Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Im dłuższy amortyzator tym oczywiście bardziej giętki. A im większą wozi wagę, tym większe siły na niego działają, szczególnie w zakrętach. To samo dotyczy kół. W kołach szosowych 100 a czasami 110 kg jest wagą graniczną. w kołach mtb w przy takiej wadze, zdecydowanie zalecane są koła, które mają 32 szprychy. Amory Suntoura są znane z dużej giętkości. Amory RockShoxa są sztywniejsze. Optymalny dla Ciebie byłby RochShox XC32 albo Recon 32mm, który występuje w Cube Attention SL. Ale jest on znacząco droższy w serwisie. Ja nie będziesz ostro piłował tego XC30 i walczył z wagą to pewnie wszystko będzie ok.

  2. Moim zdaniem wywalisz sporo kasy i to będzie jedyny pewnik :) Rower nie będzie lepiej jeździł po tych zmianach.

    Jak już koniecznie chcesz coś zmieniać, to moim zdaniem warto jakieś fajne opony kupić, będzie lepszy efekt (bo pewnie fabrycznie dali jakieś najtańsze).

    Ewentualnie wymienić tylko linki i pancerze na coś markowego, np. linki pokryte teflonem, jeżeli przełożenia / hamulce niezbyt dobrze działają.

    +1

     

    Masz rower wart w porywach 500. IMO inwestycja w niego kolejne 500 jest ekonomicznie pozbawiona sensu. Chyba że stanowi dużą wartość sentymentalną. Mam przyjaciółkę, która ma stary rower sprzed 20 lat a w nim wszystko wymienione na XT. Jak już, to polowałbym na wyprzedażowe, nowe komponenty starszych grup, które przeleżały gdzieś magazynowo. Trafiają się takie. Jakieś klamki LX, hamulce LX czy Tiagra Flat Bar, manetki Deore czy LX. 8-biegowy napęd nie musi chodzić gorzej niż 9-biegowy pod warunkiem że będą nowe linki i pancerze i będzie dobrze wyregulowany.

  3. Rama w obu ta sama. Oba mają ten sam przyzwoity amor olejowo-sprężynowy będący tani w eksploatacji ze zdalną blokadą, która raczej szybko się popsuje. Dbać, czyścić i wymieniać olej co 2-3 lata co kosztuje niedrogo. Może raz na 5 lat uszczelki. To jest amor z goleniami 30mm w rowerze 29 cali. Odpowiedni do niezbyt agresywnej jazdy i nie dla kogoś wagi super ciężkiej. Tak gdzieś do 90-100 kg a nie 130 :)

    Korba uniwersalna z trzema tarczami na każdą nawierzchnię. Przy czym w Analog zupełna taniocha klasy Altus a w Attention porządna, pozagrupowa, klasy bliskiej Deore.

    W Attention dostaniesz nowoczesny napęd 10-biegowy i tylną, nowoczesną przerzutkę ze sprzęgłem napinającym łańcuch, które włącza się ręcznie podczas jazdy terenowej. W Analog napęd 9-biegowy z manetkami i przerzutkami tylko jedną klasę niżej ale technologicznie dużo niżej. Odczuwa się to głównie podczas jazdy terenowej. Alivio jest znacznie miększe, znacznie gorzej pracuje pod obciążeniem, jak wpadnie jakiś patyk to szybko wygnie przerzutkę itd. Jeśli kiedyś robiłbyś upgrade to czegoś porządnego, to do Deore. Ale wtedy trzeba wymienić cały napęd, ewentualnie oprócz przedniej przerzutki.

    Hamulce w obu podłe, najtańsze Shimano za stówę. Jeździć do zajechania. Jak dla mnie to aż się prosi o zmianę na bardzo tanie w ekloatacji tarczówki mechaniczne. Typu Avid BB5, BB7, TRP Spyre/Spike czy Hayes CX-5. One nie są tanie ale ludzie czasem ściagną z roweru i wystawią za pół ceny. Polować.

    Koła nędzne. W obu te same obręcze i opony. W Analog podłe piasty Shimano Tourney, w Attention równie nędzne Shimano Acera. 32 szprychy, więc w miarę wytrzymałe.

    Dla mnie Attention jest rowerem, który jest bardzo dobrą bazą do dalszej rozbudowy i bardzo uniwersalnym. W miarę tani w eksloatacji. Jakby wymienić hamulce na lepsze jak się zajadą, to nawet z tymi kołami jest to całkiem przyzwoity rower. Lekki może nie jest ale lekkość jest pożądana w wyścigach czy ustawkach. No i jest to rower całoroczny w każdy teren. Sam bym chętnie miał taki jako zimówkę.

  4. Używki to śliski temat. Chyba że z bardzo dobrej ręki. Zdarzyło mi się kupić crossa używkę w super stanie za 2k, mająca przejechane 500 km i sprzedać za 3k.

    Ale zdarzyło mi się kupić dwa używane mtb. Jednego za 2k i włożyć 1000 żeby doprowadzić do dobrego stanu i sprzedać za 2,5k i drugiego za 3k i włożyć w niego 2k i na tym jeżdżę.

    Jak używka to naprawdę bardzo świeży model. i taki po którym widać że ktoś tylko jeździł po bułki. Takie się zdarzają ale trzeba polować czasami kilka miesięcy. Musi wyglądać na kompletną nówkę, mieć dokument zakupu i musi być od prywatnej osoby. Niestety jazda w terenie bardzo eksploatuje rower. Ale bywa że ktoś kupi bo go w sklepie namówili na dobrego mtb a jeżdzi tylko po parku. Ale taki ciężko trafić.

    Teraz są wyprzedaże więc szukaj. Za 3k powinieneś coś dobrego znaleźć.

  5. 27,5 jeżdzi prawie dokładnie tak jak 26. Znikoma różnica. 29 jeździ zupełnie inaczej. Przede wszystkim dużo wygodniejszy z powodu większych kół i opon. Dużo łatwiej sie na nim jedzie jak się rozpędzi i dużo lepiej i pewniej zjeżdża..

    Dla mnie minimum przyzwoitości to amor olejowo-sprężynowy RockShox lub powietrzny Suntour, hamulce Alivio i osprzęt Deore. Opsrzęt i hamulce oczywiście można zmienić. A czy tanio to niekoniecznie. Kultura pracy zalezy od manetek. Przejście z Alivio na Deore to przejście z 9x na 10x. Więc do wymiany manetki, tylna przerzutka i łańcuch.

    Alternatywy za bardzo nie ma. Cube Attention to już 3k. Ewentualnie Romet Mustang 29 1. Chyba że coś upolujesz na wyprzedaży.

  6. Kato 4.9 to żenada. Zawsze warto dopłacić żeby mieć chociaż rower przyzwoity. I Romet i Kato 5.9 do przyzwoitości się już przybliżają. Ghost to porządniejszy, niemiecki producent, rama pewnie ciut lepsza i lepszy amor. Koło 29 i gorszy osprzęt niż Romet. Ja zdecydowanie wolę 29 cali i RockShoxa niż 27,5 i Suntoura.

  7. Świetna cena tego Roubaix na UDi2. Brałbym natychmiast. Zaraz napiszę do kumpla, może on weźmie. Mój młody ma dokładnie takiego samego Tarmaca na UDi2. Robiłem cuda żeby spod ziemi wykombinować pieniądze bo był tylko jeden egzemplarz obniżony z 16k na 8k.

    Nie zamierzam Ci liczyć pieniędzy w kieszeni ale jakby miał 7k to bym dobrał co brakuje na raty. Byłbyś zachwycony tym rowerem i miałbyś spokój z kupnem kolejnego na najbliższe 10 lat. Ja jeżdżę na moim Roubaix od 2013 i jeszcze zamierzam długo pojeździć.Dostajesz też nówkę z gwarancją a to uprawnia Cię do reklamacji jak coś się stanie i ewentualnie dostania innego być może lepszego roweru, bo Spec jest bardzo prokliencki.

     

    Jeśli chodzi o Canyon Ultimate to jest to szosa typu race. Jestem zdania że jak tylko jest to możliwe to należy kupować lokalnie. Od pewnego poziomu nie ma złych rowerów. Liczą się szczegóły. Ultimate to na pewno nie będzie wygodny rower. Bo rowery do wyścigów z założenia nie mają być wygodne. I jak tylko coś się stanie to masz problem. A Canyon o ile mi wiadomo nie reaguje za szybko i zbyt prokliencko na reklamacje. Ostatnio ludzie pisali że czekają na nową ramę już 3 miesiące.

  8. W zeszłym roku na wyprzedaży Attention był po ok. 2800 a Attention SL 3000-3200. Możesz spróbować poszukać 2017 bo niewiele się różniły. Chyba tylko korbą, tak jak ktoś napisał. Może ktoś jeszcze ma. A Kellys Gate 30 w zeszłym roku był na RockShoxie i kosztował równo 3k. Namawiałem koleżankę ale strasznie kręciła nosem. Stanęło na tym że kupiła od innej naszej kumpeli mocno wyeksploatowanego karbona Krossa na kołach 26 cali  na Rebie, heblach XT i osprzęcie SRAM XO. Trochę musiała w niego włożyć ael jej zależało na wadze. Rower waży 10kg. No i jest niskiego wzrostu, ma 162 i jest zadowolona.

     

    Natomiast wczoraj widziałem że ktoś sprzedaje za 9k Treka Procaliber w karbonie, który waży równie 12kg z pedałami. Więc taki Kellys czy Attention ważące trochę ponad 13kg nie wyglądają na tym tle źle. Jeśli ktoś chce jeździć żwawo lub sie pościgać w maratonie to powinien albo zmienić opony na lżejsze i przejść na bezdętki albo zainwestować w przyzwoite koła. Cała reszta w tych rowerach ma ręce i nogi.

  9. IMO jesteś pomiędzy 52 a 54. Tarmac 54 byłby za długi. Może Emonda będzie dobra ale do takich rowerów to raczej trzeba ćwiczyć rozciąganie mięśni dwugłowych ud i powięzi biodrowych i podkolanowych bo one ograniczają elastyczność i pozycję. To ten rower:

    http://roweryuzywane.com/trek-emonda-sl6-rozm-54-cm

     

    Z Roubaix nowym na Ultegrze za 7500 już nie da rady. Zmieniły się modele i na Ultegrze jest już na nowe ramie i tarczach. Katalogowo kosztuje 13:
    https://skleprowerowy.pl/szosowe/1529-rower-specialized-roubaix-elite-888818310203.html

    Po sezonie obniżą 15% a na Black Friday jeszcze parę zł. Więc albo model niżej na 105 albo używka.

  10. 175/84. Testowałem 54. Jakby co Airbike proponował mi potestową Emondę SL6 54 na Ultegrze za 7k. Powiedzieli że maszt wymienią na taki jak trzeba jakby co, w cenie.

    To jest taki rower pomiędzy Tarmac a Roubaix. Dziś po paru miesiącach przerwy przejechałem się na moim Tarmacu. I stwierdzam że Emonda wygodniejsza w sensie geometrii (bardziej wyprostowana pozycja) a Tarmac z w sensie wybierania nierówności. Przód Tarmaca mam wrażenie trochę lepiej wybiera. Tył w obu podobny.

     

    Ja zdecydowałem że zrobię lekki upgrade mojego Roubaix (stożki i przejście z 10x na 11x) i na Tarmacu raczej nie będę jeździł. Przerobię go na zapasowy rower dla młodego. Raz na jakiś czas może się też przejadę.

  11.  

    Ten Focus nie powala. Amor RS 30 Gold jest dobry technicznie ale na węższych, delikatniejszych goleniach niż RS Recon i bez sztywnej osi. Raczej pod niezbyt ciężką osobę. Rama starszej generacji geometrycznej jeśli się nie mylę bez sztywnej osi, bardzo kiepskie hamulce i Deore. Nie wiem za ile idzie teraz dostać Cube Attention SL bo on jest bezpośrednią alternatywą. Kellys Gate 50 jest znacznie lepszy od nich obu. Nie dałbym więcej niż 3k za tego Focusa.

  12. Fakt że z tętnem różnie bywa ale pewna średnia jest. Mam kumpla, lat ok. 65, który albo wchodzi na tętno 200 albo ma zepsuty pulsometr :)

    Natomiast kumpel trochę po 40-tce, szczupły, bardzo wytrenowany amator, potrafi jechać ustawkę ze średnią 35 z tętnem poniżej 120, na której ja mam 150.

    Na wyścigu MTB w zeszłym roku miałem średnie tętno 159, maks 174. I raczej dużo więcej nie da rady. Ale ja już jestem M5

×
×
  • Dodaj nową pozycję...