Skocz do zawartości

[MTB] Do maratonów do 10 000 zł


Rekomendowane odpowiedzi

@wino nie szedłbym na Twoim miejscu w karbonowe koła. zbicie 1 kg z kół to jak zbicie 1,1 kg z ramy albo z naszego tłuszczu, więc nie szedłbym na siłę w zbicie wagi w kołach. Dla ambitniejszego amatora poziom dobrych alu kół jest całkiem wystarczający. Sam przechodziłem przez proces wyboru jakie koła karbonowe kupić do ścigania i kupiłem koła aluminiowe. Koła karbonowe z crash protect są drogie i mają wagę porównywalną do kół alu. Koła karbonowe minimalnie mniej tracą energii podczas jazdy. Jechałem ostatnio na mtb na kołach karbonowych, później na swoim z kołami alu - ani ja, ani moja strava nie poczuliśmy różnicy. 

Ja mam koła złożone przez fitwheels, kosztowały mnie koło 2500 w zeszłym roku, na crestach mk4 25 mm i piastach dt 240 z tyłu i 350 z przodu. 
coś w tym stylu:
https://fitwheels.eu/kola-dt-swiss-240-exp-straightpull-notubes-crest-mk4-29-1480g-p-335.html
Na karbonie zbijesz 100 gramów dorzucając 2k pln - moim zdaniem nie warto, chyba, że ścigasz się o stanie na pudle. 

Taniej i prościej zrzucić wagę wrzucając zintegrowaną kierownicę karbonową, karbonowe siodełko albo lekkiego myk myka. 

Tarcze teoretycznie powinieneś zmienić. 

Nie mam pojęcia czemu serwisant chce ciąć przewody hamulcowe, z tego co się orientuje, to wystarczy odkręcić. Może mu chodziło o docinanie przewodu w nowych slx/xt? 

Gleb się nie bój. Ja wysłałem mój hamulec na serwis (druga awaria m6100 w ciągu roku) i od kumpel mi pożyczył heble srama 2 tłoczkowe na metalicznych klockach. Ręka się przyzwyczaiła po 5 minutach do innej siły hamowania - m6100 puszczały po tłoczku w klamce i prawie nie hamowały, więc te sramy w porównaniu do tych Deore to kotwice 🙂 

Odnośnik do komentarza

@wino Z pękaniem obręczy karbonowych jest jak z glebami na szosie. Jak jeździsz na szosie 10k km rocznie lub więcej to będziesz leżał. Jest to nie do uniknięcia. I tak samo z obręczami. Skoro miałem pęknięte i powgniatywane aluminiowe to pękły by i karbonowe. Jak się jeździ weekendowo rekreacyjnie to nie. Ale jak mój syn zaczął brać na treningi mój rower mtb to i amora załatwiał tak że wywalało uszczelki jak i koła też dostawały bo najechał na szybkości na duży wystający korzeń bokiem. Też mi się to zdarzało.

@Oskarr W Warszawie co roku jest organizowany wyścig MTB Memoriał Bercika. Prawie same single. Raz w nim startowałem. Mając średnie tętno ok. 160 miałem średnią 16 km/h. Więc według tego co piszesz bliżej mu do XC niż do maratonów. 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

 Zostały jeszcze koła i już się pogubiłem, bo słabo orientuję się w częściach rowerowych. Podsumowując wszystkie podpowiedzi:

Ze składanymi to tak naprawdę działa na zasadzie: wybierz sobie piastę, obręcze i szprychy.

Mój wymóg jest taki, że piasty muszą być uszczelniane i nie gorsze niż mam obecnie jeśli chodzi o opory, szybkość...

Dla przypomnienia obecne piasty: Formula CL-811 / 15x110mm (przód), Shimano FH-MT410-B CL / Boost 12x148mm / Micro Spline (tył).

To mam takie pytania:

1. Jak ktoś się przesiadał z 25mm na 30mm czy znacznie ciężej podjeżdżać pod górę i czy warto dla większej stabilności roweru np. na zjazdach, w zakrętach, po obniżeniu ciśnienia w opinie (mam 2,25" i dziś standard to 2,35")? Bo jak nie warto, to się nie upieram na 30mm i kupię X1700.

2. Czy te piasty DT SWISS (np. 350) są lepsze od tych, co mam teraz? Może wystarczy zmienić szprychy i obręcz?

Odnośnik do komentarza

Ja przeszedłem  z DT Swiss 23 mm  kołach DT X1700 na obręcze Newmen SL A30 30 mm. Po drodze jeszcze miałem 25 mm Speca. Sądzę że zrobiłem błąd. Należało kupić koła Newmen Evolution SL X.25 i miałbym koła ważące 1500 gramów. Kosztują za granicą ok. 600 Euro. 30 mm jest dobre na trudne tereny, gdzie większy balon daje lepszą amortyzację za pomocą opony i lepszą przyczepność. Na płaskolskę 25 mm moim zdaniem w pełni wystarczy.

Piasty miałem Formula w dwóch parach kół, jedne zajechałem. DT Swiss 350, które mam już w drugich kołach są znacząco lepsze i zero problemów z nimi.

Nie wiem co @Oskarr, który w przeciwieństwie do mnie się ściga, sądzi o szerokościach obręczy.
  

Odnośnik do komentarza

szeroką obrecz daje sie po to by szeroka opona nie zawijała się w zakrętach, lądowaniach. Masz taki problem na obecnej obręczy? Szczerzr wątpie 🙂 Nie zawracaj sobie głowy specjanie szerokością obręczy.

Jeśli Cie stać, to kup lżejsze, koła.  I nie zawracaj sobie szczególnie głowy tym czy to 25mm czy 27mm czy 30mm.

Odnośnik do komentarza

W wyścigowym xc mam 25mm szerokości, fullu xc 27, na enduro jeżdżę na 30, w elektryku 21. 21 z oponą 2,25 strasznie pływa, aby nie pływało potrzebuje wysokiego ciśnienia rzędu 1,5 bar, na 25 mm jest dużo lepiej ale mając ciśnienie 1,2 jeśli bardzo agresywnie wjadę w jakąś bandę to lekko czuć zagięcie opony, ale to dosłownie 40km/h z wybiciem się z bandy i na super przyczepnym podłożu. Na 27 zero zagiec przy 1,2 aby na 25 dojść do tego momentu muszę mieć 0,1 bara wyższe ciśnienie. 30 na waskiej oponie 2,25 różnicy nie czułem, ale opona 2,4 się lepiej układała. 

Do maratonów rekomenduje 25 z oponą 2,25, jeśli bardzo korzeniaste lepsza będzie 2,4 a ta ładniej się układa na 30. 

Odnośnik do komentarza

Mogę jeszcze od siebie dodać że nie ma pełnej korelacji pomiędzy szerokością obręczy, szerokością opony a sztywnością boczną opony.

Opony mają różne ścianki boczne, są różnie podatne na odkształcanie i rozciąganie. Jak opona jest "szmatowata" to może się złożyć nawet na szerszej obreczy

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, wino napisał(a):

 Zostały jeszcze koła i już się pogubiłem, bo słabo orientuję się w częściach rowerowych. Podsumowując wszystkie podpowiedzi:

Ze składanymi to tak naprawdę działa na zasadzie: wybierz sobie piastę, obręcze i szprychy.

Mój wymóg jest taki, że piasty muszą być uszczelniane i nie gorsze niż mam obecnie jeśli chodzi o opory, szybkość...

Dla przypomnienia obecne piasty: Formula CL-811 / 15x110mm (przód), Shimano FH-MT410-B CL / Boost 12x148mm / Micro Spline (tył).

To mam takie pytania:

1. Jak ktoś się przesiadał z 25mm na 30mm czy znacznie ciężej podjeżdżać pod górę i czy warto dla większej stabilności roweru np. na zjazdach, w zakrętach, po obniżeniu ciśnienia w opinie (mam 2,25" i dziś standard to 2,35")? Bo jak nie warto, to się nie upieram na 30mm i kupię X1700.

2. Czy te piasty DT SWISS (np. 350) są lepsze od tych, co mam teraz? Może wystarczy zmienić szprychy i obręcz?

ad1, ad.2 Tak, znać różnicę (na minus) na pojazdach na 30tce. Ale i na plus także znać różnicę przy agresywnych zjazdach. IMHO , jeśli optujesz za wyścigami i zawodami, zainwestuj w koło karbonowe z dożywotnią ochroną w cenie. W XC , nie potrzeba obręczy 30mm. 

W jakim celu chcesz zamienić piasty ? Przecież mają one jedynie wpływ na eksploatację i bezawaryjność koła; rozstrzelnienie, podatność na zcentrowanie. Ja, ponieważ wszyscy się tu chwalą, używam zestawu obręczy asymetrycznej OFFSET RIM ARC30 RaceFace (aluminium) szerokości 30mm (z tym, że zupełnie nie po drodze mi z Twoimi ścieżkami), piasty Hope PRO5 boost o zwiększonej sztywności i mniejszej wadze z łączeniem tarcz systemu CenterLock. Bębenek microspline do 12rz.Shimano deore. Szprychy od dt swiss. Wszystko robione na zamówienie ( włącznie z dostawą piadt z GB na które czekałem cierpliwie , bagatela, 9 tygodni. Nie zamleczam koła. Dętka "for ever" na trasy typu cut the slope.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...