Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 980
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Porównujesz jabłka do gruszek. I generalnie powiedzmy że Nissana GT-R do Nissana Patrola.
  2. Akurat w tym modelu nic nie brakuje. A jeszcze promo jest na niego i kosztuje 5200.
  3. Ta Merida słaby amor jak pod tę wagą i atrapy hamulców. Koła też nędzne. Ten Bonero to jest rower do kolarstwa grawitacyjnego czyli jazdy w dół. Do jazdy po płaskim się nędznie nadaje. Natomiast skonfigurowany jest dobrze. Sklep Rowery Podhale sprzedaje teraz ich rowery w PL. Ale nie wszystkie.
  4. TCR dobry, sprawdzony rower. 105 Di2 też fajne. Za 105 na mechanice nie dałbym 11k. Ale tyle nowe markowe rowery na tarczach kosztują. Zdecydowanie wolałbym takiego używanego Tarmaca S-Works na Ultegrze Di2 i świetnych kołach za 10k. Ale ja jak wiadomo mam trochę skrzywienie w stronę Speca. Natomiast nie przypominam sobie żeby ktoś ze znajomych narzekał na szosowe, karbonowe Gianty. Z tym że ich pomiar mocy to lipa i koła karbonowe, podstawowe też lipa.
  5. Nie, nie każde karbonowe koła się łamią. Już kiedyś przytaczałem tu crash testy kół karbonowych. Chyba wszystkie etapy testów robione przez Niemców przeszły tylko koła firm Syntace i Newmen. Jeśli dobrze pamiętam to Ty czy ktoś inny kwestionował metodologię tych testów. Połamanych kół karbonowych widziałem dużo. To że koła się łamią w kraksach nie dziwi. Natomiast koła nie powinny się łamać w wyniku w miarę normalnego użytkowania. A takich co się łamały na brukach czy dziurach w asfalcie trochę widziałem. Były to głównie koła NoLimited i Shimano. Ale też ma tu znaczenie waga użytkownika, szerokość obręczy i użyte ciśnienie. Koło powinno być tak zbudowane że jak wskoczysz na krawężnik czy z niego zeskoczysz czy najedziesz na studzienkę to się nie połamie. Niemcy robią różne crash testy. Ram, kół, kierownic. Większość produktów z Ali Express czy z małych chińskich manufaktur ich nie przechodzi. I być może z tego powodu nie powinny być dopuszczone do sprzedaży. Dobrze natomiast zapytać mechaników, jakie oni tu mają doświadczenia. Bo ja nie przewalam setek kół na serwisie. Z ciekawości zapytam znajomych mechaników. A co nasz kolega @mike21 na ten temat sądzi?
  6. To zależy czego szukasz. Jak chcesz rower do rekreacji to taki z Media Expert jest co prawda ciężki ale dobrze wyposażony. Jak chcesz lżejszy to trzeba celować w rower na ramie z Decathlonu, Meridę, Scotta czy Specialized. Jak chcesz super wyposażony karbonowy w dobrej cenie to Cube ma rower, który w Niemczech sprzedaje się za 1750 Euro. Jak zależy Ci żeby mieć ładny napis na ramie wzbudzający zazdrość na osiedlu Trek ma serię rekreacyjnych rowerów X-Caliber i trochę bardziej sportowych Procaliber.
  7. Świetna rama, napęd ok. Amor śmieć, hamulce śmieć, koła śmieć. Edit: koła nędzne a nie śmieć :) Reszta oceny zostaje :)
  8. Rynek się zmienił. Ceny są bardzo różne. Chore ceny pospadały. Nawet Spec musiał zrobić ogromne obniżki. Nie mówiąc o Giant czy Merida. Dziś był wystawiony piękny S-Works SL6 obręczowy na Ultegrze Di2 i Rovalach CLX 64, poniżej 7 kg. Żaden z tych rowerów za dychę nie może się z nim równać. Za chwilę będę ujeżdżał podobnego. A ile masz wzrostu? Z drugiej strony mamy firmy takie jak Aurum Contadora i Basso, które chcą 50k za samą ramę :)
  9. Będziesz miał ciężko. Przy tej wadze musisz mieć golenie 32 mm w amorze. Czyli amor Rockshox Recon, Manitou Machete lub Fox Rhythm. Mało jest rowerów w tym budżecie co mają takie amory oprócz Decathlonu. Na pewno Torpado Storm X8 i X9 z Media Expert. Nie wiem czy jakiś Kelly Gate się zmieści w tym budżecie. W Centrum Rowerowe, Sprint Rowery i Green Bike trzeba pogrzebać. Ewentualnie markety Martes i Intersport.
  10. Zależy jakie warunki użytkowania. Jak na szosie i jeździsz sam czy z kumplami to mała szansa że coś się stanie. Oczywiście możesz przywalić w studzienkę, której nie zauważyłeś na dużej prędkości. Wtedy alu się odkształci i lekko pognie, dobry karbon przeżyje a nędzny karbon pęknie. I mam tu całkiem praktyczne przykłady. Mój syn ważący 70 kg, jadąc tempówkę za samochodem z trenerem z prędkością 70 km/h w jakimś nieznanym im terenie najechał na głęboką studzienkę. Koła alu-karbon FFWD. Przednie koło dostało strzała, lekko się wygięło, pękła owiewka z karbonu ale utrzymał się na rowerze i nic mu się nie stało. Tylne koło żadnych "obrażeń". Kolega ćwiczący dużo siłowo, napakowany, 85 kg wagi, jechał ustawkę w której na prostej poszedł gaz, ponad 50 km/h. Najechał na studzienkę. Zarówno przednie jak i tylne koło karbonowe Evanlite, złożyło się praktycznie na pół. Niestety w tej sytuacji nie dał rady się wyratować. Upadek, pęknięty obojczyk, duże obrażenia, poważna kontuzja kolana. Dlatego twierdzę że do ścigania czy jeżdżenia w szybkich ustawkach nie należy kupować byle gówna. Swoją drogą był kiedyś na YT test kół enduro Evanlite. Gość skoczył z jakiejś hopy i oba koła się połamały. Podobno grozili mu procesem za udostępnianie i film usunął ale widziałem go na własne oczy. Kupując koła karbonowe z Ali Express czy składane przez jakichś składaczy nie wiemy niestety z czego zostały zbudowane. Zwykle wyznacznikiem jest cena. Jak jest ona bardzo niska i waga kół jest bardzo niska to należy przyjąć że kupujemy jakiegoś śmiecia. Nie wiemy kompletnie z czego jest zbudowany użyty tam laminat karbonowy. A jak niska cena to oczywiste jest że użyto najtańszych surowców. Czołowe firmy już zrozumiały że nie da się w nieskończoność wycieniowywać kół. Roval czyli Specialized musiał dołożyć do swoich 200 gramów bo zawodowi zawodnicy w kółko je łamali. Moje koła Zipp 404 Firecrest ze stożkiem 58 mm, ważą 1620 gramów. Ale Zipp gwarantuje najwyższą jakość i wytrzymałość swojego laminatu karbonowego. Nie znaczy to że wszystkie chińskie koła są złe. Np. znany producent Farsport produkuje taniochę dla Kowalskiego za 1000 USD jaki i koła które próbują zbliżyć się jakością do Zipp, Enve i Campagnolo ale wtedy kosztują już 2000 USD.
  11. Cześć, jakoś mi umknął ten komentarz Kupiłeś coś? Ja bym się nie bał starszego roweru w karbonie, pod warunkiem, że pochodzi od porządnego producenta. A co do hamulców obręczowych to zapewniam że jest całkiem spory rynek takich użytkowników, którzy nie chcą hamulców tarczowych.
  12. W CG-R nic się nie buja. Dopiero jak wpadniesz w jakąś dziurę to się delikatnie ugnie. Chyba teoretycznie maks 18 mm. Zupełnie tego nie czuć. Czuć dopiero jak się zmieni sztycę na inną.
  13. Co do opon to mamy kilka źródeł pokazujących opory toczenia. Podobno jedyne źródło pokazujące to prawidłowo to niemiecki Tour Magazine. Ale nie znalazłem jakichś ich bieżących testów. Podobno trochę gorzej ale nieźle pokazują Bicycle Rolling Resistance który ma testy przy 29 km/h i Aerocoach, który ma testy przy 45 km/h. Ostatnio na Corsa Next żalił się Alex z kanału Peak Torque. Ale on dość szybko jeździ. Według Bicycle Rolling Resistance przy 29 km/h czyli moich prędkościach, z grubsza na oponach 28 mm napompowanych na 5 barów, czyli tak jak ja pompuję, na parę opon wygląda to tak: Vittoria Corsa Pro Control 30,2W Veloflex Corsa Evo (25 mm) 28,8W (używałem, polecam) Vittoria Corsa N.EXT 28,2W Specialized Turbo Cotton Hell of the North 26,4W Veloflex Corsa Race (25 mm) 25,4W Vittoria Corsa Pro 19,8W Conti GP 5000 S TR 19,6W Vittoria Corsa Pro Speed 13,4W Powiem szczerze, że 10W różnicy jest mocno odczuwalne jeśli ktoś chce szybciej jeździć.
  14. Dopóki się samemu nie potestuje to trudno coś powiedzieć. Na pewno sztyca Specialized CG-R była dobrym dodatkiem do mojego Roubaix. Na pewno waga użytkownika i wyciągnięcie sztycy odgrywa rolę. Ważę teraz 88 ale będę dążył do powrotu do 82. Trochę mi dokucza ostatnio kręgosłup lędźwiowy, więc poprawa komfortu jest u mnie zawsze mile widziana. Na pewno opony 28 mm z bawełnianym oplotem (Spec i Vittoria) po latach jeżdżenia, na różnych 25 mm, raczej nie bawełnianych były bardzo dobrym pomysłem zarówno jeśli chodzi o komfort jak i przyczepność. Na pewno na Conti GP 5000 nie ma takiego komfortu bo mam S TR 28 mm i nie mogą się równać. No i w porównaniu do Spec Turbo Cotton 24 i 26 mm i Vittoria Corsa G2.0 25 mm, które nigdy nie pożyły u nas więcej niż 3-4k km, używane przeze mnie obecnie Turbo Cotton Hell of the North 28 mm i Vittoria Corsa Control żyją znacznie dłużej bo mam już na nich najechane pewnie z 8-10 km km i mają się nadal dobrze. Okazuje się że nawet Remco jeździ teraz na Turbo Cottonach Hell of the North na Tour de France. Teraz miałem możliwość zamówienia bezkosztowego opon Vittoria Corsa Pro i Vittoria Corsa Pro Control 28 mm. Pewnie przyjdą w przyszłym tygodniu to potestuję. Mój syn się ściga na Corsa Pro od zeszłego roku i bardzo chwali. Nie testowałem jednego elementu, który ma potencjał na poprawę komfortu. Siodełka z karbonowymi prętami. Mam siodełko z prętami tytanowymi. Ale takie z karbonowymi leży i czeka na test.
  15. Te sztyce chodzą po 600 zł na OLX. Co do opon to jakoś za dużo testów na szosie na szerszych oponach nie robiłem. Raz pojechałem 32 kontra 28 po moich terenach i nie widziałem żadnej różnicy. Do gravela włożyłem 36 mm i pojeździłem jakiś czas i było zdecydowanie za wąsko jeśli chodzi o jazdę po lesie. 1 km/h do średniej to jest to co mi brakuje do tego żeby się nie napinać za bardzo przy jeździe z kumplami :)
  16. Zwykła sztyca karbon nic nie da oprócz redukcji wagi. Jeśli chodzi o redukcję drgań tylko jedna sztyca króluje. Ergon CF Allroad / Canyon S15 VCLS 2.0. To to samo ale sprzedawana pod dwoma nazwami. Wszystkie inne, konkurencyjne, coś robią ale nie w takim zakresie. Ja mam sztycę Specialized CG-R. Jest od razu odczuwalne że lepiej amortyzuje niż alu czy zwykła karbonowa. Ale jest to nieznaczna różnica, aczkolwiek odczuwalna. Amortyzacja będzie tym lepsza im więcej sztycy wystaje, żeby mogła się odgiąć. Zamierzam zmienić moją na tego Ergona / Canyona. 34 mm w szosie to już trochę przesada :) Ale co kto lubi :) Ja jeżdżę na 28, nawet po szutrach. Five soft-riding road seatposts tested in the lab and on the road | BikeRadar
  17. Akurat na jednej z grup jest ciekawy wątek w którym są porównywane ustawienia pro zawodników, Pogacara i Vingegarda. Podaje jako ciekawostkę. Pogacar ma 176 wzrostu, Vingegaard 175. Colnago Pogacara jest w rozmiare 48 co odpowiada 54 w normalnej rozmiarówce. Cervelo Vingegaarda to standardowe 54:
  18. Pogacar i Remco jeżdżą na korbach 165 mm 😉 Mój Marek (183 c wzrostu) na 170 w szosie i 165 w rowerze czasowym i torowym. Siodełko to kwestia indywidualna. Warto zacząć od takiej pozycji, która zaleca standard bikefittingu. Mój Marek przy każdej zmianie roweru, siodełka, korby czy pedałów robi bikefitting u specjalisty. Potem jedzie kilka treningów i ewentualnie poprawki. Ale ma też zrobione wkładki custom do butów. I ja chyba też się nie zdecyduję bo mam od dłuższego czasu problemy z lewym biodrem.
  19. Przejeżdżam w tych okolicach. Często jeżdżę przez Witki, Białuty.
  20. Tak jak kolega napisał, nie reguluje się długości roweru siodełkiem tylko kokpitem. Jak jest za długi to kupuje się krótszy mostek.
  21. Torpado Storm X7 ma napęd 2x jakby co.
  22. Witaj w klubie tej kategorii wiekowej i wagowej :) A jeszcze napisz gdzie mieszkasz. I pytanie czy możesz jakby trzeba było zwiększyć budżet czy jest to np. totalny maks kontrolowany przez organ skarbowy czyli np. żonę? :) Rockrider 540 EXPL ma sens. Mamy tu gdzieś wielostronnicowy wątek jego dotyczący. Ma nowoczesną ramę ze sztywną osią i tani ale powietrzny amortyzator pseudo hydrauliczny. Napęd jako taki, nędzne hamulce i nędzne koła. Ale do rekreacji wystarczą. Radvik to pierwszy raz widzę na oczy. Rower ma sens. Rama rekreacyjna bez sztywnej osi. Co znaczy że jak wyjmiesz koło za każdym razem będziesz się musiał pierniczyć z jego dokładnym ustawieniem. Ma również amor, który nie jest tragedią, nawet ciut lepszy niż w 540 EXPL, sensowny napęd, lepszy niż w 540 EXPL. Hamulce, które nie są tragedią, lepsze niż w EXPL ale pożenione z tarczami z gównolitu, które nie byłbym pewien czy w ogóle są kompatybilne z tymi hamulcami, korbę z gównolitu i koła na obręczach z muzeum Krossa, które nie są według obecnych standardów obręczami do rowerów MTB :) X-Pulser 6.9. Nie ma tragedii. Rama rekreacyjna bez sztywnej osi. Amor jest pełnoprawnym amorem hydrauliczno-powietrznym, lepszym niż w tych dwóch rowerach. Hamulce nie są złe. Napęd jest poniżej poziomu Deore. Na takim jeszcze nie jeżdziłem, więc trudno mi coś powiedzieć. Koła kowadła. Plus trochę innego badziewia co powoduje że waży blisko 15 kg. Jakbyś mógł zwiększyć budżet do poziomu Torpado Storm X7, X8 czy X9 to zyskałbyś ramę ze sztywną osią i lepszy amor. Słyszałem że w sklepach Media Expert można się potargować z kierownikiem i ma on możliwość dać zniżkę do kilkaset złotych. Więc ja bym ewentualnie podzwonił po okolicznych sklepach. @Greg29 dobrze też podpowiada Rockrider Race 700. Rama ze sztywną osią, amor hydrauliczno-powietrzny, przyzwoity napęd, nędzne hamulce i koła.
  23. A jeszcze ze mna nie jechales po KPN i pewnie nie znasz jeszcze paru kultowych singli 🙂 Jechales singlem na Lawska Gore albo Dluga Gore? To sa trasy poza szlakami. Chisel jest IMO najlepszym rowerem HT w ten teren. Teraz mam Epica HT ale Chisel byl wygodniejszy. Cube alu to nie jest rower MTB. To bardziej cross na kolach MTB. Ekstremalnie krotka gorna rura i bardzo duzy stack. Cube w karbonie stosunkowo wygodna pozycja ale bardzo sztywna rama jak to kazdy karbon. Canyon to nie orientuje sie w ofercie.
  24. Ad 1. Zgoda Ad 2. To zależy głównie od różnicy w wadze kół Ad 3. To zależy od paru czynników Ad 4. Stravę olewam :) Ad 5. To na pewno :) Co do TPU to kolega kupował już różne z Ali Express. Wszystkie wyglądały wyjątkowo badziewnie. Część z nich pękała przy pierwszym użyciu. Mam w MTB dętki TPU Schwalbe Aerothan. Są ze zdecydowanie innego materiału. Jeździłem na nich bez defektu chyba z rok. Obecnie mam jej poklejone łatkami i klejem sprzedawanym z Tubolito. Dobre przyklejenie i zaschnięcie kleju wymaga dłuższego czasu. Stosuję w tym celu dwie karty kredytowe i imadło :) Co do Pirelli to o ile mia wiadomo są produkowane przez Tubolito. Problemem w Schwalbe były plastikowe wentyle, które z czasem potrafią się wyrabiać i puszczać powietrze. Dlatego zamierzam zamówić kilka dętek TPU z Ali z metalowymi wentylami. Może trafię na jakieś z sensem.
  25. Gratuluję! Ja też w Twoim przedziale wiekowym ale ze względu na zdrowie żadne KOMy już mnie nie dotyczą. Stąd też może mój sceptycyzm 😉 A że rower na wysokim stożkach wygląda lepiej to nie ulega żadnej wątpliwości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...