Skocz do zawartości

Orbea, Cube czy Giant


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Przygotowuje sie do kupna nowego roweru MTB. Zastanawiam sie nad:

Orbea Alma M30 

https://www.bikester.pl/orbea-alma-m30-M1015412.html

Cube Reaction C62 Race

https://www.bikester.pl/cube-reaction-c62-race-M1011599.html?vgid=G1484642

Giant XTC Advanced 2 

https://www.giant-bicycles.com/pl/xtc-advanced-29-2

Nie bede brał udziału w wyscigach ale chcę sobie szybko pojeździć. Mieszkam w Holandii i tutaj będę kupował rower. 

Ktory z powyzszych wedlug Was jest najlepszym wyborem? 

 

Odnośnik do komentarza

Giant bardzo problematyczny i awaryjny amor klasy Suntour XCR Air nie mający oleju w środku. Koszty serwisowania niskie, awaryjność bardzo duża.

Fox 32 SC Float posiadam. Awaryjność bliska zera, koszty serwisowania nieznacznie wyższe niż w RockShox. Ale to zależy po ile w danym momencie chodzi Service Kit bo robocizna jest przecież taka sama. Producent zaleca mniejsze przebiegi serwisowe niż w RockShox ale ja z praktyki ostatnich 8 lat robię mały serwis czyli wymianę oleju co roku a duży czyli z wymianą płynów i uszczelek co dwa lata. Więc koszty w takim wypadku bez znaczenia bo różnica groszowa.

SID nie posiadałem. Jeździłem na kilku testowo. Bardzo dobry amor. Natomiast tłumiki były swego czasu awaryjne. Teraz chyba nie. Kiedyś pytałem kumpla mechanika z jakim tłumikiem kupić jakbym chciał dla siebie to mi napisał że taki który ma tłumik Charger 2.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dzieki za pomoc.

Zrobiłem runde i pooglądałem powyższe rowery. Jeśli chodzi o specyfikacje to Cube rzeczywiscie najbardziej wypasiony ale czas dostawy nieokreslony (możliwe, że nawet kwiecien 2024).

Giant fajny i dostepny ale najdroższy a specyfikacja jednak słabsza od rywali. 

No i zostala Orbea, którą od poczatku mi sie podobała i którą zamówiłem(powinna byc pod koniec sierpnia) . Nie mieli na stanie karbonowej, żeby przetestować , ale byla aluminiowa h30. Dużo lepiej i wygodniej mi sie na niej jeździło niż na moim obecnym Cube Analog. W zasadzie wszystko mi w niej pasuje oprócz kół. 

Jakie kola aluminiowe polecacie? Jaka szerokość 25 czy 30? Czy DT Swiss XR1700 lub XM1700 będą dobrym wyborem? 

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Roam Disc 3. https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-disc-3-2022

Mam mozliwosc kupić model z 2023 roku - po wklejeniu widzę, ze link przenosi do modelu z roku 2022 (rozmiar S) za okrągłe 3000 zł i zastanawiam się, czy jest wart tej kwoty, czy raczej zapłacę głównie za napis? 

Obecnie jeżdżę rowerem górskim (Merida) zakupionym 5 lat temu za 1200 zł. Bardzo go lubię. Swego czasu przejechałam nim po wioskach przeszło 2500 tys. km w 2 miesiące i nie narzekałam, ale mam świadomość, ze to nie jest rower do komfortowej jazdy po asfalcie, stad ten temat. 

Obecnie w sezonie rowerowym pokonuje trasy od 20 do 60 km, najczęściej 40 i 50. Poszukuje możliwie najbardziej komfortowego roweru do jazdy po asfalcie przez wioski, bo takie trasy lubię najbardziej. Asfalt jest na moich trasach zwykle w dobrym stanie (nie mylić z idealnym). Dodam, ze do miasta będę jeździć wyłącznej Merida, ale na trasy obawiam się kupić rower bez amortyzatora (patrzyłam na Cannondale). 

Po lekturze forum i artykułów wnoszę, ze teoretycznie na moje asfaltowe trasy powinnam kupić rower bez amortyzatora, żeby zwiększyć komfort jazdy i skrócić czas przejazdu. Ale obawiam się o przyczepność/bezpieczeństwo, po prostu o to, ze rower bez amortyzatora może mi nie wybaczyć chwili nieuwagi. 

Zależy mi na większym komforcie jazdy po asfalcie, ale na pierwszym miejscu stawiam bezpieczeństwo.

Będę wdzięczna za odpowiedz na pytanie postawione w temacie/ za ocenę konkretnego modelu Giant. 

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc to jest to kompletny shit wart tak realnie ok. 1500 zł. Ma atrapę amortyzatora, atrapę hamulców i napęd klasy "Biedronka". Jeśli się nie spieszysz w czasie jazdy to przyzwoity amortyzator spowolni Cię nieznacznie a podczas jazdy po kostce brukowej, krawężnikach czy tego typu szykanach jednak nie zaszkodzi. Wszystko zależy od poziomu komfortu jaki oczekujesz. Więc czas przejazdu spadnie o ułamek bez amora ale komfort się pogorszy.

Moja koleżanka jeżdżąca strasznie dużo, po 20 tys km rocznie po asfaltach wszelkiej maści ma do tego rowery typu fitness i gravel. Ja osobiście jestem zdania że dobry cross, dobrze wyposażony jest bardzo uniwersalny. Kupiłbym albo dobrą używkę, raczej niemiecką, bo oni się w tym specjalizują, albo nówkę tego typu:
SCART LIGHT 9.0 Lady 2023 – RADON Bikes (radon-bikes.de)

Odnośnik do komentarza

Gdybym miał kupować drugi rower jako uzupełnienie do MTB, do rodzaju tras o których piszesz, to raczej wybrałbym rower fitness, gravel z prostą kierownicą, bez amortyzatora, z widelcem karbonowym. Z możliwością montażu normalnego bagażnika tylnego. Rower lekki i wygodny na dystanse, które robisz. Co do konkretnego modelu, Forumowicze coś wskażą, nie znam rynku. Moim zdaniem, do Twoich zastosowań, amortyzator jest zbędny. Słabo działa, a sporo waży. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jajacek napisał(a):

Szczerze mówiąc to jest to kompletny shit wart tak realnie ok. 1500 zł. Ma atrapę amortyzatora, atrapę hamulców i napęd klasy "Biedronka". Jeśli się nie spieszysz w czasie jazdy to przyzwoity amortyzator spowolni Cię nieznacznie a podczas jazdy po kostce brukowej, krawężnikach czy tego typu szykanach jednak nie zaszkodzi. Wszystko zależy od poziomu komfortu jaki oczekujesz. Więc czas przejazdu spadnie o ułamek bez amora ale komfort się pogorszy.

Moja koleżanka jeżdżąca strasznie dużo, po 20 tys km rocznie po asfaltach wszelkiej maści ma do tego rowery typu fitness i gravel. Ja osobiście jestem zdania że dobry cross, dobrze wyposażony jest bardzo uniwersalny. Kupiłbym albo dobrą używkę, raczej niemiecką, bo oni się w tym specjalizują, albo nówkę tego typu:
SCART LIGHT 9.0 Lady 2023 – RADON Bikes (radon-bikes.de)

Dziekuje, Panowie. Tak właśnie myślałam, ze ten rower to nie byłby dobry zakup, a teraz mam pewność. 

W każdym razie raczej zostane przy amortyzatorze (wytłumaczcie mi proszę, jak pieciolatce, jaki amortyzator nie jest atrapą) i raczej przy rowerze crossowym, bo po pobieżnej lekturze artykułów o gravelach i fitnessach mimo wszystko niekoniecznie widzę się na tego typu rowerach. 

Czy rowery z poniższych linków są warte uwagi i swojej ceny?

https://rove.pl/pl/p/Rower-damski-Cannondale-Quick-Cx-3-Womens-EMR/8970

https://rove.pl/pl/p/Rower-damski-Cannondale-Quick-Cx-1-Womens-SLV/8966
 

https://rove.pl/pl/p/Rower-damski-Cannondale-Quick-Cx-2-Womens-LAV/8968

Jeszcze na koniec model bez amortyzatora:

https://www.rowertour.com/p/274601/rower-crossowy-damski-cannondale-quick-3-remixte-turkusowy#rozmiar-15.5"-(s)

Odnośnik do komentarza

Zalet przedniej amortyzacji nie można lekceważyć, nawet kosztem "jakiegoś czegoś".  Na ścieżkach, na kiepskim asfalcie nie trzepie tak nadgarstków. Mi amortyzator uratował rower (miejski, opona1¾), a być może i mnie samego: deszcz, przejechałem setki kałuż, ale ta jedna to była dziuuura(!), amortyzator dobił sprężynę, ale felga cała i ja też?. Zdecydowanie stawiam na wybór @jajacek.  A taką giętą kątowo kierownicę to sam chcę mieć. Dosyć mam tej prostej rury?

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Turysta05 napisał(a):

Zalet przedniej amortyzacji nie można lekceważyć, nawet kosztem "jakiegoś czegoś".  Na ścieżkach, na kiepskim asfalcie nie trzepie tak nadgarstków. Mi amortyzator uratował rower (miejski, opona1¾), a być może i mnie samego: deszcz, przejechałem setki kałuż, ale ta jedna to była dziuuura(!), amortyzator dobił sprężynę, ale felga cała i ja też?.
 

Zwerbalizowałeś moje obawy. ?? Nie zrezygnuje z amortyzatora.  

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...