Skocz do zawartości

Nowa szosa, zaczynam poszukiwania :)


Rekomendowane odpowiedzi

@Paweł

U nas w klubie trener mówi że młodzik to nie kolarz. I w pełni się z nim zgadzam. Dystanse są na razie dziecięce. 20-40 km. W Juniorze Młodszym już 50-80 km a w Juniorze 80-120 km. W każdej z tych kategorii należy wykonać coraz cięższą pracę żeby osiągnąć sukces. Sukces kolarza to jakieś 20% talentu i 80% ciężkiej pracy. Na razie wygrywa talentem. A czy będzię w stanie dołożyć do tego ciężką pracę to czas pokaże.

 

Jacek jeśli to nie tajemnica trenera to napisz ile Marek robi km tygodniowo albo ile godzin tygodniowo trenuje. Pomysł na jego karierę masz fajny, pozostaje trzymać kciuki za powodzenie w realizacji. Faktycznie na sporcie teraz można sporo zarobić, bo to dociera coraz dalej pod strzechy. Wystarczy spojrzeć ile "kijkarzy" szaleje po osiedlach. Co prawda masowość sportu jeszcze nie ma odzwierciedlenia w profesjonalnym świecie, ale powoli pojawiają się rodzynki w różnych dziedzinach.

Odnośnik do komentarza

Masowość jest duża. W Warszawie w weekend, jak teraz pięknie zrobili nam bulwary wiślane, jest taki tłum rowerzystów że ciężko przejechać. To samo rano i po południu na głównych arteriach rowerowych. Nie wiem ile wypożyczeń notują u nas stacje rowerów Veturillo ale to już idzie w setki tysięcy.

 

Marek trenuje 3-4 razy w tygodniu łącznie z wyścigami. Wiosną przed sezonem jeździł do 80 km. Teraz do 50 km. Pon wolne. wt, śr, czw ma rozpisany trening przez trenera ale rzadko kiedy 3 zrobi. Wiadomo że jak burza to go nie będę zmuszał do jeżdżenia. Ważniejsze jest dla mnie żeby miał pozytywną motywację a nie żeby robił zadane jednostki treningowe na siłę. Pt zwykle wolne, sob, nd wyścigi. Wszystko wrzucam na Stravę z jego Garmina więc można podejrzeć.

 

Niewykluczone że w najbliższy weekend wystartuje w Olsztynie w triathlonie. Zabawowo ale mamy pewien tajny plan na najbliższą przyszłość. Zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza

Na tri długofalowo się raczej nie nastawiamy. To wariactwo. Już się dowiedziałem że jakby chciał pływać z grupą tri to o 6-tej rano i jeszcze daleko od nas. No i trzeba by biegać a to straszna nuda i o kontuzje łatwo. Raczej nie dla Marka. Pływanie to chociaż coś zdrowotnego wnosi. Bieganie w mojej ocenie nie. A jak ocenia szanse? Jego zawsze interesuje tylko zwycięstwo :)

Odnośnik do komentarza

Wrażenia z Tri tutaj:

https://www.facebook.com/jacek.kapela.18/posts/1680775502006425

Jak ktoś nie ma nawet tajnego FB to się przyznać. Wkleję zawartość do posta

I takie zawody to ja rozumiem. Na wariata ;) Gratuluje niezłego wyniku biorąc pod uwagę ilość treningów pływacko-biegowych :)

Sam planuję triathlon w wersji olimpijskiej, ale z aspiracjami - byle do mety w 4h :)

To pływanie to i tak niezły czas jak na brak treningu. Osobiście najbardziej obawiam się biegu, który najmniej mi podchodzi i ciężko mi się zmobilizować do potrenowania.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...