Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 387
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Zwykle jest taka możliwość pod warunkiem że masz przednią przerzutkę na obejmę. I możesz ją suwać góra-dół. 
    Natomiast jeśli przerzutka jest na hak to mogą być problemy z blatem 46.
    Wiele razy zmienialiśmy blaty 50 czy 52 w różnych rowerach. Bo juniorzy kiedyś mieli ograniczenie przełożeń i maksymalny blat 46.
    Zwykle się udawało ale jak przerzutka była na hak to bywało że odległość od blatu do przerzutki była za duża i czasem spadał łańcuch.
    Więc jak na hak to sugerowałbym blat 48.
    Inna sprawa to budowa pająka korby. Pająk korby może takowego nie przyjąć. Trzeba to ustalić. Zmiana z mniejszego na większy zwykle nie nastręcza problemów. Z większego na mniejszy bywa problemem.

    Może mechanik to wie? @mike21?

    Jak będziesz kupował blat to albo stal albo alu ze stopu 7xx. Alu ze stopu 5xx jest z gównolitu i długo nie pożyje.

  2. Czy Trójmiejski Par Krajobrazowy ma charakter górski, to niech każdy sam sobie oceni. 
    To jest główny, szlak, jeden z trudniejszych.

    image.png.44796edb5d75462def52ef0af6e82c51.png

     

    image.thumb.png.5a6caef7da78cbd81de701866476d8d3.png

     

    Rzeczywiście jest trudniej niż u nas w Kampinoskim Parku Narodowym.
    U nas na 75 km jestem w stanie wyznaczyć trasę mającą powiedzmy 600-700 m przewyższenia.
    Jest tylko jedno miejsce w KPN gdzie jest mi przydatny dropper.
    Koło Łodzi jest park krajobrazowy wzniesień łódzkich. Nie pamiętam dokładnej nazwy. Las Łagiewnicki?
    @lukasz.przechodzen niech się wypowie bo mieszka w tej okolicy i tam jeździ.
    Koleżanka przesłala mi kiedyś trasę co miała chyba też ok. 1000 przewyższenia.
    Żadnego z tych terenów nie nazwałbym górskim.
    Ale każdy może nazywać jak chce. 

  3. Stumjumpera pozyczalem na oponach 2,3 cala. Kiedys wydawaly sie gogantycznie wielkie. Dzis to standard w XC. Przypuszczam ze byly to Purgatory, ktore uzywam teraz zima w XC.

    Byl okropnie wolny w Kampinosie. W sposob taki ze odechciewalo sie jechac dluzsze dystanse. Najlepszy rower do KPN jaki testowalem to byl wyscigowy full Spec Epic S-Works World Cup z Brainem. Jezdzilo sie bajkowo. Komfortowy zapierdalacz. 

  4. @Veriv
    Ja odnoszę się do potrzeb przedstawionych przez autora wątku:

    "Rower do jazdy po trójmiejskich lasach, podjazdach, ścieżkach jednym słowem pewnie bardziej w XC, a może nawet w jakim maratonie MTB wystartować. Z drugiej strony fajnie by było móc powiesić na nim sakwę na bagażniku i strzelić 100+ km dziennie tak żeby kark nie bolał.."

    W związku z tym rower Kellys Gibon uważam że nieodpowiedni do tego zastosowania.

    @smokey01
    Ten XC Race 900 to jest przyzwoity rower. Natomiast musisz zdawać sobie też sprawę z kosztów utrzymania takiego roweru. A będą one kilkaset złotych większe niż w przypadku roweru typu hardtail. Ale przyjemność z jazdy fullem jest większa. 

  5. Co do doświadczenia w wyścigach enduro nie neguję że go nie mam. 

    Natomiast po płaskopolsce przejeździłem grube tysiące kilometrów. Na różnych rowerach. I tu mam duże doświadczenie. I z całą stanowczością twierdzę że rowery enduro się nie sprawdzają w takich warunkach. I to samo twierdzi paru moich doświadczonych kumpli którzy mieli lub mają po kilka rowerów typu XC i enduro.

    Na każdym dłuższym podjeżdzie rower XC oczywiście wyprzedzi rower enduro.
    I dlatego fulle downcountry praktycznie wycięły w pień fulle enduro.
    Ale jak masz chęć to możesz nadal uparcie zaprzeczać logice. Mamy na tym forum wolność słowa 🙂

    Bardzo fajnie pokazuje to poniższy filmik:
    (635) XC Vs Enduro | What's Faster Up Then Down? - YouTube

     

  6. Uważam to co piszesz za bzdurę. Ale niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu.
    Mój kolega mechanik, dużo jeżdżący z dużym doświadczeniem miał Dartmoora ze skokiem 140. Ten rower do jazdy po plaskopolsce był beznadziejny. A na singlach w Bielsku na które kolega jeździł też się słabo sprawdzał. Więc tak szybko jak go zbudował, tak szybko się go pozbył. A ćwiczył go też m.in w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.
    Kiedyś już wspominałem, że byłem na wyjeździe na majówkę do słowackiego Malino Brdo. Gdzie nie działał wyciąg. Pierwszego dnia ci na podobnych rowerach jak ten Gibon, coś tam podjeżdżali ale odstawali od tych na lekkich rowerach XC po pół godziny na trasie. Drugiego dnia już głównie siedzieli i pili piwo.
    Ja z kolei pożyczyłem kiedy Speca Stumjumpera na 3 dni i jeździłem nim po Kampinosie. Ledwo jechał do przodu.

  7. Na granicy jesteś. W oba się wpasujesz. 56 da wyżej kokpit ale będzie dłuższy.
    Ja masz zasięg ramion +5 do wzrostu brałbym 56.
    Jak na minusie to zdecydowanie 54
    Jak problemy z kręgosłupem piersiowym 56
    Ogólnie do ścigania lepiej mniejszy. Do rekreacji większy.

  8. Moim zdaniem człowiek, który się ścigał i wie o co chodzi w MTB, nie powinien kompletnie zwracać uwagi na jakieś bagażniki i sakwy i tego typu turystyczne pierdoły. Powinien kupić porządny rower do szybkiej jazdy i ścigania. Na wyjazd całodniowy wystarczy sakwa podsiodłowa. A nie objuczenie bagażnikami i sakwami Ortlieb jak wielbłąd. Jak jadę na jeziorko to biorę podsiodłówkę 5 litrów i wsadzam do niej duży ręcznik, klapki, standardową podsiodłówkę codzienną i łańcuch do zapięcia roweru. Mam też 13 litrów, którą używam raz na ruski rok. Sakwy Ortlieb miałem. Użyłem raz. Nie moja bajka. Nie interesuje mnie taka jazda. 

  9. Nie wiem za ile można teraz kupić Cube Reaction C:62 Race. Ale to byłby mój wybór do takich zastosowań.
    Mam deczko (bo ok 20) lat więcej na karku. A mimo to przesiadłem się z aluminiowych rowerów Speca na karbonowego Epica.
    Miałem okazję jeździć na tym Cube. To jest takie połączenie komfortu z karbonem. Jest sztywny ale nie przesadnie. Jest bardziej komfortowy od mojego Epica bo ma bardziej spolegliwą geo. Dla mnie ważne jest też żeby nie był za sztywny tył. Bo mój kręgosłup lędźwiowy nie jest w najlepszym stanie. I to ma bo ma wąską sztycę podsiodłową 27.2 mm. Więc można założyć jakąś standardową sztycę redukującą drgania. Ja używam Specialized CG-R. Ale podobny lepszy jest Ergon CF2/Canyon VLCS S15. To to samo.
    A jak jechałem na karbonowym Scott Scale z grubą podsiodłówką to mnie kręgosłup napieprzał.

    A jak muszą być te z linku to moja ocena jest taka:

    Trek Procaliber 8
    Rama alu ze sztywną osią z Boost. Suport wkręcany BSA co jest dobre. Sztyca 31,6 mm. Komfortu tyłu za cholerę nie będzie.
    Geo?
    RockShox Recon Gold. Przyzwoity ale ciężki amor. Miałem Rebę, która ma taki sam system amortyzacji. Była bardzo sztywna i nie wybierała małych nierówności. Zmieniłem na Foxa, który je wybiera i jest lżejszy. Recon waży chyba 2kg, Reba 1630, Fox 1470.
    Heble Shimano MT410. Spowalniacze. Trzeba będzie zmienić klamki na MT500. Ale to nie są ogólnie dobre hamulce. Deore są lepsze. Tarcze hamulcowe też nie są dobre.
    Napęd. Dobry miks Shimano SLX i XT. Ja wolę manetkę XT bo szybciej zmienia biegi. Przerzutkę tylną też mam XT.
    Korba mi nieznana ale piszą w necie że dobra. Blat 30 to nie na płaskie. Do zmiany. Ja mam 34 ale zastanawiam się nad 36.
    Koła można nazwać albo muzealnymi albo szutrowymi. Nikt już takich w MTB nie stosuje. Wszyscy przeszli na obręcze 30 mm. Paru producentów jeszcze się upiera przy 25 mm ale polegną. A tu 23 mm. Nawet w gravelach już 25 mm stosują. Ja mam 30 mm.
    Opony o szerokości 2,20 to też już nikt w XC nie używa. Wszyscy mają 2,35-2,40. Więc do zmiany.
    Waga 12,5 na tubeless. Alumniowy Spec Chisel na Rebie, który miałem ważył 11,0 kg na dętkach ważących 500 gramów, w rozmiarze L. Na tanicj kołach producenta ważących ponad 2kg. Więc szału nie ma.

    Grand Canyon
    Rama alu ze sztywną osią z Boost. Suport wkręcany BSA. Dobrze. Jaka podsidłówka?
    Geo. Bardzo wypłaszczona główka 66 stopni jak w rowerach typu Trial. Czy to będzie dobre w płaskopolsce? Nie wiem.
    W rozmiarze M Stack 622, reach 450
    Ja mając 175 wzrostu jeżdzę na Epicu L, co ma Stack 622, reach 441. Więc ten sam rozmiar. Mój syn przy 183 też na nim jeżdzi.
    Amor Fox Rhythm. Odpowiednik Recona Gold. Ciężki ale podobno dobrze amortyzuje.
    Heble SLX 7100. Bardzo dobre. Tarcze RT66. Dobre.
    Napęd XT z korbą Deore. Dobry. Blat 30T do zmiany.
    Koła. DT Swiss na obręczach 25 mm. Oblecą ale ciężkie.
    Opony budżetowe Rocket Rony 2,25. Oblecą. Mi jakoś nie podpasowały.
    Waga. Brak info.

    Z tych dwóch to wolę Canyona.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...