Skocz do zawartości

Rower do 6000 MTB


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Oskarr napisał:

Teraz to już nie rozumiem. Nie polecam tych rockriderów jako rowerów tanich, budżetowych ale tylko do lekkiego traktowania. To są wytrzymałe rowery z dożywotnią gwarancją na ramy, cokolwiek Ci się stanie w rowerze, decathlon wymienia uszkodzoną część na nową. 

Co do świeradowa, gwarantuje Ci, że nie nigdy w życiu nie jechałeś z taką prędkością na świeradowskich singlach co moje rockridery. 
https://www.strava.com/activities/7060399761 - tu masz aktywność z majówki, dziewczyny poszły na zakupy to z kolegą (na XC 500) ścigaliśmy się na początku zajęcznika, techniczny zjazd na długości 1,5 km, w tym roku wylądowaliśmy na pierwszym i drugim miejscu w czasie przejazdu, ogólnie na 10 miejscu z 9000 osób tam jeżdżących. Full byłby szybszy na tej trasie, jechaliśmy na hardtailach. 

Witam. Wiem, że nie polecasz rockriderów jako budżetowych, chciałem tylko przypomnieć że będę jeździł wszędzie tym rowerem, dyskusja jest długa i nie chciałem żeby czytający myślał że szukam roweru za kilka tysięcy do jeżdżenia  spacerowego po lesie. 

Biorę pod uwagę polecane przez Was rowery, ale z braku ich dostępności postanowiłem czekać na Merida pro, chyba że coś w między czasie się pokaże, dlatego też napisałem o dostępnym Chiselu. 

Ponadto w moim przypadku napęd Sram NX odpada. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, jajacek napisał:

Mam troje znajomych jeżdżących rekreacyjnie. Jedna dziewczyna w MTB, kilka tysięcy km po lesie. par która jeździ kilkanaście tysięcy km na trekkingach. Robią przegląd generalny raz w sezonie. XT u nich nie wytrzymują dwóch sezonów. Te dziewczyny ważą po 50 kg, więc nie jest to kwestia mocnej nogi.

Więc to kwestia serwisu ?. Niepoprawnie ustawiony luz roboczy, zapewne oryginalne shimanowskie, nic nie warte smary... Znam przypadki najpodlejszych piast joytech, które odpowiednio traktowane robią przebiegi w dziesiątkach kkm.

Jest jeszcze możliwość niewłaściwej eksploatacji - miewam przypadki np. chroboczących łożysk w bębenkach i w 9/10 przypadków okazuje się, że opiekun pacjenta czyści łańcuch na mokro na rowerze za pomocą maszynki lub pędzlem maczanym w nafcie/benzynie.

Odnośnik do komentarza

Piasty na kulkach wymagają chyba dobrego mechanika i dobrych smarów. Ale w moim rowerze mam koła Campagnolo Zonda z piastami na kulkach i nie ma z nimi żadnego problemu. Serwisowane były raz po 25 tys km i jedyne co trzeba było zrobić to dać dobry smar. Swoją drogą przypominam sobie teraz, że ta para często myje rowery na myjni i być może smary i uszczelnienia Shimano są do d.

Odnośnik do komentarza

Ja kieruję się ku XC 120 lub Merida Big Nine 500 Lite (nie jeżdzę jakoś bardzo dużo i bardzo mocno.. chociaż na singlach lubię ostro pojechać w dół;)
Opróćz tych dwóch rowerów natknąłem się jeszcze na takie rowery budżecie do 6k:


Grand Canyon 5 - dostawa w lipcu za 4.200pln

Kellys Gate 50 - cena ~5800 (ale dostępny tylko na allegro)

Kellys Gate 30 - cena ~5600 (ale dostępny tylko na allegro)

Czy warto rozważać te opcje?

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, boru napisał:

Grand Canyon 5 - dostawa w lipcu za 4.200pln

Odpuść. Choć lubię Canyony i mam ich kilka, to ich aluminiowe hardtaile bronią się tylko wyposażeniem. Rama kowadło.

Odnośnik do komentarza
40 minut temu, boru napisał:

Ja kieruję się ku XC 120 lub Merida Big Nine 500 Lite (nie jeżdzę jakoś bardzo dużo i bardzo mocno.. chociaż na singlach lubię ostro pojechać w dół;)
Opróćz tych dwóch rowerów natknąłem się jeszcze na takie rowery budżecie do 6k:


Grand Canyon 5 - dostawa w lipcu za 4.200pln

Kellys Gate 50 - cena ~5800 (ale dostępny tylko na allegro)

Kellys Gate 30 - cena ~5600 (ale dostępny tylko na allegro)

Czy warto rozważać te opcje?

Witam. Także biorę pod uwagę 500 lite, ale niestety szybko schodzą i ciężko je upolować, czekam na Merida pro, może się uda , ale w międzyczasie szukam czegoś dostępnego w okolicy. 

Z neta bym nie kupił. Kellys brałem pod uwagę ale kompletny brak w okolicy. 

Rockrider XC odpadł ze względu na napęd Sram. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, miro napisał:

A co złego jest w tym napędzie? To nie jest podstawowa seria SX, powinno w miarę dobrze działać. 

Pewnie nic złego i jest to dobry napęd, jednak  eksploatacyjne wychodzi dość drogi, drożej niż Shimano https://roweroweporady.pl/f/topic/9170-jaki-napęd-wybrać-nx-czy-deore/ 

Sugerowałem się wypowiedziami osób w tym wątku, a tam przedstawiają konkrety. 

Ludzie jeżdżą i chwalą co widać na forum, ale w serwisowaniu jest drogo. 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, boru napisał:

Grand Canyon 5 - dostawa w lipcu za 4.200pln

Fajny kolor. Z ramą nic nie zrobisz; żadnego upgreadu. Główka ramy nietaperowana. Nie przyjmie w przyszłości żadnego sensownego najtańszego powietrznego widelca (RS/Manitou/RockShock/Fox) nawet jeślibyś chciał założyć sztywną ośkę pod widelec przedni.

Odnośnik do komentarza
W dniu 1.05.2022 o 21:33, mariaN napisał:

Już nawet myślałem nad zwiększeniem kwoty ale to nic nie daje, brak rowerów na stanach im droższy tym ciężej dostępny

Rozważ Orbea Laufay H30. https://katalog.bikeworld.pl/2022/web/produkt/rowery_gorskie/trail_all_mountain/orbea/79734/laufey_h30/2

Jedyna wada to waga. +/- 13 kg ale ... ma wszystko: od sztycy regulowanej, 2 sztywne osie, Deorkę, oś Boost, stery taperowane. Hamulce od biedy ujdą; jeśli do lasu i niewilekie górki - obskoczysz 1-2 sezony bez wymiany. Zdziwiony byłem, że w tej cenie maszyna. Gostek mówi, że ma zwrot reklamacyjny i spuści do około 6200 polegający na niewielkie rysce na ramie, na naklejce firmowej. Zrobiłem objazd nim. Fun wyśmienity. pony niby glebogryzarka prą w humus. Jedna uwaga: to rower ścieżkowy; na dłuższe podjazdy (20-30 km) asfaltem nie nadaje się zbytnio. 

Odnośnik do komentarza

W XC 120 jest kaseta NX, jest to stalowa kaseta kosztująca obecnie 410 zł, dla porównania deore 12 rzędowe kosztuje obecnie 400 zł. Łańcuchy ta sama cena, obsługa hamulców w sram jest tańsza - zamiast oleju mineralnego shimano leje się zwykłego dot 4/5. 
Wymiana Sram level t na hamulce deore jest trochę bez sensu, ok, deorki hamują trochę lepiej ale sram level to nie mt 200, to są już hamulce hamujące, po wymianie klocków na metaliczne, jak się fabryczne żywiczne skończą to nie ma tragedii. 
W sram z gx z napędem 10-52 kaseta kosztuje już 900 zł ale taka kaseta zaczyna się od XC 900, w xc 120, xc 500, race 740 jest włożona kaseta 11-50 nx, stalowa. 
Rotując łańuchy żywotność jest na dobrym poziomie. Mój stary XC 100 miał zrobione około 6000 km, 3 łańcuchy rotowane i ostatnio bez problemu przyjął nowy łańcuch. XC 900 obecnie 2000 km, będą rotowane 4 łańcuchy, zużycia kasety nie widać. W porównaniu do mojej szosy z 3x9 sorą i łańcuchami deore, łańcuchy w sramie zdecydowanie wolniej się rozciągają, co jest bez sensu. Łańcuch w sramie jest cieńszy, dostaje ode mnie mocno po dupie, w przeciwieństwie do sory jeździ w piachu i błocie oraz jest krzyżowany na napędzie 1x12. 

Odnośnik do komentarza

Ale kaseta Sram to jest monoblok a w Deore możesz wymienić pojedyncze koronki. Mam hamulce Sram Level TL i są to trochę spowalniacze. Owszem hamują ale siła hamowania jest sporo mniejsza niż w Deore ale zdecydowanie lepsza niż w MT200. Nie lubię ich ani ja ani mój młody. No i mają tendencję do wycia, mimo że tarcza stosunkowo nowa. To ciekawe co piszesz o łańcuchach. U mnie łańcuch w MTB maks 1200 km na napędach 11x. W szosie 5-6k km. Nie rotuję.

Dokładna żywotność łańcuchów jest testowana na stronie Zero Friction Cycling. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...