nie wiedziałem o nim nic, ale skoro ty nie narzekasz to może być to.

W krótkich spodenkach jeżdżę dopiero od 19 stopni i nie wyobrażam sobie innej opcji.

Ja wczoraj jeździłem w wyżej wymiennym stroju i było OK, ale w okolicy 10 -11 odczuwam już w nim, że jest chłodno. Poniżej 10 zakładam twoją znienawidzoną markę Rogelli, a dokładnie ich kurtkę zimową i pod spód daje tylko podkoszulek potowy z Dekatlonu. Ale brzuch w Rogeli mi się poci, tył natomiast jest cały przewiewny, przód jest wiatroodporny co bardziej sprawdza się w temperaturach poniżej 5 stopni.

Powiem wam, że zupełnie przypadkowo odkryłem, że jeśli chodzi o górę stroju szosowego to w temperaturach 12-16 idealnie sprawdza mi się podkoszulka potowa z Dekatlonu Van Rysel Training, plus na to koszulka zimowa z długim rękawem HOLOKOLO z kolekcji WINTER. Do tego zakładam długie spodnie na szelki z Dekatlonu jesienne. Odradzam z Dekatlonu spodnie na zimę, miałem i poniżej ośmiu stopni w nich pizga. Jeżdżąc na MTB zmieniam tylko koszulkę kolarską Holokolo na bluze MTB Rockraider z Dekatlonu. W temperaturach 17-18 zakładam pod spód zamiast podkoszulka, koszulkę z krótkim rękawem, a w samej koszulce z krótkim rękawem jeżdżę dopiero od 19-20 stopni. Jestem raczej ciepłolubny.

Tak jak, w temacie poszukuje siodła o wąskim nosku ponieważ w udzie mam ponad 7Ocm a dzisiejsze siodła mają strasznie szerokie noski.

TREK Soho Alfine - wpisuje się mocno w typ, ale rama 20''

Ramy Btwin Triban od modelu 500 w zwyższ to się do czegoś nadają czy sobie lepiej odpuścić.

Dokładnie o coś takiego mi chodzi, ale aktualnie mam używane alternatywy w stosunku do tych podlinkowanych, jeden z karbonowym widelcem i z suportem na BSA Hollowtech II, inny z grupą Alivo i z tarczowymi na linkę. Tylko pewnie będą wymagały wkładu finansowego.

Ogólnie najwięcej kilometrów w ciągu roku robię na kolarkach, ale nie lubię rowerami szosowymi jeździć po mieście szczególnie po ścieżkach rowerowych, a mój gravel z prostą kierownicą ma już ponad 20l i potrzebuje go zmienić i szukam roweru na miasto i czasem do wyskoczenia na ścieżki gravelowe oraz do jazdy w trudnych mokrych warunkach jeśli macie jakieś typy lub ciekawe ogłoszenia to udostępniajcie. Rower na wzrost 173,5 i przekrok 78-79cm. W grę wchodzi tylko rower na kołach 28'' i najlepiej sztywny widelec z przodu.

Dodam, że ogólnie i przedrzymskim dętki TPU w moim wypadku z oponami GP 5000 pomijając aspekt, czy to jedź szybciej, czy nie, to jednak ogromną różnice odczuwam w zakrętach, rower jest po prostu przyspawany do nawierzchni.

ok dzięki

Kiedyś zajadę do siebie do serwisu i im pokaże jak powiedzą że jest źle to rozkręcę i dokręcę jeszcze raz. Bo to tak na internecie jest napisane dokręcaj delikatnie a potem okazuje się jednak, że aż do dużego oporu.