Oskarr Opublikowano 15 Marca Udostępnij Opublikowano 15 Marca @wino nie szedłbym na Twoim miejscu w karbonowe koła. zbicie 1 kg z kół to jak zbicie 1,1 kg z ramy albo z naszego tłuszczu, więc nie szedłbym na siłę w zbicie wagi w kołach. Dla ambitniejszego amatora poziom dobrych alu kół jest całkiem wystarczający. Sam przechodziłem przez proces wyboru jakie koła karbonowe kupić do ścigania i kupiłem koła aluminiowe. Koła karbonowe z crash protect są drogie i mają wagę porównywalną do kół alu. Koła karbonowe minimalnie mniej tracą energii podczas jazdy. Jechałem ostatnio na mtb na kołach karbonowych, później na swoim z kołami alu - ani ja, ani moja strava nie poczuliśmy różnicy. Ja mam koła złożone przez fitwheels, kosztowały mnie koło 2500 w zeszłym roku, na crestach mk4 25 mm i piastach dt 240 z tyłu i 350 z przodu. coś w tym stylu: https://fitwheels.eu/kola-dt-swiss-240-exp-straightpull-notubes-crest-mk4-29-1480g-p-335.html Na karbonie zbijesz 100 gramów dorzucając 2k pln - moim zdaniem nie warto, chyba, że ścigasz się o stanie na pudle. Taniej i prościej zrzucić wagę wrzucając zintegrowaną kierownicę karbonową, karbonowe siodełko albo lekkiego myk myka. Tarcze teoretycznie powinieneś zmienić. Nie mam pojęcia czemu serwisant chce ciąć przewody hamulcowe, z tego co się orientuje, to wystarczy odkręcić. Może mu chodziło o docinanie przewodu w nowych slx/xt? Gleb się nie bój. Ja wysłałem mój hamulec na serwis (druga awaria m6100 w ciągu roku) i od kumpel mi pożyczył heble srama 2 tłoczkowe na metalicznych klockach. Ręka się przyzwyczaiła po 5 minutach do innej siły hamowania - m6100 puszczały po tłoczku w klamce i prawie nie hamowały, więc te sramy w porównaniu do tych Deore to kotwice 🙂 Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 15 Marca Udostępnij Opublikowano 15 Marca @wino Z pękaniem obręczy karbonowych jest jak z glebami na szosie. Jak jeździsz na szosie 10k km rocznie lub więcej to będziesz leżał. Jest to nie do uniknięcia. I tak samo z obręczami. Skoro miałem pęknięte i powgniatywane aluminiowe to pękły by i karbonowe. Jak się jeździ weekendowo rekreacyjnie to nie. Ale jak mój syn zaczął brać na treningi mój rower mtb to i amora załatwiał tak że wywalało uszczelki jak i koła też dostawały bo najechał na szybkości na duży wystający korzeń bokiem. Też mi się to zdarzało. @Oskarr W Warszawie co roku jest organizowany wyścig MTB Memoriał Bercika. Prawie same single. Raz w nim startowałem. Mając średnie tętno ok. 160 miałem średnią 16 km/h. Więc według tego co piszesz bliżej mu do XC niż do maratonów. Odnośnik do komentarza
Veriv Opublikowano 15 Marca Udostępnij Opublikowano 15 Marca Nie straszcie go, by rozwalić koło trzeba się ostro ostro postarać. Odnośnik do komentarza
wino Opublikowano 8 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia Zostały jeszcze koła i już się pogubiłem, bo słabo orientuję się w częściach rowerowych. Podsumowując wszystkie podpowiedzi: NOLIMITED oraz EVANLITE omijać szerokim łukiem (ale mają w ofercie karbon 30 mm microspline) DT SWISS X1700 - 300 gramów mniej, ale nadal 25 mm (nie mam porównania z 30 mm, ale to dziś standard w XC) https://www.centrumrowerowe.pl/komplet-kol-dt-swiss-x-1700-spline-pd22203/ DT SWISS XRC1200 oraz XRC1501 - karbon, 30 mm, ale drogie, domyślnie bębenek XD i trzeba adapter do Microspline https://www.dtswiss.com/en/wheels/wheels-mtb/cross-country/xrc-1200-spline Bontrager - te podane na forum są ciężkie, ale karbonów mają kilka (trzeba włączyć filtry: presta, 148mm, karbonowe, 29 cali) https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/koła-rowerowe/koła-i-komplety-kół-mtb/c/E418/ Lemonbike - składane https://lemonbike.eu/mtb-wheels/ Fitwheels - składane https://fitwheels.eu/kola-dt-swiss-240-exp-straightpull-notubes-crest-mk4-29-1480g-p-335.html Ze składanymi to tak naprawdę działa na zasadzie: wybierz sobie piastę, obręcze i szprychy. Mój wymóg jest taki, że piasty muszą być uszczelniane i nie gorsze niż mam obecnie jeśli chodzi o opory, szybkość... Dla przypomnienia obecne piasty: Formula CL-811 / 15x110mm (przód), Shimano FH-MT410-B CL / Boost 12x148mm / Micro Spline (tył). To mam takie pytania: 1. Jak ktoś się przesiadał z 25mm na 30mm czy znacznie ciężej podjeżdżać pod górę i czy warto dla większej stabilności roweru np. na zjazdach, w zakrętach, po obniżeniu ciśnienia w opinie (mam 2,25" i dziś standard to 2,35")? Bo jak nie warto, to się nie upieram na 30mm i kupię X1700. 2. Czy te piasty DT SWISS (np. 350) są lepsze od tych, co mam teraz? Może wystarczy zmienić szprychy i obręcz? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 8 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia Ja przeszedłem z DT Swiss 23 mm kołach DT X1700 na obręcze Newmen SL A30 30 mm. Po drodze jeszcze miałem 25 mm Speca. Sądzę że zrobiłem błąd. Należało kupić koła Newmen Evolution SL X.25 i miałbym koła ważące 1500 gramów. Kosztują za granicą ok. 600 Euro. 30 mm jest dobre na trudne tereny, gdzie większy balon daje lepszą amortyzację za pomocą opony i lepszą przyczepność. Na płaskolskę 25 mm moim zdaniem w pełni wystarczy. Piasty miałem Formula w dwóch parach kół, jedne zajechałem. DT Swiss 350, które mam już w drugich kołach są znacząco lepsze i zero problemów z nimi. Nie wiem co @Oskarr, który w przeciwieństwie do mnie się ściga, sądzi o szerokościach obręczy. Odnośnik do komentarza
Veriv Opublikowano 8 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia szeroką obrecz daje sie po to by szeroka opona nie zawijała się w zakrętach, lądowaniach. Masz taki problem na obecnej obręczy? Szczerzr wątpie 🙂 Nie zawracaj sobie głowy specjanie szerokością obręczy. Jeśli Cie stać, to kup lżejsze, koła. I nie zawracaj sobie szczególnie głowy tym czy to 25mm czy 27mm czy 30mm. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 8 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia W wyścigowym xc mam 25mm szerokości, fullu xc 27, na enduro jeżdżę na 30, w elektryku 21. 21 z oponą 2,25 strasznie pływa, aby nie pływało potrzebuje wysokiego ciśnienia rzędu 1,5 bar, na 25 mm jest dużo lepiej ale mając ciśnienie 1,2 jeśli bardzo agresywnie wjadę w jakąś bandę to lekko czuć zagięcie opony, ale to dosłownie 40km/h z wybiciem się z bandy i na super przyczepnym podłożu. Na 27 zero zagiec przy 1,2 aby na 25 dojść do tego momentu muszę mieć 0,1 bara wyższe ciśnienie. 30 na waskiej oponie 2,25 różnicy nie czułem, ale opona 2,4 się lepiej układała. Do maratonów rekomenduje 25 z oponą 2,25, jeśli bardzo korzeniaste lepsza będzie 2,4 a ta ładniej się układa na 30. Odnośnik do komentarza
Veriv Opublikowano 8 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia Mogę jeszcze od siebie dodać że nie ma pełnej korelacji pomiędzy szerokością obręczy, szerokością opony a sztywnością boczną opony. Opony mają różne ścianki boczne, są różnie podatne na odkształcanie i rozciąganie. Jak opona jest "szmatowata" to może się złożyć nawet na szerszej obreczy Odnośnik do komentarza
mareckiabc Opublikowano 8 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia Kup DT Swiss XR391 piasty DT 350 i będziesz zadowolony, nie ma co przepłacać. Szer wewnętrzna 25 mm. Cena za koła 1900 - 2000 Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 8 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia Jakbyś ktoś chciał to kolega za 1999 ma na zbyciu takie koła karbonowe w bardzo dobrym stanie. Mam je u siebie. Boost, bębenek XD: https://raddicts.eu/en/mountainbike-wheelsets/452-9th-wave-bourne-sm29-mtb-carbon-laufradsatz.html Odnośnik do komentarza
ram Opublikowano 9 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 20 godzin temu, wino napisał(a): Zostały jeszcze koła i już się pogubiłem, bo słabo orientuję się w częściach rowerowych. Podsumowując wszystkie podpowiedzi: NOLIMITED oraz EVANLITE omijać szerokim łukiem (ale mają w ofercie karbon 30 mm microspline) DT SWISS X1700 - 300 gramów mniej, ale nadal 25 mm (nie mam porównania z 30 mm, ale to dziś standard w XC) https://www.centrumrowerowe.pl/komplet-kol-dt-swiss-x-1700-spline-pd22203/ DT SWISS XRC1200 oraz XRC1501 - karbon, 30 mm, ale drogie, domyślnie bębenek XD i trzeba adapter do Microspline https://www.dtswiss.com/en/wheels/wheels-mtb/cross-country/xrc-1200-spline Bontrager - te podane na forum są ciężkie, ale karbonów mają kilka (trzeba włączyć filtry: presta, 148mm, karbonowe, 29 cali) https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/koła-rowerowe/koła-i-komplety-kół-mtb/c/E418/ Lemonbike - składane https://lemonbike.eu/mtb-wheels/ Fitwheels - składane https://fitwheels.eu/kola-dt-swiss-240-exp-straightpull-notubes-crest-mk4-29-1480g-p-335.html Ze składanymi to tak naprawdę działa na zasadzie: wybierz sobie piastę, obręcze i szprychy. Mój wymóg jest taki, że piasty muszą być uszczelniane i nie gorsze niż mam obecnie jeśli chodzi o opory, szybkość... Dla przypomnienia obecne piasty: Formula CL-811 / 15x110mm (przód), Shimano FH-MT410-B CL / Boost 12x148mm / Micro Spline (tył). To mam takie pytania: 1. Jak ktoś się przesiadał z 25mm na 30mm czy znacznie ciężej podjeżdżać pod górę i czy warto dla większej stabilności roweru np. na zjazdach, w zakrętach, po obniżeniu ciśnienia w opinie (mam 2,25" i dziś standard to 2,35")? Bo jak nie warto, to się nie upieram na 30mm i kupię X1700. 2. Czy te piasty DT SWISS (np. 350) są lepsze od tych, co mam teraz? Może wystarczy zmienić szprychy i obręcz? ad1, ad.2 Tak, znać różnicę (na minus) na pojazdach na 30tce. Ale i na plus także znać różnicę przy agresywnych zjazdach. IMHO , jeśli optujesz za wyścigami i zawodami, zainwestuj w koło karbonowe z dożywotnią ochroną w cenie. W XC , nie potrzeba obręczy 30mm. W jakim celu chcesz zamienić piasty ? Przecież mają one jedynie wpływ na eksploatację i bezawaryjność koła; rozstrzelnienie, podatność na zcentrowanie. Ja, ponieważ wszyscy się tu chwalą, używam zestawu obręczy asymetrycznej OFFSET RIM ARC30 RaceFace (aluminium) szerokości 30mm (z tym, że zupełnie nie po drodze mi z Twoimi ścieżkami), piasty Hope PRO5 boost o zwiększonej sztywności i mniejszej wadze z łączeniem tarcz systemu CenterLock. Bębenek microspline do 12rz.Shimano deore. Szprychy od dt swiss. Wszystko robione na zamówienie ( włącznie z dostawą piadt z GB na które czekałem cierpliwie , bagatela, 9 tygodni. Nie zamleczam koła. Dętka "for ever" na trasy typu cut the slope. Odnośnik do komentarza
wino Opublikowano 7 Lipca Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca Uzupełniając temat, to od ludzi startujących w zawodach usłyszałem wiele ciekawostek: Karbonowe koła tak, ale znanych producentów, np. Bontrager, Specialized i 32H (32 szprychy) - ale te ważą więcej niż lekkie aluminiowe. "Po płaskim mój rower jedzie wolno, bo ma kąt główki 69°, a kolega jedzie szybko, bo ma kąt główki 67°". A może dlatego, że masz fulla? Może twój rower jest cięższy? Nie, bo to geometria. Czynników może tutaj być wiele. Prawdopodobnie przesiadam się na fulla, ale żeby to miało sens, to muszę szybko ogarnąć temat. Nie wiem, czy ciągnąć ten wątek, czy założyć osobny, najwyżej moderator przeniesie. Przed przesiadką chcę wiedzieć, czy rozwiążą się problemy, czy jednak technika do poprawy: Tylne koło na byle nierówności podskakuje jak piłka. Na korzeniach tylne koło wybija w bok, a jak są wąskie zjazdy, a wkoło przepaście, to jest niebezpiecznie. Dużo pojedynczych korzeni pod rząd. Zjazdy kamieniste i po luźnych kamieniach. Pola uprawne i bezdroża zorane przez ciągniki z poprzecznymi fałdami. Kupiłem hardtaila, bo lżejszy, bo mniej energii stracę, bo będzie szybszy na podjazdach, ale może to nieprawda. Na ostatnim maratonie większość na fullach, a nie był to typowo górski maraton. Kilka ważnych rzeczy: Waga nie może być wyższa niż mój obecny rower, czyli max 12 kg. Amortyzatory są umieszczane w różnych miejscach. Od czego to zależy i co się najlepiej sprawdzi na maratonach MTB oraz w XC? Jak będę mieć fulla, to może wybiorę się na jakieś łatwe trasy zjazdowe (ale może lepiej na miejscu wypożyczyć rower enduro). Jest teraz dużo promocji, np. Lapierre (ostatnio popularna marka), raczej za granicą, ale wolałbym kupić coś stacjonarnie. Polecacie jakieś konkretne modele? Edit: Wcześniej wytłukłem na maratonach aluminiową crossówkę i zdaje się, że nie było aż tak dużego problemu z podskakiwaniem tylnego koła, przedni amortyzator pochłaniał nierówności także z tylnego koła, a w karbonowym tak już nie jest. Edit 2: Za niskie ciśnienie w oponach i na podjazdach większość watów idzie w koła. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 7 Lipca Udostępnij Opublikowano 7 Lipca Tak, problemy co opisałeś może rozwiązać full. Ja mam dobrą technikę, a jak się pojawiają korzenie, pola itp to fule momentalnie mnie i mojego ht odstawiają. Ht na twardych podjazdach będzie szybszy, na równym asfalcie też będzie szybszy, na płynnej i równej ścieżce w lesie też jest szybszy. Do xc czy maratonów najszybsze są sztywne fulle pokroju canyona luxa, treka supercolibera czy tego fulla od Speca do xc z małym skokiem, te wszystkie mają coś koło 100mm skoku. Nie są to jednak najwygodniejsze rowery, ale to złoty środek jeśli chodzi o prędkość. Bardziej uniwersalne są rowery downcountry, posiadające 120 mm skoku, te będzie bardziej bujało na podjazdach, będą cięższe, ale będą lepiej zjeżdżały i oprócz zabaw na zawodach można je spokojnie katować na górskich singlach i w lekkim enduro. Np. Lux trail, xc 900s, scott spark Im więcej tulejek w zawieszeniu, tym zawieszenie lepiej pracuje, ale jest droższe w serwisie I wymaga więcej miłości. Maszyny lepiej zjeżdżające mają większą bazę kół, dłuższy rower jest stabilniejszy, ale trzeba zmienić technikę skręcania, więc to nie tak, że wydasz 20k i na 2h pętli urwiesz 10 minut. Wśród znajomych, dwóch kupiło ostatnio drogie fulle. Scotta sparka rc za około 30k, drugi ns bike synonym rc1 za 25k. Obaj się przesiedli z ht, ten od Scotta z innego karbonowego Scotta, ten z ns z rockridera xc 500 (alu). Ten od Scotta na ostatnich zawodach na karbonie ht wygrał ze mną o 20 sekund a na nowym sparcu przegrał o 10 sekund na 3h wyścigu, ale pierwszy raz nadrabiał na technicznych elementach, gdzie wcześniej tracił. Drugi kolega na ns bike po pół roku jeżdżenia nie pobił dalej swoich najlepszych czasów na treningowej pętli, na której jeździł na aluminiowym ht. Na ns traci na twardych podjazdach i na wąskich, technicznych zakrętach, zyskuje na prostych zjazdach w dół. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 7 Lipca Udostępnij Opublikowano 7 Lipca Jeśli chodzi o koła to od dawna twierdzę to samo. Że albo porządne, markowe, jeśli chodzi o karbonowe i nie za bardzo wycieniowane i najlepiej takie, które mają 100% accident protection. Bo prawdopodobieństwo tego, że na wyścigu MTB pęknie obręcz, obstawiam na powyżej 50%. Wszystkie karbonowe koła Bontrager są objęte taką usługą przez 2 lata od zakupu. Koła Bontrager i Specialized są produkowane przez DT Swiss. Mamy w Polsce fabrykę DT Swiss w Obornikach, w związku z czym, nie ma problemu z obręczami i częściami do kół. Enve dają 5 lat accident protection. Polskie "chińczyki" chyba zero. Ale głowy nie dam. Warto to sprawdzić przed zakupem. Za 600 Euro masz jedne z najlepszych kół alu o wadze 1500 gramów, Newmen Evolution SL X.A.25 Na pewno po płaskim rower z główką 67 nie jedzie lepiej niż 69. Natomiast ogólnie warto zobaczyć co kupują amatorzy z czołówki wyścigów o dużym doświadczeniu i dlaczego i płacący za wszystko z własnej kieszeni. Jak tył podskakuje lub ucieka to jest przepompowany. Amatorzy są dramatycznie niedouczeni jeśli chodzi o ciśnienia. Dobrym drogowskazem są kalkulatory ciśnień Silca, SRAM i Enve. Full, który testowałem i mi się podoba, Specialized Epic Expert Evo waży 10,5 kg. Za 3k Euro masz super skonfigurowanego fulla XC o starszej geometrii. Rose Thrill Hiil 3. The ROSE THRILL HILL 3 | Your Perfect Bike at the Best Price (rosebikes.com) Te rowery można kupić stacjonarnie w Polsce. Na FB jest profil Rowery Podhale i tam je oferują. Najlepsze fulle XC według czytelników niemieckiego magazynu mtb-news.de (więc cena i "niemieckość" będzie mieć znaczenie): Scott Spark Orbea Oiz (pękliwa) Canyon Lux (pękliwy) Nicolai Saturn Last Celos ARC8 Evolve FS Specialized Epic EVO YT Izzo Santa Cruz Blur Cannondale Scalpel Odnośnik do komentarza
Veriv Opublikowano 7 Lipca Udostępnij Opublikowano 7 Lipca @jajacek Scott spark najlepsza opcja, pewnie dlatego że słychać go szybciej niż widać 😉 @wino stawiam że dobre 14 stron temu pisałem, że trzeba Ci fulla. nie ma kompletnie znaczenia jaki to typ zawieszenia, ważne by to był rower wyścigowy i najlepiej markowy (bo raczej będzie dobrze zaprojektowane zawieszenie). Ten lapierre to nie wiem, nie kojarzę żadnego wyścigowego Lapierre. @Oskarr ns bikes jest długi, kolega musi sie wjezdzic w rower i nauczyć inaczej skręcać (a może nie umie skręcać?) zawsze może się nauczyć nadrzucać tył. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się