Skocz do zawartości

Najzdrowsza dla kręgosłupa pozycja do jazdy na rowerze


sl66

Rekomendowane odpowiedzi

Jaka jest najzdrowsza dla kręgosłupa pozycja do jazdy na rowerze? Pytam z perspektywy osoby, która ma pracę siedzącą 8h dziennie przed kompem, do tego małe dziecko i czasem czuję niestety przeciążony odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Czy ktoś z Was miał jakieś przejścia z plecami, konsultował kwestię pozycji z fizjoterapeutą itd.?

Z tego co ja się dowiedziałem w necie, wynikają sprzeczne opinie:

- Zdrowa jest pozycja wyprostowana (jak na rowerze miejskim/trekkingu), ale bez przeprostu lędźwiowego kręgosłupa (jak czasem niektórzy mają w miejskich damkach). 
- Niektórzy twierdzą jednak, że na dłuższe dystanse niż powiedzmy 40km jest pozycja wyprostowana jest zła, ponieważ kompresujemy kręgosłup w pionie.
- Część osób twierdzi, że pozycja jak na mtb jest lepsza, ponieważ więcej ciężaru ciała opieramy na dłoniach, przez co mniej wstrząsów idzie w sam kręgosłup.
- Fizjoterapeuci zalecają amortyzowane sztyce i przednie widelce (a najlepiej pewnie fulle ?), żeby jak najmniej wstrząsów przeszło na kręgosłup.

Gdzie leży prawda? Doradzicie? ?


PS. Pytam raczej profilaktycznie na przyszłość - nie mam w tym momencie żadnych istotnych wad kręgosłupa poza okazjonalnym przeciążeniem.

Odnośnik do komentarza

Jak masz problem z kręgosłupem, osobiście też mam drobne dolegliwości, to logiczne, że kręgosłup trzeba możliwe odciążyć. Pozycja która równoważy wagę pomiędzy ręce a tyłek jest najlepsza, czyli powiedzmy przeciętne MTB(nie tylko). Nie ugniatasz kręgów, nie ma też na nich całego ciężaru ale jednocześnie nie sa nadmiernie pochylone do przodu. 

ja osobiście poza treningami w terenie i zawodami, na dłuższe wycieczki stosuje sztyce amortyzowaną 

https://www.rowertour.com/p/26347/suntour-ncx-sztyca-wspornik-siodla-amortyzowana-czarna?gclid=Cj0KCQiA2NaNBhDvARIsAEw55hjGGamoFvWbolU24uSe4vD2YD44qoeo58kGzGe4dQpqlAiIinKokmIaAlmzEALw_wcB

 

jest to naprawdę fajna opcja która bardzo zwiększa komfort na wycieczkach nawet bliżej 100km po nierównych drogach. Teraz w zimę nie używam, mam zwykłą sztyce bo robię sobie tylko treningi od 40 minut do 1.5h. mi osobiście czuję, że plecy odciążyło. Używa jej też mój kumpel który jest po wypadku, i mówił, że też komfort mu się znacząco zwiększył.

 

Ale jak z plecami coś nie tak to i tak najwięcej dadzą dodatkowe ćwiczenia, pompki, deska, trochę drążka, zwisanie plus jeśli damy radę to podciągnięcia, no i rozciąganie po wysiłku.

Odnośnik do komentarza
W dniu 13.12.2021 o 08:46, MalySzaryCzlowiek napisał:

logiczne, że kręgosłup trzeba możliwe odciążyć. Pozycja która równoważy wagę pomiędzy ręce a tyłek jest najlepsza, czyli powiedzmy przeciętne MTB(nie tylko). Nie ugniatasz kręgów, nie ma też na nich całego ciężaru ale jednocześnie nie sa nadmiernie pochylone do przodu. 

No właśnie nie jestem pewien czy to na pewno tak działa jak piszesz. Kręgosłup jednak jest przystosowany do przenoszenia obciążeń przede wszystkim w pionie. Wydaje mi się, że noszenie dużego plecaka górskiego (maszerujemy z kijkami trekkingowymi) jest zdrowsze dla pleców gdy idziemy wyprostowani, niż gdy się pod nim garbimy, przenosząc więcej ciężaru na kijki. Przez analogię wydaje mi się (ale nie jestem pewien), że zdrowiej dla pleców jest jechać na rowerze wyprostowanym, a na ręce przenosimy jedynie niewielką część ciężaru ciała.

 

W dniu 13.12.2021 o 08:46, MalySzaryCzlowiek napisał:

najwięcej dadzą dodatkowe ćwiczenia, pompki, deska, trochę drążka, zwisanie plus jeśli damy radę to podciągnięcia, no i rozciąganie po wysiłku.

Zgadzam się, ogólnie jestem dość wysportowany, trenuję MMA, które dobrze wzmacnia core, ćwiczę też ma taśmach podwieszanych TRX i jestem w stanie podciągnąć się na drążku ok 30 razy nachwytem. Moje pytanie miało charakter głównie profilaktyczny, ponieważ mam pracę siedzącą przy komputerze i (oprócz nadgarstków) kręgosłup jest najbardziej narażoną w długim okresie częścią ciała. Więc wolę dmuchać na zimne ?

Odnośnik do komentarza

Mówię nawet ze swoich własnych doświadczeń. Idąc przykładem plecaka, nie możemy go dać 1 do 1 z wysiłkiem na rowerze. Jeśli chciałbyś odwzorować przeciążenia, które oddziałują na plecy w czasie jazdy rowerem np. miejskim (wyprostowana sylwetka) to ktoś musiałby podczas marszu, szarpać twoim plecakiem cały czas w dół, i tak jakby ugniatać twój kręgosłup bez możliwości amortyzacji(symulacja wszelkich, częstych, drobnych nierówności). Na rowerze z pozycją wyprostowaną, balastem są kilogramy od pasa w górę, a amortyzacją głównie przestrzeń międzykręgowa, która ciągle przyjmuje wstrząsy. Jeśli zaś mamy pozycję 50/50, o wiele łatwiej jest przejmować przeciążenia nawierzchni na zginacze, którymi są nogi i ręce, poprzez delikatne branie masy na nogi (poprzez lekkie podniesienie) i ręce, które to jedne i drugie łatwo pracują i intuicyjne reagują na teren w którym jedziemy. Jednocześnie kręgosłup, też może łatwiej pracować, a nie być "prasowany" przy nierównościach.

To tak na chłopski rozum do przemyślenia ;] pomijając to, to jeśli trenujesz i np. jesteś w stanie podciągnąć się ok 30 razy, znaczy to, że twoje plecy, stabilizatory itp. jak zwał tak zwał, powinny naprawdę dobrze się trzymać.  Mi dużo pomogło naprawdę drobne dodanie treningów siłowych. Ja na twoim miejscu zapobiegawczo poszedłbym do specjalisty lub jakiegoś fizjo, rad w internecie jest sporo, ale nie są uniwersalne i nie da rady też ich odnieść do każdego.

Odnośnik do komentarza

Najzdrowsza? Nie jeździć :)

Wszystko zależy czy ktoś ma problemy z kręgosłupem. Miałem kiedyś problemy z rwą kulszową. Bujałem się z nimi miesiącami. Wyleczyłem jogą we własnym zakresie. Jazda na rowerze powodowała ból.

Pochylona pozycja powoduje dyskomfort w kręgosłupie piersiowym i lędźwiowym. Jak ktoś chce jeździć długo na rowerze to potrzebuje rozciągnąć i wzmocnić te odcinki, jeśli chce jeździć komfortowo i bezkontuzyjnie. A oczywiście im jest się bardziej wyprostowanym, tym jeździ się bardziej komfortowo ale wolniej.

Odnośnik do komentarza
W dniu 16.12.2021 o 00:25, MalySzaryCzlowiek napisał:

Ja na twoim miejscu zapobiegawczo poszedłbym do specjalisty lub jakiegoś fizjo,

Pytałem czterech różnych fizjoterapeutów o najzdrowszą dla kręgosłupa pozycję na rowerze. Każdy odpowiedział, że im bardziej wyprostowana (ale bez przeprostu ledzwiowego), tym lepiej.

Ale co ciekawe, po całym dniu siedzenia za biurkiem mam wrażenie, że lepsza byłaby dla mnie pozycja trochę pochylona. Od siedzenia plecy są spięte i jakby sprasowane w pionie, siedzenie prosto na rowerze pogłębia tylko to uczucie u mnie. Ostatnio zauważyłem, że jeżdżąc wieczorem po pracy odruchowo zginam ręce w łokciach, żeby obniżyć pozycję i bardziej wy-, prze- i rozciągnąć plecy. Więc chyba pora obniżyć mostek. Aczkolwiek mówię to o moich subiektywnych odczuciach, nie wiem jak ma się to do zaleceń fizjoterapeutów, o których wspominałem na początku.

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, sl66 napisał:

Pytałem czterech różnych fizjoterapeutów o najzdrowszą dla kręgosłupa pozycję na rowerze. Każdy odpowiedział, że im bardziej wyprostowana (ale bez przeprostu ledzwiowego), tym lepiej.

Dla mnie osobiście to trochę zbyt uniwersalne stwierdzenie. Są różni ludzie, różne schorzenia, różny teren w jakim jeździmy oraz różne preferencje jazdy na rowerze. Ewentualnie można się poratować bikefittingiem, jeśli rower nie jest tylko drobnym dodatkiem. Byłem raz u gościa w Trójmieście który nie tylko dopasowuje do ciebie rower, ale jest również fizjoterapeutą, bardzo duża wiedza i fajne podejście. Sporo mi pomógł i wyjaśnił.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, MalySzaryCzlowiek napisał:

Dla mnie osobiście to trochę zbyt uniwersalne stwierdzenie. Są różni ludzie, różne schorzenia, różny teren w jakim jeździmy oraz różne preferencje jazdy na rowerze.

Tak, to jest szerokie stwierdzenie. Ci fizjoterapeuci nie sprawiali wrażenia jakby znali dobrze specyfikę jazdy na rowerze (choć ogólnie byli kompetentni). Dlatego lepiej byłoby zapytać ortopedę sportowego, albo fizjoterapeutę-praktyka kolarstwa. Ale takiej okazji jak dotąd nie miałem.

Z drugiej strony aż 4 różnych fizjoterapeutów mających takie samo zdanie sugeruje, że coś jest na rzeczy z tą wyprostowaną pozycją.

Odnośnik do komentarza

Często ogólne myślenie i logika się nie sprawdza, albo jest coraz przebadane, albo nie. Inaczej to spekulacje. Pozycja wyprostowana to ruchy kompresyjne pionowo w dół, a na rowerze potrafi trząść i trzepać. Z kolei pochylenie to rozciąganie, stabilizacja wymaga pracy innych mięśni. W pochyleniu jeden stabilizuje kręgosłup zgodnie z krzywiznami, inny puści brzuch i wygnie się w dół, z kolei jeszcze inny wygnie grzbiet w górę. Przy fittingu dali mi dłuższy mostek w dół i siodełko w przód, jestem na pewno bardziej pochylony, a plecom lepiej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...