Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Poruszasz się pomiędzy wartburgami, syrenkami, trabantami i polonezami. Niektóre mają chromowaną rurę wydechową :)

    To są taniutkie rowery na ciężkich taniutkich ramach. Mieliśmy mówić o lekkim przyzwoitym rowerze do aktywnego i częstego użytkowania, sprawiające młodej dziewczynie przyjemność. A zeszliśmy na rowery służące do dojazdu do sklepu po bułki lub do spokojnych dojazdów do pracy. Jeśli nie masz budżetu na porządny nowy rower to sugeruję rozważyć używane. Za 2 tys można dostać coś porządnego.

  2. Koszulka rowerowa MUSI mieć trzy głębokie kieszenie i zamek na całości. Żadne dwie czy jedną (takie do niczego się nie nadają). TRZY. Żaden zamek króciutki czy trzy czwarte. ZAMEK OD GÓRY DO DOŁU tak żeby zdejmując koszulkę w razie potrzeby nie wyleciała zawartość kieszeni. Jak jest upał to można też rozpiąć całą i mieć przyjemne chłodzenie

    Bonusem jest jeśli koszulka ma kieszeń zamykaną na zamek. Najlepiej jest jeśli jest to zamek pionowy a nie zamek poziomy na środkowej kieszeni. Człowiek nie małpa i gmeranie po środku pleców pod suwakiem jest mega niewygodne i frustrujące. W takiej kieszeni trzymamy klucze od domu lub samochodu, ewentualnie bardzo mały telefon jeśli ktoś takiego używa i chce żeby mu nie wypadł z bocznej kieszeni.

    Co do zamków YKK się zgadza że są bardzo dobre.

    Co wełny Merino się nie zgadzam. Z mojej praktyki nadaje się ona do rekreacji ale nie do intensywnego wysiłku. Bardzo wolno schnie.

     

    Firmy których unikać:

    Rogelli - chłam, beznadziejne materiały, śmierdzące koszulki po jednym razie

    Adidas, Nike, Reebok - ździerstwo, ściema marketingowa, ultra sztuczne, nieprzyjemne w użytkowaniu materiały

    Decathlon, Lidl - najtańsze koszulki nadają się tylko do czyszczenia łańcucha. Koszulki z Decathlonu z wysokiej półki, są ok.

     

    Dobre firmy:

    Biemme - świetne koszulki, świetny stosunek ceny do jakosći, często z domieszką coolmaxu, zwykle z zamkami YKK i trzema kieszonkami

    Nalini, Pearl Izumi - drogie ale dobre

    BCM Nowatex - tanie ale całkiem dobre. Mam kilka sztuk które używam od wielu lat.

     

    Mieszane uczucia:

    Brubeck - przyjemne w dotyku ale szmacieją

    Craft - rzekomo bardzo dobre ale jakoś podle uszyte. Ani jedna jeszcze na mnie nie pasowała.

  3. Focus kiepski, ten drugi bardzo kiepski.

     

    Minimalny poziom dla przyzwoitego roweru to albo osprzęt Shimano Deore a absolutne minimum poniżej którego nie powinno się zejść to Shimano Alivio. Osprzęt typu Tourney, Altus, Acera jest po prostu kiepski..

    Jeśli rower występuje na osprzęcie szosowym to minimum przyzwoitości to Shimano Tiagra a absolutne minimum to Shimano Sora. Żaden Tourney czy Claris do częstej jazdy się nie nadają.

    Na stronie rosebikes.pl możesz zobaczyć jakie rowery są sprzedawane na niemiecki rynek. Żadnego chłamu za 500 Euro tam nie znajdziesz. Najtańszy rower kosztuje tam ok. 1300 Euro. To o czymś świadczy. Na polskim rynku sprzedają się za to produkty "roweropodobne" za 1300 zł.

  4. Specialized jest drogą firmą. Jeśli chodzi o ich rowery to zasada jest taka że te tanie nie różnią się specjalnie od rowerów konkurencji a są droższe. Różnice za które warto dopłacić pojawiają się dopiero w rowerach ze średniej lub wyższej półki. W przypadku Specialized średnia półka zaczyna się gdzieś od 4000 zł.

     

    Najtańsza Vita to bardzo przeciętny rower. Jeśli celujesz w ten budżet to proponuję rozważyć rowery używane. Jest ich na Allegro i OLX sporo. Na niemieckim Ebay'u również.

  5. Niska waga roweru jest okupiona wysoką ceną. Większość tańszych rowerów to rowery na aluminiowych ramach i częściach oraz osprzęcie średniej klasy więc niezbyt lekkim. To będą wagi rzędu 12-14kg przy rowerze z amortyzatorem i 10-12kg przy rowerze bez amortyzatora. Jeśli córce zależy na rowerze ultra lekkim, poniżej 10kg to należy się przygotować na spory wydatek. Vita na karbonowej ramie będzie ważyć ok. 9kg i kosztować ok. 2000 Euro. W tańszej wersji z cięższym osprzętem na ramie aluminiowej będzie ważyć rzędu 11kg i kosztować ok. 3,5-4 tys zł.

     

    Tu masz np. przegląd wszystkich rowerów Specialized dla kobiet z roku 2015:

    http://www.bikeradar.com/road/news/article/specialized-womens-road-range-2015-first-look-42089/

     

    Vita video review:

  6. Czy ona jeździ dla własnej przyjemności i szeroko pojętego fitnessu czy chce startować w wyścigach? Bo jak w wyścigach to są wyścigi szosowe i MTB. Więc cross się do nich nie bardzo nadaje. A jak do fitnessu i chce jeździć szybko po drogach utwardzonych to zalecam rower typu hybrid ze sztywnym, najlepiej karbonowym widelcem, i napędem zbliżonym do roweru szosowego. Z popularnych rowerów są to męski Triban 520 FB z Decathlonu i np. Specialized Vita przygotowany z myślą o kobietach. Moja koleżanka która jeździ długodystansowo dla przyjemności (czasem do 250 km dziennie, ok 20 tys km rocznie) jeździ właśnie na Specu Vita.

     

    Nie kupowałbym roweru do jeżdżenia w Polsce w Hiszpanii. Cenowo raczej nie zyskamy a gdyby jednak coś się stało z ramą i trzeba by było ja reklamować to muslibyśmy wysłać do Hiszpanii. Nie wspomnę o tym że wiadomo jak jest z reklamacjami u południowców. Manana i manana de manana :)

  7. Co to jest cal to wiem :)

    Natomiast tak się przekładają rozmiary z MTB na szosę. Np w Specialized MTB M to 17,5 cala (44,5cm). M w szosie 54cm (21,25 cala). I to się zgadza bo właśnie takie są zalecane do mojego wzrostu i przekroku. Kolega 180 wzrostu, jeździ na MTB L 19 cali i szosie L 56 cm. To właśnie pokazuje że nie tak ważna jest długość rury podsiodłowej, jak długość górnej rury.

  8. Bardzo dobry rower. Tu masz recenzję:

    http://road.cc/content/review/110668-ktm-revelator-3500-road-bike

    Cena też bardzo przyzwoita. Nawet kupując samemu dobrą, nową, niedrogą ramę karbonową, która zwykle kosztuje ok. 3000 nie da się zbudować porządnego roweru w tej cenie. Kupiłem koledze ramę Focusa za 3000 i po najmniejszych kosztach cały rower na Tiagrze wyszedł ponad 7000.

     

    Przyjrzałem się geometrii i jest to rama typowo wyścigowa. Może nie być zbyt komfortowa. Mimo to i tak bym brał. W najgorszym razie będziesz musiał kupić inny mostek, który umożliwi podniesienie kierownicy do góry. Najlepszy do dobierania pozycji jest Specialized Multi Comp Stem:

    https://www.specialized.com/pl/pl/components/cockpit/comp-multi-stem/104955

  9. Bardzo mały przekrok Ci wyszedł. Wynikałoby że masz krótkie nogi i długi tułów. Mój syn, który ma 168 wzrostu ma taki sam. Ale on jest typ pająka. Przy takim przekroku lepiej się przymierzyć do roweru bo XL może być za wysoki.

     

    Za 2000 to ciężko dostać jakikolwiek przyzwoity nowy rower. Więc i ten Silverback i ten używany Sirrus to są sensowne oferty. Ja Sirrusa też kupowałem używanego i dałem 2 tysiące. Ale miałem model z karbonowym widelcem i karbonowymi tylnymi widełkami. Plus zainwestowałem w niego chyba 300 czy 400 zł. W lepsze hamulce, klamki hamulcowe i gripy. Dzięki temu udało mi się go sprzedać po 3 latach jeżdżenia za 2200. Więc nie straciłem więcej niż 200-300 zł czyli można powiedzieć że użytkowałem fajny rower za stówkę rocznie. Te rowery mają dobra wartość odsprzedażną. Miałem taki model:

    https://www.evanscycles.com/specialized-sirrus-comp-2010-hybrid-bike-00126166

     

    Specialized ma jeszcze fajne modele Source i Vita. Ten ostatni niby kobiecy więc kolory mogą być czasem dziwne ale fajnie zbudowany i na niezłym osprzęcie. Fajny jest też Focus Arriba czyli przełajówka z prostą kierownicą, karbonowym widelcem i tarczówkami. Rosebikes ma też kilka ciekawych modeli.

  10. Airbike  mają sklepy w kilku miejscach. Cozmo Bike na Kasprowicza gdzie serwisuję swoje wszystkie rowery Specialized i w Izabelinie. Na Śniegockiej 2 na Powiślu mają mnóstwo Treków, Cannondale i Look. Reszty raczej nie odwiedzam chociaż jest jeszcze trochę sklepów z porządnymi szosami. A i jeszcze Szurkowski koło mnie na Ciołka.

  11. Za tę samą cenę kupisz w Decathlonie Tribana 520 na niemal identycznym osprzęcie tyle że nowego. Ze zdjęć wnoszę że napęd jest już zajechany więc niedługo czeka Cię wymiana łańcucha i kasety. Koszt ok. 200 zł. Być może również koronek korby, kolejne 200 zł. Specialized jest bardziej markowy ale Triban bardziej komfortowy i nowy.

     

    Kask trzeba koniecznie przymierzyć. Każdy ma inną głowę. Kask powinien być markowy. Nie musi być drogi. Bell czy Uvex mają kaski z niższej półki w cenie ok. 150 zł. W Decathlonie można kupić Belle, pojeździć i jak nie ma śladów użytkowania zwrócić. Jest wiele niezłych marek. Łukasz na Rowerowych Poradach ma chyba na ten temat artykuł.

  12. Wielkość 56 jest ok.

    Specialized jest świetną firmą ale w rowerach z wyższej półki. A ile to Allez kosztuje? Nowa Tiagra 4700 jest bardzo fajna. Sora niestety niespecjalnie. Dobrze też pamiętać że Allez jest sztywnym, aluminiowym rowerem wyścigowym. Jeśli szukasz komfortu to lepszym wyborem jest Specialized Secteur. Jeśli ma być jak najszybciej bez komfortu to lepsze będzie Allez.

  13. Zawsze twierdziłem że są lepsze i gorsze ramy. To nie znaczy że lepsze nie pękają. Jednak te z naklejką "made in Taiwan" wydają się pękać rzadziej a te z "made in China" częściej. Unibike ma te tańsze ramy, nie ma co do tego wątpliwości. To nie znaczy że muszą być złe. Wiem że ramy Treka, te z najniższej półki, "made in china" też często pękają. Ramy Cube i Cross są z pewnością nowocześniejsze, a być może i bardziej odporne. Nie wiem jaką gwarancję daje Cube ale są firmy, takie jak Focus, które dają 6 lat na ramę i takie jak Specialized gdzie gwarancja jest dożywotnia. Trzeba jednak pamiętać że obejmuje to wyłącznie wady materiałowe pod warunkiem użytkowania zgodnie z przeznaczeniem.

  14. Do Sirrusa można założyć opony max 700x35 bez błotników i ok. 700x32 z błotnikami. Sprzedawany model to ten:

    http://www.stenger-bike.de/bin/nav/artikel.html?menu=6,do=select:1107x1,show=2007680

    Bardzo przyzwoity. Mój był a na trochę lepszym osprzęcie. Ważył 9,80kg.

    Nie ma czegoś takiego jak amerykański standard. Wszystkie części w tym rowerze są standardowe. Sklepów sprzedających rowery Specialized jest bardzo dużo bo to jedna z najlepszych marek rowerowych na świecie. Jestem jej fanem i akurat mam prawei wszystkie rowery tej marki. Natomiast rowery z UK mają często zamienione przednie i tylne hamulce. Wystarczy przełożyć linki i jest "normalnie". Jaki przekrok to spojrzymy czy odpowiedni rozmiar? Rama 58 wydaje się dobra przy tym wzroście.

     

    Kross TrasnAlp to wbre nazwie i temu co napisane rower typowo miejski do "dostojnego przemieszczania się". Z wygodną wyprostowaną pozycją dla raczej dla niespieszących się osób. Sirrus to rower z gatunku fitness/hybrid do szybkiej jazdy po mieście i utwardzonych drogach takich jak szutry i gruntówki.

  15. Ostatnio też ćwiczę takie pojemniki z Decathlonu. 500 ml kosztuje 12 zł. 750ml 20 zł. W obu wożę zapasową dętkę, 2 łyżki do opon, multitool, łatki i klej do dętęk. Bynajmniej nie samoprzylepne, które do niczego się nie nadają tylko klasyczne z klejem i łatkami w różnych rozmiarach. Najlepsze łyżki i zestaw dętek jest z Decathlonu. Komplet kosztuje 15 zł: https://www.decathlon.pl/zestaw-naprawczy-500-do-dtek-id_8085468.html. Te pojemniki mają tę zaletę że są szczelne i nic w środku nie zmoknie i się nie ubłoci. Ma to szczególnie znaczenie jak się jedzie w niepewną pogodę albo po deszczu na mtb, np. po lesie. Niestety moje pompki do środka nie wchodzą a szkoda. W crossie mam pompkę na stałę przy ramie. Jadąc na MTB wkładam do tylnej kieszeni.

  16. Firma Silverback wpadła mi już uprzednio w oko. Ten konkretny model jet bardzo prosty. Rzeczywiście serwisowanie go będzie proste i bardzo tanie. Napęd 9x oznacza bezproblemowy dostęp do niedrogich i dobrych części zamiennych. V-break też dobre rozwiązanie do takiego roweru. Zapewne oznacza to że tylna piasta ma 135mm i jest w standardzie MTB a nie 130 w standardzie szosowym. Można wtedy jeśli potrzeba założyć koła z szerszymi obręczami na szerszych oponach.Co mi się nie podoba to aluminiowy widelec ale w tej cenie ciężko oczekiwać inny. Trzeba będzie jego sztywność skompensować niższym ciśnieniem w oponach. Sztyca w rozmiarze 31.6 też jest bardzo sztywna. Wolałbym standardowe, szosowe 27,2. No ale za te pieniądze nie ma co wybrzydzać. Spodziewam się że będzie to bardzo sztywny rower w związku z czym zdecydowanie zmieniłbym opony na szersze i dał stosunkowo niskie ciśnienie.

     

    Kross Pulso ma zdecydowanie gorszy osprzęt a kosztuje więcej. Odpada.

     

    Jeśli rozważasz też używki to jeździłem swego czasu na Specialized Sirrus. Jest ich pełno na Allegro i OLX. Miałem wersję z karbonowym widelcem i hamulcami mini v-break. Był to bardzo fajny i szybki rower.

  17. Prawda jest taka że po polnych drogach dobrze się jeździ tylko góralem. Crossem oczywiście można ale komfort już nie będzie taki sam. Szosówką z prostą kierownicą, taką jak Triban również ale krótkie odcinki. Długie będą drogą przez mękę. Do Tribana można podobno założyć 700x28C z błotnikami lub 700x30-32 bez nich. Bagażnik też da się zamontować. Na zimę jednak lepsze są hamulce tarczowe. Na szosowych w czasie śniegu ślizgasz się jak na łyżwach.

  18. Pro PLT nie jest zła. Mój syn na niej jeździ. To jest kierownica z krótkim dosięgiem i małym spadkiem. Mój młody był dziś na ustawianiu pozycji i okazało się że rekomendowana kierownica dla niego to rozmiar 36.Nie wiem nawet czy takie robią. A ma 40 obecnie.

    Dobra waga ramy i widelca. Moja nowa rama Spec Tarmac SL4 ze sterami i zaciskiem podsiodłowym waży bodajże 950 gram. Widelec chyba ok. 300 gram.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...