MTB full jako trekking

[APZ]

Ciekawy jestem waszej opinii. Dostosowałem MTB (Kross Earth 2.0) do jazdy trekkingowej, po każdym terenie:
- inny, wyższy mostek, 
- zwężenie kierownicy o kilka cm,
- rogi i chwyty Ergon GP5,
- przedłużenie kierownicy (miejsce do montowania elektroniki),
- dzwonek,
- bagażnik, worek zamiast sakw (na foto worek 5 litrów oraz 30 litrów, zapakowany do około 20 litrów),
- lampki (przedniej na foto nie ma), tylne światło trochę schowane, ale widać go.
Zależało mi na pełnej amortyzacji, ale też na pozycji bardziej trekkingowej niż sportowej. Zrobiłem tym dziwolągiem kilkaset kilometrów i na razie jestem zadowolony. Nic nie boli, a po asfaltach jeździ się też dobrze i cicho, co mnie zdziwiło. Pewnie te zaokrąglone opony dają radę. Po równej trasie i większych podjazdach blokuję amortyzator przedni. 
Szukałem na rynku trekkingu full suspention, ale nie znalazłem, więc "zepsułem" Krossa. ?
Wrzucam tego posta, aby inni nie tracili czasu na analizy, gdyby upierali się przy wielkim komforcie na wycieczkach. Jedyny stres, który mnie dopada, to myśl o awarii amortyzatorów lub hamulca hydraulicznego, gdzieś na głębokiej prowincji. Może niepotrzebnie mam takie obawy?

 

Edytowane 25 Sierpnia 2022 przez APZ
błąd pisowni

[liftlodz]

Jeśli jest Ci wygodnie to ok .
Ten bagażnik na sztycy nie kręci się na wybojach?

[Mociumpel]

Trekking full suspens to nieodkryta nisza ? - jest sporo ludzi niekoniecznie wiekowych ale po prostu przyzwyczajonych do wygody samochodwej jazdy i pytających o wszedołaza wersja wyprost - Twój pomysł to godzenie 2 światów a realnie rower pod indywidualne zamówienie - to że niestety trzeba to zrobić samemu to insza inszość.
Trekking nie musi sie kojarzyc z ubóstwem technicznym - DOBRY full z załozenia jest mocno skomplikowany ale tez i przewidziany na hardcorowe uzytkowanie stąd mozna w ciemno przyjąć że raczej nie grozi Ci problem z awarią - jedyny kłopot to niestety drogi serwis - przynajmniej raz na dwa-trzy lata (w tej wersji użytkowania) dla amora i dampera - mniej dostaje w doopę a o technikalia trzeba dbać.
Dawno temu też myslałem o podobnym rozwiązaniu ale znalazłem znacznie wygodniejsze w podobnej cenie.

[APZ]

Dzięki za opinie. Proszę o więcej. Są cenne dla mnie, amatora. 
Bagażnik nie kręci się wokół sztycy, nawet przy zjazdach po korzeniach i kamieniach. Przynajmniej dotąd nie było takiego zjawiska, ale solidnie skręciłem śruby.  Teoretycznie producent mówi, że ładowność tego bagażnika to max 10 kg, czyli wystarczy do wycieczek, ale do wypraw chyba nie. Ten full ma ramę niepozwalającą na dwa bidony, czy nawet jeden większy, czy zestaw bikepackingowy. Więc wszystkie rzeczy w zasadzie lądują w worku lub worze, na bagażniku. To wada tego wehikułu. Plecak nie wchodzi w rachubę, no bo po to mam fulla, aby był komfort, a nie mokre plecy. ?
Są na rynku bagażniki pod sakwy dla rowerów typu full, ale wersja aż tylu bagażów na razie nie jest mi potrzebna.   

[APZ]

Koniec wygłupów i robienia w MTB trekkinga. Przywróciłem rowerowi należny honor, założyłem mostek fabryczny (w miejsce wielgaśnego, regulowanego), chwyty bez rogów, zdjąłem różne pierdoły w kokpitu. No i przechodzę (testowo) na plecak z bukłakiem (w fullach nie ma miejsca na drugi bidon), więc zdjąłem bagażnik montowany na sztycy (ponad pół kilo mniej).
Po dwóch latach testowania "trekkinga" plecy rozciągnęły się, tempo jazdy zwiększyło się i okazało się, że coraz więcej jeżdżę po lesie (mogłem to przewidzieć, bo mieszkam w lesie). ? Więc czas na zmianę. 
Rower znowu wygląda klasycznie, a nie jak dziwoląg. Chociaż nie powiem, był wygodny.   
Nie ma rowerów do wszystkiego...

[ram]

@ Welcome home !  

[APZ]

1 minutę temu, ram napisał(a):

@ Welcome home !  

Też się cieszę. ? Będzie pretekst, aby kupić "wyprawowca". ?

[jajacek]

Różne są zastosowania. Tu zwycięzca słynnego wyścigu gravelowego :) Na fullu z lemondką :)

 

[ram]

Mój " umiłowany" Pete Stetina. Z Kalifornii. ? Super filmik.

[APZ]

8 godzin temu, jajacek napisał(a):

Na fullu z lemondką

Na lemondkę nie zdecyduję się, bo trzeba by pozdejmować jeszcze kilka szpejów z kokpitu. A jak po podwarszawskich lasach jeździć bez dzwonka? ? 

 

[jajacek]

Ja też mam dzwonek :)  Ale mini :)

[APZ]

Trzeba otworzyć wątek: "Mały, lekki, głośny dzwonek do roweru MTB". Nie mam takich doświadczeń. Raz w życiu kupiłem za 2 zł dzwonek, który ma tylko dwie pierwsze cechy, z wyżej wymienionych. Prawie nie dzwoni. ?

[jajacek]

Mam jeszcze taki dzwonek. Zmiata ze ścieżki rowerowej pieszych wraz z czworonogami :)

https://www.youtube.com/watch?v=s745aX4d2oM
 

 

[Greg29]

Ja właśnie zakupiłem taki jak na zdjęciu poniżej (jeszcze nie zdążyłem zamontować) - bardzo minimalistyczny, mniejszy od Knog Oi ale dzwoni dość głośno. Wcześniej miałem taki jak kolega @APZ ale za bardzo odstawał a ten zginie wizualnie pomiędzy manetką a gripem. Początkowo chciałem go zamontować w moim commuterze T100 ale raz, że kierownica w miejscu gdzie kończy się owijka jest za szeroka a dwa, że spod owijki wychodzą linki hamulca i muszę chyba kupić oryginalnego Knoga bo tam jest przewidziane miejsce na przewody - więc trafi do mtb a ten tradycyjny jak u kolegi APZ trafił do fitnessa

[jajacek]

Dałem ten Knog koledze w prezencie ale nie widzę żeby korzystał :)