Skocz do zawartości

thalcave

Użytkownicy
  • Postów

    868
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez thalcave

  1. Wadą tego roweru jest niewątpliwie amor i może być geometria, która jest bardziej rekreacyjna niż w Gate. Mi osobiście średnio to odpowiada. Gate 30 z amorem powietrznym Suntoura kosztuje już 3900PLN , nadal Suntour ale chociaż powietrzny.

    Możesz jeszcze rozwarzyć (po wypróbowaniu w praniu tego amora) zamianę go na sztywny widelec - rower będzie lżejszy i sztywniejszy.

  2. Świetny artykuł na bardzo interesujący temat, chociaż po przeczytaniu wstępu myślałem, że przelecisz po wszystkich Hexagonach i porównując modele wskażesz kiedy upgrade do modelu wyżej ma sens. Nie mniej bardzo fajnie. Przechodziłem to rok temu i wybrałem opcję 'kupię za rok, a teraz zbuduję moją formę sprawdzając czy to ma sens'. I zbierałem kasiorkę przez cały ten czas.

     

    Cytat

    Największa różnica między Kandsem, a Scottem, tkwi w amortyzatorze. I będzie to różnica nie tylko cenowa (w detalu różni te widelce 900 zł), ale także jakościowa – jest między nimi przepaść pod tym względem. Druga, spora różnica, to (zakładam) będą koła.

    Mimo wszystko myślę, że ramą też się różnią. Może i stop aluminium jest ten sam ale sposób łączenia rurek, nakładania lakieru będzie inny. Waga ramy u Scotta też powinna być trochę mniejsza.

    Cytat

    manetka SRAM NX tego wskaźnika jest pozbawiona. Dla mnie to żadna wada i szybko można się do tego przyzwyczaić, niemniej warto o tym wiedzieć.

    Ciężko było mi się przyzwyczaić do braku monitorków ale jak się przyzwyczaiłem i przyszło mi montować uchwyt do mojego Wahoo w starym rowerze to w ogóle nie przeszkadza mi fakt, że komputerek zasłania manetkę i muszę zejść z roweru lub zdjąć licznik żeby zobaczyć na jakim biegu jadę.Natomiast dla osób jak moja żona, które korzystają sporadycznie z roweru monitorki są bardzo ważne jeśli nie chce się krzyżować łańcucha.

  3. 1 godzinę temu, alienpredator napisał:

    napisz prosze o wielkości kół czemu 29 badz 27,5 ? wady i zalety .

    W MTB innych niż nie ma ?

    Generalnie koła 29" > 27.5", chyba, że jesteś bardzo niski to wtedy warto wybrać rower na mniejszych kołach. Koła27.5" mają jeszcze jedną zaletę - w tańszych konstrukcjach są po prostu lżejsze niż duże. Ale z drugiej strony Koła łatwiej wymienić na trochę lżejsze niż cały rower ?

  4. 2 minuty temu, chucckydoll napisał:

    super jest podoba mi sie tylko mam 184 cm wzrostu a na oponach 27.5 widze jest tylko 18 maksymalnie chbya bedzie za mała ? , jakies rady?

    Szukaj w innych sklepach, ewentualnie poczekaj nasprzedaż rocznika 2020. Jesienią (teraz) powinny też być atrakcyjne ceny, może wyższe niż za rocznik 2019 ale jednak...

  5. @Arti11 ciężko Ci poradzić jeśli nie znamy kontekstu - do czego kupujesz ten rower.

    Powiedz po jakich ternach chcesz jeździć i ile i czy wolisz geometrie sportową, czy rekreacyjną.

    22 godziny temu, Arti11 napisał:

    I jeszcze odnośnie Scotta czy z tym napędem 1x12sram mam szanse uzyskać ta samą prędkość co na unibike 2x11 nie chciał bym czuć ograniczeń na asfalcie.

    Oczywiście, że nie. Unibike ma na korbie tarczę 36 zębów, a Scott tylko 30. Ale rowery MTB nie są budowane by osiągać bardzo wysokie prędkości na asfalcie.

     

    Ja osobiście w tym budżecie nie brałbym żadnego z powyższych rowerów.

  6. Ja teraz jeżdżę na nowym 29" MTB i starym retroMTB z 26" kołami i sztywnym widelcem i w jeździe po Trójmiejskich drogach nie widzę zbytnio różnicy (w sumie i tak blokuje amortyzator). Różnica jest owszem na co ciekawszych zjazdach w lesie albo długiej (podkreślam to słowo) długiej jeździe po płytach betonowych bardzo nierówno ułożonych - wtedy nadgarstki trochę dostają w kość ale przy rękawiczkach, chwytach piankowych i karbonowym widelcu da się ten efekt znacząco zmniejszyć. Dla tego dla mnie amor ma sens tylko w trudniejszym terenie, żeby przejechać przez pole, czy leśną ścieżkę sztywny widelec jest wystarczający.

  7. Nie podlinkowałeś żadnego roweru więc nie mogę odpisać "na 100%" ale sądzę, że nie będzie różnicy między Lazaro a Spartacusem. Kross to firma znana i robiąca marketing na cały świat (a przynajmniej Europę) więc tu możesz za nazwę Kross płacisz. W tym budżecie nie opłacalne. Popatrz jeszcze na Decathlon: https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-100-fb-id_8500949.html albo jeśli trochę nadwyrężysz budżet https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-500-fb-id_8548314.html

  8. 5 godzin temu, Mukaii napisał:

    jeżdżę ze wsi do miasta, jakieś nie całe 3-4km po chodniku albo po drodze piaskowej z dziurami, miasto jak to miasto, lubię pojeździć po lesie, często po jakichś schodkach, porobić mniejsze dropy,

    To brzmi jak zwykłe używanie roweru MTB. Nie sądzę by był sens iść w fulla niewiadomego pochodzenia i to jeszcze do  wszystkiego. Tym bardziej, że budżet jest dobry na używanego sztywniaka.

  9. 7 godzin temu, Ntkgzd napisał:

    Taka jedna spinka to chyba wystarczy na żywot jednego łańcucha (z 5 razy rozpięty i spięty)?

    Niby producenci zalecają nie używanie zbyt długo spinek do łańcuchów 11orzędowych (i 12nasto). Ale używanie spinki tak samo długo jak łańcucha na pewno nie należy do zbyt długiego eksploatowania spinki. I jeszcze należy pamiętać, że zalecenia producentów to jedno, praktyka to druga sprawa.

  10. 9 godzin temu, invictus napisał:

    Również stoję przed podobnym dylematem zakupowym.

    Rozważam Meride Bug Nine 500 (lub taniej 300), Cube Attention SL (lub tańszy bez SL) i opcjonalnie Kross Level 7.

    Waga 100 kg, wzrost 184 cm, jazda głównie rekreacyjna (ścieżki rowerowe, trochę las).

    Czy w tej cenie (3,5-4k) brać coś jeszcze pod uwagę?

    Do rekreacji wolałbym Cube. To trochę jakby producent specjalizował się w rekreacyjnych MTB. a czy Attention czy Attention SL to kwestia budżetu i amora. Przy Twojej wadze powietrzny powinien być lepszy bo dostosujesz go do swojej wagi, sprężyna może być za miękka.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...