Skocz do zawartości

Łatki samoprzylepne


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam negatywne skojarzenia. Używałem topeak. Na plus to to, że jest szybciej, porównując ze zwykłymi na klej. Jakieś 5 minut (aż płyn się zwulkanizuje). Trwałość przeciętna. Przy 5 barach i gdy było ciepło się odklejały.

 

Zdecydowanie wolę zwykłe: tak samo dokładnie trzeba wyczyścić dętkę i tylko niewiele dłużej trwa klejenie, a trwałość bez porównania.

Odnośnik do komentarza

Ja wożę ze sobą takie: http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-park+tool+gp-2;0192.htm#crid=29435&pid=7269

Ale tylko dlatego, że są malutkie, bez problemu mieszczą mi się do pojemnika z pompką i innymi duperelami. Traktuję je awaryjnie, jako szybką pomoc z myślą, że i tak potem wymienię dętkę na nową. Przerabiałem w życiu różne łatki, klejone, samoprzylepne itd. I niestety wszystkie przegrywają z nową dętką :(

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Co prawda nie próbowałam samoprzylepnych, ale mogę wszem i wobec polecać zestaw łatek na klej firmy Weldtite. 

http://weldtite.co.uk/products/detail/cycle-puncture-repair-kit-popular-own-label

Kilka razy uratowały mnie na trasie (chociaż trzeba czekać 15 minut żeby mieć pewność, że klej nie puści), ani razu nic nie puściło, mam dętki łatane w kilku miejscach, których używam już po parę lat - wszystko dzięki tym łatkom. Kupowanie nowych dętek przestało się opłacać :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Odnośnie łatek mam pytanie. Do tej pory kleiłem dętki na gorąco. Mój tato w PRL-u kupił na bazarze takie małe żelazko i rulon takiego elastycznego materiału. Wystarczyło wyciąć dowolną łatkę, przyłożyć do dętki i ścisnąć w tym żelazku i po 15 min. łatka była na gorąco złączona z dętką. Sposób łatania bardzo fajny, nigdy mnie nie zawiódł  aczkolwiek ten rulon mi się skończył i ktoś może mi podpowiedzieć jak to się nazywa, jak pytać o to w sklepie? Mam łatki klejone, ale jakoś nie mam do nich zaufania... :)

Odnośnik do komentarza

w tym sezonie musiałam skorzystać z łatki samoprzylepnej - mam zwykły komplet 6 szt. za 6zł, razem z kawałkiem papieru ściernego. Przykleiła się bez problemu i udało się dojechać do celu (kilka km), w domu wymieniłam dętkę na nową - dla mnie łatka jest tylko tymczasowym rozwiązaniem. Można oczywiście jeździć na łatanej dętce, póki łatka nie puści i wtedy wymienić na świeżą dętkę, co kto lubi.

Jak jeżdżę blisko cywilizacji, to biorę ze sobą tylko łatki i pompkę, by było lżej. W dłuższe trasy wrzucam do plecaka też nową dętkę.

Przed chwilą próbowałam odkleić łatkę - nie ma szans ;-)

 

W czasach, kiedy firmowa dętka kosztuje 10-15zł, nie widzę sensu w szukaniu uber-wytrzymałych łatek.

Odnośnik do komentarza

Ja wożę ze sobą takie: http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-park+tool+gp-2;0192.htm#crid=29435&pid=7269

 

Ale tylko dlatego, że są malutkie, bez problemu mieszczą mi się do pojemnika z pompką i innymi duperelami. Traktuję je awaryjnie, jako szybką pomoc z myślą, że i tak potem wymienię dętkę na nową. Przerabiałem w życiu różne łatki, klejone, samoprzylepne itd. I niestety wszystkie przegrywają z nową dętką :(

Dlaczego konkretnie przegrywają? Ja pamiętam, że kiedyś jak załatałem i tylko podpompowywałem opony co jakiś czas to w ogóle zapomniałem, że jedna z nich była łatana... ;)

Odnośnik do komentarza

Oczywiście są dziurki, które da się zalepić i potem przez lata jeździć dalej. To co napisałem to był skrót myślowy, bo najlepsza będzie i tak nowa dętka. Niektóre łatki się trzymają, a niektóre niestety nie, zwłaszcza w newralgicznych miejscach. I nie jest to fajne, jak się po kilkudziesięciu kilometrach odklei i puści powietrze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...