-
Postów
14 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
Wczoraj jeździłem ze znajomymi po Mazowieckim Parku Krajobrazowym. Na razie najfajniejsze off-roady po jakich jeździłem koło Warszawy. Dojechaliśmy pociągiem do Międzylesia a stamtąd wjechaliśmy w las i jechaliśmy czarnym szlakiem oznaczonym jako droga MTB. Trochę piachów ale mniej niż w Kampinosie. Fajne single, góra-dół. Super. Potem przerzuciliśmy się na trudny, bardzo techniczny singletrack wzdłuż Świdra. Piękna droga ale trzeba uważać. Raz tak przywaliłem głową w pochylone drzewo że aż zobaczyłem gwiazdy. Kask wytrzymał. No i raz zaliczyłem glebę zaczepiając o drzewo kierownicą na zakręcie. Ale bez obrażeń. Niestety Garmin mi coś wczoraj strajkował i nie mam śladu. Ale poproszę od kolegi. Koniecznie musisz pojechać bo absolutnie super trasa. No i jak ktoś ma ochotę to się można w Swidrze wykąpać. Woda płytka i czyściutka, mnóstwo plaż po drodze.
-
Miałem właśnie dzisiaj przyjemność rozmawiać z koleżanką która objechała te wszystkie trasy pod Smrekeim. Mówiła że Czesi zrobili tam ponad 60 km tras i bardzo zachwalała. Co do roweru to w tym budżecie będzie ciężko znaleźć coś nowego. Ale do jazdy po takich terenach chciałbym mieć jednak rower z porządnym amortyzatorem czyli powietrznym. Ten akurat model z Allegro jest bardzo cieniutki. W górach wolałabym mieć coś lekkiego na porządnym osprzęcie. Czyli zostają używki. Porządny używany rower za ok. 2-2,5 tys zł może ważyć ok. 11 kg. Ten z linku to jakbyś wiózł kotwice a nie rower.
-
Spartacus to znany przebój Allegro. Jest to absolutne minimum na którym da się jeździć. Przyzwoity rower to nie jest ale jak się nie ma budżetu na lepszy to dobre i to. Taniutka chińska rama, Rozsądny osprzęt Alivio. Na początek wystarczy. Było tu wielu na tym forum, którzy byli z niego całkiem zadowoleni. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla kogoś kto miał lepsze rowery ten będzie kiepski. Dla kogoś kto miał marketowe to ten może być wyśmienity.
-
MTB do 3000 zł. Ocena wyboru + prośba o alternatywy
jajacek odpowiedział(a) na Quackers temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dziś byłem na świetnej wycieczce po Mazowieckim Parku Krajobrazowym z grupą znajomych. Trasa dosyć techniczna, kręta, singletracki w lesie i wzdłuż meandrującej rzeki. Parę dziewczyn, kilku chłopaków. Część to kompletni amatorzy jeżdżący wyłącznie rekreacyjnie, część ludzie startujący w maratonach MTB. Ogólnie dosyć mocna grupa. Zwykle wycieczki z nimi są w mocnym tempie i na dystansie ok. 100 km. Trzech chłopaków na fullach, jedna dziewczyna na Cube wyścigowym full carbon na XT (nie ściga się w maratonach), jedna na MTB Kellys po upgradzie do Deore, jedna na Meridzie po upgradzie do SLX/XT, dwóch chłopaków na Kellys po upgradzie do Rockshox i XT. Tendencja jest zawsze taka sama. Prędzej czy później wszyscy szukają roweru lekkiego, wyposażonego w minimum Deore ale chętniej SLX lub XT. Ponieważ żal jest starego roweru ludzie robią upgrade do nowych komponentów. Ale nadal zostają z kiepską ramą. Jestem zdania że należy od razu kupić taki rower jaki rzeczywiście chcemy mieć. Dwóch z jadących wymieniało już pęknięta ramy Krossa. Półśrodki nie mają sensu. Dobry rower to inwestycja na lata. W rowerze MTB ze względu na jazda głównie w terenie musisz mieć dobrą ramę i lepszy osprzęt. Minimum Deore ale ogólnie opinia jest zgodna że najlepiej mix SLX/XT. Jazda w terenie jest bardzo wymagająca i dopiero SLX i XT są w stanie wytrzymać długo jej trudy. Chociaż samo Deore jest coraz lepsze. W crossie wyższe grupy takie jak XT czy XTR nie są potrzebne. Mix Deore i SLX jest w pełni wystarczający. Lazaro to taki rower do jazdy rekreacyjnej. Do sklepu po zakupy, do pobliskiego lasku na 30 km, do miasta. Wolałbym już dołożyć i mieć porządny rower. Ale te które podlinkowałeś mają bardzo dobry osprzęt ale kiepski amor bez blokady w manetce. Wolałbym trochę gorszy osprzęt, na poziomie Deore ale lepszy amor. Akurat dwa sklepy które podałeś znam. W Olimpii z Bydgoszczy kupowałem synowi rolki a ten sklep motocyklowy jest jednym z nielicznych w którym na górze, w części rowerowej, mają wszystkie komponenty Shimano z najwyższej półki od ręki. Kupuję tam kasety i łańcuchy. Kupiłem też korbę SLX. Ten cross Bicycles wygląda całkiem nieźle. -
MTB do 3000 zł. Ocena wyboru + prośba o alternatywy
jajacek odpowiedział(a) na Quackers temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Na fotce drugiego roweru blokada skoku jest wyłącznie na goleni a nie na kierownicy. Jak podrzucisz linki to się oceni. Dawaj :) -
MTB do 3000 zł. Ocena wyboru + prośba o alternatywy
jajacek odpowiedział(a) na Quackers temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Przeczytaj: https://roweroweporady.pl/f/topic/1305-cross-vs-mtb/?do=findComment&comment=10243 Z tych co podałeś pierwszy ma dobry osprzęt ale kiepski amor. Natomiast do zastosowań które podałeś będzie w pełni wystarczający. Ten drugi ma trochę gorszy osprzęt ale ze względu na brak blokady skoku amora w manetce bym go nie kupił. -
Zależy jaki rower. Domyślam się że MTB. Bo na szosie 1000km to żaden przebieg. Nie wiem na co wymieniasz ale generalna opinia jest taka że najlepszy stosunek jakości do ceny ma korba SLX. Jeśli niedawno wymieniałeś łańcuch to nie musisz go wymieniać przy wymianie korby. Łatwo ocenić czy nowa korba przyjmie stary łańcuch. Jak nie będzie przeskakiwać to będzie ok.
-
Rower oprócz amora całkiem fajny. Amor niestety podły. Zwykła sprężyna stalowa. Amor kosztuje w zakupie koło 200 zł. Po wymianie na jakiś olejowo-sprężynowy za 400-500 zł byłby to całkiem fajny rower. Ale wymiana amora go znacznie podraża.
-
Pytanie czy bike fitterzy się zgadzają czy nie? Chyba raczej tak bo na zagranicznych forach ten kalkulator ma bardzo dobre opinie. U nas wszyscy krytykują wszystko i wszystkich więc opiniami w polskim necie zupełnie się nie interesuję. Mój kolega którzy ma 180 wzrostu i nogę 85 jeździ na ramie 56 na szosie i 19 cali na mtb. Kiedyś na wyjeździe przywieżli mu rower 21 cali i był za duży. Ale Kross ma gdzieniegdzie kompletnie niestandardową rozmiarówkę. Wygląda że przy długiej nodze rower będzie dobry na wysokość. A czy na długość? Wygląda że też.
-
Pomierz się tu: http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp
-
Niespecjalnie się znam na zaplataniu kół ale szprychy cieniowane są raczej po żeby były bardziej aero czyli na szosę. W terenie nie ma to specjalnego znaczenia bo tam się nie osiąga prędkości aero. Ja bym kupił wytrzymałe szprychy okrągłe 2mm. Gotowe koła na szosę mam ze szprychami aero ale wszystkie koła do mtb przyszły z okrągłymi szprychami. Koło musi zaplatać specjalista od kół a nie byle kto kto myśli że to łatwizna. Koledze tak zapletli koło szosowe że szybko zgubił 5 szprych. Waga gościa 100. Jedyna szprycha jaka mi strzeliła to cieniowana szprycha w kołach DT Swiss po wjechaniu w dziurę.
-
Miło słyszeć że jesteś zadowolony z zakupu. Ja chyba też znalazłem w końcu sposób na wagę i też -10. Jeszcze 8 i wrócę do wagi z czasów nastolatka :). Pozdrawiam
-
Czy mógłbyś w wolnej chwili wyznaczyć lub opublikować ślad trasy którą uważasz za bardzo ciekawą do przejechania w swoich okolicach? Takie jakieś 40 do 80 km? Ja planuję zrobić to samo z Kampinosem. Chcę znaleźć jakieś trasy gdzie jest ładnie, najlepiej cały czas góra-dół, w miarę bez piachów, błota i kamieni.
-
Wszystkie przepisy interpretuję na swoją korzyść :) Jak jest miejsce z prawej to wyprzedzam samochody w korku lub zbliżające się do skrzyżowania z prawej. Jak nie, to z lewej.
-
Co do prędkości na asfalcie to swego czasu przejechałem trekkingiem nazywanym obecnie crossem o wadze 15kg, 160 km ze średnią 30,5 km/h. Proponuję spróbować to zrobić na 29er'ze. Za tys dostaniemy rower do jazdy rekreacyjnej. Na asfalt wystarczy nawet osprzęt Shimano Alivio czy nawet Acera czy analogiczny ze SRAMa. Do częstej jazdy w terenie mieszanym zalecane jest min. Deore. Ale rower na Deore kosztuje koło 3 tys.
-
Generalnie przyjmujemy taktykę że nic poza podium nas nie interesuje. Trochę mu brakuje technicznie, trochę ma pecha. Ja jeśli chodzi o mtb to nie lubię piachu, rock gardenów i błota. A niestety to podstawa na wyścigach XC. Dlatego raczej w XC moja noga nie postanie. W jakichś bardziej "normalnych" maratonach mtb typu Legia, Poland Bike czy Mazovia nie wykluczam. Tym bardziej że schudłem w tym roku 10kg i zamierzam schudnąć jeszcze 10.
-
Ja ostatnio zmieniłem korbę ze SRAM na SLX ale jednak na 2x10 38x24. Czy dobrze zrobiłem nie wiem. 1x11 kusiło ale z drugiej strony ceny kaset są chyba bardzo wysokie a łańcuchy delikatniejsze więc nie wiadomo jak to będzie z eksploatacją. Jeśli chodzi o opony to młodemu kupiłem ostatnio Vittoria (dawniej Geax) Saguaro 27,5 x2.0 zwijane. Waga bodajże 610 gram. W ogóle to przerobiliśmy mu ciekawie rower. Udało się do ramy pod koła 26 włożyć 27,5 i bardzo fajnie to wyszło. Niestety nie pomogło to ostatnio młodemu na Pucharze Mazowsza XC. Leżał 5 razy, 2 razy spadł mu łańcuch poza kasetę, raz wjechał w drzewo. Uszkodzone stery do serwisu. Mimo tego przyjechał siódmy na ok. 20 uczestników. Ale trasa w Kobyłce niewygodna. Same piachy, zjazdy i podjazdy. Trochę mam już dosyć tych jego wyścigów XC bo po każdym są kolejne koszty serwisowe. Sobie kupiłem opony Specialized Renegade Control 2Bliss Ready 29x1,95. Minimalny bieżnik, zwijane. Wyścigowe, do jazdy po utwardzonej nawierzchni, z wkładką antyprzebiciową. 530 gram. Ja raczej piachów unikam. Jak dla mnie te opony są ok.
-
Te z niższych grup są zapewne gorsze, z wyższych lepsze. Z korb Shimano miałem Alivio, Deore i SLX. Żadna z nich się nie wykręcała. Natomiast z dwoma korbami SRAMa robionymi dla Specialized były ciągłe problemy. Koledzy z serwisu Specialized powiedzieli że prawda jest taka że jest to gówniana konstrukcja SRAM + GXP i że należy wymienić na SLX i zapomnieć o problemie. Tak i zrobiłem bo myślałem że dostanę szału z tymi trzaskami i piskami suportu i korby.
-
Jeśli chodzi o zapięcie to w grę wchodzi tylko u-lock. Każde inne, może oprócz 5-kilowego łańcucha jest otwierane migiem.
-
To jest korba SRAM albo Truvativ? Jeśli to to te korby są beznadziejne i tak mają. Pomaga tylko wymiana na korbę innej firmy, np. Shimano.
-
W Polsce i okolicach? Najlepiej tam gdzie są długie, proste zjazdy. Te które przychodzą mi do głowy to zjazd z Przełęczy Knurowskiej w stronę Ochotnicy Górnej. Ok 20 km zjazdu. Z pobliskiej przełęczy Magurske Sedlo, ok. 20km zjazdu w stronę polskiej granicy. A w stronę Spisskej Beli krótszy ale bardzo ostry zjazd. W tym roku , w Tyrolu, z przęłęczy Kuhtai, mój 12-letni syn zjechał z prędkością max 84,5 km/h.
-
zakup roweru w cenie ok 3 tys zl
jajacek odpowiedział(a) na arielg temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Nie spytałem jaki rozmiar wybierasz przy jakim wzroście i długości nogi. Crosstrail ma trochę specyficzną geometrię. -
Nowy rower trekkingowy - 3000-4500 zł
jajacek odpowiedział(a) na Krzych temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Jak Solar ma napęd 10-rzędowy a Global 9-rzędowy to zdecydowanie wolę Solara. A Specialized jest jedną z największych firm rowerowych na świecie. I jedną z najlepszych również. Jak się pójdzie na maraton MTB albo pojedzie w Alpy to na ich rowerach jeździ niesamowita ilość ludzi. -
Firmy nie znam ale to nie ma dużego znaczenia. Rower trochę old school ale osprzęt niezły. Cena wydaje się bardzo rozsądna. A czy wygodny? Do jazdy po nawierzchniach utwardzonych raczej tak.
-
Do takiego zastosowania nie kupowałbym roweru MTB tylko cross. Przeczytaj to: https://roweroweporady.pl/f/topic/1305-cross-vs-mtb/