gosc

Manetka przy "zrzucaniu" biegu działa losowo. Raz prawidłowo zmieni bieg/i (jest opór), za chwilę jest luźna i trzeba nią "machać", żeby załapała. Próbuję obczytać temat w necie, ale może będziecie mieli jakiś pomysł. Rozkręcać obudowę, przeczyścić i dać kropelkę, np. oliwki do łańcucha? 😉 Może to to https://www.youtube.com/watch?v=LRArfu8BqWc ?

Chyba można jeździć. Ewentualnie, jeśli były poddane różnym zmiennym temperaturom lub itp., to guma może być "sparciała". To są moje ogólne spostrzeżenia. Niektórzy jeżdżą na oryginalnych oponach w Wigry lub itp. klasykach. 😉

Skłaniam się ku opinii Oskara. R500 i Lazaro TX maja nieblokowany amortyzator, wcześniej wspominałeś o blokowanym. W obu przypadkach, przy tej wadze, będzie/może być niepotrzebne pompowanie lub nadmierne kg (w blokowanym). Na trasy ponad 90% twarde tj. głównie drogi rowerowe/miasto, wskazany/polecany jest jednak sztywny widelec. Poza tym w R500 jest, moim zdaniem, misz masz konfiguracji dziwnego osprzętu.

No to chyba za karbon podziękuję. Nie dość, że to to drogie, to potem wymiana/naprawa kosztuje dwa razy więcej. "Dziękuję, postoję".

Źle interpretujesz moje wpisy. To, że nic nie napisał o błotnikach, to nic nie znaczy. Może zapomniał? Ma być bagażnik, sakwy i przyczepka. Chciałbyś je mieć upi...ne? Dla mnie jest to istotny element, więc podpowiadam.

Kands Pure. Nie można zamontować błotników. Reszty nie chce misie teraz szukać. 😉

Czasami, dla niektórych, 10K to jest kilka lat jeżdżenia (bo tylko w weekend jak są wakacje ;-)). Zależy jak te opony masz zjechane. Z ciekawości chętnie bym je zobaczył. Możesz dorzucić jakieś zdjęcie? 🙂 Jeśli środek jest łysy, a boki jeszcze ok, to w sumie chyba można pokusić się o wymianę. Nie wiadomo jak od wewnątrz. U mnie padły dwie nowe dętki, pomimo, że sprawdzałem oponę. Dopiero po trzecim kapciu, namierzyłem wystający drucik (wcześniej nie widziałem) od wewnętrznej strony.

Z czego zrobiona jest ta rama, że tak poszło.

Ok, fakt, jest sztywny. Ale dla mnie są dwie wady, baranek i nie można zamontować błotników (przynajmniej patrząc na zdjęcia).

Lazaro Aero V3? Bo do 4K nie widzę, nie znam modelu ze sztywnym widelcem. Z tego co widziałem, to wszystkie mają amortyzator. Czym dla Ciebie jest "ścieżka"?

Całkowicie Cię rozumiem. 3K, to jednak trochę kasy jest. Jak masz możliwość, to warto się przymierzyć do sprzętu i zważyć go w rękach, bo na papierze Indiana ma z 17kg, a w rzeczywistości może być inaczej. 😉

Do prawie każdego roweru da się zamontować błotniki. 😉 Heimdall, pobieżnie spojrzałem na specyfikacje Krossa 5.0 i moim zdaniem, modele od Lazaro są lepsze. Plus Krossa, to Deore, ale "gorsze" hamulce, korba, amortyzator. Nawet dokładając błotniki i bagażnik, to wychodzi taniej niż za Krossa. Katalogowo niecałe 3300. Indiana vs Kross. Gdybym miał wybierać tylko pomiędzy nimi, biorąc pod uwagę cenę i "drobne" różnice w osprzęcie, to chyba ze wskazaniem na Indianę. Może Oskar pokusi się o dokładniejsza analizę. 🙂

Co sądzicie o tym modelu? https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-van-rysel-edr-af-105/_/R-p-305449

Romet, to chyba jedyna firma, która daje taki mostek w crossie. To duży plus. Co do ceny/osprzęt, to jednak można podyskutować. 😉 Orkan 5 2022 na, ogólnie, P Altus/T Alvio, kosztował ok. 2100 w przecenie/promocji, a model z 2023 o 1000 więcej. Lazaro Aero V3 na Alvio i Acerze ok. 2000. Modele Orkanów, od v4 w dół, już maja zwykły amortyzator bez blokady, przód na Tourney'u, więc jednak różnica jest. 😉 Pierwszy z brzegu v4 https://romet.pl/rower-crossowy-romet-orkan-4-m-2023-4

A myślałem, że LRO, to jakiś lepszy chińczyk, ale gorszy od tych Shimano. Ciekawe. Trochę teraz zrobiłeś mi zagadkę w tych dwóch modelach Aero V3. Kands ma więcej punktów, nie tylko na południu Polski 😉 https://kands.pl/dystrybutorzy/

> Dziś podejdę zobaczyć. Mają stacjonarnie tylko Orkana 4, ale dopytam czy w wyższych modelach jest też możliwość montowania akcesoriow. Musi być, bo według mnie, to te same ramy. 😉 > Chociaż i tak jestem już zdecydowany na Riverside 920 🙂 To po co się produkuję. 😉 Żart. 😉

Według mnie tak, bo montowałem w Orkanie 5 błotniki (UBIQUIT SDL 50) i bagażnik. Przedni błotnik do przykręcenia w amortyzatorze (na łączniki typu L), a w tylnym musiałem, w części pod siodełkiem, wywiercić otwór, ale poszło. 😉 Niewykluczone, że inny typ/model dałoby się przykręcić standardowo. Bidon tez chyba się da, bo w ramie są śrubki. Masz sklep "pod blokiem" (ProRowery? ;-)), to podejdź, obejrzyj, dopytaj obsługę, popatrz jakie błotniki i w jaki sposób są zamontowane w trekkingach, które mają podobny amortyzator.

Marathony są już powyżej 100, a mój rydwan jest może warty z 200, to ładowanie takich opon trochę mija się z celem. Poza tym ScHM mają chyba zbyt płaski bieżnik w porównaniu z Land Cruiser'em.

Mam coś takiego 26x1.90/95. Wybór świadomy, ale zastanawiam się, czy na sezon zmienić na 26x1,75. Myślę o Schwalbe Land Cruiser lub SchLC Plus, które mają chyba lepszą wkładkę lub CONTINENTAL Ride Tour, co w obu przypadkach i tak jest już rozpustą cenową dla mojego leciwego rydwanu ;-). Pierwotnie rozważałem Kenda Khan (z wkładką), ale w ogólnych opiniach jednak słabiej chyba wypada (dla mnie) niż ww. Sch/Conti. Chciałbym zachować jakiś kompromis pomiędzy w miarę miejską oponą, ale żeby też nie była za bardzo bezbieżnikowa. 😉 Myślicie, że te tytułowe mogą dać ciut lepszy "komfort w kręceniu" i delikatnie zmniejszenie oporów toczenia i itp.., a w terenie dorównają (obrazkowej) Kendzie ;-)? Patrząc na bieżnik, to chyba Schwalbe są lepsze od Conti. A widzę, że ww. Schwalbe też chyba mają, minimalnie, różny bieżnik. Czy nie ma sensu zmieniać, bo korzyści są/mogą być znikome?

Pomysł może i dobry, ale rower warty może z 100-200 PLN, więc ładowanie w niego części, które przekraczają jego wartość, to teoretycznie lekki przerost formy nad treścią. 😉 Do ceny ww. hamulców dorzuć linki, manetki. 😉 Mam błotniki, więc pewnie musiałbym wymienić na normalne Vki. Poza tym zastanawiam się, jeśli ew. bym wymienił opony z 1.95 na 1.75 (), czy kupić cos pokroju Kheda Khan, czy, np. CONTINENTAL Ride Tour, które już tanie nie są. Jeśłi juz to zależałoby mi na tym, żeby nie były za bardzo bezbieżnikowe. 😉

Na szybko znalazłem coś takiego https://youtu.be/TDvdLr5I3lQ lub https://www.youtube.com/watch?v=fBL42aZr3hM

Pytanie banalne. 😉 Czy można zamontować klocki V-brake w hamulcu Cantilever? Szukam info w tych Internetach i nic. 😉 Głownie o wymianie hamulców z C na V.

>Zawsze miałem rower z amortyzatorem i typu góral/MTB, ale wszystkie to były budżetowe konstrukcje to jestem pewien że taki amortyzator mało co dawał. Typowy "Kowalski" (nie bierz tego do siebie 😉 ) nie zauważy różnicy. Wiem trochę po sobie. Gdybym zaczął jeździć jakimś rowerem ze zwykłym amortyzatorem, a nie na sztywnym widelcu, to pewnie bym nie zwrócił na to uwagi. Korzystając z wypożyczonego roweru z amortyzatorem (jakiś starszy model z gumkami), to też było mi wszystko jedno. Dla mnie to było na zasadzie, rower, to rower, ma dwa koła, jedzie, hamuje. Po prostu cieszyłem się rekreacyjno-wycieczkową jazdą. 😉 > Czy mocno odczuje jazdę na sztywnym widelcu? Po twardym, np. asfalt i itp. na pewno. Pomijam te ok. 2kg różnicy pomiędzy sztywnym, a amortyzatorem. Zwykły/najtańszy może za mocno "pompować" i traci się energię/moc włożoną w pedałowanie. Przy wolniejszej jeździe może nie aż tak, ale jak się "ciśnie", to myślę, że to będzie odczuwalne. To już musieliby praktycy opisać swoje wrażenia/doświadczenia. Dlatego, jak już nie raz pisałem. Biorąc pod uwagę dany model z amorem, to ten "najtańszy" niech ma blokadę. Moim rydwanem też jeździłem po ubitej leśnej drodze, pseudo żwirku i itp. nierównościach i sztywny widelec jakoś mi nie przeszkadzał. Przy czym mam teraz opony 1,95, a w przypadku Aero V3 fabrycznie są 38c, czyli ok 40 mm. To też w jakiś sposób może mieć wpływ. > Czy w Aero v3 będą przygotowane otwory pod błotniki i bagażnik? Analizując zdjęcia i wcześniejsze opisy Oskara, to tak. Popatrz na jego filmik w YT z recenzji Aero V1, ta sama rama. Chyba, ze dopisze tutaj jeszcze cos od siebie. > I czy mogę prosić o pomoc w doborze ramy? Wyczytałem że lepiej kupić mniejszą niż większą. Akurat w Lazaro jestem w połowie pomiędzy 19, a 21 cali. Przy ok. 170 lepiej chyba wybrać 19. Jeździłem trekkingiem 17 z Kandsa i dla mnie trochę za krótki (chociaż wymiary siodełko/sztyca->kierownica mają zbliżone). Przez chwilę usiadłem na 19 Lazaro Integral V3 i myślę, że był dobry (ze 2 cm dłuższy od Aero V3). Rama 21 mogła by być za duża. Zbyt wyciągnięta. Zmierz w obecnym rowerze odległości i porównaj z tymi podanymi w rozmiarówce Lazaro (bardzo wskazują, żeby się na niej opierać ;-)), dla danej ramy. Zawsze to jakiś, mniej więcej, wyznacznik. 😉 Ponownie odwołuje się do Oskara i jego recenzji Aero V1. Dla niego było ok. Oskar, dopiszesz coś jeszcze? 🙂 > Mam Kross Black Edition 3 na kołach 27.5cala z chyba 2018r, chce go oddać dla żony. Czy taki Lazaro Areo V3 będzie lepszym rowerem? Odczuje różnice podczas jazdy? Wagowo chyba są takie same, ale mam wrażenie, ze Aero może być ciut lepsze. Oczywiście to tylko przypuszczenie, bo nie jeździłem tymi modelami.

Jeśli "80% utwardzone drogi" to asfalt lub itp., to może lepiej cos ze sztywnym widelcem. Lazaro Aero V3 damski? I po raz kolejny, standardowe pytanie, czy chcesz montować błotniki? 😉 Jeśli tak, to patrz, czy nie tylko ww. modele posiadają odpowiednie otwory. Amortyzator w Integralu V3 ma chyba tylko jeden u góry. Warto, żeby była tez blokada.

Z ww. Lazaro lepszy i tańszy. W cenie Krossa (1999 na ich stronie), a nawet tańszy, jest Lazaro Integral V3, który jest lepszy od tych dwóch. https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v3-męski-2023_pid=353 Bierz po uwagę, czy chcesz mocować błotniki.