jajacek Opublikowano 3 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2022 Odpowiedź na mój e-mail wysłany do wspomnianego przeze mnie Roula Lueschera, eksperta klasy światowej od karbonu, konsultanta wielu producentów i byłego inżyniera Boeinga: "Hi Jacek Thanks for your email. Carbon repair is a proven process when done correctly and has been used in aerospace for 50 years, obviously there are good methods by knowledgeable people and also less suitable processes. So with bikes it depends on who did the repair and what methods were used. Regards Raoul Carbon Bike Repair a division of Luescher Teknik Pty Ltd P: (03) 9490 1430 A: Melbourne Innovation Centre 2 Wingrove St Alphington 3078 P: PO Box 5164 Alphington Vic 3078 E: admin@luescherteknik.com.au W: luescherteknik.com.au" Odnośnik do komentarza
mataman Opublikowano 3 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2022 I na tym można zakończyć dyskusję "expertów", że naprawanie karbonu to mit. Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 3 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2022 To że można naprawić pokrywy schowków na bagaże to jest oczywiste, ale elementów kluczowych dla bezpieczeństwa lotu NIE NAPRAWIA SIĘ, nieważne z czego są zrobione, tylko wymienia na nowe. To co napisał pan expert z pewnością dotyczy mało istotnych elementów samolotu. Odnośnik do komentarza
mike21 Opublikowano 16 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2022 Jak pisałen wcześniej - ci co zarabiaja na tym procederze nigdy nie powiedzą, że się nie da - to ich źródło utrzymania. A czytając maila podłączonego przez Jacka płakałem ze śmiechu. Jest taka czarna taśma naprawcza i nią naprawa to bedzie to samo co u szarlatana od carbonu. Brak laminacji, brak ciągłości włókien, miejscowa zmiana struktury (plomba) w elastycznym elemencie jakim jest rama... - trzeba być upośledzonym intelektualnie żeby wierzyć w naprawę przywracającą pierwotne właściwości. Ale biorac pod uwagę ilu ludzi w tym nadwiślańskim kraju nabito w polisolokaty, aliory, getbacki czy wprost na telefon z banku itp. stwierdzam, że łatwowierność w gruszki na wierzbie to chyba jakas cecha narodowa. Odnośnik do komentarza
ram Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2022 @mike21 Myślałem, że wątek już wyczerpał się ? Czyli jaki wniosek, bo już się gubię ? ? Karbon jest "naprawialny", bardziej narażony na uszkodzenia mechaniczne od aluminium ale naprawa kluczowych elementów konstrukcji ramy ma znaczenie dla bezpieczeństwa użytkownika MTB. Czy tak ? Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Myślę, że nikt kto skleja ramę nie liczy na przywrócenie pierwotnych właściwości w ramie, chcę po prostu aby rama działała i nie była złamana/pęknięta. Żadna rama nie będzie miała pierwotnych właściwości po 10 latach mocniejszego jeżdżenia. Nie będzie tak sprężysta i sztywna jak wtedy, gdy wychodziła z fabryki. Kolega z którym się ścigam jeździ na rockriderze XC 100, waży 80 kg ale ma jakieś 300 ftp i katuje ten rower niemiłosiernie. Po 2 latach użytkowania i jakiś 10 kkm w warunkach XC mamy wrażenie, że tył roweru już nie jest idealnie prosto... Rok temu koło wchodziło w tylne widełki na sztywno a dzisiaj ma 3 mm luzu między kołem a widełkami jak ich nie skręci. Rower jednak zaliczył już kilkanaście gleb z mniejszą czy większą prędkością. Mój karbonowy XC 900 po 4kkm w warunkach cross county nie odbiega od stanu w jakim wyjechał z fabryki (chyba). Tak więc normalny rowerzysta akceptuje to, że jego rama po paru latach nie będzie miała już fabrycznych parametrów i będzie trochę mniej sztywna albo jak to w przypadku klejenia karbonu - w którymś miejscu może być bardziej sztywna, jednak raczej nikt z nas nie wyrzuca swojego roweru po sezonie użytkowania. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Tak to tutaj zostawię bez wdawania się w bezsensowne pyskówki https://www.youtube.com/watch?v=k7e004bfHyY Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Można też i takhttps://youtube.com/shorts/A80s23lAJzY?feature=shareEfekt będzie ten sam Odnośnik do komentarza
mike21 Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2022 Dokładnie efekt ten sam. To nie chodzi, że rama w jakimś miejscu straci właściwości tylko cały element straci właściwości. Żeby to zrobić dobrze trzeba by rozlaminować (nierealne) ramę (czyli w konstrukcjach nieco archaicznych rozłożyć ją na kilkaset formatek z tkaniny carbonowej), wymienić uszdzkodzone formatki, polepić ramę stosując ten sam kierunek ułożenia włókien, poddać ramę laminacji (w stalowej formie, z balonem ciśnieniowym wewnątrz i całość w piecu). W przypadku współczesnych, drogich ram zrobionych w technologii monocoque nie ma już formatek tylko rama jest pleciona jako cały skomplikowany element. Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 20 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2022 I tyle w temacie "naprawy" ramy z karbonu. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 20 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2022 Prawie nikt już nie robi monocoque. Scala się oddzielne elementy. Odnośnik do komentarza
tygrysek Opublikowano 22 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2022 Czyli zdania są podzielone Nie znam sie na technicznych aspektach naprawy ram, ale temat może kiedyś wystąpić w praktyce. Wyobrażam sobie, że posiadacz ramy karbonowej o wysokiej wartości, , który zaliczył kolizję drogową (obojętnie czy ze swojej winy, czy z winy innego kierujacego) może wejść w spór z ubezpieczycielem nt. sposobu likwidacji szkody a konkretnie czy wystarczy naprawa, czy jest to tzw. szkoda całkowita. Zapewne wtedy przed sądem wypowiedzą się biegli i to w oparciu o ich stanowisko sąd jakoś to rozstrzygnie. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 22 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2022 Kolega miał ostatnio dzwona z ciężarówką z winy kierowcy. Rama Spec Venge Disc. Pękły tylne widełki na dole. Likwidował z OC sprawcy. Wywalczył że albo bierze chyba 35 tys i zostawia sobie rower albo 45 tys i oddaje rower. Wybrał pierwszy wariant i naprawił za 1200 zł z idealnie dobranym kolorem lakieru. Odnośnik do komentarza
ram Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 @jacek: czyli co: likwidatorzy-eksperci orzekli , że rama speca jest nienaprawialna przyznając odszkodowanie w wysokości 45 tys ? . Nowego(2020) koszt to bagatela 51.999,00 zł Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Po prostu człowiek nie ceni swojego życia.Za te 45000 kupiłby sobie niezły rower, a tak jeździ naprawionym gratem, ale za to ma kolor dobrany idealnie. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się