Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Ja na tym moim co mam tu do sprzedania w dziale giełda, założyłem Continentale Tour Ride i komfort jazdy znacznie się poprawił. Jedną z zalet tego roweru jest możliwość założenia dość szerokich opon, co nie zawsze da się zrobić w rowerach szosowo-fitnesowych. Jest sporo miejsca przy widełkach. Wadą może być hamulec tarczowy - mechaniczny, ale mi to akurat nie przeszkadzało.

     

    W tym Focusie co składaliśmy też wybraliśmy tarczówki mechaniczne. Nie hamują tak dobrze jak hydrauliczne ale zawsze działają przyzwoicie i są tanie w serwisie. Nie ma żadnego odpowietrzania, wymiany płynów itd. i działają z klamkami od hamulców obręczowych. W tym przypadku hamulce Hayes CX5.

  2. Uważam że bardzo fajnym napędem jest 48x32. Składaliśmy koledze przełajówkę na ramie karbonowej Focusa i namówiłem go na taki napęd. Z tym że założeniem był rower do jazdy po górach. Z tyłu ma chyba 11-34 czyli pod górę może wrzucić 32x34. Na takim przełożeniu wjeżdża bez problemu na ścianki o nachyleniu 25%. My dużo jeździmy po górach. Czasem po nieznanych terenach gdzie nie wiemy jaką zastaniemy nawierzchnię. Wtedy jego napęd oraz szersze opony a jeździ na 700x32 bardzo się przydają. Na zjeździe ode mnie odstaje ale to nie jest tak ważne. Ja jeżdżę po górach na szosie Specialized Roubaix z napędem 3x10. Z przodu mam 52x39x30 z tyłu 13-29., opona 700x28 przód, tył 700x30. Ale muszę powiedzieć że podwójny napęd z szerokim zakresem przełożeń jest jednak lepszy i wymaga mniej regulacji. Zmiana korb z 50-34 na inne może być kosztowna. Z tym że jest bardzo prawdopodobne że można te blaty zmienić na 48 i 32. Za dwa blaty firmy Stronglight zapłacisz ok. 230 zł plus wymiana ok. 50 zł. Ja tak wymieniałem mojemu młodemu bo takie są przepisy PZKol dla jego kategorii że nie może mieć więcej niż 46 zębów z przodu. Zdjęliśmy blat 50 i założyliśmy 46. Trochę regulacji i jest ok. Zmiana na 48 to praktycznie bez regulacji się obejdzie.

  3. 19 wydaje się zdecydowanie za długa przy tym wzroście. Chyba że to jakaś damska numeracja. 168 w męskiej numeracji jest na granicy Si M czyli 15 i 17,5 cala. Prosty test który pozwala ocenić długość jest taki że wsadzasz łokieć przez koniec siodełka z wyciągniętymi palcami. Powinnaś prawie dotykać kierownicy. Wtedy jest ok. Jak jest duża przerwa to rama jest za długa.

  4. Ten Fuji niezły. Karbonowy widelec, rozsądny napęd. Z tym że jest to napęd typowo szosowy. Dla nietrenującego amatora może być mało elastyczny. Może być trudno złapać optymalne przełożenia. 50 może być za dużo 34 za mało. Asfalt ok, ścieżki rowerowe i szutry to na mniejszym ciśnieniu. Gruntówki i ścieżki leśne to nie na tych oponach. Możesz zajść do Metrobikes, może mają coś zeszłorocznego za sensowne pieniądze. Np Specialized Sirrus lub Crossover.

  5. Jeśli chodzi o Rockhoppera z aukcji to kupiłem synowi bardzo podobny, używany, tyle że za 2000 zł. I mniej więcej tyle jest wart, z małą górką za to że 29 a mojego syna 26. Nasz ma chyba trochę lepszy amor bo Fox Float, osprzęt podobny bo u nas SRAM X9. Ten Rockopper to rama sprzed paru ładnych lat, chyba gdzieś 2009/2010 może 2011, do której albo wsadzono nowy amor i lepszy osprzęt albo może była taki model rzeczywiście. Nie kojarzę. Rama jest dobra i lekka ale w tym czasie ramy poszły do przodu i Crave ma z pewnością lepszą chociaż z niemal identycznego stopu.

  6. Jak nowy to jeden z lepszych to Cube Attention 2015. Chodzi po 3100 na Allegro. Nic nie wiem o niestandardowym amorze. Każdy amor wchodzi w stery a na górze łapie go mostek ahead. Dużej filozofii nie  ma. Może tylko albo mieć prostą rurę sterową starego typu albo nowoczesną, zwężającą się (tzw. tapered).

     

    Jak używki typu Spec, to w Specach jak będziesz cierpliwy to kupisz to co ja mam, czyli Crave za ok. 3000 w zależności od wersji.

    Rockhopper to rower bardziej rekreacyjny i zwykle na gorszym osprzęcie i amorze niż Crave. Crave to coś pomiędzy aktywną rekreacją i ściganiem. Wyśmienity model.

  7. Koledzy tu na forum znaleźli jakieś fajne, mało używane przełajówki. Pamiętam jedną fajną z UK, chyba Boardman. Mnie samemu też ciągnie żeby taką sobie narychtować ale tymczasem priorytetem jest kolejna szosa, tym razem ścigancka.

    O huraganie się nie wypowiem ale specyfikacja jest bardzo podła jak na 2500. Natomiast meliśmy przez jakiś czas w domu Tribana 520, bodajże z roku 2014. Był to bardzo przyzwoity rower jak na pieniądze które za niego zapłaciliśmy. 1500 zł. Miał pełne Shimano Sora i karbonowy widelec. Korba triple pozwalająca na harce po górach. Bardzo ciekawa rama, która umożliwiała założenie opon 28 a jak niektórzy raportowali nawet szerszych. Podwójnie oczkowane koła na normalnej ilości szprych. Rower miał tę wadę że był na grupie 9-biegowej i był dość ciężki, ponad 10kg. Ale to zależy od punktu odniesienia. Akurat mamy w tej chwili w domu trzy szosy karbonowe, każda nie więcej niż 8kg. Za 1500 był zdecydowanie wart zakupu. Może warto poszukać używanego. Natomiast wolałbym zdecydowanie rower z napędem 10-biegowym. Wtedy ma sens go upgrade'ować. W 9-speed szkoda wkładać pieniądze. No i trzeba się zastanowić czy przełajówka na tarczach czy jednak klasyka na canti lub innych hamulcach obręczowych. Dużo zależy od tego czy to pierwszy czy jakiś kolejny rower. Jak na tarczach i QR 9mm to można czasem koła podmienić z crossem lub mtb 29 cali. Jak na obręczowych to można się podmienić z szosą jeśli ma taki sam napęd.

     

    Mój kolega natłukł na przełaju zimą tyle km że byłem w szoku. Na początku kwietnia miał 6 tysięcy. Nie dziwne że jak wyszliśmy na asfalt to objeżdżał nas jak chciał. Typowa szosa w lekki teren się nie nadaje. Mam w szosie treningowej z tyłu oponę 700x30. Idzie na niej jechać po szutrach bez problemu. Ale po lesie albo trasie typowo przełajowej nie wchodzi w grę.

  8. Mój syn ma taki ni to damka ni klasyczna rama. Rama bardzo opadająca. Chyba własnie jak miał 150 wzrostu do dostał pierwszy rower na kołach 26 cali i ramie 15 cali. Dziecku kupuję wyłącznie jakieś w miarę porządne, używane. W jego wypadku był to Specialized Hardrock za 600 zł. Jeździ na nim do dziś do szkoły i do sklepu. Ma obecnie 168 wzrostu. Na wyścigi ma inny rower, 17,5 cala. Niestety w dziewczęcych nie pomogę. Potwierdzam tylko że przy tym wzroście to chyba rama 15 jest ok.

  9. To są manetki czy klamkomanetki? Bo to dwie różne rzeczy. Niektóre klamkomanetki, np. Deore LX mają zupełnie inny sposób działania niż manetki które są oddzielne od klamek hamulcowych. Jeździłem na Deore, gdzieś też z tych lat jak Twoje przez 10 lat i zmiana biegów co dwa była wynikiem starych pancerzy i linek oraz regulacji tylnej przerzutki a nie manetek. Z nimi było wszystko ok.

  10. 19 w crossie jest za duży. Reszta jest ok. Jak będziesz miał 5cm zapasu w przekroku nad ramą to jest to wystarczające. Wymiary górnej rury są źle podane. Ważna jest długość po prostej albo w kompletnym poziomie od przedłużenia rury podsiodłowej do środka rury sterowej albo ewentualnie od środka rury sterowej do środka rury podsiodłowej. Ale tak na optykę wszystkie te 3 rowery powinny być ok.

  11. Masz krótkie nogi i pewnie długi tułów. 17,5 cala będzie dobry na wysokość, 19 cali na długość. Są rowery które mają 17,5 cala na wysokość i 19 na długość. Zwykle są to wyścigowe MTB. Ja chcesz komfortu kup 17,5 cala, jak chcesz bardziej wyciągniętą, scigancką pozycję 19 cali.

     

    Jak się dobrze pomierzysz to tu możesz dobrać optymalne wymiary:

    http://www.competitivecyclist.com/Store/catalog/fitCalculatorBike.jsp?INT_ID=IB12809

  12. https://roweroweporady.pl/f/topic/924-dobor-wielkosci-roweru-crossowego/?do=findComment&comment=7845

     

    Rower typu cross można łatwo przerobić na trekkinga przez dokupienie błotników i bagażnika, Koszt rzędu 200 zł. Przeróbka na rower z oświetleniem z prądnicą w przedniej piaście jest już kosztowna i mało opłacalna. Można wtedy już tylko zakupić zewnętrzne oświetlenie niezintegrowane na akumulatory/baterie. Porządne oświetlenie koszt rzędu 150.

    Co do wielkości wydaje mi się że wyraziłem się jasno.

  13. Z grubsza zalecenia dla crossów są takie:

    158-165 S 15 cali

    165-175 M 17,5 cala

    175-183 L 19 cali

    183-193 XL 21 cali

     

    Oczywiście ma znaczenie przekrok (długość nogi)  i tułowia. Ja przy 175 i długiej nodze powinienem jeździć na ramie cross/mtb L. Ale jeżdżę na ramię M bo w tych rowerach chcę mieć rekreacyjną a nie wyścigową pozycję.

    Mój syn, 168 wzrostu, ekstremalnie długie nogi, jeździ na 17,5 cala mtb w wyścigach, pozycja wyścigowa, bardzo wydłużona. Do szkoły jeździ na rowerze 15 cali, pozycja rekreacyjna

    Weźcie takie uwagi pod rozwagę wybierając ramę. Wybierając rower na mniejszej ramie niż zalecana albo na pograniczu dwóch wielkości sprawdźcie czy jesteście w stanie wyciągnąć sztycę podsiodłową odpowiednio do długości waszej nogi w maksymalnie wysokiej pozycji. Za bardzo wyciągnięta sztyca oznacza zwykle że rama jest dla was za mała i należy wybrać większą.

     

    Sama kierownica nie powinna mieć znaczenia w poczuciu komfortu. Sądzę że piszesz o kierownicy której rogi są zbliżone do w stronę siodła. Znaczyłoby to że szukasz krótszej pozycji. Można ją osiągnąć zmieniając mostek na krótszy lub podnosząc go do góry.

  14. @smokehead

     

    W budżecie do 1500 celujesz w rowery typu Spartakus. Mają one taniutką ramę i amortyzator ale całkiem niezły osprzęt i cenę.

     

    A czy cross czy mtb? Dla mnie rower MTB służy głównie do jazdy w terenie. Czyli po lasach, korzeniach, piachach, zjazdach i podjazdach. Tego typu eksploatacja jest dla roweru bardzo wymagająca. Niskiej jakości komponenty tak intensywnej eksploatacji nie wytrzymują. Biegi nie wchodzą pod obciążeniem, amory nie uginają się jak trzeba, nie odbijają  i/lub padają, hamulce niezbyt dobrze hamują, w czasie jazdy stuka i puka, jazda staje się męką a nie przyjemnością. Dlatego ciężki rower MTB na kiepskim amorze, kiepskim osprzęcie i kiepskiej ramie nie bardzo moim zdaniem ma sens.

     

    Natomiast jeśli chodzi o crossa to wymagania są mniejsze. To jest rower przeznaczony do jazdy po nawierzchniach utwardzonych. po asfaltach, ścieżkach rowerowych, szutrach, gruntówkach, ubitych ścieżkach leśnych. Przeciążenia są mniejsze, amor nie musi mieć dobrych parametrów, osprzęt typu Alivio daje spokojnie radę a nawet i Acera wydoli. Można nawet wjechać nim do lasu o ile teren nie jest zbyt ciężki też da się pojeździć. Po założeniu grubszych opon i przy niskim ciśnieniu da radę jeździć nim nawet po korzeniach w bardziej technicznym terenie. Dlatego przy takim budżecie namawiam na crossa.

     

    @Kris

    Ładny rower na kiepskim osprzęcie i kiepskim amorze.

  15. Powinna mieć rower na ramie 17-17,5.Rower górski (MTB) jest IMHO złym wyborem a już rower na kołach 26 cali bardzo złym wyborem. Zakładam że nie trenuje na rowerze i nie pokonuje tysięcy kilometrów rocznie więc dobrym wyborem jest rower na ramie damka, taki gdzie pozycja jest stosunkowo wyprostowana i dobrze i szybko toczący się po drodze. Pewnie zajedzie na nim do sklepu po drobne zakupy albo pojedzie z dzieckiem na jakieś zajęcia. Do tego potrzebny jest rower trekkingowy, z błotnikami, bagażnikiem i oświetleniem. Np taki lub podobny:

    http://infinitibike.pl/glowna/31-spartacus-preier-30.html

    Nie podam konkretnych modeli bo nie interesuję się takimi rowerami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...