Skocz do zawartości

Oskar

Użytkownicy
  • Postów

    77
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Oskar

  1. Endomondo raczej oferuje te opcje, ale wersji płatnej. Na pewno są takie opcje w Strava Premium.
  2. Żeby cokolwiek widzieć na ciemnej drodze asfaltowej musisz mieć minimum ok 150 lumenów do spokojnej jazdy. Im szybciej chcesz jechać, to musisz mieć jaśniejszą lampkę. Author ma jeden model oferujący 400 lumenów. Inne 'topowe' modele od tego producenta mają w opisie podaną moc 1W. Jeśli z popularnej diody Cree o mocy 10W można wyciągnąć około 700 lumenów, to 1W tania lampka będzie miała poniżej 70 lumenów. Akurat mam czołówkę o takim strumieniu świetlnym i raz jechałem z nią po ciemnym parku - widać niewiele, nie można się rozpędzić z górki, nie widać nierówności w asfalcie. Nie polecam do jazdy w ciemnych miejscach.
  3. Oskar

    Nowe koło:)

    Tez mam Kellysa ale 26 cali i jestem zadowolony. Co prawda padła mi korba po 1500 km, no ale była firmowana przez Słowaków. Teraz mam Deore i mam nadzieję, że wytrzyma dłużej :) Też miałem Rapid Roby i trochę mi się przez rok starły. Jak trafiłem na promocję Geax Sauguaro to zmieniłem. Teraz pewnie z powrotem zmienię na Schwalbe, żeby je domęczyć w błocie :)
  4. Na DSD jeszcze nie byłem. Natomiast rzeczy w tym stylu są na pewno na Wzgórzu Wandy, na jednej trasie są nawet hopki pobudowane. Można jechać stamtąd na Tychy, Mysłowice lub na Boże Dary/Murcki. Kawałek można zjechać z Góry Dorotki. Fajne trasy są w Mikołowie. W okolicach starego Chorzowa są całkiem fajne ostępy do eksplorowania. Z tego co piszesz to większość rzeczy w okolicy masz obadane. Można je łączyć w różny sposób lub próbować nowe warianty. Ja obecnie chcę pojechać wzdłuż Brynicy. Poszczególne kawałki mam już eksplorowane, muszę je tylko połączyć w całość. W podpisie mam link do mojej Stravy, tam możesz zobaczyć gdzie jeżdżę. Edit.: Fajne miejsca do jazdy na rowerze w dalszej okolicy, choć mało wymagające sportowo to lasy pomiędzy Gliwicami, Raciborzem a Rybnikiem (Rudy!!), Pojezierze Palowickie pod Żorami, opolskie no i Jura.
  5. Wyłącznie w sieci. Najpopularniejsze strony to sfd.pl, kfd.pl i kulturystyka.sklep.pl . Jak coś chcę kupić to sprawdzam głównie te i kupuję gdzie akurat mają najtaniej. KFD ma u mnie bonus, bo mają punkt wydawania w Katowiach i zaoszczędzam dzięki temu na przesyłce. Najpopularniejsi producenci typu Olimp czy Trec mogą być też tańsi w sklepach stacjonarnych, choćby dlatego, że nie płacisz za wysyłkę. Apteka wydaje mi się najdroższym rozwiązaniem, a na pewno jest tam najmniejszy wybór.
  6. Coś dla miłośników ekstremy. Dodam, że Claudio jest doświadczonym zawodnikiem DH i strome stoki są mu niestraszne.
  7. Ten brodaty to Vittorio Brumotti:
  8. Ja mam niższy model DB 1 i uważam, że są świetne. Nie mam żadnych problemów, a zrobiłem ok 2000 km na nich po krzaczorach. Opinie na temat tych modeli były kiedyś podzielone - albo były rewelacyjne, albo tragiczne. To chyba wynikało z jakiś problemów produkcyjnych 2-3 lata temu. Z tego co zauważyłem to Kellys i Kross dają je (DB3) do droższych modeli rowerów tak od 4 tys. zł.
  9. Buty warto przymierzyć. Jak ja kupowałem sobie SPD to zastanawiałem się nad tymi butami http://www.shimano-lifestylegear.com/gl/fw/products/tour/001sh_mt44.phpokazało się, że patentowy sznureczek do zapinania buta jest tak krótki, że nie mogę włożyć stopy do środka. Stanęło na tym modelu http://www.shimano-lifestylegear.com/gl/fw/products/tour/002sh_mt34.php Pedały SPD, które kupiłem na promocji w Decathlonie za 99 zł były pakowane w plastik ze zgrzewanymi , więc zwrot czegoś takiego po otwarciu też nie wchodzi w grę.
  10. Bardzo prosto zrobić testy: potrzeba rower i dwa zestawy kół: Wrońskiego i zwykłe o tej samej masie oraz miernik mocy. No i potem należy jeździć w różnych warunkach tą samą trasą. Jeśli urządzenie działa wyjdzie to w wynikach. Pan od prototypu jest chyba doktorem fizyki na uniwersytecie, więc chyba wie co mówi.
  11. Wszyscy się ekscytują rowerami elektrycznymi. A tu proszę prosto, tanio i z Polski:
  12. Przypadkowo trafiłem na film gdzie można sobie zobaczyć co da się nakręcić nocą. Lampka na rowerze to Lezyne PowerDrive XL (chyba ta 600 lumenów, choć cą różne modele), gość ma jeszcze drugą na kasku, ale nie wspomina jaki to model, zapewne taka sama, bo podobnie świeci.
  13. Chyba już się nie produkuje wyższych grup Shimano z 7 przełożeniami. Sprawdzałem w sklepach i nic nie znalazłem. Wydaje mi się, że najprościej sprzedać rower i kupić lepszy.
  14. To co różni tanie kamery od najdroższych to nagrywanie w trudnych warunkach oświetleniowych. Gopro Hero 4 Black i Sony FDR-AS 1000 robią to świetnie, a patrząc się jakie są możliwości nowych aparatów Sony to będzie jeszcze lepiej. Oczywiście do nocnej jazdy po lesie pędzie potrzeba dobrej lampy, ale kamery powinny dać radę.
  15. Świeci w dwojaki sposób: mocna wiązka kilka metrów przed rowerem na szerokość drogi i słabsze światło rozproszone na szerokość ok 170 st, żeby oświetlać pobocze: http://reviews.mtbr.com/review-lezyne-power-drive-xl
  16. O na allegro jest w nienajgorszej cenie: http://allegro.pl/lampka-przednia-lezyne-led-power-drive-xl-600-lm-i5624929262.html A ta sama firma u siebie sprzedaj to jeszcze taniej: http://www.formicki-bike.pl/pl/Produkty/?id=80416/Lampka_przednia_LEZYNE_LED_POWER_DRIVE_XL_600_lumenow_usb_czarna
  17. Ten Roxim jest dużo słabiej świeci od wymienionych przeze mnie modeli. Z tego co widzę, to jazdy off rad potrzebujesz więcej niż 500 lumenów. Tu więcej o tej lampce: http://www.light-test.info/index.php?option=com_content&view=article&id=125%3Aroxim-rs3-rx5-cree-xp-e&catid=34%3Arowerowe&Itemid=55&lang=pl
  18. Chciałem zalinkowac do sklepu gdzie kupiłem swoją lampkę i niestety już ich nie ma - to była bardzo dobra cena więc się nie dziwię. Z podobnych lamp w dobrej cenie pozostaje już chyba tylko Mactronic Scream 2 (mocniejszy). Kolejne lampki są już trochę droższe: Lezyne, Knog Blinder Arc 640, Bontrager ION 700, Cat Eye Volt 700 (trudny do dostania). Teraz jest koniec sezonu, to może gdzieś będą na wyprzedaży?
  19. Jestem świeżo po zakupie lampy rowerowej i obecnie lampa najciekawsza lampa na rynku nie będąca chińskim noname to Lezyne Power Drive XL 600 lm. Jest świetna - jeździłem z nią po lesie i można poszaleć. Kosztowała 260 zł w firmie znalezionej na ceneo. Uwaga - Lezyne co roku robi update swoich modeli, nie zmieniając nazw, więc 'power drive' w nazwie ma kilka innych lampek o różnych mocach a podobnym wyglądzie. Chodzi mi o model 600 lumenów - wszystkie inne są droższe. Fajną opcją są też lampki Magic Shine, ale chyba tylko jedna firma nimi handluje i skupia się na modelach dużej mocy, które są drogie. Chińskie wynalazki no name są rzeczywiście tanie, świecą spoko, ale jest dużo zastrzeżeń co do jakości wykonania i prawdziwości podanych parametrów i trzeba uważać przy ładowaniu. Latarka niekoniecznie nadaje się na rower, bo świeci bardzo skupiona wiązką, a lampka rowerowa musi tez oświetlać boki trasy w pobliżu roweru. Rzeczywiście warto mieć czołówkę, bo jak jedziesz po krętej trasie to patrzysz się tam gdzie chcesz jechać, ale lampka na kierownicy świeci niekoniecznie w tym kierunku.
  20. Pamiętaj, że filmy wrzucane na youtube nie zawsze pokazują prawdziwy obraz z kamery. Dotyczy to głównie dynamicznych scen np w trakcie jazdy rowerem. Wynika to z niskich parametrów kodowania youtube'a. Do porównania należy szukać w sieci nieobrobionych plików z kamery.
  21. Za takie pieniądze to chyba tylko SJ cam. Z trochę większe można się zastanowić nad podstawowymi modelami Sony i GoPro.
  22. No powinno się ją montować razem z koszykiem na bidon. Masz za krótkie śrubki? Powinni dodawać do uchwytu pompki. Inna rzecz, że tydzień temu widziałem rower Kands bez otworów na koszyk z bidonem.
  23. Barsta, jajacek - BCAA to antykatabolik, który działa w ten sposób, że zapobiega 'zjadaniu' się mięśni po wysiłku. To jest istotne dla sportów siłowych gdy siła i masa są ważne. Dlatego biorą to kulturyści (przeliczając to jeszcze proporcjonalnie do wagi ciała), zapaśnicy itp. Raczej będzie to miało małe zastosowanie w amatorskim kolarstwie. Zresztą wystarczy zobaczyć co produkuje taki Etixx specjalizujący się w odżywkach dla kolarzy i BCAA nie oferuje. Dla mnie jazda na rowerze jest treningiem uzupełniającym do sztuk walki i nie jest bardzo wytężający sport. Dlatego zawodowcy jeżdżą po 200 km na etap, a na finiszu są różnice sekundowe. Jeżdżąc amatorsko, bez obciążenia (sakwy) nie widzę potrzeby stosowania coś poza witaminami, izotonikiem i batonami energetycznymi.
  24. Persymona - SkiTeam na 3 stawach jest średnio zaopatrzony. Mają rowery Cube, trochę markowych ciuchów. Byłem tam z ciekawości w sezonie i nie byłem zachwycony. Natomiast fajne rzeczy mieli w tym samym budynku tylko z drugiej strony w Go SPort. Kupiłem tam w lipcu spodenki Vezuvio w dobrej cenie. Mieli też jakiś wybór damskich spodenek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...